Interpretowanie Biblii
od konika
Widze , ze temat troche wydluzony, to i koniowi dluzej z odpowiadaniem zejdzie.
Nie widzialem ( moze juz slepy kon albo klapki na oczach nosi) uscislenia na podane stwierdzenie: ze Biblie trzeba czytac w duchu, w jakim zostala napisana. Hmmm ... nie zebym czepial sie jak rzep konskiego ogona( rzep to nawet nie moja rodzina), ale jaki to duch, zebysmy mogli wiedziec, tak na wszelki wypadek, gdy inny duch przyjdzie i pretensje jakies miec bedzie, ze nie czytamy w jego duchu tylko w tamtym duchu ( a tamten duch powie moze do tego ducha - a poszedl stad ty taki owaki)
Nie widzialem ( moze juz slepy kon albo klapki na oczach nosi) uscislenia na podane stwierdzenie: ze Biblie trzeba czytac w duchu, w jakim zostala napisana. Hmmm ... nie zebym czepial sie jak rzep konskiego ogona( rzep to nawet nie moja rodzina), ale jaki to duch, zebysmy mogli wiedziec, tak na wszelki wypadek, gdy inny duch przyjdzie i pretensje jakies miec bedzie, ze nie czytamy w jego duchu tylko w tamtym duchu ( a tamten duch powie moze do tego ducha - a poszedl stad ty taki owaki)
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15035
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4232 times
- Been thanked: 2966 times
- Kontakt:
Bardzo trafna i cenna uwaga.konik pisze:Nie widzialem ( moze juz slepy kon albo klapki na oczach nosi) uscislenia na podane stwierdzenie: ze Biblie trzeba czytac w duchu, w jakim zostala napisana.
Ja ją rozumiem na dwóch płaszczyznach (duchach)
1. Biblie czytamy, rozumiemy i interpretuję w duchu jakim została napisana - czyli:
- jeśli to jest poezja, to czytamy i odbieramy to jak poezje
- jeśli jest to opis historyczny, to rozumiemy go jako historyczny w podstawowej warstwie
- jak jest przypowieść, to nie rozumiemy jej dosłownie
- jak jest tekst symboliczny, mityczny to nie odbieramy go dosłownie jako opisu historycznego
- itp
2. Biblię czytamy, rozumiemy i interpretujemy tylko wówczas prawidłowo, gdy uzdolni nas do tego Duch (Św.), bo tylko pod działaniem Ducha można w pełni i prawidłowo zrozumieć samemu, co autor będący pod wpływem tego właśnie Ducha (Św), chciał nam przekazać, lub co Słowo chce powiedzieć mi dzisiaj, osobiście.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
od konika
Drogi dezerterze ... dobre niejako douzupelmnienie, lecz nie uzupelnia uzupelniajaco tego aspektu wlasciwego ducha.
Warto zajrzec do Pisma i przyjrzec sie w jaki sposob praktykowali to Apostolowie.
Pierwszym kryterium czytania w tym wlasciwym duchu jest krytwerium zawrte w stwierdzeniku, ze: zadne Pismo nie jest do prywatnego wyjasniania.
To kryterium zakresla ramy duchowosci i dzialania samego Ducha Swietego w kwesti interpretacji zawartosci Pisma Swietego. Z tym wiaze sie rownioez poddanie okreslonym autorytetom koscielnym. Ale to juz jest nastepny wymog wlasciwego ducha.
Czy potrafilbyss to ropzwinac?
Pozdrawiam serdecznie.
Warto zajrzec do Pisma i przyjrzec sie w jaki sposob praktykowali to Apostolowie.
Pierwszym kryterium czytania w tym wlasciwym duchu jest krytwerium zawrte w stwierdzeniku, ze: zadne Pismo nie jest do prywatnego wyjasniania.
To kryterium zakresla ramy duchowosci i dzialania samego Ducha Swietego w kwesti interpretacji zawartosci Pisma Swietego. Z tym wiaze sie rownioez poddanie okreslonym autorytetom koscielnym. Ale to juz jest nastepny wymog wlasciwego ducha.
Czy potrafilbyss to ropzwinac?
Pozdrawiam serdecznie.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15035
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4232 times
- Been thanked: 2966 times
- Kontakt:
Ja moje dwa "duchy" wyłożyłem, a niech konik sam wyjaśnia gdzie mu duch myśli zagnał...
ja je rozumiem tak - "do prywatnej interpretacji" tzn poza Kościołem, poza tradycją kościelną.
Znam przypadki porządnych i mądrych chrześcijan, którzy pozbawieni wspólnoty i łączności z Kościołem kończyli bardzo źle i daleko od ortodoksji chrześcijańskiej.
