Świadkowie Jehowy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: kazik95 » 2024-02-21, 22:45

A mnie ten fenomen Świadków Jehowy porusza.
To jest wyznanie chrześcijańskie budujące na jakimś radykalnym sprzeciwie wobec tradycyjnej religijności.

Mam wrażenie że jakiś odpowiednik Świadków Jehowy w historii chrześcijaństwa pojawiał się co jakiś czas.
I zmuszał do głębokiego zastanowienia się nad swoją wiarą i swoimi religijnymi przekonaniami.

Można by zapytać - dlaczego świadkowie Jehowy są tak popularni?
Czasami myślę, że gdyby nie istnieli to należałoby ich wymyślić.

Skąd bierze się ten sprzeciw?
Dlaczego tradycyjna religijność jest tak krytykowana?
Dlaczego jednym się podoba a innym wręcz przeciwnie?

Świadkowie gromadzą różny rodzaj ludzi, ale ja spotkałem kilkoro świadków którzy wywarli na mnie i na moje postrzeganie wiary ogromny wpływ. Ludzie prości a jednocześnie niezwykle wrażliwi, uczciwi, wierzący dziecięcą wiarą.
To było gdzieś w połowie lat dziewięćdziesiątych.
Podobno dzisiaj ta religia się dość mocno zmieniła.

Dzisiaj zaglądam co jakiś czas na ich stronę, na przykład na jwbroadcasting, ale tego się nie da oglądać. Sztuczne jakieś i smutne.
Korzystam natomiast z ich okolobiblijnych materiałów, bo są całkiem fajnie zrobione. Oczywiście nie tam gdzie umieszczają swoje interpretacje typu rząd w niebie czy niewolnik ;)

Ogólnie mam raczej pozytywną opinię.
Chyba najbardziej wpłynął na mnie ten purytański klimat. Do dzisiaj mocno we mnie rezonuje.

Ale z powodu tyranii jaka tam często panuje oczywiście nie polecam wstępować do tej organizacji. Można psychikę sobie zmarnować.
Bo co do zbawienia tych ludzi to raczej - jak w każdym wyznaniu chrześcijanskim - jestem raczej spokojny i nie widzę problemów.

Wiem, że napisałem tu kilka kontrowersyjnych zdań. Ale czym byłoby forum dyskusyjne bez odrobiny kontrowersji i związanej z tym dyskusji ;)
Ostatnio zmieniony 2024-02-21, 22:51 przez kazik95, łącznie zmieniany 3 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15000
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: Dezerter » 2024-02-21, 23:00

Świadkowie Jehowy mają więcej wyznawców niż protestanci w Polsce - dla mnie szok i wstyd dla protestanckich ewangelizatorów
Jak ty jesteś spokojny o zbawienie ludzi, którzy nie uznają Trójcy, Jezusa za Boga i nie spożywają pamiątki, uważają, że tylko oni będą zbawieni a reszta chrześcijan to diabelskie zwiedzenie ... to ja zaczynam się poważnie martwić o twoje zbawienie :-? :-\
Kazik porozmawiamy o Jezusie, chcesz się nawrócić ;) :p
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: kazik95 » 2024-02-21, 23:11

Jeśli brać poważnie dokumenty Kościoła to świadkowie Jehowy zdecydowanie mieszczą się wewnątrz Ludu Bożego.
Jakkolwiek to dla nas brzmi.

Dodano po 1 minucie 15 sekundach:
Skoro Żydzi czy Muzułmanie są traktowani jako bracia to dlaczego nie świadkowie?



Ostatnio zmieniony 2024-02-21, 23:47 przez kazik95, łącznie zmieniany 2 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: kazik95 » 2024-02-22, 09:32

Dezerter pisze: 2024-02-21, 23:00 Jak ty jesteś spokojny o zbawienie ludzi, którzy nie uznają Trójcy, Jezusa za Boga i nie spożywają pamiątki, uważają, że tylko oni będą zbawieni a reszta chrześcijan to diabelskie zwiedzenie ... to ja zaczynam się poważnie martwić o twoje zbawienie :-? :-\
Szklanka może być do połowy pusta, albo do połowy pełna ;)

Świadkowie Jehowy wierzą w Jednego Boga.
Wyznają w Jezusie Chrystusa, Pana i Zbawiciela.
Uznają natchnienie Pisma Świętego.
Uznają to co jest dobre na tej samej zasadzie co my.
Uznają wielką wagę chrztu w wodzie.
Regularnie i z wielkim namaszczeniem obchodzą Pamiątkę Śmierci Jezusa.
Wierzą głęboko w zmartwychwstanie i życie wieczne.

