Sprzedawanie nagości

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19178
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2639 times
Been thanked: 4651 times
Kontakt:

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-08, 12:11

CiekawaXO pisze: 2024-04-07, 23:49 Pytanie czy aktorzy w filmach mają grzech... Też sprzedają swoją nagość za pieniądze.I nie mówię o filmach porno.
Jeśli mówisz o sprzedawaniu nagości, to mówisz o filmach porno.
Bo w innych, jeśli są nago w sposób uzasadniony akcją, to nie sprzedają nagości.
Można się zastanawiać, czy akcja to dostateczne uzasadnienie (osobiście uważam że czasem tak, ale dość rzadko), ale na pewno nie jest to "sprzedawanie nagości", bo to właśnie domena porno.

W każdym razie ma się to nijak do sposobu zarabiania Autora wątku.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 881 times
Been thanked: 715 times

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-08, 12:13

Nijak się ma, ale uważam że pokazywanie nagości w filmach, też jest takim zgorszeniem.
Bo po co się to robi?
Czemu ma to służyć?
Żeby film się lepiej sprzedał i zobaczyć "znane" piersi.
Nie widzę w tym uzasadnienia.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19178
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2639 times
Been thanked: 4651 times
Kontakt:

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-08, 12:28

CiekawaXO pisze: 2024-04-08, 12:13 Nijak się ma, ale uważam że pokazywanie nagości w filmach, też jest takim zgorszeniem.
Bo po co się to robi?
Czemu ma to służyć?
Żeby film się lepiej sprzedał i zobaczyć "znane" piersi.
Nie widzę w tym uzasadnienia.
Często tak, ale nie zawsze.
Widziałem film o św.Franciszku, gdzie jest słynna - ponoć historyczna - scena, gdy Franciszka na rynku dopada jego ojciec (przeciwny jego powołaniu) i wypomina mu, że nawet odzienie Franciszek ma od niego. Na to Franciszek zdejmuje płaszcz i odchodzi nago...

Ta sama sytuacja jest ze sztuką.

Jest to najbardziej przemilczana stacja ze wszystkich.
Chrzescijanie zniosa wszelkie tortury zadawane Jezusowi - biczowanie, niesienie Krzyza , korone cierniowa,
nawet smierc krzyzowa - ale jakos nie moga zniesc tego pohanbienia, tej "odrazy nagosci" Jezusa Ukrzyzowanego.
Wszedzie namalowana chocby ta przepaska...
Nawet Mel Gibson sie przed tym zatrzymal...
Michał Anioł jako jedyny przedstawił scenę ukrzyżowania tak, jak jest opisana w Ewangelii, bez przykrywania i upiększeń:
Obrazek

Bóg.
Stworzyciel.
Jedyny Pośrednik pomiędzy Bogiem a ludźmi.
Najwyższy Przedstawiciel Wszechmocnego.
Ten, Który Jest.
Ostatnia Szansa Ludzkości.
Najwyższy Kapłan Nowego Testamentu.

Obnażyli Cię na oczach niewybrednej gawiedzi. Śmieszne i mało dostojne jak na kogoś, kto uważa się za Syna Bożego.
Tak mało godne, że później wyznawcy rzeźbiąc figury, będą okrywać Twe Ciało kawałkiem materiału. Ale to oczywiście bzdura.
Hańba i szyderstwo były wpisane w to Przymierze. Co prawda, żeby w tym momencie myśleć o Przymierzu, trzeba naprawdę mocno wierzyć, że dla Boga nie ma nic niemożliwego.
Na razie nie masz już nic swojego, Panie.
Szaty przypadły żołnierzom.
Wzięli.
Skazaniec nic ich nie obchodzi - to po prostu praca. A parę groszy się przyda.
Zresztą trudno ich o coś winić.
Oni przynajmniej się nie śmieją.
Rutyna.

W ględzącym i niewybrednie dowcipkującym tłumie stoi Ona.
Matka.
Nie mogę, nie chcę sobie wyobrazić co czułbym, patrząc na kaźnię swojego dziecka.
Ty wiesz, że Ona tu jest.
Stoisz nagi, lżony, wyśmiewany i opluty.

