Po pierwsze (i najważniejsze): co ma ekumenizm do rzeczy? Rozmawiamy o szacunku do innych ludzi, a nie o rozmowach o wierze. Zatem wzmianka nie na temat.Arek pisze: ↑2024-04-06, 21:53Ekumenizm pzwolę sobie przywołać. O czym chcesz rozmawiać z Żydami lub Muzułmanam w kontekście wiary, jeśli nie będziemy mówić o Chrystusie?Marek_Piotrowski pisze: ↑2024-04-06, 11:45To oczywiste, że nie wierzą w Chrystusa. Niemniej wierzą w tego samego Boga. Muzułmanie zresztą też. I w związku z tym wszystko wobec nich wolno? Bezcześcić Chanukę?
Nie powołuj się na miłość pisząc nienawistne posty w stosunku do Żydów.O ignora prosiłem Abi ale dostałem go od Dezertera. Może w końcu dojdzie do jedności między nami jak to na uczniów przystało. Miłość łaskawa jest, cierpliwa jest. Miłość wszystko wybacza i nie unosi się gniewem.
Po drugie: ekumenizm nie obejmuje rozmowy z innymi wiarami - z definicji jest działaniem wewnątrzchrześcijańskim. Zatem tym bardziej nie na temat.
Proszę ZACYTUJ fragment mojej wypowiedzi, który dałby choćby cień pretekstu do podobnej konkluzji.Chrystus to zbawienie jeśli Katolik nie będzie mówił o Chrystusie to w jaki sposób Oni Go poznają. Twoim tokiem myślenia, ani Żydom ani Muzułmanom Chrystus nie jest potrzebny.
A co ma chamskie i agresywne zachowanie wobec innych (np. bezczeszczenie Chanuki) do ewangelizacji? Coś CI się Arku myli, i to solidnie....On jest tylko Chrześcijan. Przecież jeśli nie ewangelizujemy mówiąc, że Chrystus zmartwychwstał i jest Bogiem to kim my właściwie jesteśmy?
Nie odpowiadam za cudze wrażenia, które w żaden sposób nie wynikają z tego, co napisałem.Marku nie rozumiem Twojej postawy. Mam wrażenie, że wszystkiego bronisz ale samego katolicyzmu najmniej.
Na to wygląda. Ale nie martw się - może jeszcze do Ciebie wróci (nie możesz mieć pretensji - sam z tym wyjechałeś...)Ale może te naleciałości są już wśród nas tak duże, że nam rozum odbiera.