Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2018-09-01, 09:45

Każdy ma talenty, charyzmy, predyspozycje. I każdy je marnuje. Jedni totalnie, inni minimalnie. Ale nie każdy je rozwija. A to zadanie. To powinno być imperatywem. To zadanie życiowe.
Ten, kto nie rozwija, za cóż nagrodę miałby otrzymać? Nakaz dążenia do doskonałości. Nie osiągnięcia doskonałości, ale dążenia. Do nadmiaru talentów. Do końca życia, doskonalić się, uczyć, czynić dobro. To zadanie wychodzenia do ludzi, dzielenia się miłością.
To trudne.
Choć są mitomani - jednak czy oni dostąpią zbawienia? Są osoby odnoszące sukcesy, wierzące we wszystko co robią i mówią, że jest dobre, ale czy taka zawsze (niemal) pozytywna samoocena jest mnożeniem talentów? Czy tylko karmieniem swego ego?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15002
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4220 times
Been thanked: 2960 times
Kontakt:

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2018-09-02, 00:13

A ja nieco przewrotnie do tego co napisał Andej zadedykuje wszystkim forumowiczom ten tekst
Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Według oceny ludzkiej niewielu tam mędrców, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nieszlachetnie urodzone według świata oraz wzgardzone, i to, co w ogóle nie jest, wyróżnił Bóg, by to, co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga. Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, aby jak to jest napisane, "w Panu się chlubił ten, kto się chlubi".
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2018-09-02, 08:56

Szkoda, że bez niebieskiego i bez komentarza.

Przyznaję natomiast, że dobra słowo warto jest powtarzać. I podkreślać.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2018-09-02, 09:03

Niedziela, 2 września 2018

(Pwt 4, 1-2. 6-8)
Mojżesz powiedział do ludu: "A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. Nic nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i nic z tego nie odejmiecie, zachowując nakazy Pana, Boga waszego, które na was nakładam. Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością w oczach narodów, które usłyszawszy o tych prawach, powiedzą: "Z pewnością ten wielki naród to lud mądry i rozumny". Bo któryż wielki naród ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? Któryż wielki naród ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję?"

(Ps 15 (14), 1b-2. 3 i 4b. 4c-5)

REFREN: Prawy zamieszka w domu Twoim, Panie

Kto będzie przebywał w Twym przybytku, Panie,
kto zamieszka na Twej górze świętej?
Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie
i mówi prawdę w swym sercu.

Kto swym językiem oszczerstw nie głosi,
kto nie czyni bliźniemu nic złego
i nie ubliża swoim sąsiadom,
ale szanuje tego, który oddaje cześć Bogu.

Kto dotrzyma przysięgi niekorzystnej dla siebie,
kto nie daje swych pieniędzy na lichwę
i nie da się przekupić przeciw niewinnemu.
Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje.


(Jk 1, 17-18. 21b-22. 27)
Bracia moi umiłowani: Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności. Ze swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, byśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń. Przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze. Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca jest taka: opiekować się sierotami i wdowami w ich utrapieniach i zachować siebie samego nieskażonym wpływami świata.

(Jk 1, 18)
Ze swej woli zrodził nas Ojciec przez słowo prawdy, byśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń.

(Mk 7, 1-8a. 14-15. 21-23)
U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nieobmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: "Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?" Odpowiedział im: "Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: "Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi". Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji". Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: "Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym".

Komentarz

Na czym polega prawdziwa religijność? Czy wystarczy przychodzić do kościoła, przyjmować sakramenty, znać podstawowe prawdy wiary? Św. Jakub daje nam dziś dwa kryteria: miłosierdzie wobec potrzebujących i nieuleganie wpływom środowiska. Kto z nas jednak potrafi tak żyć, opierając się tylko na własnych siłach? Widząc swoją ludzką słabość, szczerze módlmy się do Boga, aby On sam umacniał w nas to, co dobre, i troskliwie strzegł tego, co umocnił.

Mira Majdan, "Oremus" sierpień 2003, s. 136


Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2018-09-02, 11:37

Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym.

