Szacunek do innych religii

[Marek_Piotrowski]

Zbawienie Świata jest w Kościele Chrystusowym. Każdy kto nie wierzy w Chrystusa jest poza Nim. Tak więc Żydzi dopóki nie przyjmą Chrystusa nie są w Nim. A wykluczają się sami.

To oczywiste, że nie wierzą w Chrystusa. Niemniej wierzą w tego samego Boga. Muzułmanie zresztą też. I w związku z tym wszystko wobec nich wolno? Bezcześcić Chanukę?

O ignora prosiłem Abi ale dostałem go od Dezertera. Może w końcu dojdzie do jedności między nami jak to na uczniów przystało. Miłość łaskawa jest, cierpliwa jest. Miłość wszystko wybacza i nie unosi się gniewem.

Nie powołuj się na miłość pisząc nienawistne posty w stosunku do Żydów.

Ekumenizm pzwolę sobie przywołać. O czym chcesz rozmawiać z Żydami lub Muzułmanam w kontekście wiary, jeśli nie będziemy mówić o Chrystusie?

Po pierwsze (i najważniejsze): co ma ekumenizm do rzeczy? Rozmawiamy o szacunku do innych ludzi, a nie o rozmowach o wierze. Zatem wzmianka nie na temat.

Po drugie: ekumenizm nie obejmuje rozmowy z innymi wiarami - z definicji jest działaniem wewnątrzchrześcijańskim. Zatem tym bardziej nie na temat.

Chrystus to zbawienie jeśli Katolik nie będzie mówił o Chrystusie to w jaki sposób Oni Go poznają. Twoim tokiem myślenia, ani Żydom ani Muzułmanom Chrystus nie jest potrzebny.

Proszę ZACYTUJ fragment mojej wypowiedzi, który dałby choćby cień pretekstu do podobnej konkluzji.

On jest tylko Chrześcijan. Przecież jeśli nie ewangelizujemy mówiąc, że Chrystus zmartwychwstał i jest Bogiem to kim my właściwie jesteśmy?

A co ma chamskie i agresywne zachowanie wobec innych (np. bezczeszczenie Chanuki) do ewangelizacji? Coś CI się Arku myli, i to solidnie....

Marku nie rozumiem Twojej postawy. Mam wrażenie, że wszystkiego bronisz ale samego katolicyzmu najmniej.

Nie odpowiadam za cudze wrażenia, które w żaden sposób nie wynikają z tego, co napisałem.

Ale może te naleciałości są już wśród nas tak duże, że nam rozum odbiera.

Na to wygląda. Ale nie martw się - może jeszcze do Ciebie wróci (nie możesz mieć pretensji - sam z tym wyjechałeś...)

[Arek]

Po co uczniowie poszli nauczać wszystkie narody? O czym mówili? Do czego potrzebna była ta nauka tym narodom - skoro mają swoich bogów?
Teza:
Jeśli poznaliśmy Chrystusa i On miał być dla wszystkich narodów to jeśli jakiś naróg Go nie poznał to nie wierzy w tego samego Boga. Nowy Testament to nowe Przymierze. Wg mnie dziś Bóg prawdziwy to Bóg Objawiony w Nowym Przymierzu. Jezus powiedział, jeśli wierzycie w Boga to i we mnie wierzcie.
Nasówa się pytanie jeśli ktoś wierzy w Boga, a nie wierzy w Chrystusa to w co wierzy?
Może to nie jest to miejsce w którym to pytanie powinienem zadać.
Marku szacunek staram się mieć do wszystkich i nie traktuje innych wyznań jako wrogów. Tak bardzo rzucasz kamieniem w Pana Brauna jakbyś sam był bez grzechu?
Nie pochwalam tego typu czynów.
To była jasna sytuacja, która pokazuje jak bardzo szanujemy świętości innych zapominając o swoich. To jest moja konkluzja do tej sytuacji.
Szanuję świętość innych ale ona nie jest świętością dla mnie w przypadku Hanukiji.

[Marek_Piotrowski]

Człowieku, O CZYM TY PISZESZ?!!!!!
Czy KTOKOLWIEK tu pisał, by KOGOKOLWIEK nie ewangelizować?!!!

Tylko co ewangelizacja ma wspólnego z wrogimi (wręcz chamskimi i agresywnymi) zachowaniami wobec ludzi innych wyznań? Przeciw bezczeszczeniu cudzych świętości?!!
Nawet gdyby przyjąć Twoje (błędne - przeczytaj sobie głos Kościoła na ten temat) założenia, jakoby Żydzi nie wierzyli w tego samego Boga, to czy to jest dostateczny powód do takich zachowań?!

