Jak tutaj trafiliście?

[Dezerter]

Każdy człowiek, bez drugiego człowieka ma szansę na zbawienie.
To jest zdanie prawdziwe

[Arek]

Każdy człowiek, bez drugiego człowieka ma szansę na zbawienie.
To jest zdanie prawdziwe

Jak to rozumiesz?

[Andej]

Żaden człowiek bez łaski Bożej nie ma szans na zbawienie.
Każdy człowiek potrzebuje drugiego człowieka do zbawienie, ale nie jest to warunkiem koniecznym i nieodzownym. Eremita, rozbitek na bezludnej wyspie nie są skazani na potępienie.

Wydaje mi się, że kategoryczne zdania w prowadzają zamęt. Faktem jest, że Bóg stworzył człowieka jako istotę społeczną. Jednak brak towarzystwa nie skazuje na potępienie. Domyślam się, że Bóg oczekuje obecności ludzi w dziele dążenia do zbawienia każdego z nas. Dlatego Jezus sformułował przykazania miłości, których wymienił trzy podmioty. Każdy z nich jest istotny.

[Arek]

Żaden człowiek bez łaski Bożej nie ma szans na zbawienie.
Każdy człowiek potrzebuje drugiego człowieka do zbawienie, ale nie jest to warunkiem koniecznym i nieodzownym. Eremita, rozbitek na bezludnej wyspie nie są skazani na potępienie.

Wydaje mi się, że kategoryczne zdania w prowadzają zamęt. Faktem jest, że Bóg stworzył człowieka jako istotę społeczną. Jednak brak towarzystwa nie skazuje na potępienie. Domyślam się, że Bóg oczekuje obecności ludzi w dziele dążenia do zbawienia każdego z nas. Dlatego Jezus sformułował przykazania miłości, których wymienił trzy podmioty. Każdy z nich jest istotny.

Z tą wypowiedzią się zgadzam. Tak też to widzę.

Dodano po 2 minutach 14 sekundach:
Chodziło mi o to, że tych rozbitów na tle całej populacji jest garstka, ale faktycznie są

[Andej]

No to mogę iść spokojnie spać. Dziękuję Wam.

[Arek]

No to mogę iść spokojnie spać. Dziękuję Wam.

Zaraz, zaraz, ale ten rozbitek zanim znalazł się na bezludnej wyspie miał relacje z ludźmi

Dodano po 1 minucie 26 sekundach:
@Andej dobrej nocy.

[CiekawaXO]

@Anna Anna niech ci będzie, jak się czujesz atakowana, to nie będę pisała w twoim wątku.
Myślałam że dyskutujemy.
Anioł Stróż kazał mi napisać ci coś miłego, więc po namyśle stwierdzam, że już napisałam, że to że nie będę do ciebie pisać żeby cię nie drażnić jest miłe, a po drugie twoje świadectwo, może pozwolić zauważać mikrointerwencje Boga, Aniołów, Matki Bożej innym w swoim życiu, więc temat nie jest stracony mimo mojego widzenia pewnych spraw.
Ale jak odchodzisz, to miło było że wpadłaś i wszystkiego dobrego.

[Dezerter]

Koniec offtopu !
zostawmy wątek dla nowych użytkowników
a do dyskusji miłej, przyjaznej i uprzejmej zapraszam na forum

[Strzelec91]

Ja trafiłem tutaj ... poszukując? Tak, to chyba będzie najlepsza odpowiedź. Poszukując odpowiedzi na różne pytania, opinii osób na dane tematy, zwłaszcza " okiem osób wierzących" I tak, w taki oto sposób, trafiłem na forum zchrystusem. I ... nie zawiodłem się, absolutnie Przyjęto mnie "jak swojego", z otwartymi ramionami, uzyskałem również wiele dobrego ze strony innych. To bardzo miłe i krzepiące To forum to taka bezpieczna przystań dla każdego z nas. A pomoc ta jest obustronna - każdy z nas może zarówno prosić o radę, jednocześnie pomagając innym Miłego i błogosławionego dnia Wam życzę kochani !!!

[Dezerter]

Tobie również błogosławieństwa od Najwyższego, myślę, że bardzo wielu ucieszyły twoje słowa i potwierdziły, że warto i prowadzić to forum i udzielać się na nim - bo tworzymy tu wspólnotę ludu bożego i jesteśmy z Chrystusem, bo
„Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20)

[Andej]

Ja trafiłem tutaj

Najważniejsze, że trafiłeś. Chwała Bogu!

[Ojciec.Pablito]

Zasadniczo szukałem jakiegoś forum, gdzie mógłbym dzielić się wiedzą, zdobywać ją i prowadzić sensowne dyskusje. Mam za sobą wiele apologetycznych rozmów chciałby na tictocu... wyrwa się coraz więcej protestantyzmu i dziwnego rozumienia Pisma Świętego - traktowania Go bardzo pobieżnie, wręcz dosłownie. Szukałem miejsca gdzie można porozmawiać, dzielić się i szukać odpowiedzi a to miejsce padło jako pierwsze

Co tam słychać w apologetyce?