Najwyższy Kapłan Nowego Testamentu.
Ostatnia Szansa Ludzkości.
Ten, Który Jest.
Najwyższy Przedstawiciel Wszechmocnego.
Jedyny Pośrednik pomiędzy Bogiem a ludźmi.
Stworzyciel.
Bóg.
Ostatnio zmieniony 2024-04-08, 12:29 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 881 times
Been thanked: 715 times

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-08, 12:32

No tak, ale bardzo rzadko nagość jest przedstawiana bez kontekstu erotycznego, a głównie o to mi chodziło.
Jeśli chodzi o nagość w sztuce, gdzie takiego kontekstu nie ma, to jak najbardziej.

A Michał Anioł jak i reszta w jego epoce nie stworzył przyrodzenia jak u małego dziecka?
Bo tak się wtedy "rzeźbiło", z premedytacją. Takie rzeżby nie miały TAM rozmiarów dorosłego mężczyzny(nie to żeby była znawycznią:D)
Więc ta nagość jest taka jakby niemiarodajna.
Może żeby nie stało się erotyką?
Ostatnio zmieniony 2024-04-08, 13:10 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 3 razy.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-04-08, 13:06

No niestety ale nagość silnie wpływa na wyobraźnię. A demon lubi wykorzystywać .... Wystarczy że jak kiedyś poszukiwałem świętego co by mi pomógł w walce z skłonnościami to natrafiłem na obrzydliwy tekst że patronem sodomitów winien być swcSebastian ( ze względu że jeden z malarzy namalował go atrakcyjnie dla skrzywionych wyobrazniw obrazie jego męczeństwa. Wyobrazacie sobie jakie to popaprane?
Więc przepaska to nie do końca zły pomysł. Zresztą nie jestem przekonany czy skazańcom nie zostawiano przepasek. Jest taki obrazoburczy rysunek z Rzymu bodajże z drugiego wieku naszej ery gdzie ktoś się naśmiewał z Boga e którego wierzy jakiś chrześcijanin i narysował Chrystusa z głową osła..Ale chyba z przepaską. Biorąc pod uwagę że Rozumienie nie byli pruderyjna to nie przeszkadzałoby im skazaniec z gołym przyrodzeniem..Wystarczy że u Żydów samo ściągnięcie szaty było wstydliwe.
Tak mi się wydaje po prostu .

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19178
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2639 times
Been thanked: 4651 times
Kontakt:

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-08, 13:12

Możesz mieć sporo racji, przyznaję.

Choć akurat w tym grafitii to trudno poznać:
Obrazek
Pochodzi początku III wieku - znalezione na murze rzymskiego Palatynu. Rysunek ten jest szyderczym przedstawieniem krzyża przez autora drwiącego z rodzącego się kultu: widzimy na nim klęczącego młodego człowieka, a przed nim ustylizowanego na postać ludzką osła z przednimi kończynami rozciągniętymi wzdłuż belki krzyża w kształcie litery T. Napis głosi „Aleksamenos sebete theon”, czyli „Aleksamenos oddaje cześć bogu”. Mamy powody przypuszczać, że owo przedstawienie było pewnego rodzaju szyderczą „kalką” – o podobnej karykaturze, narysowanej w Kartaginie, wspomina Tertulian w Apologii .
W literaturze rzymski wizerunek nosi nazwę Graffiti Aleksamenosa (choć zapewne nieznany nam dziś Aleksamenos był raczej obiektem drwin, których wyrazem jest owo graffiti).
Być może mieszkał on w sąsiednim budynku, na którym odkryto napis „Aleksamenos fidelis” („Aleksamenos wierzący”)

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 881 times
Been thanked: 715 times

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-08, 13:21

Marek, gdzie w Ewangelii jest napisane, że JEzus był nagi?
Są fragmenty o suknie, ale nie jest napisane, że był nagi.