I kto tutaj szanując innych "zapomina o swoich świętościach"?!

Prosiłem Cię o ZACYTOWANIE JAKIEGOKOLWIEK fragmentu mojej wypowiedzi, która dałaby cień pretekstu do Twojego stwierdzenia pod moim adresem:

Twoim tokiem myślenia, ani Żydom ani Muzułmanom Chrystus nie jest potrzebny.

Cytatu się nie doczekałem, za to doczekałem się dalszych insynuacji.
Polemizujesz z twierdzeniami, których nie wypowiadałem - a które mi przypisałeś.

Przyznam, że podobnie jak @abi i jak @Dezerter tracę do Ciebie cierpliwość. Tym bardziej, że wypisujesz te swoje nienawistności cały czas mając pełne usta powoływania się na Chrystusa i w ogóle jesteś z nich dumny. Kompletne niezrozumienie czym jest chrześcijaństwo.

[Arek]

Nie denerwuj się i zakończmy. Możesz, także dać swojego dla mnie ignora. Dziękuję

[Marek_Piotrowski]

...i oczywiście cytatu nie dostałem.
Przypisujesz mi jakieś stwierdzenia bez śladu powodu, a potem arogancko spychasz wszystko na moje rzekome "zdenerwowanie".
Dokładnie ten sam manewr zastosowałeś wobec @Dezerter, któremu przypisałeś twierdzenie, którego nie wypowiedział.
Czasem się to zdarza - ale Ty - podobnie jak w moim wypadku - nie raczyłeś odwołać swojego pomówienia (nie mówiąc już o przeprosinach).

Jeśli już trzecia osoba w krótkim czasie zastanawia się nad daniem CI ignora, to chyba czas, byś się zastanowił nad sobą.

Wprawdzie w ogóle dyskusję na temat "czy Żydzi wierzą w tego samego Boga" uważam za groteskową - bo to, iż jest to ten sam Bóg jest oczywista w świetle choćby Pisma Świętego, to podaruję Ci na koniec tej żałosnej wymiany zdań trzy wypowiedzi Kościoła. Pomyśl nad nimi i nad tym, czy na pewno Twoja postawa wobec Żydów ma cokolwiek wspólnego z chrześcijaństwem...

«My, chrześcijanie i muzułmanie, mamy wiele rzeczy wspólnych, tak jako ludzie wierzący, jak i jako istoty ludzkie (...) Wierzymy w tego samego Boga, w Boga żywego, w Boga, który stworzył świat i doprowadza swe stworzenia do ich doskonałości»/św.Jan Paweł II, Casablanka, sierpień 1985/

" Kościół spogląda z szacunkiem również na mahometan oddających cześć jedynemu Bogu, żywemu i samoistnemu, miłosiernemu i wszechmocnemu, Stwórcy nieba i ziemi [5 Por. św. Grzegorz VII, List III do Anazira (Al-Nāsir), króla Mauretanii: wyd. E. Caspar w MGH, Ep. sel. II, 1920, I, s. 288, 11-15; PL 148, 451A.] , Temu, który przemówił do ludzi; Jego nawet zakrytym postanowieniom całym sercem usiłują się podporządkować, tak jak podporządkował się Bogu Abraham, do którego wiara islamu chętnie nawiązuje."/Sobór Watykański II, Deklaracja Nostra aetate/

Nawet w starożytności chrześcijanie nie popierali bezczeszczenia cudzych świętości:
"Jeśli kto zniszczy pogańskie idole i zostanie za to zabity, nie należy go przyłączać do liczby męczenników - ponieważ ani Ewangelia nie nakazuje takiego postępowania, ani nikt nie postępował tak w czasach Apostołów"/kanon 60, Synod w Elwirze, ok 305r./

*********************************************************************************************************************
Dodano po 4 minutach 9 sekundach:
Wracając do tematu Świątyni: to ważne miejsce. Tu jest Skała Starego Przymierza, tu Abraham ofiarował Izaaka.
Wprawdzie nie wydaje mi się, by prawdą było żydowskie przekonanie, iż od tego miejsca Bóg rozpoczął dzieło stworzenia, ani że leżący na zboczu wzgórza pierwsi zmartwychwstaną (dlatego groby tam są tak kosmicznie drogie... chociaż właściwie skąd ten wyścig? Myślą, że lepsze miejsca w Niebie będą zajęte przez pierwszych? )

Nie oznacza to, by świątynia miała teraz jakieś znaczenie dla naszego zbawienia, poza, powiedzmy, sentymentalnym.
Jak odbudują - Daj im Boże Zdrowie, nic się nie stanie. Może nawet chciałbym zobaczyć replikę Świątyni z czasów Heroda...

