Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19157
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4649 times
Kontakt:

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-10, 12:19

Wiara musi opierać się na prawdzie. Przyklepywanie bzdur, bo ktoś nowo czy nie nowo nawrócony sobie tak wymyślił, to niedźwiedzia przysługa.
Czym innym są różne wrażliwości (i wówczas zgoda, nie ma potrzeby się do nich przekonywać), a czym innym branie za "wiarę" różnych herezji.

Przy czym z tego co widzę, na tym forum ludzie błądzący ale poszukujący traktowani są z łagodnością.
Natomiast Ci, którzy błądzą i agresywnie te błędy propagują, oczywiście spotykają się z polemiką.
Myślę, że jedno i drugie jest dobre.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 672
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 63 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: marcin » 2024-04-10, 12:49

Pompieri pisze: 2024-04-10, 11:24 Nie do konca sie zgadzam, bo wyjdzie samowolka, jesli bedziemy sobie sami wiare wymyslac na biezaco.
Z drugiej strony zgadzam sie z przedmowca, iz mamy rozne duchowe zapotrzebowania i nacisk formalny (legislacyjny)moze zniszczyc w kims wiare.
Jednak - istnieje niebezpieczenstwo, ze nasze duchowe zapotrzebowanie moze nabic nam glowe woda sodowa i wowczas zamiast glosic komus ewangelie, bedziemy glosic siebie samych.
Niewielu potrafi to zbalansowac ...
Dlatego lepiej milczec, niz gadac ... bo mozna zwiesc i siebie i innych.
To moje spojrzenie i moje widzenie i moje rozumienie.
Nikogo nie chce przymusic ani ikomu nie pragne dac sie przymusic.
Serdecznie pozdrawiam.
Zgadza sie ze roznie moze byc.
Tak samo gdy ktos wymysli sobie jakas wiare, jednak to bedzie problem tej osoby, a nie wszystkich forumowiczow.
A jesli chodzi o gloszenie to nie widze tu takich osob ktore jako swieckie mogly cokolwiek komukolwiek glosic. Samozwanczych glosicieli jest wszedzie na peczki, jednak jak pisalem wczesniej ich postawa i sposob gloszenia zaprzecza temu co glosza.
Czyli myslac ze glosza Ewangelia, a tymczasem glosza antyewangelie.
A forum jest dyskusyjnym forum, a nie arena gladiatorow,.
Ostatnio ogladalem film o sekcie z USA z lat 1969-1990 i zalozyciele tej sekty glosili wlasnie tak jak niektorzy tu na forum. prali ludziom mozgi tak by tylko ich rozumienie wiary bylo najwazniejsze. bodajze nazywali sie Alamo fundacja.
Ostatnio zmieniony 2024-04-10, 13:14 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19157
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4649 times
Kontakt:

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-10, 12:53

Każdy sądzi po sobie :)

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Arek » 2024-04-10, 14:07

Marcin ma po części rację. Marku jak zwykle brak zrozumienia i pokory.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 266 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Repart » 2024-04-10, 14:17

Też przyznaje dużo racji Marcinowi. Nie wiem czemu Marek jest tak uprzedzony do Marcina, ale niech to pozostanie między nimi.

Stosuję zasadę, że czasami lepiej milczeć niż coś powiedzieć. Również jeżeli chodzi o ewangelizowanie. Trzeba mieć dar i moc w słowach, by przekonać kogoś do wiary w Boga. Ja się do tego nie nadaję. Poza tym mam zbyt wiele wątpliwości i swoich widzimisię, by być godnym na prawienie morałów.

Awatar użytkownika
Lwica
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 24 paź 2022
Has thanked: 86 times
Been thanked: 174 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Lwica » 2024-04-10, 14:46

Dezerter pisze: 2024-04-09, 22:03 To ja mam kilka konkretów
Wiem jak przyjęto nowo nawróconego na katolicyzm konserwę na forum Hioba i naszym - bardzo dobrze (tak pamiętam) pomimo, że ciągnęło go i ciągnie do mocno konserwatywnego skrzydła KK, a nawet dalej ;)
@CiekawaX0 niech sama opisze (choć trochę się boję)
A jak było z Sądzonym to każdy mógł obserwować
@Lwica a jak ty się wypowiesz?
@marcin ty chyba też się zaliczasz ?
- zapraszam również ciebie czytelniku do wypowiedzi w tym ważnym temacie
Ale pytasz jak mnie przyjęto na tym forum jako osobę, która wróciła do wiary? Bo ogólnie ja mam chrzest, mam bierzmowanie, ale tak później z naście lat nie byłam w wierze w ogóle "czynna". Zero spowiedzi, msza raz na pół roku z okazji większych świat, Komunia nie przyjmowana, myślenie o Bogu - zerowe.
Także nie wiem czy "neofita" to dobre określenie dla mnie?

