Dlaczego stałem się ateistą?

Rozmowy, które dotyczą osób niewierzących, osób które wątpią w istnienie Boga, którzy również mówią, że nie należy Bogu oddawać czci.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Piotr55
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 227
Rejestracja: 23 kwie 2024
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: pod Otwockiem
Wyznanie: Deista
Has thanked: 26 times
Been thanked: 6 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Piotr55 » 2024-04-23, 23:31

Czy jest taki podział ateiści i wierzący?
Wg. mnie są wierzący rozmaitych religii oraz zwykli ludzie. Podobnie jak ci, co mają np. grupę krwi A,
albo jasne oczy, albo umieją ruszać uszami - i cała reszta pozostałych .

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2563
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 413 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Abstract » 2024-04-24, 08:30

To jest podział na potrzeby dyskusji. Zwłaszcza nt ateistów którzy odczuwają ciągłą potrzeby potwierdzenia swoich wyborów grzebiąc w głowach wierzących. O ile chrześcijanie mają za zadanie ewangelizować o tyle ateiści nie mają nakazu tracić czas na coś w co nie wierzą.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Piotr55
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 227
Rejestracja: 23 kwie 2024
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: pod Otwockiem
Wyznanie: Deista
Has thanked: 26 times
Been thanked: 6 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Piotr55 » 2024-04-24, 08:50

Ateizm, agnostycyzm, analogicznie jak wiara nie są "wyborem". Są stanem umysłu. Lub poetycznej - stanem duszy. Rodzaj wyznania to też zwykle żadna decyzja, a przypadkowość związana z lokalizacją.
Ja akurat nie chcę nikogo ateizować, przeciwnie, ciągle liczę na własną reewangelizację.
Szukam remedium i kontrargumentów.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2563
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 413 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Abstract » 2024-04-24, 09:22

Piotr55 pisze: 2024-04-24, 08:50 Ateizm, agnostycyzm, analogicznie jak wiara nie są "wyborem". Są stanem umysłu. Lub poetycznej - stanem duszy.
Wybór dotyczy tego co z tym robimy dalej. Pisałem o zachowaniach w ramach jak to nazwałeś stanów.
Piotr55 pisze: 2024-04-24, 08:50 Rodzaj wyznania to też zwykle żadna decyzja, a przypadkowość związana z lokalizacją.
Dla ludzi którzy nie zgłębiają tego w co wierzą, a odtwarzają jedynie obrzędy, zachowania geografia jest kluczowa, dla szukających sprawa wygląda całkiem inaczej. Ważna jest tutaj samoświadomość.
Piotr55 pisze: 2024-04-24, 08:50 Ja akurat nie chcę nikogo ateizować, przeciwnie, ciągle liczę na własną reewangelizację.
Szukam remedium i kontrargumentów.
Bardzo często to nie kwestia argumentów a poznawczego błędu potwierdzenia.
Ostatnio zmieniony 2024-04-24, 09:22 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19234
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2646 times
Been thanked: 4665 times
Kontakt:

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-24, 09:41

Piotr55 pisze: 2024-04-24, 08:50 Ateizm, agnostycyzm, analogicznie jak wiara nie są "wyborem".
Wbrew pozorom jak najbardziej są. Chyba, że mówimy o wierze w znaczeniu potocznym ("wierzę, że istnieją kosmici").
Ostatnio zmieniony 2024-04-24, 09:42 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Piotr55
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 227
Rejestracja: 23 kwie 2024
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: pod Otwockiem
Wyznanie: Deista
Has thanked: 26 times
Been thanked: 6 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Piotr55 » 2024-04-24, 09:53

Abstract pisze: 2024-04-24, 09:22
Piotr55 pisze: 2024-04-24, 08:50 Ateizm, agnostycyzm, analogicznie jak wiara nie są "wyborem". Są stanem umysłu. Lub poetycznej - stanem duszy.
Wybór dotyczy tego co z tym robimy dalej. Pisałem o zachowaniach w ramach jak to nazwałeś stanów.
Piotr55 pisze: 2024-04-24, 08:50 Rodzaj wyznania to też zwykle żadna decyzja, a przypadkowość związana z lokalizacją.
Dla ludzi którzy nie zgłębiają tego w co wierzą, a odtwarzają jedynie obrzędy, zachowania geografia jest kluczowa, dla szukających sprawa wygląda całkiem inaczej. Ważna jest tutaj samoświadomość.
Piotr55 pisze: 2024-04-24, 08:50 Ja akurat nie chcę nikogo ateizować, przeciwnie, ciągle liczę na własną reewangelizację.
Szukam remedium i kontrargumentów.
Bardzo często to nie kwestia argumentów a poznawczego błędu potwierdzenia.
Zbiór argumentów i kontr- to część zbioru poznawczego. Oczywiście wyborem jest czy iść na nabożenstwo, czy nie. Ale czy wierzyć, że jest Niebo,
od woli i postanowien nie zależy. Nie nauczysz się języka obcego ani żonglerki aktem woli. Wola to chcieć się nauczyć, a nauczenie to żmudny proces tworzenia się połączen nerwowych w mózgu, na który masz wpływ zerowy.
Nie wybaczysz, bo tak trzeba, Nie polubisz, nie znielubisz, bo wygodniej.
Owszem, Szwejk objaśniał, że przez noc zapomniał pisać, ale on robił sobie kpinki.

