Dlaczego stałem się ateistą?

[CiekawaXO]

Weź się wypowiadaj bardziej merytorycznie, a nie jakbyś peta gasił co?

Ładnie to ujęłaś.
Palisz?

TYLKO do kawy:)
I czasami w towarzystwie.

Dodano po 3 minutach 17 sekundach:
Co masz na myśli pisząc nauka @Abstract ?
Że człowiek pójdzie do lekarza zamiast do Zielińskiego?
Ja czytam właśnie wiele opracowań, że religia i wiara ogólnie jest potrzebna człowiekowi, bo ludzie są różni.
Nie znam źródeł naukowych, mówiących że religia jest niepotrzebna i o tym cały czas piszę.
Zacytuj je ty, bo mówisz że nauka nam chce Boga zabrać-jak? gdzie? konkret?

[Marek_Piotrowski]

Od kiedy nauka zastępuje religie? Od kiedy nauka zajmuje się sferą duchową? Transcendencją?
Ratzinger trafił w punkt, powiedział że nauka próbuje ludziom zabrać Boga nie oferując nic w zamian, nihilistyczny walc.

Nauka nie. Ale niektóre osoby usiłujące używać nauki do celów ideologicznych (co jest równie głupie jak używanie religii do celów naukowych) - owszem.

A uwieńczeniem tych dociekań jest psychologia ewolucyjna, ideologią zieje z kilometra.

Psychologia ewolucyjna to pożyteczna metoda. Problemem jest, jeśli pewien aspekt (w tym wypadku ewolucyjny aspekt psychologii) traktuje się jako uniwersalny i tłumaczący wszystko.

[Abstract]

Zacytuj je ty, bo mówisz że nauka nam chce Boga zabrać-jak? gdzie? konkret?

Nauka w cudzysłowu. Sama nic nie mówi, mówią naukowcy.
Na początek to.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_determinizmu

[Marek_Piotrowski]

A co to ma wspólnego z nauką?

[Gzresznik Upadający]

@Efezjan pytanie mam .Czego Ci Pan Bóg nie dał w zamian za nawrócenie?

Co do ukrywających się wilków teologicznych w owczej skórze.... Wg Dantego miejsca w piekle w kręgu zdrajców raczej nie należałoby zazdrościć..Raczej im się to nie oplaca

[Abstract]

Wieczności? Jakiej wieczności? Naprawdę chciałbyś wiecznie żyć? Byś się zanudził na śmierć.

Że co? Ucinam sen jak mogę tyle rzeczy człowieka cieszy, tyle wiedzy jest do odkrywania, ludzi do poznawania, miejsc których nigdy nie zobaczę na ziemi, a kosmos? Nuda jest dla ludzi bez wyobraźni.

[Efezjan]

@Efezjan pytanie mam .Czego Ci Pan Bóg nie dał w zamian za nawrócenie?

Co do ukrywających się wilków teologicznych w owczej skórze.... Wg Dantego miejsca w piekle w kręgu zdrajców raczej nie należałoby zazdrościć..Raczej im się to nie oplaca

Dał mi co za coś? Wiara jako handel! Naprawdę tak to postrzegasz? To nie zazdroszczę. Naprawdę.

[Gzresznik Upadający]

@Efezjan pytanie mam .Czego Ci Pan Bóg nie dał w zamian za nawrócenie?

Co do ukrywających się wilków teologicznych w owczej skórze.... Wg Dantego miejsca w piekle w kręgu zdrajców raczej nie należałoby zazdrościć..Raczej im się to nie oplaca

Dał mi co za coś? Wiara jako handel! Naprawdę tak to postrzegasz? To nie zazdroszczę. Naprawdę.

To pytanie to była prowokacja...Miała pomoc Ci się umieścić we właściwym miejscu Wydaje się że ten Twój cały khem ateizm to blaga. Ty jesteś głęboko wierzącym człowiekiem .

[Arek]

Wierzącym, szukającym choć upadającym w herezji. To już chyba szał emocjonalny pod wpływem szaleńczych oznak psychozy pt. ateizm albo nic.

[Efezjan]

@Efezjan pytanie mam .Czego Ci Pan Bóg nie dał w zamian za nawrócenie?

Co do ukrywających się wilków teologicznych w owczej skórze.... Wg Dantego miejsca w piekle w kręgu zdrajców raczej nie należałoby zazdrościć..Raczej im się to nie oplaca

Dał mi co za coś? Wiara jako handel! Naprawdę tak to postrzegasz? To nie zazdroszczę. Naprawdę.

To pytanie to była prowokacja...Miała pomoc Ci się umieścić we właściwym miejscu Wydaje się że ten Twój cały khem ateizm to blaga. Ty jesteś głęboko wierzącym człowiekiem .

Głęboko wierzącym, że religie to mity. To za mało. Ja nie wierzę, ja wiem, że Boga nie ma. To przecież różnica.

[krz30]

Wydaje mi się, że takim stwierdzeniem dyskwalifikujesz się w dyskusji, jeżeli mówisz serio. Chyba że prowokujesz

[Efezjan]

Wydaje mi się, że takim stwierdzeniem dyskwalifikujesz się w dyskusji, jeżeli mówisz serio. Chyba że prowokujesz

Niby dlaczego?
Krasnoludków też przecież nie ma. I wiem, że ich nie ma, nie muszę tylko przypuszczać, że ich nie ma.

[Arek]

Poznałeś prawdę, która dowodzi, że się nie mylisz. Wiesz kto się nie myli? Nie ten kto ją poznał ale ten kto jej zaprzecza. Zrozumienie na płaszczyźnie ludzkiego umysłu jest wątłym wyobrażeniem, że coś wiemy.
Wiesz, że Boga nie ma to udostępnij, że Go nie ma?

[sądzony]

Ja nie wierzę, ja wiem, że Boga nie ma.

Jesteś prawie jak cg jung, który twierdził "Ja nie wierzę w Boga. Ja wiem Boga."
A zatem powodzenia w drodze.

[krz30]

Dlatego, że Bóg z definicji to Ktoś spoza tego świata, nie jest materialny. Nie mamy żadnych instrumentów aby wykryć Go obiektywnie i powiedzieć - wiemy, że istnieje. Albo - wiemy, że nie istnieje. Znasz jakąś metodę empiryczną na to?

Pomijam tu jakieś metafizyczne rozważania, czysto spekulacyjne, które zresztą dowodzą czegoś całkiem przeciwnego - że Absolut istnieje i musi istnieć.