Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
Jordan
Gaduła
Gaduła
Posty: 874
Rejestracja: 25 wrz 2016
Ostrzeżenia: 1
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 56 times
Been thanked: 53 times
Kontakt:

Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Jordan » 2024-04-26, 09:02

:-h WITAM serdecznie po blisko czterech latach nieobecności :)

Mój powrót będzie może kontrowersyjny, ale zdecydowałem się na ten krok, aby poddać pod krytykę (od razu wiem, że ona będzie) moją wiarę na temat przeważnie inaczej rozumiany, niż to, jak ja go widzę... To, jak wierzę jest opisane w poniższym opracowaniu (jest ono kopią pliku pdf, jaki przygotowałem na inną okoliczność, ale pomyślałem, żeby też skonfrontować tę treść z odmiennymi wierzeniami, które tutaj dominują).

Zapraszam wobec tego do zapoznania się z ważnym zagadnieniem oraz do rozmowy na temat, który na pewno wcześniej czy później każdego żyjącego na świecie człowiek będzie dotyczył...

********************
  • Kiedy zaczyna się dalsze życie?
    (czyli coś więcej niż życie doczesne)
Cytując Pismo Święte, podejmuję się uzasadnić następującą tezę:
  • :arrow: Nie ma życia zaraz po śmierci; jest życie zaraz po zmartwychwstaniu.
Oto analiza tekstów biblijnych, które wyjaśniają powyższe twierdzenie.

🔰 🔰 🔰
Uzasadnienie nr 1: wersety z 1 Listu do Koryntian, rozdział 15.
(12) A jeśli się o Chrystusie głosi, że został z martwych wzbudzony, jak mogą niektórzy między wami mówić, że nie ma zmartwychwstania umarłych?
(13) Bo jeśli nie ma zmartwychwstania umarłych, to i Chrystus nie został wzbudzony;
(14) a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, to daremne jest nasze poselstwo
i daremna jest wasza wiara;

(15) okazujemy się też fałszywymi świadkami Boga, że świadczyliśmy o Bogu, że wzbudził Chrystusa, którego nie wzbudził, skoro rzeczywiście umarli nie są wzbudzani.
(16) Jeśli bowiem umarli nie są wzbudzani, to i Chrystus nie został wzbudzony;
(17) a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, bezcelowa jest wasza wiara; nadal jesteście w swoich grzechach,
(18) ponadto i ci, którzy zasnęli w Chrystusie – poginęli.
(19) Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję w Chrystusie, jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej pożałowania godni.
(20) Tymczasem Chrystus został wzbudzony z martwych i jest pierwszym owocem [zmartwychwstania] tych, którzy zasnęli.
(21) Skoro bowiem przez człowieka jest śmierć, przez człowieka też jest zmartwychwstanie umarłych.
(22) Bo jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni.
(23) Każdy zaś we własnym porządku: jako pierwszy owoc – Chrystus; potem, w czasie Jego przyjścia, ci, którzy są Chrystusowi,
(24) następnie [nastanie] koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu, gdy usunie wszelką zwierzchność, wszelką władzę i moc.
1Kor 15:12-24 SNPD (EIB Przekład Dosłowny [2021])
Cały 15. rozdział Pierwszego Listu do Koryntian dotyczy tematu zmartwychwstania.
Paweł, pisząc do chrześcijan pochodzenia greckiego (Grecy negowali zmartwychwstanie), położył nacisk na dwie najważniejsze dla wszystkich wierzących prawdy (1Kor 15:20-23):
  • ✅ zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa;

    ✅ zmartwychwstanie osób wierzących w Chrystusa.
Te dwa zmartwychwstania są przedstawione w określonym porządku:
  • ✅ pierwszym zmartwychwstałym w najpełniejszym tego słowa znaczeniu był Chrystus (”pierwszym” — ponieważ On powrócił do życia w nowym, doskonale przemienionym ciele, którego nie miał np. wskrzeszony Łazarz, gdy na jakiś czas wrócił do dawnego życia, lecz jeszcze nie zmartwychwstał w sposób tu omawiany). Chrystus jest nazwany ”pierwszym owocem [zmartwychwstania] tych, którzy zasnęli” [gr. απαρχη (aparchē):[”pierwocina — pierwszy plon”] i jest gwarantem zmartwychwstania zbawionych do życia wiecznego;

    ✅ na mocy zbawiennych dla ludzi wydarzeń, czyli śmierci i zmartwychwstania Jezusa, zmartwychwstaną też wszyscy wierzący w Niego (”ci, którzy są Chrystusowi”), gdy nastąpi Jego powtórne przyjście w dniu ostatecznym: 1Kor 15:23.
Opierając się na tej fundamentalnej prawdzie o zmartwychwstaniu Chrystusa oraz Jego wiernych, przejdę do kluczowego w cytowanym tekście miejsca, czyli: 1Kor 15:16-18, aby uzasadniać w tym miejscu, oraz w dalszej treści rozważania, wyjściowe twierdzenie, że:
  • :arrow: "Nie ma życia zaraz po śmierci; jest życie zaraz po zmartwychwstaniu".
Tak uważam, ponieważ w tej wypowiedzi:
(16) Jeśli bowiem umarli nie są wzbudzani, to i Chrystus nie został wzbudzony;
(17) a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, bezcelowa jest wasza wiara; nadal jesteście w swoich grzechach,
(18) ponadto i ci, którzy zasnęli w Chrystusie – poginęli.
1Kor 15:16-18 SNPD
apostoł Paweł poważnie bierze pod uwagę następującą możliwość:
  • ✅ nie ma żadnego zmartwychwstania (co oznacza, że nasza wiara jest bezcelowa, a grzechy nadal obciążają każdego z ludzi);