Natomiast przyjęto mnie tutaj bardzo dobrze, Użytkownicy doradzali co robić na początku powrotu, pomogliście w sprawie spowiedzi generalnej. Z innym forum nie miałam i nie mam styczności, także się nie wypowiem.
Nie widziałam nigdy problemu, ale też jestem osobą, która go nie szuka na siłę, nie czułam się jakaś odtrącona, raczej, że wiele nie wiedziałam i nadal nie wiem :-B

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1424
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 790 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: AdamS. » 2024-04-11, 11:34

U mnie nigdy nie było utraty wiary, ale było oddalenie się od KK - i sporą rolę w tym procesie miały osoby, którym się zdawało, że w imieniu wiary występują. Oczywiście nie chodzi o to forum, było to w realu. Gorliwością o "czystość tradycji" możemy zdziałać wiele zła, szczególnie jeśli chodzi o osoby oddalone lub świeżo nawrócone.
marcin pisze: 2024-04-10, 03:08 Nie wiem jak inni, ale traktowanie jakie doswiadczylem na forach to bylo by przyczyna do conajmniej kilkudziesieciu stanow (utrata wiary) z ktorych trzeba by sie ponownie nawrocic.
Miałem podobne doświadczenie na forum "Katolika", gdzie dawno temu byłem aktywny, aż do czasu gdy zacząłem dostawać ostrzeżenia i bany za... podzielenie się swoimi odczuciami. Dodam, że nie było w nich nic przeciwnego Kościołowi czy tym bardziej godzącego w szacunek do innych osób. Po prostu prezentowałem nieco inny stosunek do nadmiernie rozbudowanej tradycji, stawiając na osobistą relację z żywym Jezusem. Bardzo szybko przyklejono mi łatkę protestanta.

Z tamtego forum odszedłem, zakładając forum ekumeniczne "Koinonia" - miejsca użyczyli nam ewangelicy. Forum było otwarte na inne wyznania - prowadziłem je przez kilka lat (wygasło wyłącznie z przyczyn technicznych, bo współpraca była bardzo dobra). Dlaczego o tym piszę? Bo forum "Z Chrystusem" wpisuje się w ekumeniczny charakter - i właśnie ta otwartość sprawiła, że się tu czuję dobrze. Myślę też, że odnajdzie się tu każdy chrześcijanin otwarty na Chrystusa, jeśli tylko nie będzie chciał prowadzić jakiejś "świętej wojny" z katolikami czy innymi wyznaniami.
Ostatnio zmieniony 2024-04-11, 11:36 przez AdamS., łącznie zmieniany 1 raz.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 672
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 63 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: marcin » 2024-04-11, 12:06

Tak, to wlasnie ekstremistyczne zachowanie i prowadzenie "swietych wojen" jest przyczyna problemow bo wyzwala u ludzi zlosc i agresje, a co za tym idzie, jest glowna przyczyna chocby zakazow w miejscach pracy itp. by wlasnie wyelimonowac wszelkie zrodla agresji. Oczywiscie ekstremisci sie oburzaja na to, nie rozumiejac ze to on sami sa tego przyczyna.
Ostatnio zmieniony 2024-04-11, 12:08 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Arek » 2024-04-11, 12:26

AdamS. pisze: 2024-04-11, 11:34 U mnie nigdy nie było utraty wiary, ale było oddalenie się od KK - i sporą rolę w tym procesie miały osoby, którym się zdawało, że w imieniu wiary występują. Oczywiście nie chodzi o to forum, było to w realu. Gorliwością o "czystość tradycji" możemy zdziałać wiele zła, szczególnie jeśli chodzi o osoby oddalone lub świeżo nawrócone.
marcin pisze: 2024-04-10, 03:08 Nie wiem jak inni, ale traktowanie jakie doswiadczylem na forach to bylo by przyczyna do conajmniej kilkudziesieciu stanow (utrata wiary) z ktorych trzeba by sie ponownie nawrocic.
Miałem podobne doświadczenie na forum "Katolika", gdzie dawno temu byłem aktywny, aż do czasu gdy zacząłem dostawać ostrzeżenia i bany za... podzielenie się swoimi odczuciami. Dodam, że nie było w nich nic przeciwnego Kościołowi czy tym bardziej godzącego w szacunek do innych osób. Po prostu prezentowałem nieco inny stosunek do nadmiernie rozbudowanej tradycji, stawiając na osobistą relację z żywym Jezusem. Bardzo szybko przyklejono mi łatkę protestanta.