Jeśli tacy ludzie nie mogą być spokojni o swoje zbawienie, to kto może?
Zbawienie przecież nie wynika z prawidłowej znajomości dogmatów a z żywej wiary w Boga.
Ostatnio zmieniony 2024-02-22, 09:33 przez kazik95, łącznie zmieniany 1 raz.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-22, 09:43

kazik95 pisze: 2024-02-22, 09:32 Zbawienie przecież nie wynika z prawidłowej znajomości dogmatów a z żywej wiary w Boga.
Zatem niepotrzebnie św. Paweł się gorączkował?
Ga 1:8-9 "Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! (9) Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam ktoś głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!"

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: kazik95 » 2024-02-22, 09:52

Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-22, 09:43
kazik95 pisze: 2024-02-22, 09:32 Zbawienie przecież nie wynika z prawidłowej znajomości dogmatów a z żywej wiary w Boga.
Zatem niepotrzebnie św. Paweł się gorączkował?
Ga 1:8-9 "Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! (9) Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam ktoś głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!"
A jaką Ewangelię mówił Galatom Paweł?
Do której tu nawiązuje?

Dodano po 6 minutach 31 sekundach:
Nawiązuje do przestrzegania zakonu i obrzezania, do którego zmuszano chrześcijan.
Odpowiada potem na to:
Gal 5:6 B.w.: Bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz wiara, która jest czynna w miłości.
Gal 2:16 B.Eku.: człowiek nie dostępuje usprawiedliwienia z uczynków Prawa, lecz przez wiarę w Jezusa Chrystusa.
Ostatnio zmieniony 2024-02-22, 10:04 przez kazik95, łącznie zmieniany 4 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-22, 10:04

Nie istotne, jaką Ewangelię. Inną.. Tak pisze św. Paweł - o innej.
Tak jak ŚJ.

To demoluje Twoją tezę, iż nieważne w co się wierzy.
Oczywiście, stosujesz typowy chwyt, bezpodstawnie odróżniając Prawdy Wiary od (wyraźnie pogardliwie przywołanych) "dogmatów".
Tyle że dogmaty wiary to właśnie Prawda Ewangelii, nic innego.

Niestety, nie wiemy,kto będzie zbawiony, a kto nie, bo z pewnością nie zależy to wyłącznie od Prawd Wiary (z różnych powodów).
Ale tworzenie wrażenia, że TREŚĆ WIARY jest obojętna dla zbawienia, to nihilizm.
Ostatnio zmieniony 2024-02-22, 10:07 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: kazik95 » 2024-02-22, 10:16

Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-22, 10:04 Nie istotne, jaką Ewangelię. Inną.. Tak pisze św. Paweł - o innej.
Tak jak ŚJ.

To demoluje Twoją tezę, iż nieważne w co się wierzy.
Oczywiście, stosujesz typowy chwyt, bezpodstawnie odróżniając Prawdy Wiary od (wyraźnie pogardliwie przywołanych) "dogmatów".
Tyle że dogmaty wiary to właśnie Prawda Ewangelii, nic innego.
Widzę, że idziesz na ostro :))

Wolę nie wyrywać tekstów z kontekstu i trzymam się tego co pisze Paweł do Galatów.
Złościł się tu i pisał o tym, że chrześcijanie w Galacji przymuszali innych do obrzezania i zachowywania zakonu Mojżeszowego.
Świadkowie Jehowy nie obrzezują ludzi ani nie zachowują zakonu Mojżeszowego.

Skoro tak kategorycznie odnosisz się do Świadków Jehowy to wyjaśnij mi dlaczego Jan Paweł II gdy przemawiał do młodzieży muzułmańskiej w Maroku nie używał tego wersetu w stosunku do Muzułmanów?
Dlaczego nie powiedział, że Paweł przeklął ich za głoszenie innej ewangelii?
Czyż Ewangelia Muzułmanów nie jest o wiele wiele bardziej inna od ewangelii głoszonej przez Pawła?
Papież Franciszek, który w sobotę i w niedzielę złoży wizytę w Maroku, podkreślił zapowiadając ją, że uda się tam śladami św. Jana Pawła II. Jego wizyta w 1985 r. była historyczna, ale zbyt szybko zapomniano ją na Zachodzie - zauważa się we włoskiej prasie.