    ✅ ci, którzy już zakończyli swoje życie — dosłownie: ”zasnęli w Chrystusie”, a więc w stanie wiary w Chrystusa — oni poginęli; [gr. απωλοντο (apōlonto): niszczyć, zatracać, ginąć].
Dlaczego wierzący w Jezusa mieliby poginąć (ulegając zniszczeniu, zatraceniu), gdyby nie było ani Jego zmartwychwstania, ani tym samym zmartwychwstania osób umarłych (nawet tych, co ”zasnęli w Chrystusie”)?
Przecież, gdyby zaraz po śmierci następowało to, o czym się tak powszechnie naucza, że wierni Bogu ludzie w chwili śmierci od razu idą do nieba, aby tam świadomie dalej z Nim żyć, to już nie miałoby żadnego wpływu na nich to, czy zmartwychwstanie jest, czy go nie ma — bo oni są już z Panem Bogiem w niebie, który przecież nie wyrzuciłby ich stamtąd na zagładę, prawda?

Apostoł jednak pisze o zagładzie zmarłych wierzących! Naucza o tym, że poginęli ci, którzy zasnęli w Chrystusie, jeśli nie ma zmartwychwstania: 1Kor 15:16-18.
Dlaczego on tak napisał?! Jaka była wiara apostoła Pawła i jakie było jego nauczanie?
Czy on nauczał, że od razu po śmierci jest dalsze życie (inne, niż to doczesne), czy raczej głosił, że takie dalsze życie nastąpi dopiero po zmartwychwstaniu?

W świetle omówionego tekstu (w kontekście całego rozdziału) wnioskuję, że on nauczał w sposób, który uznałem za zgodny ze wstępnym założeniem tego opracowania, czyli:
  • :arrow: "Nie ma życia zaraz po śmierci; jest życie zaraz po zmartwychwstaniu".
Jeśli możliwe jest dalsze życie zaraz po śmierci, to zmartwychwstanie nie jest potrzebne! Ewentualnie byłoby celowe zmartwychwstanie Chrystusa, jako potwierdzenie skuteczności Jego ofiary, ale już zmartwychwstania wierzących mogłoby wcale nie być.

Po co zatem aż tyle miejsca w swoim Liście apostoł Paweł przeznaczył na dowodzenie, że jednak nie tylko Jezus (jako pierwszy), już zmartwychwstał, ale i ludzie Jemu wierni kiedyś zmartwychwstaną — w dniu Jego paruzji, czyli powtórnego przyjścia?
Fakt, że on o tym pisał, dowodzi, że taka była jego wiara i tego uczył chrześcijan, że bez dokonanego już zmartwychwstania Pana Jezusa Chrystusa oraz bez przyszłego, obiecanego zmartwychwstania dotyczącego ludzi, nie ma dla nas żadnej nadziei na przyszłość poza doczesnością!

Tekst z 1Kor 15:16-18 świadczy o tym dobitnie. Jeśli nie ma zmartwychwstania, to wszyscy bez wyjątku poginęli (lub poginą); cały Boży plan zbawienia jest na nic i zguba dotyczy nawet wierzących w Boga, gdy życie swoje zakończyli (i zakończą).

Taką teoretyczną wizję snuje Paweł w 1Kor 15:16-18; na szczęście to tylko jego sposób wykazania, że oczywiście zmartwychwstanie jest i że dopiero ono da początek czemuś więcej, niż doczesne życie. Ci, którzy ”zasnęli w Chrystusie”, nie poginęli, choć teraz są naprawdę martwi!

Oczywiście można twierdzić, że umiera tylko ciało, a nieśmiertelna dusza żyje dalej poza ciałem, bez żadnej przerwy w swej świadomej egzystencji, ale wtedy trzeba się zmierzyć z tym oto zdaniem z tego samego rozdziału apostolskiego Listu:
(45) Jak też napisano: Pierwszy człowiek, Adam, powstał, by być duszą żyjącą, ostatni Adam – by być duchem ożywiającym.
1Kor 15:45 SNPD
To nic innego jak cytat zaczerpnięty z opisu stworzenia pierwszego człowieka, Adama:
(7) JHWH, Bóg, ukształtował człowieka, proch z ziemi, i tchnął w jego nozdrza dech życia – i człowiek stał się żywą duszą.
Rdz 2:7 SNPD
Czy na podstawie tego, jak Bóg-Stwórca powołał do życia pierwszego człowieka, można wierzyć, że Adam i wszyscy następni ludzie mają nieśmiertelną duszę? Biblijny opis nie potwierdza tego, ponieważ widać w nim, że człowiek nie otrzymał duszy! Człowiek stał się duszą; jest żywą duszą. Otrzymać duszę, albo być duszą — to istotna różnica.