Awatar użytkownika
krz30
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 646
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 164 times
Been thanked: 164 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: krz30 » 2024-04-24, 10:20

Jednak pośrednio mamy wpływ na to, jak kształtują się połączenia nerwowe w mózgu.

Nawet nielubianą pracę da się polubić, jeśli się chce. ;) oczywiście nie od razu.
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19234
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2646 times
Been thanked: 4665 times
Kontakt:

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-24, 10:20

Piotr55 pisze: 2024-04-24, 09:53 Nie wybaczysz, bo tak trzeba,
Czemu nie? Jak najbardziej.
Chyba że piszesz o uczuciach.

Awatar użytkownika
Piotr55
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 227
Rejestracja: 23 kwie 2024
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: pod Otwockiem
Wyznanie: Deista
Has thanked: 26 times
Been thanked: 6 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Piotr55 » 2024-04-24, 10:27

krz30 pisze: 2024-04-24, 10:20 Jednak pośrednio mamy wpływ na to, jak kształtują się połączenia nerwowe w mózgu.

Nawet nielubianą pracę da się polubić, jeśli się chce. ;) oczywiście nie od razu.
Owszem, ale uzupełnijmy.
Pośrednio mamy pewną szansę wpływu ...... z niepewnym wynikiem. Wiem, uczyłem języków i jazdy autem.
Tylko czasami nielubianą pracę udaje się trochę polubić. Wyjątki potwierdzają regułę na tyle, że nie można od nikogo wymagać pod groźbą piekła:
musisz uwierzyć/pokochać/pożałować/wybaczyć.
Łaska panska na pstrym koniu jeździ. Ale czy może to dotyczyć Stwórcy Wszystkiego? No weź ;-)

Awatar użytkownika
krz30
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 646
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 164 times
Been thanked: 164 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: krz30 » 2024-04-24, 10:41

No, to prawda, jest to trudne, a efekt niepewny i zmienny. Wymagać pod groźbą piekła… cóż, pewnie jest to mało skuteczne.
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2563
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 413 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Abstract » 2024-04-24, 12:23

krz30 pisze: 2024-04-24, 10:41 No, to prawda, jest to trudne, a efekt niepewny i zmienny. Wymagać pod groźbą piekła… cóż, pewnie jest to mało skuteczne.
pisałem w innym wątku

Bóg jeśli jest, to logiczne jest to że działa w ukryciu. Że wybierasz dobro ze względu na jego rozumienie, a nie dla nagrody lub kary. Że jesteś daleki od nierozumienia i wybierania "bo tak trzeba". Musisz rozumieć dlaczego tak trzeba, wówczas wiara jest prostsza.

Jeśli wychowujesz syna i przekazujesz mu pewne wartości moralne, to nie po to żeby je ślepo wykonywał ze strachu przed twoją karą, lub wbrew sobie motywowany jedynie nagrodą od ciebie, lecz po to żeby realizował je bez nadzoru, bez twojej wiedzy, żeby czynił to ze zrozumienia ich istoty.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
krz30
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 646
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 164 times
Been thanked: 164 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: krz30 » 2024-04-24, 12:46

Wydaje się, że ostateczną motywacją jest jednak nagroda.
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2563
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 413 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Abstract » 2024-04-24, 13:08

Popatrz na Koheleta, brak świadomości jakiejkolwiek nagrody.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Piotr55
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 227
Rejestracja: 23 kwie 2024
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: pod Otwockiem
Wyznanie: Deista
Has thanked: 26 times
Been thanked: 6 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: Piotr55 » 2024-04-24, 13:32

krz30 pisze: 2024-04-24, 12:46 Wydaje się, że ostateczną motywacją jest jednak nagroda.
I tak i tak. Myślę, że to zależy od konstrukcji psychicznej człowieka. Zwierzaka. I nawet nie psychiki, a zwyczajnie układu nerwowego. Tego od gadów jeszcze, w pniu. W brzuchu, jak ludność mawia. Guts - w angielskim. Układ limbiczny, współczulny i taka tam zoologia.
Zależnie co przeważy - atak lub ucieczka. Czasem coś po środku u mniej przystosowanych, kandydatów do wyginięcia - stupor. Osłupienie.

Zbieram się napisać więcej o mojej utracie łaski wiary. Żebyście mnie nie wrzucali zaraz do wojujących ateistów, co w głowach grzebią.
Grzebię, ale w swojej. Na wstępie obrazki, które ukazują mój dylemat.

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
krz30
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 646
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 164 times
Been thanked: 164 times

Re: Dlaczego stałem się ateistą?

Post autor: krz30 » 2024-04-24, 13:44

Abstract pisze: 2024-04-24, 13:08 Popatrz na Koheleta, brak świadomości jakiejkolwiek nagrody.
Wybacz, ale zbyt skrótowo wyraziłeś swoją myśl. Rozwiniesz?
~Krzysztof

Zablokowany

Wróć do „Ateizm, agnostycyzm, deizm”