[Arek]

...i oczywiście cytatu nie dostałem.
Przypisujesz mi jakieś stwierdzenia bez śladu powodu, a potem arogancko spychasz wszystko na moje rzekome "zdenerwowanie".
Dokładnie ten sam manewr zastosowałeś wobec @Dezerter, któremu przypisałeś twierdzenie, którego nie wypowiedział.
Czasem się to zdarza - ale Ty - podobnie jak w moim wypadku - nie raczyłeś odwołać swojego pomówienia (nie mówiąc już o przeprosinach).

Jeśli już trzecia osoba w krótkim czasie zastanawia się nad daniem CI ignora, to chyba czas, byś się zastanowił nad sobą.

Wprawdzie w ogóle dyskusję na temat "czy Żydzi wierzą w tego samego Boga" uważam za groteskową - bo to, iż jest to ten sam Bóg jest oczywista w świetle choćby Pisma Świętego, to podaruję Ci na koniec tej żałosnej wymiany zdań trzy wypowiedzi Kościoła. Pomyśl nad nimi i nad tym, czy na pewno Twoja postawa wobec Żydów ma cokolwiek wspólnego z chrześcijaństwem...

«My, chrześcijanie i muzułmanie, mamy wiele rzeczy wspólnych, tak jako ludzie wierzący, jak i jako istoty ludzkie (...) Wierzymy w tego samego Boga, w Boga żywego, w Boga, który stworzył świat i doprowadza swe stworzenia do ich doskonałości»/św.Jan Paweł II, Casablanka, sierpień 1985/

" Kościół spogląda z szacunkiem również na mahometan oddających cześć jedynemu Bogu, żywemu i samoistnemu, miłosiernemu i wszechmocnemu, Stwórcy nieba i ziemi [5 Por. św. Grzegorz VII, List III do Anazira (Al-Nāsir), króla Mauretanii: wyd. E. Caspar w MGH, Ep. sel. II, 1920, I, s. 288, 11-15; PL 148, 451A.] , Temu, który przemówił do ludzi; Jego nawet zakrytym postanowieniom całym sercem usiłują się podporządkować, tak jak podporządkował się Bogu Abraham, do którego wiara islamu chętnie nawiązuje."/Sobór Watykański II, Deklaracja Nostra aetate/

Nawet w starożytności chrześcijanie nie popierali bezczeszczenia cudzych świętości:
"Jeśli kto zniszczy pogańskie idole i zostanie za to zabity, nie należy go przyłączać do liczby męczenników - ponieważ ani Ewangelia nie nakazuje takiego postępowania, ani nikt nie postępował tak w czasach Apostołów"/kanon 60, Synod w Elwirze, ok 305r./

*********************************************************************************************************************
Dodano po 4 minutach 9 sekundach:
Wracając do tematu Świątyni: to ważne miejsce. Tu jest Skała Starego Przymierza, tu Abraham ofiarował Izaaka.
Wprawdzie nie wydaje mi się, by prawdą było żydowskie przekonanie, iż od tego miejsca Bóg rozpoczął dzieło stworzenia, ani że leżący na zboczu wzgórza pierwsi zmartwychwstaną (dlatego groby tam są tak kosmicznie drogie... chociaż właściwie skąd ten wyścig? Myślą, że lepsze miejsca w Niebie będą zajęte przez pierwszych? )

Nie oznacza to, by świątynia miała teraz jakieś znaczenie dla naszego zbawienia, poza, powiedzmy, sentymentalnym.
Jak odbudują - Daj im Boże Zdrowie, nic się nie stanie. Może nawet chciałbym zobaczyć replikę Świątyni z czasów Heroda...

Załóżmy, że Wszyscy macie rację. To w jakim celu bym to mówił. Jeśli Bóg jest Panem Świata i nic bez Jego wiedzy się nie dzieje. Nawet jeśli bładzę, a bładzę to wynika z mojego szukania Prawdy. Dopiero teraz w moim życiu stawiam pytania, nigdy tego nie robiłem. Myślałem, że to nie będzie takie głębokie jak jest. Ale to staje się głębsze. Czy to jest ta głębia o której mowa. Rozmawiałem ostatnio z księdzem ale pytania okazały się chyba zbyt trudne, by na nie odpowiedzieć. Mam nadzieję, że kiedyś poznam Prawdę.