Natomiast o tym, co się dzieje z ludźmi, gdy umierają (a wiadomo, że śmierć dotyczy wszystkich), świadczy proces odwrotny do stworzenia, tak opisany:
(6) Zanim zerwie się srebrny sznur i popęka złota czasza, i potłucze się dzban nad zdrojem, i złamany kołowrót wpadnie w studnię –
(7) i wróci proch do ziemi, jak nim był, a duch wróci do Boga, który go dał.
Koh 12:6-7 SNPD
Pojęcia: ”dech życia” (Rdz 2:7) oraz ”duch” (Koh 12:7) są tożsame (Hi 27:3; Iz 42:5) i nie oznaczają zdolnego do świadomej egzystencji niematerialnego bytu, elementu obecnego w człowieku (nieśmiertelna dusza), lecz siłę życiową, energię podtrzymującą fizyczne życie (tę samą siłę życiową mają zwierzęta: Rdz 6:17; 7:15.21-22; Koh 3:19-20).

Biblia nie naucza dualizmu — dwoistości, w której pierwiastek duchowy i fizyczny mogą funkcjonować osobno. Taką naukę głoszono w filozofii greckiej, skąd niestety ta błędna koncepcja — że ciało jest więzieniem dla duszy (która pragnie uwolnić się z tej ”klatki”, aby móc żyć w sposób wolny i niezależny od ciała) — weszła w późniejszym czasie do chrześcijaństwa. Na tej koncepcji opierają się także inne religie.

Biblia stoi na stanowisku pełnej jedności psychofizycznej człowieka, który albo żyje cały, albo cały jest martwy! Nie przyjmujmy jako prawdy naszej wiary szatańskiego kłamstwa z Edenu, gdzie wąż zwiódł Ewę, mówiąc: ”Na pewno nie umrzecie” (Rdz 3:4).
Niestety echo tego fatalnego zwiedzenia i fałszu słychać, ilekroć głoszona jest nauka, że tylko ciało umiera, ale dusza z racji swej naturalnej nieśmiertelności żyje dalej. To by znaczyło, że śmierci wcale nie ma, a życie zmienia tylko swoją formę. To diabelska nauka! Jedynie Bóg jest z natury nieśmiertelny: 1Tm 1:17; 1Tm 6:16.

Prawda jest taka, że Bóg wyraźnie zapowiedział, że śmierć jest i będzie następstwem grzechu, kończąc każde życie: Rdz 2:17; Rdz 3:19. Dopiero wtedy człowiek, czyli dusza, znów ożyje, gdy nastanie dzień ostateczny: powtórne przyjście Pana Jezusa Chrystusa i zmartwychwstanie tych, którzy będąc przez wiarę z Nim połączeni, ”w Nim zasnęli”. (Bezbożni w swoim czasie także zmartwychwstaną: na sąd i zagładę).

Takie nauczanie zawierają wersety już wyżej omawiane, a także te niżej cytowane potwierdzają tę jedynie prawdziwą naukę. Zapraszam więc do analizy kolejnego tekstu:

🔰 🔰 🔰
Uzasadnienie nr 2: wersety z 1 Listu do Tesaloniczan, rozdział 4.
(13) Nie chcemy zaś, bracia, abyście byli nieświadomi co do tych, którzy śpią, abyście się nie smucili, jak pozostali, którzy nie mają nadziei.
(14) Skoro bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też, że Bóg tych, którzy zasnęli, za sprawą Jezusa poprowadzi wraz z Nim.
(15) Bo to wam mówimy w Słowie Pana, że my, którzy żyjemy i pozostaniemy do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli.
(16) Gdyż sam Pan w okrzyku [rozkazu], w głosie archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,
(17) potem my, żyjący, pozostawieni, razem z nimi będziemy porwani
w obłokach na spotkanie Pana, w powietrze; i tak zawsze będziemy z Panem.

(18) Dlatego zachęcajcie jedni drugich tymi słowami.
1Tes 4:13-18 SNPD
Chrześcijanie w Tesalonikach żyli w niepewności co do losu tych, którzy już swoje życie zakończyli. Dlatego apostoł Paweł napisał im, aby się nie martwili, bo: ich bliscy, gdy tylko umarli, to od razu poszli do domu Ojca w niebie i są już z Panem Bogiem na zawsze — więc nie ma żadnego powodu, aby się tym niepokoić, co z nimi będzie, gdyż są w miejscu najlepszym z możliwych.

Czy apostoł Paweł w taki oto sposób pocieszał swoich przyjaciół? Zdecydowanie nie! Prawdopodobnie on znał filozoficzną naukę o dualizmie ludzkiej natury, jednak jej nie głosił. Nie podnosił na duchu bliskich zmarłego w sposób, który się współcześnie słyszy, że: zmarły jest już z Jezusem... że jest w domu Ojca w niebie... że patrzy na nas z góry...

Ponieważ apostolski List do Tesaloniczan jest natchnionym Słowem Bożym, to nas także obowiązuje ta sama nauka, jaką głoszono ówczesnym chrześcijanom.
Czego zatem nauczał wtedy apostoł Paweł i co nas także dotyczy?