Co do Chrztu, przeczytałam że żeby się ochrzcić jako dorosły, trzeba być nagim.
Więc Jezus przy Chrzcie musiał być nagi...
Więc i kobiety i mężczyźni...
I jakoś wątpię aby to było grzechem zgorszenia:P
Więc nie zawsze Grzeszniku, nagość jest zgorszeniem.
Nawet nie wiem czy nim jest na plaży nudystów. Raczej nie.

Za Więź.pl
"Gdy Jezus wszedł do wody, aby zostać ochrzczonym – musiał tam wejść nago. Zupełna nagość była też wymagana w momencie chrztu chrześcijan.

Grecki czasownik baptízō, który tłumaczony jest w Nowym Testamencie za pomocą technicznego czasownika „chrzcić”, dosłownie oznacza „zanurzać”. Jan zanurzał zatem Jezusa w wodach Jordanu (Mt 3,13-16), a swoim uczniom Jezus nakazywał zanurzać w imię Trójcy Świętej (Mt 28,19).

Rytuał chrztu pokuty w judaizmie domagał się całkowitego zanurzenia się nago w rzece albo w mykwie – basenie, który można uznać za pierwowzór dla baptysterium. Zresztą podobne rytualne obmycia w wodach rzeki znane są także w innych religiach. Gdy Jezus wszedł do wody, aby zostać ochrzczonym/ zanurzonym, musiał tam wejść nago – i tak też był niegdyś przedstawiany na mozaikach i obrazach."
Ostatnio zmieniony 2024-04-08, 13:24 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19178
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2639 times
Been thanked: 4651 times
Kontakt:

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-08, 13:40

CiekawaXO pisze: 2024-04-08, 13:21 Marek, gdzie w Ewangelii jest napisane, że JEzus był nagi?
„Gdy przyszli na miejsce zwane Golgotą, to znaczy Miejscem Czaszki, dali Mu pić wino zaprawione goryczą. Skosztował, ale nie chciał pić. Gdy Go ukrzyżowali, rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając o nie losy” (Mt 27,33-35).
Poza tym tak właśnie krzyżowano.
Co do Chrztu, przeczytałam że żeby się ochrzcić jako dorosły, trzeba być nagim.
Nic podobnego. Tak bywało, ale tak nie jest.
Więc Jezus przy Chrzcie musiał być nagi...
Może tak, może nie.
Więc i kobiety i mężczyźni...
I jakoś wątpię aby to było grzechem zgorszenia:P
Wątpliwe. Żydzi wówczas (i dziś) byli raczej oddzielani przy podobnych oblucjach.
Podobnie było zresztą we wczesnych chrześcijaństwie - po to m.in były diakonisy.
Inna rzecz, że wówczas nagość była raczej symbolem hańby lub w najlepszym razie ubóstwa. Co wcale nie znaczy, że nie budziła pożądliwości.
Nawet nie wiem czy nim jest na plaży nudystów. Raczej nie.
Raczej tak.
Za Więź.pl
"Gdy Jezus wszedł do wody, aby zostać ochrzczonym – musiał tam wejść nago. Zupełna nagość była też wymagana w momencie chrztu chrześcijan.

Grecki czasownik baptízō, który tłumaczony jest w Nowym Testamencie za pomocą technicznego czasownika „chrzcić”, dosłownie oznacza „zanurzać”. Jan zanurzał zatem Jezusa w wodach Jordanu (Mt 3,13-16), a swoim uczniom Jezus nakazywał zanurzać w imię Trójcy Świętej (Mt 28,19).

Rytuał chrztu pokuty w judaizmie domagał się całkowitego zanurzenia się nago w rzece albo w mykwie – basenie, który można uznać za pierwowzór dla baptysterium. Zresztą podobne rytualne obmycia w wodach rzeki znane są także w innych religiach. Gdy Jezus wszedł do wody, aby zostać ochrzczonym/ zanurzonym, musiał tam wejść nago – i tak też był niegdyś przedstawiany na mozaikach i obrazach."
Może tak, może nie. Jakie to ma znaczenie?
I, oczywiście, baptízō NIE oznacza wyłącznie zanurzać. Analiza na życzenie :)