19 sierpnia 1985 roku po raz pierwszy w dziejach papież przyjechał na jeden dzień do kraju całkowicie niechrześcijańskiego.

Do muzułmańskiego Maroka Jana Pawła II zaprosił król Hasan II, gdy pięć lat wcześniej odwiedził Watykan. Monarcha poprosił wówczas papieża, by jako wychowawca wygłosił przemówienie do młodzieży muzułmańskiej na temat moralności i relacji między ludźmi, wspólnotami, narodami i religiami.

Na prośbę króla - jednego z głównych przywódców islamu i 35. potomka Mahometa - papież spotkał się na stadionie w Casablance z 80 tysiącami młodych muzułmanów. Obecny był też Hasan II.

Po raz pierwszy w historii zwierzchnik Kościoła katolickiego przemawiał do tak wielkiego zgromadzenia wyznawców islamu. Przyjęli oni papieża entuzjastycznie, a jego długiego wystąpienia słuchali w skupieniu. Wiele razy było ono przerywane oklaskami.

To wyjątkowe spotkanie katolicyzmu i islamu uznano za praktyczną realizację wskazań Soboru Watykańskiego II w sprawie dialogu z religiami niechrześcijańskimi. Oczekuje się, że Franciszek będzie w czasie swej wizyty przywoływał to wydarzenie.

Swe historyczne wystąpienie w Casablance Jan Paweł II zaczął od słów: „Z młodymi spotykam się często, zwykle z katolikami. Wśród młodych muzułmanów znalazłem się po raz pierwszy. My, chrześcijanie i muzułmanie, mamy wiele rzeczy wspólnych jako wierzący i jako ludzie”.

„Żyjemy w tym samym świecie, naznaczonym wieloma znakami nadziei, ale również wieloma znakami budzącymi obawy” - dodał.

Papież wyjaśnił: „Przychodzę do was jako wierzący. I chciałbym po prostu dać tutaj świadectwo temu, w co wierzę i czego sobie życzę dla szczęścia moich braci, ludzi, i tego, co na podstawie doświadczenia uważam za pożyteczne dla wszystkich”.

Jan Paweł II wskazywał, że Bóg od wszystkich ludzi żąda szacunku dla każdego człowieka i tego, by kochać go jako przyjaciela, towarzysza i brata. „On zachęca do udzielania mu pomocy, kiedy jest zraniony, opuszczony, głodny i spragniony, a więc zawsze, kiedy nie wie, jak znaleźć swoją drogę na szlakach życia” - wskazywał.

„Czyż w świecie, który pragnie jedności i pokoju, a jednak przeżywa tysiące napięć i konfliktów, wierzący nie powinni popierać przyjaźni i zjednoczenia między ludźmi i ludami, które na ziemi tworzą jedną wspólnotę?” - pytał Jan Paweł II prawie 34 lata temu.

Zapewnił, że Kościół zwraca szczególną uwagę na wyznawców islamu ze względu na ich wiarę w jedynego Boga.

Wyraził przekonanie, że dialog między chrześcijanami a muzułmanami jest „bardziej niż kiedykolwiek potrzebny”.

Zaznaczał, że młodzi ludzie będą mogli zbudować lepszą przyszłość, jeśli postawią przede wszystkim na swoją wiarę w Boga i ufnie zobowiążą się do budowania nowego świata według planu Bożego.

Papież mówił o wolności religijnej, tłumacząc, że szanuje ona jednocześnie Boga i człowieka. Zwracał uwagę na konieczność wspólnego głoszenia godności człowieka.

„Szacunek i dialog żądają więc wzajemności we wszystkich dziedzinach, szczególnie w tym, co dotyczy podstawowych swobód, a zwłaszcza godności religijnej. One sprzyjają pokojowi i zgodzie pomiędzy narodami” - oświadczył polski papież. Opisał świat, w którym istnieją podziały, rasizm, wojny i niesprawiedliwość, głód, marnotrawstwo i bezrobocie.