Cytowany wyżej tekst z 1Tes 4:13-18 z całą pewnością odnosi się do innego tematu niż pocieszanie żywych, że ich zmarli cały czas nadal żyją pomimo śmierci, której już doświadczyli. Słowa omawianego Listu dowodzą prawdziwości początkowej tezy:
  • :arrow: "Nie ma życia zaraz po śmierci; jest życie zaraz po zmartwychwstaniu".
Apostoł wskazuje właśnie na zmartwychwstanie w dniu powtórnego przyjścia Chrystusa (paruzja), jako na ten moment, gdy jednocześnie: ci, którzy kiedyś zasnęli snem śmierci, oraz ci, którzy żyć będą w tej szczególnej chwili — oni wszyscy w jednym czasie spotkają się z powracającym Jezusem, by odtąd (a nie wcześniej!) być z Nim razem już na zawsze.

Warto jeszcze wrócić do Listu do Koryntian, w którym apostoł Paweł zapewnia, że zupełnie nowe, niezniszczalne i nieśmiertelne ciała otrzymają wszyscy zbawieni, którzy w dniu paruzji Chrystusa zmartwychwstaną, jak i ci, którzy wtedy będą żyć:
(50) Mówię zaś, bracia, że ciało i krew nie są w stanie odziedziczyć Królestwa Bożego ani zniszczalność nie odziedziczy niezniszczalności.
(51) Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy zaśniemy, wszyscy natomiast będziemy przemienieni
(52) w jednej chwili, w mgnieniu oka, na [dźwięk] ostatniej trąby; zabrzmi bowiem i umarli zostaną wzbudzeni niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni.
(53) Trzeba bowiem, aby to, co zniszczalne, przyoblekło niezniszczalność,
a to, co śmiertelne, przyoblekło nieśmiertelność.

(54) Gdy zaś to, co zniszczalne, przyoblecze niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblecze nieśmiertelność, wtedy stanie się Słowo, które zostało napisane: Połknięta jest śmierć w zwycięstwie!
1Kor 15:50-54 SNPD
Podobna zapowiedź koniecznej przemiany ludzkich ciał, aby zbawieni mogli w nich wejść do swej prawdziwej, wiecznej ojczyzny, ciesząc się odtąd nieprzemijającym życiem z Bogiem i wszystkimi zbawionymi — oczywiście nie wcześniej, niż w dniu powtórnego przyjścia Chrystusa (proszę zauważyć, jak ten motyw raz po raz się powtarza) — jest zapisana przez apostoła Pawła w Liście do Filipian:
(20) Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też oczekujemy Zbawcy, Pana Jezusa Chrystusa,
(21) który przekształci ciało naszego poniżenia w postać podobną ciału Jego chwały, zgodnie z działaniem, w którym jest On także w stanie poddać sobie wszystko.
Flp 3,20-21 SNPD
Wracając do sytuacji wyznawców Chrystusa w Tesalonikach, zauważmy, że oni prawdą o Jego paruzji, czyli powtórnym przyjściu w chwale i majestacie, oraz obiecanym cudzie zmartwychwstania i przemienienia wszystkich zbawionych mieli się nawzajem zachęcać i pocieszać (1Tes 4:18); zamiast martwić się losem zmarłych, mieli żyć nadzieją (1Tes 4:13) na spotkanie z nimi w czasie ostatecznym.

Mimo upływu tylu wieków mamy czynić to samo, nie oszukując siebie, albo innych, że jednak zanim nastanie ów dzień ostateczny, to zmarli natychmiast po swojej śmierci żyją dalej (w niebie z Bogiem, jeśli byli wierzący). Apostołowie tak nie nauczali!
Także Pan Jezus tego nie uczył
— świadczą o tym Jego wypowiedzi zebrane w punkcie trzecim:

🔰 🔰 🔰
Uzasadnienie nr 3: wersety z Ewangelii Jana, rozdział 6.
(39) A to jest wola Tego, który Mnie posłał, abym z tego wszystkiego, co Mi dał, nic nie stracił, lecz wzbudził to w dniu ostatecznym.
(40) Taka bowiem jest wola mojego Ojca, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.
J 6:39-40 SNPD

(44) Nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał – a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.
J 6:44 SNPD

(54) Kto karmi się moim ciałem i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.
J 6:54 SNPD
Proszę zobaczyć, co łączy wszystkie zacytowane wersety. W każdym jest obecny charakterystyczny zwrot: ”dzień ostateczny”. Zwracam na to uwagę, ponieważ w ten sposób Jezus uczy nas, że dopiero wtedy — w dniu ostatecznym (nie wcześniej!) — powrócą do życia, już nowego życia, Jego wierni wyznawcy. Zbawiciel absolutnie nie nauczał o wzbudzeniu z martwych jedynie fizycznego ciała.

Jednak niestety tego się uczy w dzisiejszych czasach, jakoby zmartwychwstanie miało dotyczyć wyłącznie ludzkiego ciała, bo od chwili zgonu człowieka jego nieśmiertelna dusza cały czas żyje gdzieś w zaświatach, czekając na przyszłe połączenie się ze swoim ciałem; to błędna i szkodliwa filozofia, której bliżej do Platona niż do Chrystusa!