Jak słusznie zauważyłeś w innym wątku znaczenie słów użytych w Biblii może być różnie interpretowane, a to rodzić różne rozumienia a czasami nieporozumienia
Nasunął mi się jeszcze jeden "duch":
- duch Biblii - to w jego duchu powinniśmy interpretować i rozumieć co autor miał na myśli - czyli przez pryzmat wcześniej użytych słów i ich znaczeń powinniśmy interpretować to co on pisze. Biblie najlepiej wyjaśniać i tłumaczyć biblią.
ja je rozumiem tak - "do prywatnej interpretacji" tzn poza Kościołem, poza tradycją kościelną.
Znam przypadki porządnych i mądrych chrześcijan, którzy pozbawieni wspólnoty i łączności z Kościołem kończyli bardzo źle i daleko od ortodoksji chrześcijańskiej.
Jak słusznie zauważyłeś w innym wątku znaczenie słów użytych w Biblii może być różnie interpretowane, a to rodzić różne rozumienia a czasami nieporozumienia
Nasunął mi się jeszcze jeden "duch":
- duch Biblii - to w jego duchu powinniśmy interpretować i rozumieć co autor miał na myśli - czyli przez pryzmat wcześniej użytych słów i ich znaczeń powinniśmy interpretować to co on pisze. Biblie najlepiej wyjaśniać i tłumaczyć biblią.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
od konika
Wobec tego :-D :
a) dzieki dezerter za ustosunkowanie sie do "ducha"
b) kto w takim razie wywoluje tego "ducha" , ze wiemy ( albo tylko przypuszczamy, ze wiemy) iz cos jest w takim , a nie innym "duchu"
c)czy Pismo Swiete akurat czegos nie ma do powiedzenia na temat samowolnego i samozwanczego mnozenia sobie "duchow" WEDLUG SWOJEGO WIDZI MI SIE
d) kto i kogo i kiedy powolal i ustalil cos na temat autorytetu w temacie okreslania, czy "wywolany duch" jest mile widziany ;-)
Serdeczne pozdrowienia od konia w konskim "duchu" :mrgreen:
a) dzieki dezerter za ustosunkowanie sie do "ducha"
b) kto w takim razie wywoluje tego "ducha" , ze wiemy ( albo tylko przypuszczamy, ze wiemy) iz cos jest w takim , a nie innym "duchu"
c)czy Pismo Swiete akurat czegos nie ma do powiedzenia na temat samowolnego i samozwanczego mnozenia sobie "duchow" WEDLUG SWOJEGO WIDZI MI SIE
d) kto i kogo i kiedy powolal i ustalil cos na temat autorytetu w temacie okreslania, czy "wywolany duch" jest mile widziany ;-)
Serdeczne pozdrowienia od konia w konskim "duchu" :mrgreen:
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15035
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4232 times
- Been thanked: 2966 times
- Kontakt:
od konika
Bo ja dezerterze drogi jestem konik rozplodowy ... ktory mnozy i mnozy ;-)
A do tego pragnie, aby to, o czym jest caly dyskurs, mialo rece i nogi , czyli, zeby dopowiedziec niedopowiedziane, uscislic nieuscislone, wywalic falszywe, zastanowic sie nad opcjami ... to bardzo malo w porownaniu z dyskusja na calym forum ;-)
Tak wiec uporzadkowac kon pragnie ... czyli owsa sypnac , gdzie tylko popadnie :-D
A w ramach owsa sypania, taka mysl jedna z druga konia pogania: bardzo sluszne twierdzenie podal tomaszek:
- na pewno nie jest tak, ze kazdy moze sobie tlumaczyc Pismo jak chce.
W calej pelni bez zadnych uwag takie twierdzenie jest sluszne.
A wiec mamy jedna mysl obiektywnie pewna:
- nie kazdy moze sobie tlumaczyc Pismo jak sobie chce
Czy przyjmujemy takie twierdzenie jako podstawe do dalszego rozpatrywania? Jezeli tak, to kon przystapi do kolejnej wypowiedzi.
Jezeli nie, to kon prosi o podanie alternatywy ( jak ona mialaby brzmiec )i podanie zrodel uzasadnijacych taka wlasnie alternatywe.
To tyle na razie.
A do tego pragnie, aby to, o czym jest caly dyskurs, mialo rece i nogi , czyli, zeby dopowiedziec niedopowiedziane, uscislic nieuscislone, wywalic falszywe, zastanowic sie nad opcjami ... to bardzo malo w porownaniu z dyskusja na calym forum ;-)
Tak wiec uporzadkowac kon pragnie ... czyli owsa sypnac , gdzie tylko popadnie :-D
A w ramach owsa sypania, taka mysl jedna z druga konia pogania: bardzo sluszne twierdzenie podal tomaszek:
- na pewno nie jest tak, ze kazdy moze sobie tlumaczyc Pismo jak chce.
W calej pelni bez zadnych uwag takie twierdzenie jest sluszne.