„Jesteście odpowiedzialni za świat jutra. Jedynie poprzez odważne i pełne podjęcie odpowiedzialności będziecie mogli przezwyciężyć obecne trudności” - mówił Jan Paweł II młodym muzułmanom. Apelował: „Macie świat budować, a nie tylko marzyć o nim”. Zachęcił następnie do budowy świata pluralistycznego i solidarnego.

Przypomniał też o tradycjach tolerancji w Maroku, mówiąc: „w tym muzułmańskim kraju zawsze żyli żydzi i prawie zawsze chrześcijanie”.

„My – chrześcijanie i muzułmanie – powinniśmy z radością uznać te wartości religijne, które są nam wspólne, i dziękować za nie Bogu. Jedni i drudzy wierzymy w Boga Jedynego, który jest wszelką sprawiedliwością i wszelkim miłosierdziem; wierzymy w ważność modlitwy, postu, jałmużny, pokuty i przebaczenia” - powiedział św. Jan Paweł II.

Przyznał: „My, chrześcijanie i muzułmanie na ogół źle rozumieliśmy się i w przeszłości czasem występowaliśmy przeciw sobie i wyczerpywaliśmy się w polemikach i w wojnach”.

„Wierzę, że Bóg nas dziś zachęca do zmiany dawnych nawyków. Mamy się szanować, a także pobudzać się wzajemnie do dobrych dzieł na drodze Bożej” - dodał.


Swe wystąpienie papież zakończył sugestywną modlitwą do Boga, w której znalazły się słowa: „Nie pozwól, byśmy wyznając Twoje imię usprawiedliwiali nieład pochodzący od ludzi”.

W modlitwie tej dostrzeżono podobieństwa do tej, od której rozpoczyna się Koran.

Według watykanistów wydarzenie w Casablance wyznaczyło kierunek strategii Jana Pawła II w dziedzinie dialogu międzyreligijnego. Niespełna rok po tym spotkaniu ze światem islamu papież jako pierwszy w dziejach biskup Rzymu przekroczył próg synagogi. Wkrótce potem zwołał dzień modlitwy o pokój w Asyżu z udziałem przedstawicieli różnych religii i wyznań.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/
https://dzieje.pl/dziedzictwo-kulturowe ... a-pawla-ii

Dodano po 7 minutach 26 sekundach:
Myślę, że nie pomylę się gdy w miejsce "muzułmanie" w tych słowach świętego Jana Pawła II wpiszę "świadkowie Jehowy"
Ostatnio zmieniony 2024-02-22, 11:51 przez kazik95, łącznie zmieniany 8 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-22, 12:16

Nie na temat. Św. Jan Paweł II nie mówił, że doktryna muzułmańska jest prawdziwa, tylko mówił o tym jak my i muzułmanie powinni się do siebie odnosić.
Na szczęście papież daleki był od irenizmu. Jeśli chcesz wiedzieć, co myślał i mówił na ten temat, zachęcam do lektury:
Ostatnio zmieniony 2024-02-22, 12:17 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: marcin » 2024-02-22, 12:38

Mysle ze te przerozne potyczki miedzy wyznaniami spowodowaly i powoduja coraz mniejsze rozummienie czym jest Wiara w Boga, a coraz wieksze przykladanie wagi do nauki Prawd Wiary jak wierszyka na pamiec, bez jego rozumienia. Wychodzi z tego bardziej magia, niz Wiara.
Coraz bardziej przypomina to podzialy jak miedzy faryzeuszami i sadyceuszami, a Nauka Jezusa.
Ostatnio zmieniony 2024-02-22, 12:41 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-22, 12:51

marcin pisze: 2024-02-22, 12:38 Mysle ze te przerozne potyczki miedzy wyznaniami spowodowaly i powoduja coraz mniejsze rozummienie czym jest Wiara w Boga, a coraz wieksze przykladanie wagi do nauki Prawd Wiary jak wierszyka na pamiec, bez jego rozumienia.
Słusznie. Podobnie jak rozumienie dialogu międzywyznaniowego czy ekumenizmu jak wierszyka, hasłowo.
Dlatego należy do jednego i drugiego przykładać jeszcze większą wagę, ale ze zrozumieniem.