Zauważmy, uznajmy i doceńmy w szczerości serca otwartego na Słowo Boże tę prawdę, że Jezus Chrystus:
  • ✅ mówi: ”Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym”;

    ✅ natomiast nie mówi: ”Ja wzbudzę tylko jego ciało w dniu ostatecznym”.
Zaimek osobowy ”go” w podanych wersetach dotyczy osoby, o której Jezus mówi, że ona się czymś pozytywnym charakteryzuje i dlatego znajdzie się wśród tych, którzy zostaną wzbudzeni przez Niego w dniu ostatecznym. Mowa więc o całej osobie, o całym człowieku, a nie jedynie o jego materialnym ciele!

To bardzo ważne rozróżnienie, a zaimek osobowy ”go” jasno wskazuje, że mowa o konkretnej osobie rozumianej holistycznie jako jedność psychofizyczna — a nie wyłącznie jako fizyczne ciało. Tak więc zmartwychwstanie będzie dotyczyć całego człowieka, a nie tylko jego ciała! Idea przyszłego łączenia się niematerialnej duszy żyjącej w zaświatach z materialnym ciałem nie ma poparcia biblijnego.

Wobec tego w szóstym rozdziale Ewangelii Jana, w nauczaniu Chrystusa, znajduję kolejne solidne uzasadnienie dla prawdziwości twierdzenia:
  • :arrow: "Nie ma życia zaraz po śmierci; jest życie zaraz po zmartwychwstaniu".
Prawda ta (twierdzenie to) ma również swoje wyjaśnienie w słowach Pana Jezusa Chrystusa, które są ostatnim cytatem w tym rozważaniu:

🔰 🔰 🔰
Uzasadnienie nr 4: wersety z Ewangelii Jana, rozdział 14.
(1) Niech się nie trwoży wasze serce; wierzycie w Boga — i we Mnie wierzcie!
(2) W domu mojego Ojca jest wiele mieszkań; gdyby tak nie było, byłbym wam powiedział, bo przecież idę przygotować wam miejsce.
(3) A gdy pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem.
(4) A dokąd Ja idę, drogę znacie.
J 14:1-4 SNPD
Widzę tu niebudzącą moich wątpliwości naukę, podaną wprost przez Zbawiciela, że oto w dniu Jego paruzji On sam przyjdzie powtórnie po swoich wiernych! Nie ma tu mowy o tym, że zbawieni sami do Niego pójdą, gdy tylko zakończą swoje ziemskie życie.
Kolejność wydarzeń jest w tej wypowiedzi wyraźnie podana:
  • ✅ Jezus odejdzie z tego świata i wróci do nieba, gdzie jest dom Ojca;

    ✅ gdy powróci tam, skąd na ziemię przybył, będzie przygotowywał miejsce dla zbawionych w domu Ojca (zapewne nie chodzi o ”prace budowlane”, ale na pewno o Jego wstawiennictwo za ludźmi na mocy złożonej ofiary i służby Arcykapłana w niebiańskiej świątyni, o czym dużo napisane jest w Liście do Hebrajczyków);

    ✅ gdy dopełni się wyznaczony czas i nadejdzie w końcu dzień ostateczny, wtedy nastąpi wielkie wydarzenie tak przez Jezusa opisane: ”przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (J 14:3).
Czy jest potrzeba, aby jeszcze dokładniej to tłumaczyć?! Chrystus w sposób klarowny opisał przyszłość, która czeka Jego wiernych wyznawców, że oto On sam osobiście po nich przybędzie w dniu ostatecznym! Oni nie muszą, a nawet nie są w stanie (z powodu swej naturalnej śmiertelności) samodzielnie dostać się do domu Ojca w niebie. Muszą poczekać na swego umiłowanego Pana i Zbawcę, a czas tego oczekiwania po zakończonym doczesnym życiu jest w Biblii nazywany ”snem”. Tak właśnie Pan Jezus określał śmierć: Mt 9:24; Mk 5:39; Łk 8:52; J 11:11.

Również sporo innych tekstów biblijnych dosłownie nazywa śmierć ”snem”: Dn 12:2; Mt 27:52; Dz 7:60; Dz 13:36; 1Kor 7:39; 11:30; 15:6.18.20.51; 1Tes 4:13.14.15; 2P 3:4 (tłumaczenia nie zawsze oddają to literalnie, ale taki zapis jest w językach oryginalnych).

Ten ”sen śmierci” to stan całkowitej nieświadomości, dzięki któremu obojętnie, czy między nieuniknionym zgonem a zmartwychwstaniem upłyną tysiące lat, czy może miesiące, lub tylko dni — dla osób zmarłych ten upływ czasu absolutnie nie istnieje, więc w żaden sposób go nie odczuwają!