Z tamtego forum odszedłem, zakładając forum ekumeniczne "Koinonia" - miejsca użyczyli nam ewangelicy. Forum było otwarte na inne wyznania - prowadziłem je przez kilka lat (wygasło wyłącznie z przyczyn technicznych, bo współpraca była bardzo dobra). Dlaczego o tym piszę? Bo forum "Z Chrystusem" wpisuje się w ekumeniczny charakter - i właśnie ta otwartość sprawiła, że się tu czuję dobrze. Myślę też, że odnajdzie się tu każdy chrześcijanin otwarty na Chrystusa, jeśli tylko nie będzie chciał prowadzić jakiejś "świętej wojny" z katolikami czy innymi wyznaniami.
Adam proszę wyjaśnij mi jak rozumiesz Twoje słowa wypowiedzi "ekumeniczny charakter". Szukam odpowiedzi na to czym jest ten ekumenizm w wierze katolickiej. Z góry dziękuję za Twój głos.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1424
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 790 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: AdamS. » 2024-04-11, 15:56

Arek pisze: 2024-04-11, 12:26 Adam proszę wyjaśnij mi jak rozumiesz Twoje słowa wypowiedzi "ekumeniczny charakter". Szukam odpowiedzi na to czym jest ten ekumenizm w wierze katolickiej. Z góry dziękuję za Twój głos.
Wybacz, że to zrobię w pośpiechu, bo za chwilę muszę wychodzić (może później jeszcze rozwinę szerzej), ale żeby Cię nie zostawiac bez odpowiedzi - najkrócej jak mogę:

Ekumenizm to zdolność do przeżywania prawdy o Zbawieniu w Jezusie Chrystusie ponad wszelkimi tradycjami, a czasem także ponad dogmatami. Wiem, ze tu wchodzę na śliską drogę i ktoś może mi zarzucić odstępstwo. Jednak nie o to chodzi, aby porzucać nauczanie Kościoła, lecz by umieć czasem dostrzec coś więcej - obecność Chrystusa, które przecież nie skupiał się na przepisach i dogmatach (a tych w Jego czasach również nie brakowało).

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 672
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 63 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: marcin » 2024-04-11, 16:35

Czyli nauczanie przykladem wlasnego zycia i postepowania Chrzescijanskiego.
Zamiast "swietych wojen".

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1424
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 790 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: AdamS. » 2024-04-11, 20:27

marcin pisze: 2024-04-11, 16:35 Czyli nauczanie przykladem wlasnego zycia i postepowania Chrzescijanskiego.
Zamiast "swietych wojen".
Dokładnie tak. I nie tylko zamiast wojen, ale także w miejsce opresyjnego formalizmu, który niektórzy nasi bracia próbują (w dobrej wierze) narzucać innym, myląc religijność z wiarą. Ale uwaga - nie przeciwstawiam tu sobie tych dwóch pojęć! Religijność jest bardzo potrzebna jako ekspresja wiary, która bez niej usycha. Religia to społeczny wymiar wyrażanej wiary. Religia jest jak pismo, bez którego trudno przenieść dorobek kultury. Nie można jednak samego pisma mylić z kulturą.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Arek » 2024-04-11, 20:55

AdamS. pisze: 2024-04-11, 15:56
Arek pisze: 2024-04-11, 12:26 Adam proszę wyjaśnij mi jak rozumiesz Twoje słowa wypowiedzi "ekumeniczny charakter". Szukam odpowiedzi na to czym jest ten ekumenizm w wierze katolickiej. Z góry dziękuję za Twój głos.
Wybacz, że to zrobię w pośpiechu, bo za chwilę muszę wychodzić (może później jeszcze rozwinę szerzej), ale żeby Cię nie zostawiac bez odpowiedzi - najkrócej jak mogę:

Ekumenizm to zdolność do przeżywania prawdy o Zbawieniu w Jezusie Chrystusie ponad wszelkimi tradycjami, a czasem także ponad dogmatami. Wiem, ze tu wchodzę na śliską drogę i ktoś może mi zarzucić odstępstwo. Jednak nie o to chodzi, aby porzucać nauczanie Kościoła, lecz by umieć czasem dostrzec coś więcej - obecność Chrystusa, które przecież nie skupiał się na przepisach i dogmatach (a tych w Jego czasach również nie brakowało).
Czy ekumenizm przywołuje zawsze jako źródło Zbawiciela Jezusa Chrystusa? Wydaje mi się jednak, że o przepisy tutaj nie chodzi. Ale o coś innego. Żeby Żyd albo Muzułmanin zechciał z nami rozmawiać w kwestii Prawdy Objawionej jaką jest Jezus Chrystus to wyznawcy Jahwe i Allaha będą chcieli rozmawiać pomijając Chrystusa. A więc o czym można rozmawiać w takim przypadku. Z całą pewnością o wszystkim innym tylko nie o Chrystusie. O czym mówili Apostołowie wędrujac po oddalonych zakątkach ziemi? Czego nauczali, jaką Prawdę głosili. Wiedzieli, że się narażają i grozi im za to śmierć. Dziś apostolstwo opiera się głównie na poprawności politycznej. Coś powiem, ale tak delikatnie, aby jegomościa nie obrazić, nie dokuczać, nie przeszkadzać w jego światopoglądzie. Wg mnie katolicyzm dziś to obraz w którym sól zamieniliśmy, na cukier, cynamon itp. Kręcimy nie nazywając rzeczy po imieniu, bo się boimy, że ktoś nam powie: Ty antysemito, Ty katolu narzucający się, itd. Wydaje mi się, że dziś my Chrześcijanie w dużej mierze jesteśmy tchórzami. Którzy boją się, że się narażą, że dziś to nie ma potrzeby bo świat jest postępowy, cywilizowany, braterstwo i równość jest najważniejsza. A chociażby obok nas toczy się wojna, Państwo Izrael ponoć wyznaje Jednego Boga, pytanie jakiego czy tego samego co Chrześcijanie?
Tu nie chodzi o jakieś wojenki religijne, tylko o to, że Ci którzy odrzucają Chrystusa sami te wojny wszczynają i prowokują.
Adam chciałbym, abyśmy rozważyli czym jest ekumenizm i jakie ma założenia jeśli ma. Co ma zmienić w kwestii przybliżania innych wyznawców do wiary w Jezusa Chrystusa i katolicyzmu. Chyba, że można pominąć tą kwestię to wtedy jaki ma cel ekumenizm.
Ostatnio zmieniony 2024-04-11, 20:59 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1424
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 790 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: AdamS. » 2024-04-11, 21:23

Arek pisze: 2024-04-11, 20:55 Czy ekumenizm przywołuje zawsze jako źródło Zbawiciela Jezusa Chrystusa? Wydaje mi się jednak, że o przepisy tutaj nie chodzi. Ale o coś innego. Żeby Żyd albo Muzułmanin zechciał z nami rozmawiać w kwestii Prawdy Objawionej jaką jest Jezus Chrystus to wyznawcy Jahwe i Allaha będą chcieli rozmawiać pomijając Chrystusa. A więc o czym można rozmawiać w takim przypadku.
Arku, we wspomnianym przez Ciebie przypadku nie chodzi o ekumenizm, a o dialog międzyreligijny. To zupełnie inna sprawa. Ekumenizm dotyczy tylko chrześcijan, czyli osób uznających Chrystusa za Pana i Zbawiciela.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Arek » 2024-04-11, 21:39

Ok. To za daleko pojechałem.

Dodano po 12 minutach 4 sekundach:
A myślisz, że ekumenizm jest możliwy? Raczej mi się wydaje, że ta droga, którą powziął Kościół raczej działa w drugą stronę niekorzystna dla KK, gdzie protestantyzm zalewa nas swoimi przekonaniami. Dość dobrze to widać w podejściu do grzechu. Gdzie można przymknąć oczy na pewne odchylenia, które zawsze w Tradycji były nie do przyjęcia.

A co myślisz o mojej opinii dialogu międzyreligijnego?

Dodano po 17 minutach 12 sekundach:
AdamS. pisze: 2024-04-11, 15:56
Arek pisze: 2024-04-11, 12:26 Adam proszę wyjaśnij mi jak rozumiesz Twoje słowa wypowiedzi "ekumeniczny charakter". Szukam odpowiedzi na to czym jest ten ekumenizm w wierze katolickiej. Z góry dziękuję za Twój głos.
Wybacz, że to zrobię w pośpiechu, bo za chwilę muszę wychodzić (może później jeszcze rozwinę szerzej), ale żeby Cię nie zostawiac bez odpowiedzi - najkrócej jak mogę:

Ekumenizm to zdolność do przeżywania prawdy o Zbawieniu w Jezusie Chrystusie ponad wszelkimi tradycjami, a czasem także ponad dogmatami. Wiem, ze tu wchodzę na śliską drogę i ktoś może mi zarzucić odstępstwo. Jednak nie o to chodzi, aby porzucać nauczanie Kościoła, lecz by umieć czasem dostrzec coś więcej - obecność Chrystusa, które przecież nie skupiał się na przepisach i dogmatach (a tych w Jego czasach również nie brakowało).
Ale jak to wdrożyć mając na uwadze Prawdę, czyli Pismo Święte i Tradycję KK? Czy można coś z tego odłożyć, by tylko znaleźć wspólny język. Jak nie odpuścić Prawdy, aby "dialogować", tak czy inaczej na naszą stronę, jeśli twierdzimy, że nasz Kościół jest najbliższy Prawdziwe?

Dodano po 4 minutach 42 sekundach:
Myślę, jednak, że tzw postępowość w złym tego słowa znaczeniu nie tylko nie nawróci nikogo, ale sami będziemy się laicyzować.
Ostatnio zmieniony 2024-04-11, 22:11 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

ODPOWIEDZ