[Marek_Piotrowski]

Jak na "szukanie" to bardzo stanowczo stawiasz tezy, odsądzając swoich rozmówców od czci i wiary...

[Arek]

Jak na "szukanie" to bardzo stanowczo stawiasz tezy, odsądzając swoich rozmówców od czci i wiary...

Czasem tak bywa, czyżbyś sam nigdy nie błądził?

[Arek]

Jestem pod wrażeniem kreatywności moderacji, a może zainspirował ich Marek. Tytuł nowego posta zupełnie niestrzelony. A może, choć nie posądzam ktoś ma zamiar przedstawić Marka lub mnie w zupełnie innym świetle niż chodzi w wypowiedziach.
Jeśli uznać, że Katolik jest Katolikiem, żeby tylko odnosić się z szacunkiem do innych wyznań, a nie ewangelizować. To wybaczcie ale faktycznie to forum jest antychrześcijańskie i antykatolickie. Albo nie rozumiemy przesłania nauk Chrystusa i do czego byli powołani Apostołowie. Letniość i obojętność to w tej kwestii zupełnie nie powołane postawy.
Przyznać się kto wymyślił tytuł?

[miłośniczka Faustyny]

Przyznać się kto wymyślił tytuł?

Ja. A jaki proponujecie jako bardziej trafny?

Arku, jak Ci się nie podoba, to wykaż się pomysłowością.

[abi]

"jak nie należy praktykować wiary katolickiej"

[Dezerter]

Abi miszcz

A ja dla przypomnienia fragment Regulaminu:

Każdego uczestnika dyskusji obowiązuje odnoszenie się z szacunkiem do innych osób i instytucji. W szczególności do Boga, Pisma świętego i całej uznanej przez lud wierny strefy sacrum. W związku z tym całkowicie zabrania się:
5a - obrażania Boga i jego wyznawców,
5b - obrażania innych bóstw i ich wyznawców,
5c - obrażania Kościoła i jego przedstawicieli,
5d - obrażania innych dyskutantów,
5e - propagowania treści sprzecznych z wiarą katolicką i Nauką Kościoła,
5f - dokonywania arbitralnych ocen Boga, bóstw, instytucji i ludzi, w szczególności negatywnych (nie dotyczy ocen zachowań, faktów, czynów),
5g - odnoszenie się do dyskutanta, zamiast do tematu,
(...)
§ 6
Rzetelna i poparta argumentami krytyka jest dopuszczalna pod warunkiem zachowania zasad z punktu 5. W przypadku podawania faktów i ich oceniania wymagane jest udokumentowanie i uzasadnienie. W przeciwnym razie, zamiast oceny, należy podawać swoją opinię.

[Arek]

Przyznać się kto wymyślił tytuł?

Ja. A jaki proponujecie jako bardziej trafny?

Arku, jak Ci się nie podoba, to wykaż się pomysłowością.

Np. Chrześcijaństwo drogą zbawienia dla innych wyznań.

[Marek_Piotrowski]

Jestem pod wrażeniem kreatywności moderacji, a może zainspirował ich Marek. Tytuł nowego posta zupełnie niestrzelony. A może, choć nie posądzam ktoś ma zamiar przedstawić Marka lub mnie w zupełnie innym świetle niż chodzi w wypowiedziach.

Wybacz, ale jeśli by chodziło o Ciebie, to niestety tytuł musiałby brzmieć "Brak poszanowania do osób innych religii".

Jeśli uznać, że Katolik jest Katolikiem, żeby tylko odnosić się z szacunkiem do innych wyznań, a nie ewangelizować.

Kolejny raz:
KTO TAK TWIERDZI?!

Przyznać się kto wymyślił tytuł?

Nie ja, ale... bardzo symptomatyczne jest, że taki właśnie tytuł Cię drażni.
I nie, Twoja postawa w tej akurat sprawie nie ma nic wspólnego ani z katolicyzmem, ani z chrześcijaństwem. Nawet koło nich "nie stała".

[Arek]

Marku nie upieram się skoro Ty wiesz najlepiej, niech tak się stanie. Nawet dla Twojego samopoczucia niech tak się stanie. Dobrego dnia.