Pan Bóg znalazł właśnie takie piękne rozwiązanie problemu śmierci spowodowanej przez grzech. Jest to wielkim błogosławieństwem zarówno dla żywych, bo nie muszą trwać w niepewności, co się dzieje z ich bliskimi, którzy umarli, jak i dla zmarłych, bo nie muszą martwić się losem żyjących, oraz nie będą w kłopotliwej sytuacji, że przebywając w niebie, powinni tam doświadczać radości — lecz czy to byłoby możliwe, gdyby źle się działo tym, którzy zostali na ziemi?...

[Uwaga: na samym dole opracowania są 2 plansze, które nawiązują do powyższych myśli; one nie są nowe, więc niektóre linki straciły ważność.
Dwa z nich podam tutaj, bo są wprost związane z tematem:
Stan umarłych - https://www.youtube.com/playlist?list=P ... rw2Q84Jus9
+
Co Biblia mówi o śmierci? - https://www.youtube.com/playlist?list=P ... K-jkY7qUv1 ]



Zbliżając się do końca opracowania, poddaję pod rozwagę trzy teologiczne pytania, które zadam, zwracając się wprost do czytelnika:

1️⃣ Po co powtórne przyjście Pana Jezusa Chrystusa, jeśli sam zaraz po śmierci odejdziesz do Niego?

2️⃣ Po co zmartwychwstanie, skoro możesz żyć bez ciała, które nakłada jednak pewne ograniczenia?

3️⃣ Po co sąd ostateczny, jeśli natychmiast po śmierci będziesz osądzony i to już się nie zmieni?


Podsumowując temat przypomnę tytuł rozważania będący pytaniem:
  • Kiedy zaczyna się dalsze życie?
W moim rozumieniu ugruntowanym na Biblii, a wyżej przedstawionym, poprawna odpowiedź na to pytanie brzmi:
Dalsze życie — czyli coś więcej niż życie doczesne — nie zaczyna się zaraz po śmierci; ono zacznie się zaraz po zmartwychwstaniu.
A zmartwychwstanie do życia wiecznego jest ściśle związane z paruzją Jezusa Chrystusa, dlatego nasze dalsze życie poza doczesnością rozpocznie się dopiero w dniu powtórnego przyjścia naszego Pana i Zbawiciela.
Oczekujmy w gotowości na to wielkie wydarzenie!


Przedstawiłem moje zrozumienie zagadnienia i jestem otwarty na rozmowę o tym.
Z treścią opracowania można się nie zgadzać, lecz należy mieć ku temu niepodważalne argumenty, które obalą wskazane przeze mnie wersety.
Szukanie odpowiedzi na tytułowe pytanie nie może prowadzić do wniosku, że Pismo Święte jest wewnętrznie sprzeczne. To niemożliwe!
Słowo Boże jest prawdą (J 17:17), którą można poznać! Dążmy do tego.

:)

Opracowanie jest obszerne, więc gratuluję każdej osobie, która dotarła do jego końca.
Dziękując, dedykuję piosenkę ”Gdy nastaną trudne lata” - https://youtu.be/FXIhFEmoxpw?list=PLD4CC4189925395D3
ze słowami nadziei i zachęty:
  • ”Wyprostujcie swoje głowy, świat przemija — będzie nowy!
    Wyprostujcie swoje nogi, nie zbaczajcie z Bożej drogi”.
Cytowane niżej słowa Pana Jezusa Chrystusa zapewniające o pewności obietnicy Jego powrotu po tych, których zbawił, niechaj wzbudzają w nas, Jego uczniach, tęsknotę za spotkaniem z Nim!
Niezależnie od tego, czy żywo doczekamy tego niezwykłego dnia, czy zostaniemy wtedy wzbudzeni z martwych, to wówczas zacznie się nasze dalsze życie, które już nigdy nie będzie miało końca! Amen.
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej!

Łaska Jezusa, naszego PANA, niech będzie z wami wszystkimi!
Ap 22:20-21 NPD (Nowy Przekład Dynamiczny NT)
Oto piosenka w potrójnej wersji językowej opowiadająca o tej wspaniałej przyszłości:
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-26, 10:16

Przytoczyłeś wersety o zmartwychwstaniu jako argument przeciw życiu po śmierci - to błąd logiczny, bo żeby ich użyć, musisz najpierw założyć wniosek (nie ma życia bez ciała) jako przesłankę...

Pogląd o pozostawaniu w stanie nieświadomości od śmierci do zmartwychwstania jest tyleż popularny (zwłaszcza wśród Ewangelików) co sprzeczny z Biblią.
Na przykład Jezus mówi do „dobrego” łotra:
„Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.”/ Łk 23,43/

W innym miejscy Jezus oświadczył:
„Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień – ujrzał [go] i ucieszył się."/J 8,56/
Jak mógłby „ujrzeć dzień” i „rozradować się” gdyby trwał w nieświadomości aż do Sądu Ostatecznego?

Podobny tekst znajdujemy w Ewangelii wg św.Mateusza, i to w połączeniu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem:
Mt 22:32 bt „Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych.".
Wyraźnie widać że Jezus nie uznaje patriarchów za zmarłych!

Podobnie Paweł wyraża przekonanie o natychmiastowym po śmierci przebywaniu z Jezusem :
„Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk.
Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca, co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.
Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne.”
/Flp 1,21-24/

Podobnie List do Hebrajczyków 12,22-24 nazywa zmarłych chrześcijan „duchami sprawiedliwych, które już doszły do celu” a przecież celem dla chrześcijanina nie jest i nie może być śmierć – lecz pełnia życia w Chrystusie.