[pertrus1947]

cóż żyję po śmierci żony,jak "kameduła" ,na modlitwie bywa często że "gadał dziad do obrazu,a obraz do niego,ani razu.Polazłem na ELEKTRODA.pl,i zacząłem pomagać,ciągnąć "smyka" za uszy.Zawsze twierdziłem (zgodnie z Zasadą dr.Petera) że nie durnych uczniów,za to bywają durni i leniwi nauczyciele.Uważałem też że,jednemu wystarczy suche beznamiętne zdanie,i szybko załapie,innemu często często rozmarzonemu romantykowi (jak ja sam) trzeba ów problem kolorowymi kredkami narysować.Zrobiłem (w robocie bywam nieustępliwy i do bólu dokładny,no taką mam zasadę,i co mi zrobisz jak mnie złapiesz).Ale ów smyk stchórzył,twierdząc że nic z tego nie roumie,no przecież nie jestem mgr. mało kontaktowym (choć niektórzy tak twierdzą) a samoukiem.O co żona miała często pretensje,bo zasypiałem z literaturą fachową,zamiast z nią,(ale dwóch synów mam już dorosłych,młodszy wciąż singlem - oddam go za friko .No i na trzeci dzień,polazłem do serwisu,i się zaczęło,zdechł chipset w lapku,i klaw zaczęła wariować,pisała raz dużymi,raz małymi literami,mod się na mnie rozdarł- ja na niego.I zagroziłem,że choć dwa razy odchodziłem i na prośbę wracałem,teraz będize rozwód absolutny.A on ma mnie że jestem krętaczem,a ja mu że jest prostakiem.Na czwarty dzień,syn mi dał nowego lapka,wygarnąłem modowi (już nie pamiętam co,ale pewnie bardzo było brzydkie.Może kuchenna łacina,no umiem w kuchni gotować,a jemu pewnie powiedziałem,że on nawet wodę w garnku przypali.Zablokował mnie na serwisie.I jak w piosence Budki Suflera "Wszyscy Święci Balują w Niebie",zacząłem się szwendać,i wdepnąłem tu,wczoraj już tu byłem,pewnie coś wysmażyłem,ciekawe kiedy mod na mnie się wnerwi? . Jestem na to przygotowany,jak mnie stąd wywalicie,to zabiorę zabawki,i pójdę do innej piaskownicy

Dodano po 32 minutach 39 sekundach:
ps. z facebooka też mnie w kosmos wywalili,twierdzą że moje konto ktoś zhakował,specjalnie się temu nie dziwię,wyznając jak wiarę w Jedynego w Trójcy.św Boga,że kłopoty to moja specjalność ( nie wierzysz mi?,patrz na datę urodzin).Pewnie niedługo mnie prorokiem ogłoszą bo,w czasie randez-vow Panną Maryją,kiedy robiłem u Niej za pazia,dziewczyny które mnie z Jej polecenia odwiedzały,twierdziły że mnie janioły razem z butami wezmą do nieba.I Tak na chwilę było lecz mój imiennik na bramie kazał mi wracać na ziemię spowrotem co robić?,jak tam idę,to dostaję fest kopa,jak jestem na ziemi,to mnie po pysku walą ,ech życie to taka psia mać,że ino je w mordę lać

Dodano po 15 minutach 57 sekundach:
ps2.czyli krótka rozprawka,jak się uchronić od spamu na fejsie.Z konta na. wp.pl założyłem konto "piotr.kwapniewski - z Tychów",i ok.FIREFOX konto zapamiętał<no to ja konto na wp _pl zlikwidowałem<i pisz do mnie na berdyczów

[Andej]

Nie wiem, czy Peter czy Parkinson twierdził? A może obaj, ale na inny temat. Co nie znaczy, że nie ma durnych. Po obu strony barykady. Ale ino jednym winić można. Wydaje mi się w tym być jakiś wpływ innego słynnego naukowca prof. dr. hab. inż. Murphy'ego. Ale to ino podejrzenie, albowiem nie znam niektórych słów (czy aby nie brzydkie?) użytych w poście. A już ciągniecie smyka (na smyczy?) na siłę, wzbudza moje obiekcje. Nie na siłę, po dobroci trza. Albo na rozum.
Piaskownica to niezwykła. Ale pomysł z wywalenie, też niezły. Należy jednak mieć na uwadze, że w forum katolickim (patrz nazwa!) preferowane jest zasada nie wywalania, ale podnoszenia. Mamy to świadomość, że każdy z nas wywala się (a nie raz to ma i wywalone). A gdy się już wywali, to znajduje siły, aby się podnieść. I nieść. Nieść dobro. Ku chwale.

[pertrus1947]

super!,trafiłem na kumpla po fachu :*. Jedno z Praw Murpiego twierdzi ze układ przepala się szybciej,inż bezpiecznik który go zabezpiecza.Na odchodnym,nalewka (tak na alkoholu etylowym,czerwona papryczka (cuszka),moczona przez dwa tyg w chłodnym miejscu.Lepsza na niestrawność,i każdy układ zabezpieczy lepiej niż ów bezpiecznik .Dobrego Dnia Wszystkim na pożegnanie życzę,ale jestem szybki