A wiec mamy jedna mysl obiektywnie pewna:
- nie kazdy moze sobie tlumaczyc Pismo jak sobie chce
Czy przyjmujemy takie twierdzenie jako podstawe do dalszego rozpatrywania? Jezeli tak, to kon przystapi do kolejnej wypowiedzi.
Jezeli nie, to kon prosi o podanie alternatywy ( jak ona mialaby brzmiec )i podanie zrodel uzasadnijacych taka wlasnie alternatywe.
To tyle na razie.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15035
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4232 times
- Been thanked: 2966 times
- Kontakt:
Dobre stwierdzenie, ze nie kazdy moze sobie tlumaczyc Pismo jak chce.
W takim razie kto moze ?
Hmmm ... nie chce byc znow posadzony o to, ze jestem kryptokatolikiem, deklarujac sie jako niekatolik ... ale chodzi tu o prawde w Chrystusie, a nie o to, co mi sie podoba. Co bedzie tu podane jako wyjasnienie?
Przypuszczam, ze wiem, co napisze konik ... i hmmm ... a co jesli bede musial przyznac mu racje. :-|
W takim razie kto moze ?
Hmmm ... nie chce byc znow posadzony o to, ze jestem kryptokatolikiem, deklarujac sie jako niekatolik ... ale chodzi tu o prawde w Chrystusie, a nie o to, co mi sie podoba. Co bedzie tu podane jako wyjasnienie?
Przypuszczam, ze wiem, co napisze konik ... i hmmm ... a co jesli bede musial przyznac mu racje. :-|
Re:
Wydaje mi się, że jest to stary temat. I nie wiem, czy zasadne jest jego wskrzeszanie. Na pewno poprawny jest pierwszy i drugi wniosek. Jednak w obliczu zapowiedziDezerter pisze: ↑2015-09-16, 23:19 Oto kilka moich wskazówek, którymi się kieruję czytając Pismo i szukając zrozumienia go:
Pismo najlepiej tłumaczy Pismo - czyli szukam w innym miejscu Biblii (odnośniki, to samo słowo - jakie ma znaczenia w innych miejscach Biblii, w innej ewangelii, inny list,)
jeden fragment Słowa nie może być sprzeczny z innym - Biblia nie może być sprzeczna wewnętrznie (choć pozornie/powierzchownie tak w parunastu wypadkach się wydaje) - trzeba więc przyjrzeć się i wgłębić w wieloznaczność niektórych słów, by odkryć znaczenie niesprzeczne
Najlepiej Stare i Nowe Przymierze rozumieli starożytni a więc:
- Ojcowie Apostolscy
- starożytni pisarze chrześcijańscy pierwszych 3 wieków (znali tradycję ustną i nauczanie apostołów ustne - ustna tradycja
- Ojcowie Kościoła Starożytni, którzy mieli dostęp do pism ojców apostolskich i pisarzy starożytnych chrześcijańskich, które nie dotrwały do naszych czasów i lepiej rozumieli niż późniejsi interpretatorzy przekaz, kontekst, sens Biblii
Jeśli ktoś w XIX, XX lub w XXI wieku wyskakuje z nowym rozumieniem Biblii sprzecznym z tym jakie było wcześniej - to niech nie głosi nowej Ewangelii bo to nie ma nic wspólnego z Ewangelią Jezusa 8-)
tak uważam
Z Dz.Ap.20:16-38 wer.29 i 30Ja wiem, że po moim odejściu wejdą do was wilki drapieżne, które nie będą oszczędzać stada; także spomiędzy was samych [tzn. ustanowionych nadzorców]powstaną ludzie mówiący rzeczy zwodnicze, aby pociągnąć za sobą uczniów
Tak to odstępcze nauki miały się pojawić "po [jego] odejściu...także spomiędzy ustanowionych".
I wydaje się, że niektórzy przedkładali znaną sobie tradycję ustną i znane sobie ustne nauczanie apostołów, nad to, co zostało napisane.
I pojawiły się wychodzące "ponad to, co zostało napisane" interpretacje, tego, co zostało napisane. Jak czytamy w 1 Kor.4:6abyście...nauczyli się nie wykraczać ponad to, co napisano
Ostatnio zmieniony 2022-04-01, 18:11 przez Pytający, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Interpretowanie Biblii
Wydaje się, że nie czyta p. moich wywodów. A wierność natchnionemu słowu, jest zasadą niemal wszystkich w deklaracji, i niemal nikogo, kto przedkłada tradycję nad...
Poza tym zapowiedź odstępstwa nawet pomiędzy biskupami, nie napawała optymistycznie. I ja o tym pisałem.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: Interpretowanie Biblii
Pisze rowniez w Pismie sw, ze tlumaczenie sobie Pisma na wlasna reke prowadzi do zguby.
Szanowny dyskutancie - na wlasna reke oznacza, ze bez nauczania Kosciola czyli tradycji.
Szanowny dyskutancie - na wlasna reke oznacza, ze bez nauczania Kosciola czyli tradycji.