W 2 Kor 5,8b czytamy słowa, które wyrażają podobną myśl w formie pragnienia:
„chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana.”.

Apokalisa zamyka sprawę:
„I usłyszałem głos, który z nieba mówił: Napisz: Błogosławieni, którzy w Panu umierają – JUŻ TERAZ. Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich mozołów, bo idą wraz z nimi ich czyny.”/Ap 14,13/

Nawet w Starym Testamencie, w którego wczesnych księgach nie było objawione nie tylko życie bezpośrednio po śmierci, ale nawet w ogóle życi po zmartwychwstaniu znajdujemy zaczątki tej wiedzy:
„A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju.”/Mdr 3,1-2/

Dlatego mówię do sceptyków słowami Biblii, jakie wypowiedział Jezus przy okazji sporu o zmartwychwstanie:
„ Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie.”/Mk 12,27/

Dlatego „vita mutatur, non tollitur” - życie zmienia się, ale się nie kończy. Nie zaczyna się jakieś "inne" życie.
Ostatnio zmieniony 2024-04-26, 10:49 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jordan
Gaduła
Gaduła
Posty: 874
Rejestracja: 25 wrz 2016
Ostrzeżenia: 1
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 56 times
Been thanked: 53 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Jordan » 2024-04-26, 11:36

Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-26, 10:16 Dlatego „vita mutatur, non tollitur” - życie zmienia się, ale się nie kończy. Nie zaczyna się jakieś "inne" życie.
Teraz nie zajmę się Twoimi cytatami, a tylko do końcowego zdania się krótko odniosę: wobec tego nie ma śmierci i szatan/wąż dobrze Ewie powiedział, że na pewno nie umrą (Rdz 3,4), gdy zrobią to, czego Bóg zakazał i ostrzegł przy tym, że umrą, gdy to zrobią...
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-26, 13:24

Owszem, śmierć jest. Umiera nasze ciało - dlatego też mówimy o zmartwychwstaniu ciał.
Nie rozumiem, czego tu nie rozumiesz.

Awatar użytkownika
Jordan
Gaduła
Gaduła
Posty: 874
Rejestracja: 25 wrz 2016
Ostrzeżenia: 1
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 56 times
Been thanked: 53 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Jordan » 2024-04-26, 13:48

Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-26, 13:24 Owszem, śmierć jest. Umiera nasze ciało - dlatego też mówimy o zmartwychwstaniu ciał.
A czy Pan Bóg TYLKO śmierć ciała miał na myśli, gdy o śmierci mówił w pierwszej o niej wzmiance?...
Nie wydaje mi się, aby Bóg miał na myśli dualizm: odrębność śmiertelnej materii od nieśmiertelnej nie-materii... Takie dualizmy weszły do świadomości np. za sprawą greckich filozofów, ale nie są Bożego pochodzenia!

Ponieważ piszesz: "mówimy o zmartwychwstaniu ciał" - to zechciej w moim opracowaniu odszukać cytaty z Jana rozdział 6 (Uzasadnienie nr 3), gdzie Jezus neguje tego typu myślenie, mówiąc o wzbudzeniu całeGO człowieka, a nie tylko jego ciała!

Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-26, 10:16 Przytoczyłeś wersety o zmartwychwstaniu jako argument przeciw życiu po śmierci - to błąd logiczny, bo żeby ich użyć, musisz najpierw założyć wniosek (nie ma życia bez ciała) jako przesłankę...
To jak się nazywa to, co żyje bez ciała, bo że ciało w proch się obraca, to nie trzeba dowodzić?...
Odpowiesz może, że to się nazywa dusza - nieśmiertelna dusza?
Jeśli tak, to w opracowaniu moim wspominam o tym i kieruję do samego początku (dobrze jest zaczynać od fundamentu!), do dzieła stworzenia Adama (do czego się odwołuje ap. Paweł w omawianym tekście z 1Kor 15: werset 45).

Z opisu stworzenie wcale nie wynika, że mamy nieśmiertelną duszę, która może żyć bez ciała! Może, zamiast od razu odpowiadać Ci na przytoczone wersety, zacznijmy od fundamentu: kim jest człowiek?! [na wersety przyjdzie pora, ale zróbmy wpierw podwalinę dla dialogu; taka moja propozycja].
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-26, 13:58

Sorry, ale zapewnienia mnie nie przekonują - a Biblia tak ;)

Awatar użytkownika
Jordan
Gaduła
Gaduła
Posty: 874
Rejestracja: 25 wrz 2016
Ostrzeżenia: 1
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 56 times
Been thanked: 53 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Jordan » 2024-04-26, 14:43

Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-26, 13:58 zapewnienia mnie nie przekonują - a Biblia tak
OK, wobec tego zapraszam do Biblii. Dokonaj egzegezy, proszę, tych oto słów Pana Jezusa (w tym kontekście, jaki poruszamy: zmartwychwstanie - czy samo tylko ciało ma zmartwychwstać, czy cały człowiek?):
(39) A to jest wola Tego, który Mnie posłał, abym z tego wszystkiego, co Mi dał, nic nie stracił, lecz wzbudził to w dniu ostatecznym.
(40) Taka bowiem jest wola mojego Ojca, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.
J 6:39-40 SNPD

(44) Nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał – a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.
J 6:44 SNPD

(54) Kto karmi się moim ciałem i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.
J 6:54 SNPD
Dla ułatwienia zadania już zaznaczyłem kluczowe frazy...
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-26, 15:08

Nie mają nic wspólnego z tym, o czym rozmawiamy. Czemu - napisałem powyżej.