"to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - że dzięki Niemu ten człowiek stanął przed wami zdrowy. On jest kamieniem odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła.
I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, przez które moglibyśmy być zbawieni."
/Dz 4,10-12/

Nie ma, choćbyśmy pękli i całą dobę mówili, ile to dobrego jest w innych wiarach.
Wychodzi z tego bardziej magia, niz Wiara.
Magia jest wówczas, gdy nieważne staje się to, w co wierzymy, na rzecz ogólnie pojętego "wierzymy".
Coraz bardziej przypomina to podzialy jak miedzy faryzeuszami i sadyceuszami, a Nauka Jezusa.
Na to co Tobie przypomina, nie mam wpływu. Zapewne każdy sądzi po sobie :)

Tak samo jak z Kazikiem: odsyłam do tych dwu dokumentów. Szkoda każdego następnego słowa.
Ostatnio zmieniony 2024-02-22, 12:52 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: kazik95 » 2024-02-22, 12:55

Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-22, 12:16 Nie na temat.
Co konkretnie jest nie na temat?
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-22, 12:16 Św. Jan Paweł II nie mówił, że doktryna muzułmańska jest prawdziwa,
A kto tak twierdzi? Przecież nie ja. [-x :-o
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-22, 12:16 tylko mówił o tym jak my i muzułmanie powinni się do siebie odnosić.
No i ja na to zwróciłem uwagę w swoim poście.
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-22, 12:16 Na szczęście papież daleki był od irenizmu.
Dlaczego "na szczęście"? :-?
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-22, 12:16 Jeśli chcesz wiedzieć, co myślał i mówił na ten temat,
Na temat świadków Jehowy?
Na temat tego kto będzie zbawiony?
Czy na jakiś inny temat?
Bo nie do końca wiem na jaki temat piszesz. :-?
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-22, 12:16 zachęcam do lektury:
Dziękuję, chętnie przeczytam.

Dodano po 16 minutach 16 sekundach:
Przywołam może ten akapit, aby było zaznaczone na forum o czym rozmawiamy.
Dominus Iesus pisze: VI. Kościół i religie w relacji do zbawienia
20. Z tego, co zostało wyżej przypomniane, płyną pewne wnioski, które winny wytyczyć drogę, jaką musi zmierzać refleksja teologiczna, aby głębiej zrozumieć związek Kościoła i religii niechrześcijańskich ze zbawieniem.

Przede wszystkim należy stanowczo wierzyć w to, że «pielgrzymujący Kościół konieczny jest do zbawienia. Chrystus bowiem jest jedynym pośrednikiem i drogą zbawienia, On, co staje się dla nas obecny w Ciele swoim, którym jest Kościół; On to właśnie, podkreślając wyraźnie konieczność wiary i chrztu (por. Mk 16, 16; J 3, 5), potwierdził równocześnie konieczność Kościoła, do którego ludzie dostają się przez chrzest jak przez bramę» 77. Tej nauki nie należy przeciwstawiać powszechnej woli zbawczej Boga (por. 1 Tm 2, 4); dlatego «trzeba koniecznie łączyć wzajemnie te dwie prawdy, mianowicie rzeczywistą możliwość zbawienia w Chrystusie dla wszystkich ludzi i konieczność Kościoła w porządku zbawienia» 78.

Kościół jest «powszechnym sakramentem zbawienia» 79, ponieważ będąc zawsze w tajemniczy sposób złączony z Jezusem Chrystusem Zbawicielem i podporządkowany Mu jako Głowie, w planie Bożym ma nieodzowny związek ze zbawieniem każdego człowieka 80. Dla tych, którzy nie są w sposób formalny i widzialny członkami Kościoła, «Chrystusowe zbawienie dostępne jest mocą łaski, która, choć ma tajemniczy związek z Kościołem, nie wprowadza ich do niego formalnie, ale oświeca ich w sposób odpowiedni do ich sytuacji wewnętrznej i środowiskowej. Łaska ta pochodzi od Chrystusa, jest owocem Jego ofiary i zostaje udzielana przez Ducha Świętego» 81. Ma ona związek z Kościołem, który «swój początek bierze wedle planu Ojca z posłania (ex missione) Syna i z posłania Ducha Świętego» 82.