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-04-08, 14:19

Wiemy że poszła na przemiał suknia i płaszcz.Tu Pismo jest precyzyjne..czy gdzieś jest fragment o całkowitym obnażeniu ?
Pytanie czy Żydzi nosili jakieś formy bielizny pod suknia czyli przepaski.
Coś musiało być w tym zakresie. To bodajże któryś z synów Noego przesadził z nagością ojca.
Poza tym w tamtym klimacie mogło to mieć znaczenie higieniczne by pot nie ściekał a i do zanieczyszczeń nie dochodziło ( obrzezani byli) Nie jestem przekonany też by Żydowscy przywódcy było tak perwersyjni by jeszcze obnażać jakby samo ukrzyżowanie biczowanie oplucie korona cierniowa nie było dość

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 881 times
Been thanked: 715 times

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-08, 14:25

Ale tam dalej nie jest napisane, że Jezus był nagi.
Może tak, może nie.

Co do plaży nudystów: kogo to będzie gorszyć, jeśli wokół wszyscy nadzy?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19178
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2639 times
Been thanked: 4651 times
Kontakt:

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-08, 14:41

Przecież nie było wówczas bielizny! :)
A gdyby była, nikt by jej nie zostawił na skazańcu - była zbyt cenna.
Nie mówiąc już o tym, że samo obnażenie było schańbieniem (patrz Ap 3,18 albo Iz 53,3)

Generalnie krzyżowano nago (choć dr hab. Strzałkowska twierdzi, że na obszarze Palestyny, ze względu na tradycje żydowskie, Rzym zaakceptował nakładanie na intymne części ciała kawałka materiału). Zatem mógł być jakiś skrawek.
Co do plaży nudystów: kogo to będzie gorszyć, jeśli wokół wszyscy nadzy?
Dziwne pytanie. Jak by była plaża onanistów, argumentowałabyś tak samo? ;)

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 881 times
Been thanked: 715 times

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-08, 15:10

Gdyby była plaża onanistów, tak dalej argumentuję tak samo, że byłby grzech onanizmu, ale grzech zgorszenia nie:)
Logiczne nie? Jak można zgorszyć kogoś, kto robi to samo.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19178
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2639 times
Been thanked: 4651 times
Kontakt:

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-08, 15:34

CiekawaXO pisze: 2024-04-08, 15:10 Logiczne nie? Jak można zgorszyć kogoś, kto robi to samo.
Oczywiście, że nielogiczne.
Wielokrotnie zgorszenie polega na tym, że inni, robiąc to samo, uśmierza sumienie człowieka.
Zdaje się, że referujesz do niebiblijneggo znaczenia słowa "zgorszenie".
Zgorszenie w Biblii to nie oburzenie osoby moralnej na niemoralny czyn, lecz uczynienie innej osoby gorszą poprzez swoje postępowanie i przykład.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 881 times
Been thanked: 715 times

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-08, 15:50

Okej, a jak osoba już jest "gorsza" od osoby potencjalnie gorszącej?
Robi gorsze rzeczy?
Dalej nie widzę tu zgorszenia, jeśli ktoś już zgorszony.
I to nie chodzi o obiektywność grzechu, bo obiektywnie dalej grzech istnieje.
Ale o subiektywność: nie da się zgorszyć barona narkotykowego jaraniem trawki.

Dodano po 3 minutach 56 sekundach:
Edit:
Chociaż w sumie...
Ksiądz czasami "wysyła" pary mieszkające przed ślubem, do innego Kościoła na Mszę, żeby nikogo nie gorszyć.
Więc jeśli nie ma obiektu zgorszenia, albo już zgorszony, to to nie jest zgorszenie.
Tak na chłopski rozum.
Można to wtedy nazwać: utwierdzeniem w grzechu, że to coś prawidłowego, ale już nie zgorszenie.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Sprzedawanie nagości

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-04-08, 15:54

Da się Bo " gnida" będzie widziała że jego biznes ma przyszłość. Czyli potwierdzenie że w " dobrych ( he he ) zawodach uczestniczy, że biznes ma sens.

Dodano po 1 minucie 15 sekundach:
Czyli jeszcze jeden kamyczek do worka z kamulkami.

ODPOWIEDZ