Awatar użytkownika
Jordan
Gaduła
Gaduła
Posty: 874
Rejestracja: 25 wrz 2016
Ostrzeżenia: 1
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 56 times
Been thanked: 53 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Jordan » 2024-04-26, 15:12

Nieprawda! Widzę, że unikasz tematu... No cóż, może ktoś inny zastąpi Cię [choć nie jest to konieczne]
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15101
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4246 times
Been thanked: 2977 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Dezerter » 2024-04-26, 17:03

Wszelki Duch Pana Boga chwali - Jordan nas nawiedził po 4 latach nieobecności :-o
co tam u ciebie, co cię skłoniło by nas zaszczycić?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-26, 17:17

Jordan pisze: 2024-04-26, 15:12 Nieprawda! Widzę, że unikasz tematu...
Nie. Napisałem dlaczego - samo pojęcie "zmartwychwstanie" odnosi się do zmartwychwstania ciał. Pojęcie "zmartwychwstania duszy" na końcu czasów nie ma sensu. Zresztą Pismo używa tego słowa właśnie do opisu wskrzeszenia ciała:
Rz 6:5 bt5 "Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy [z Nim złączeni w jedno], to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie."

"Podobne zmartwychwstanie"...Przypominam, że Jezus nie był "nieświadomy" do momentu zmartwychwstania.

Zresztą Pismo odróżnia to jednoznacznie:
Mt 10:28 "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."

Po co kombinujesz?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15101
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4246 times
Been thanked: 2977 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Dezerter » 2024-04-26, 17:37

Ach już sobie przypomniałem, ty to chodząca reklama byleś i widzę, że nadal posługujesz jako reklamodawca :(
podpis wycinam z powodów jw.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jordan
Gaduła
Gaduła
Posty: 874
Rejestracja: 25 wrz 2016
Ostrzeżenia: 1
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 56 times
Been thanked: 53 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Jordan » 2024-04-26, 18:00

Dezerter pisze: 2024-04-26, 17:03 co cię skłoniło by nas zaszczycić?
Chciałem z Markiem na ten tu temat popisać, haha... ;)
Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-26, 17:17 samo pojęcie "zmartwychwstanie" odnosi się do zmartwychwstania ciał.
Nieprawda! Zapytałem Cię o wersety z J 6, gdzie właśnie widać, że piszesz nieprawdę, bo Jezus nie mówi o ciałach, ale o osobach, a to coś więcej, niż ciało!...
Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-26, 17:17 "Podobne zmartwychwstanie"...Przypominam, że Jezus nie był "nieświadomy" do momentu zmartwychwstania.
Podobne, a nie: takie samo w 100%! My nie jesteśmy Jezusami, więc dlatego "podobne"...
Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-26, 17:17 Mt 10:28 "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."
Piękny przykład na brak nieśmiertelności duszy, czyli na jej śmiertelność!
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Pompieri
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1222
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 485 times
Been thanked: 200 times

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Pompieri » 2024-04-28, 20:41

Jordanie, stwierdzenie w stylu semickim " duszy zabic nie mozna " stwierdza dobitnie, ze dusza nie podlega w zadnym wypadku cyklowi smierci.
Bog dusze stwarza, i cialo ( stwarza ) przez narodziny z ciala matki - a wiec dusza rodzi sie z mocy Boga ( Bog jest niesmiertelny czyli wieczny czyli ponad czasem ), a cialo jest smiertelne, bo i rodzic jest smiertelny.
proste.
Ostatnio zmieniony 2024-04-28, 20:42 przez Pompieri, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15101
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4246 times
Been thanked: 2977 times
Kontakt:

Re: Kiedy zaczyna się dalsze życie?

Post autor: Dezerter » 2024-04-28, 21:59

Kiedy zaczyna się dalsze życie?
jakie dalsze?, życie trwa od poczęcia po wieczność
ma różne etapy np urodzenie, dorastanie, starzenie, śmierć ciała, sąd, życie wieczne.
Znam poglądy twoje Jordanie, a więc AD7
pożyjemy zobaczymy , kto ma rację,
ja jak czytam, jak umierał Szczepan, to słyszę jego słowa
Panie Jezu, przyjmij ducha mego! i
(56) I rzekł: Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga.
Po co to niebo otwarte? , dla kogo ?
i czemu Jezus już nie zasiada po prawicy Ojca, tylko wstał?,
może by przyjąć w swoje ramiona pierwszego męczennika chrześcijańskiego?
Mi taką interpretację Duch podpowiada
a tobie?
Ostatnio zmieniony 2024-04-28, 22:01 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”