21. Mówiąc o sposobie, w jaki zbawcza łaska Boża — udzielana zawsze za pośrednictwem Chrystusa w Duchu Świętym i mająca tajemniczy związek z Kościołem — dociera do poszczególnych niechrześcijan, Sobór Watykański II ogranicza się do stwierdzenia, że Bóg udziela jej «wiadomymi tylko sobie drogami» 83. Teologia stara się pogłębić to zagadnienie. Należy popierać wysiłki teologii zmierzające w tym kierunku, ponieważ bez wątpienia pomagają one głębiej zrozumieć zbawczy plan Boży i drogi jego urzeczywistnienia. Jednak z tego co powyżej zostało przypomniane odnośnie do pośrednictwa Jezusa Chrystusa i do «szczególnej i jedynej w swoim rodzaju relacji» 84, jaką Kościół ma z Królestwem Bożym wśród ludzi — które w istocie jest Królestwem powszechnego Zbawiciela Jezusa Chrystusa — wynika jednoznacznie, że byłoby sprzeczne z wiarą katolicką postrzeganie Kościoła jako jednej z dróg zbawienia, istniejącej obok innych, to znaczy równolegle do innych religii, które miałyby uzupełniać Kościół, a nawet mieć zasadniczo taką samą jak on wartość, zmierzając co prawda tak jak on ku eschatologicznemu Królestwu Bożemu.

Z pewnością, różne tradycje religijne zawierają i ofiarowują elementy religijności, które pochodzą od Boga 85 i stanowią część tego, co «Duch Święty działa w sercach ludzi i w dziejach narodów, w kulturach i w religiach» 86. W istocie niektóre modlitwy i niektóre obrzędy innych religii mogą przygotowywać na przyjęcie Ewangelii, ponieważ stwarzają pewne sytuacje lub są formami pedagogii, dzięki którym ludzkie serca zostają pobudzone do otwarcia się na działanie Boże 87. Nie można im jednak przypisywać pochodzenia Bożego oraz zbawczej skuteczności ex opere operato, właściwej chrześcijańskim sakramentom 88. Z drugiej strony nie należy zapominać, że inne obrzędy, jako związane z przesądami lub innymi błędami (por. 1 Kor 10, 20-21), stanowią raczej przeszkodę na drodze do zbawienia 89.

22. Przez przyjście Jezusa Chrystusa Zbawiciela Bóg zechciał sprawić, aby Kościół założony przez Niego stał się narzędziem zbawienia całej ludzkości (por. Dz 17, 30-31) 90. Ta prawda wiary nie jest bynajmniej sprzeczna z faktem, że Kościół traktuje inne religie świata z prawdziwym szacunkiem, lecz równocześnie odrzuca stanowczo postawę indyferentyzmu, «nacechowaną relatywizmem religijnym, który prowadzi do przekonania, że 'jedna religia ma taką samą wartość jak inna'» 91. Jeśli jest prawdą, że wyznawcy religii niechrześcijańskich mogą otrzymać łaskę Bożą, jest także pewne, że obiektywnie znajdują się oni w sytuacji bardzo niekorzystnej w porównaniu z tymi, którzy posiadają w Kościele pełnię środków zbawczych 92. Niemniej «wszyscy (...) synowie Kościoła pamiętać winni o tym, że swój uprzywilejowany stan zawdzięczają nie własnym zasługom, lecz szczególnej łasce Chrystusa; jeśli zaś z łaską tą nie współdziałają myślą, słowem i uczynkiem, nie tylko zbawieni nie będą, ale surowiej jeszcze będą sądzeni» 93. Jest zatem zrozumiałe, że Kościół, idąc za poleceniem Pana (por. Mt 28, 19-20) i spełniając nakaz miłości do wszystkich ludzi, «głosi (...) i obowiązany jest głosić bez przerwy Chrystusa, który jest «drogą, prawdą i życiem» (J 14, 6), w którym ludzie znajdują pełnię życia religijnego i w którym Bóg wszystko z sobą pojednał» 94.

