Msza Trydencka

[Gzresznik Upadający]

zrobmy kosciol trydencko katolicki z wyodrebnionymi strukturami i hierarchia cos na wzor grekokatolików i skonczy sie mieszanie diabła przy ludzkich ambicjach bycia prawdziwymi katolikami i depozytariuszami prawdziwej wiary. Bo strasznie miesza przy tym . Dogmaty sa te same, epatować Sw Faustyna się nie muszą, do Medjugorie obowiazku jezdzic tez nie ma. Podejrzewam ze spory ambicjonalne sa podstawa podziałow, Ciekaw jestem czy kombinujac w tym kierunku nie daloby rady stworzyc też kosciola augsbursko katolickiego by przynajmniej symbolicznie pokonać reformację.

[Marek_Piotrowski]

Mylne wrazenie.

Przeciwnie. Każdego praktycznie ranka znajduję dowód na takie podejście.

[Gzresznik Upadający]

Trochę traktowanie Mszy wszechczasów przypomina podejście muzułmanów do Koranu.

[Marek_Piotrowski]

Trochę traktowanie Mszy wszechczasów przypomina podejście muzułmanów do Koranu.

Rozwiniesz?

[Gzresznik Upadający]

Cos co ma być niezmienne. Gdyż jest ideałem i czasem odnoszę takie wrażenie ze sama Trójca Swieta może odbierać chwale w ten sposób, godny sposób. Ze tylko ryt trydencki jest koszerny , halal i ne lamie tabu.

[konserwa]

Jak widac, sa rozne sposoby spostrzegania.

[Gzresznik Upadający]

Mi msza trydencka nie przeszkadza. Przeszkadza mi robienie z niej jedynej właściwej Mszy Świętej i dezawuowania NOM. I na tej podstawie wchodzenie w postawy niemal buntownicze lub czysto buntownicze.
I to było podstawa ze przestałem korzystać z uczestnictwa we Mszy Sw w tym rycie.

[ciasteczkowy_potfur]

Mylne wrazenie.

Przeciwnie. Każdego praktycznie ranka znajduję dowód na takie podejście.

Ja to mam wrażenie, że ci übertradsi uważają, że Bóg chyba tylko po łacinie rozumie.

To w ogóle jest ciekawa grupa społeczna, jak się przyjrzeć. Wszystko ma być idealnie tradycyjne. Język - tylko łacina. Kobieta na Mszy - koniecznie w mantylce. A że Jezus nie mówił do ludzi po łacinie, a mantylki z polską tradycją mają tyle wspólnego co ja z jazdą na nartach to już im umyka. Ale jest tradycyjnie!

Oczywiście rozumiem niechęć do współczesnej architektury kościelnej, która często jest średnio ładna (no niby kwestia gustu, ale wiele tych kościołów wygląda... Mało kościelnie), ale stawianie obecnie kościołów w stylu np. gotyckim byłoby głupie (i pewnie zaraz by naskoczyli, że to nie jest prawdziwy gotyk, bo nie powstał w czasach, kiedy prawdziwy gotyk powstawał xD).

Jeszcze bardziej rozumiem oburzenie na nadużycia liturgiczne, jak byłam młodsza to ksiądz przebrany za żółwia na Pierwszej Komunii był może i zabawny i uroczy, ale o ile kościół to średnie miejsce na księdza-żółwia, tak Msza Święta - bo to chyba było na Mszy, nie przed ani po - to już jakaś ogromna pomyłka O.o
Ale tych "subtelniejszych" nadużyć nie zauważam, bo się na tym nie znam, nikt mnie o tym nie uczył na religii.

Ale strzelanie focha na novusa ogółem "bo każdy NOM ma nadużycia" nie różni się od lewicowego strzelania focha na Kościół "bo każdy ksiądz to pedofil". No i to podejście, gdzie mam wrażenie, że ci übertradsi (głównie związani z piusowcami) traktują NOM i ludzi, którzy na niego chodzą jako gorszy sort xD ja tylko czekam aż uznają, że ci, co chodzili na NOM nie dostąpią zbawienia, bo do tego potrzebna Msza Trydencka xD

A tu wystarczy dobra edukacja religijna tak naprawdę, żeby nadużyć uniknąć, albo je chociaż możliwie zminimalizować. Aczkolwiek myślę, że robienie afery, że Msza nieważna, bo świeca jest o pół tonu jaśniejsza niż być powinna to wariactwo. Bo jednak w tym wszystkim najważniejsze jest głoszenie Słowa ludziom i umożliwienie im spożycia Ciała Pana Jezusa - i uwielbienie Boga. Tak, aby mogli dostąpić zbawienia.
Oczywiście forma musi być sensowna, jakby nie było, jakbym zapraszała np. prezydenta na przyjęcie, to jednak bym ogarnęła dom i położyła na stół jakiś fajny obrus, a na obiad raczej bym dała dobrą pieczeń niż mielone z ziemniakami. A tu mówimy o kimś ważniejszym niż wszyscy prezydenci i królowie naraz. No ale nadal, ważniejsze jest spotkanie i jakiś drobiazg niezupełnie zgodny z rubryczką raczej nie sprawi, że ktoś, kto się dał za nas zabić haniebną śmiercią , teraz nie przyjdzie, bo obrus na ołtarzu jest 5 cm za krótki.

Msza Trydencka może i jest piękna, jest godna i tak dalej i to jest ważne, szkoda, że utrudniają dostęp, bo nie powinno tak być. Ale z drugiej strony niektórzy robią sobie bożka z formy Mszy i nie widzą lasu bo im drzewa zasłaniają...

[Marek_Piotrowski]

Nawracajcie się i pokutujcie, koniec świata bliski!
Zgadzam się w 100% z @ciasteczkowy_potfur