Także w dialogu międzyreligijnym misja ad gentes «tak dziś jak i zawsze zachowuje w pełni swą moc i konieczność» 95. Istotnie «Bóg 'pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy' (1 Tm 2, 4): Bóg pragnie zbawienia wszystkich poprzez poznanie prawdy. Zbawienie znajduje się w prawdzie. Ci, którzy są posłuszni natchnieniom Ducha Prawdy, znajdują się już na drodze zbawienia. Kościół jednak, któremu ta prawda została powierzona, musi wychodzić naprzeciw ich pragnieniu, aby im ją zanieść. Właśnie dlatego, że Kościół wierzy w powszechny zamysł zbawienia, musi być misyjny» 96. Dlatego też dialog, choć stanowi część misji ewangelizacyjnej, jest tylko jednym z działań Kościoła w ramach jego misji ad gentes 97. Równość, będąca podstawą dialogu, dotyczy równej godności osobistej partnerów, nie zaś treści doktrynalnych ani tym bardziej Jezusa Chrystusa — Boga, który stał się człowiekiem — w odniesieniu do założycieli innych religii. Kościół bowiem, powodowany miłością i poszanowaniem wolności 98, musi troszczyć się przede wszystkim o przepowiadanie wszystkim ludziom prawdy, objawionej w sposób definitywny przez Pana, oraz o głoszenie konieczności nawrócenia się do Jezusa Chrystusa i zjednoczenia się z Kościołem przez chrzest i inne sakramenty, co jest warunkiem pełnego uczestnictwa w komunii z Bogiem Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Zresztą przekonanie o powszechności woli zbawczej Boga nie umniejsza, lecz wzmaga powinność i konieczność przepowiadania zbawienia i nawrócenia do Pana Jezusa Chrystusa.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: marcin » 2024-02-22, 13:17

Zapominamy ze Dekalog, pierwortne Prawo Mojzeszowe, jak tez i Nauki Jezusa, to wrecz jak instrukcja obslugi czlowieka i jego zycia jak wrocic do Boga, do Swietosci.
To ta instrukcja nie moze byc zmieniona ani o jote. Jednak nie oznacza to ze nikt kto nie pamieta tej instrukcji doslownie- perfekcyjnie, nie moze prawdziwie Wierzyc w Boga.
Z ta precyzja i potyczkami miedzywyznaniowymi instrukcja ktora ma czlowieka doprowadzic do Wiary w Boga, stala sie wazniejsza od samej Wiary w Boga.
Przed wszystkim sposob gloszenia Ewangelii stal sie sprzeczny z sama Ewangelia.
To tak jakby glosic Ewangelie, uzywajac wulgarnych slow wobec nauczanych. Staje sie to nie obrona i poprawnoscia wiary, tylko antyewangelia.
Ostatnio zmieniony 2024-02-22, 13:32 przez marcin, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-22, 13:35

Szkoda Kaziku, że tylko ten jeden akapit... ;)
Może np. ten?
4. Nieustanne przepowiadanie misyjne Kościoła jest dzisiaj zagrożone przez teorie relatywistyczne, które usiłują usprawiedliwić pluralizm religijny nie tylko de facto, lecz także de iure (czyli jako zasadę). W konsekwencji uznaje się za przestarzałe takie na przykład prawdy, jak prawda o ostatecznym i całkowitym charakterze objawienia Jezusa Chrystusa, o naturze wiary chrześcijańskiej w odniesieniu do wierzeń innych religii, o natchnionym charakterze ksiąg Pisma Świętego, o osobowym zjednoczeniu między odwiecznym Słowem a Jezusem z Nazaretu, o jedności ekonomii Słowa wcielonego i Ducha Świętego, o jedyności i zbawczej powszechności tajemnicy Jezusa Chrystusa, o powszechnym pośrednictwie zbawczym Kościoła, o nierozdzielności — mimo odrębności — Królestwa Bożego, Królestwa Chrystusa i Kościoła, o istnieniu w Kościele katolickim jedynego Kościoła Chrystusa.
Korzeni tych stwierdzeń należy upatrywać w założeniach natury zarówno filozoficznej, jak i teologicznej, które utrudniają zrozumienie i przyjęcie prawdy objawionej. Można wskazać niektóre z nich: przekonanie, że Boża prawda nie może zostać ujęta i wyrażona nawet przez chrześcijańskie objawienie; postawa relatywistyczna odnośnie do prawdy, uznająca, że to co jest prawdą dla jednych, może nie być prawdą dla innych; upatrywanie radykalnego przeciwstawienia między logiczną mentalnością zachodnią a symboliczną mentalnością wschodnią; subiektywizm tych, którzy uważając rozum za jedyne źródło poznania stają się «coraz bardziej niezdolni do skierowania uwagi ku wyższej rzeczywistości i nie śmią sięgnąć po prawdę bytu» 8; trudność w zrozumieniu i przyjęciu obecności wydarzeń ostatecznych i eschatologicznych w historii; odrzucenie metafizycznego wymiaru historycznego wcielenia odwiecznego Logosu, postrzeganego wyłącznie jako zwykłe objawienie się Boga w historii; eklektyzm tych, którzy w refleksji teologicznej przejmują idee zaczerpnięte z różnych kontekstów filozoficznych i religijnych, nie dbając o ich spójność i systematyczne powiązanie, ani o ich zgodność z prawdą chrześcijańską; wreszcie, skłonność do odczytywania i interpretacji Pisma Świętego bez odniesienia do Tradycji i Magisterium Kościoła.

Na podstawie takich przesłanek, występujących w różnych odcieniach, niekiedy jako twierdzenia, a czasem jako hipotezy, formułowane są propozycje teologiczne, które odbierają chrześcijańskiemu objawieniu oraz tajemnicy Jezusa Chrystusa i Kościoła charakter absolutnej prawdy i zbawczej powszechności, a w każdym razie rzucają na nie cień wątpliwości i niepewności.
Albo ten:
. Adekwatną odpowiedzią na objawienie Boże jest «'posłuszeństwo wiary' (Rz 1, 5; por. Rz 16, 26; 2 Kor 10, 5-6), przez które człowiek z wolnej woli cały powierza się Bogu, okazując 'pełną uległość rozumu i woli wobec Boga objawiającego' i dobrowolnie uznając objawienie przez Niego dane» 15. Wiara jest darem łaski: «By móc okazać wiarę, trzeba mieć łaskę Bożą uprzedzającą i wspomagającą oraz pomoce wewnętrzne Ducha Świętego, który by poruszał serca i do Boga zwracał, otwierał oczy rozumu i udzielał 'wszystkim słodyczy w uznawaniu i dawaniu wiary prawdzie'» 16.

Posłuszeństwo wiary zakłada przyjęcie prawdy Chrystusowego objawienia, potwierdzonej przez Boga, który jest samą Prawdą 17: «Wiara jest najpierw osobowym przylgnięciem człowieka do Boga; równocześnie i w sposób nierozdzielny jest ona dobrowolnym uznaniem całej prawdy, którą Bóg objawił» 18. Wiara jako «dar Boży» i «cnota nadprzyrodzona wlana przez Niego» 19 zakłada więc podwójne przylgnięcie: do Boga, który objawia, i do prawdy przez Niego objawionej ze względu na zaufanie, jakim obdarza się osobę, która ją ogłasza. Dlatego «powinniśmy wierzyć nie w kogoś innego, jak tylko w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego» 20.

Dlatego należy zawsze stanowczo zachowywać rozróżnienie pomiędzy wiarą teologalną a wierzeniem w innych religiach. Podczas gdy wiara jest przyjęciem przez łaskę prawdy objawionej, która «pozwala wniknąć do wnętrza tajemnicy i pomaga ją poprawnie zrozumieć» 21, wierzenie w innych religiach to ów ogół doświadczeń i przemyśleń, stanowiących skarbnicę ludzkiej mądrości i religijności, które człowiek poszukujący prawdy wypracował i zastosował, aby wyrazić swoje odniesienie do rzeczywistości boskiej i do Absolutu 22.

W aktualnej debacie nie zawsze takie rozróżnienie jest zachowywane i dlatego często utożsamia się wiarę teologalną, która jest przyjęciem prawdy objawionej przez Boga Trójjedynego, z wierzeniem w innych religiach, które jest doświadczeniem religijnym poszukującym dopiero absolutnej prawdy i nie wyrażającym jeszcze przyjęcia objawiającego się Boga. Jest to jeden z motywów, dla których dąży się do umniejszenia, a czasem nawet do zatarcia różnic między chrześcijaństwem a innymi religiami.
marcin pisze:Z ta precyzja i potyczkami miedzywyznaniowymi instrukcja ktora ma czlowieka doprowadzic do Wiary w Boga, stala sie wazniejsza od samej Wiary w Boga.
To niedobrze. Jeśli dla Ciebie się stała ważniejsza, czas się nawrócić.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Świadkowie Jehowy

Post autor: marcin » 2024-02-22, 13:40

Gdybym tego nie zauwazal to tak, powinien byl bym sie nawrocic.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne religie i ruchy parareligijne”