Żadna sytuacja zewnętrzna nie czyni nieczystym. Nie jest powodem do wstydu. Wstydzić się możemy i powinniśmy wyłącznie naszej reakcji na tę sytuację. Wstydzić się można tylko tego, co jest naszym dziełem i to dziełem ocenianym negatywnie. Co więcej, nie ocenianym negatywnie przez innych, ale przez nas samych. Albowiem nikt nie ma prawa do oceniania nas (ani nikogo innego). My sami może my oceniać wyłącznie samych siebie. Gdy uświadomimy sobie swój zły czyn, wtedy ogrania nas wstyd. Ale własne błędy możemy naprawiać. Możemy i powinniśmy. Czy można czuć się winnym błędów popełnianych przez innych? Czy można się wstydzić? Zdecydowanie tak, jeśli mieliśmy wpływ na to działanie. Na przykład można się wstydzić za czyny dzieci, które wychowywaliśmy. Za czyny znajomych, na których nie wpływaliśmy, choć mogliśmy.
Można się wstydzić za kogoś, z kim jesteśmy w jakiś sposób związani, choć na sam czyn nie mieliśmy wpływu. Na przykład tak, jak wstydzimy się przestępstw dokonywanych przez Polaków w innych krajach. Bo one w świadomości społecznej rzutują na nas. Celebryci w takiej sytuacji wstydzą się, że są Polakami. A Polacy, zwykli patrioci, nie wstydzą się, tylko pokazują swoim zachowaniem, że Polacy są porządnymi i uczciwymi obywatelami.

Nigdy się nie wstydź niczego, jeśli nie uczyniłeś świadomie zła.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2018-09-03, 07:53

Poniedziałek, 3 września 2018

wspomnienie ob. św. Grzegorza W., papieża i d. Kościoła

(1 Kor 2, 1-5)
Bracia, przyszedłszy do was, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością, głosić wam świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.

(Ps 119 (118), 97-98. 99-100. 101-102)

REFREN: Jakże miłuję Prawo Twoje, Panie

Jakże miłuję Prawo Twoje, Panie,
przez cały dzień nad nim rozmyślam.
Przez Twe przykazanie stałem się mędrszym od wrogów,
bo jest ono moim na wieki.

Jestem roztropniejszy od wszystkich, którzy mnie uczą,
bo rozmyślam o Twoich napomnieniach.
Jestem rozważniejszy od starców,
bo zachowuję Twe postanowienia.

Powstrzymuję nogi od wszelkiej złej ścieżki,
aby słów Twoich przestrzegać.
Nie odstępuję od Twoich wyroków,
albowiem Ty mnie pouczasz.


(Łk 4, 18)
Pan posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność.

(Łk 4, 16-30)
Jezus przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: "Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana". Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: "Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście". A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym łaski słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili:" Czy nie jest to syn Józefa?" Wtedy rzekł do nich: "Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie; dokonajże i tu, w swojej ojczyźnie, tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum". I dodał: "Zaprawdę, powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman". Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwawszy się z miejsc, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na urwisko góry, na której zbudowane było ich miasto, aby Go strącić. On jednak, przeszedłszy pośród nich, oddalił się.

Komentarz

Święty Grzegorz (540-604) u rozkwitu swojej kariery urzędniczej postanowił porzucić zaszczyty i podjąć życie mnisze, swoje posiadłości zamieniając na klasztory. Surowe życie i medytacja nad słowem Bożym stały się, jak się później okazało, przygotowaniem do wielkiej misji odpowiedzialności za cały Kościół. Będąc papieżem, w burzliwych czasach Grzegorz niósł w świat nadzieję płynącą z Ewangelii. Reformował struktury Kościoła, napisał księgę "Reguły pasterskiej"; ze wskazaniami dla kapłanów, wysłał misjonarzy do Anglii. Potomni nadali mu przydomek Wielki, a jego przyjaciel, św. Leander, pisał o nim, że przewyższył świętością Antoniego, wymową Cypriana, a mądrością Augustyna.

Ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" wrzesień 2007, s. 13

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2018-09-03, 08:55

Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie.
To oczywiście oczywista oczywistość. Każdy o tym wie. Ale nie wszyscy tak samo. I nie dotyczy to tylko tej sytuacji. To dotyczy osób, które poznaliśmy w jakichś zwykłych okolicznościach. Nie dotyczy osób od razu poznawanych jako autorytety. Sprawa nie w tym jednak aby kogokolwiek uznawać za autorytet, ale aby wyrażać zgodę na przyjmowanie ich słów. Słowa poznanego w pracy, na ulicy, w szkole zawsze traktujemy jako równe naszym. I tak jest. Ale wśród słów tego człowieka są perły, diamenty. Trzeba umieć oddzielić je od potoku mowy. Wyłowić, oczyścić, oszlifować. Dopiero wtedy lśnią. Tak ze słowami Jezusa. Słuchacze przyjęli to, co łatwe. Co pasowało do ich przekonań i wiedzy. Nie szukali pereł. Nie przeżywali i nie przeżuwali każdego słowa. Każdej myśli.
Kiedyś w rozmowie z ks. BB wspomniałem, że księża pieprzą głupoty z ambon. A on mi na to, że to ode mnie zależy, czy to są głupoty. Długo nie rozumiałem. Bo myślałem tak, jak Żydzi słuchający Jezusa. BB dodał, że w każdym, nawet z gruntu głupim kazaniu, znajdę wartość. Znajdę słowa skierowane prosto do mnie. Lat wiele zajęło pojęcie rady usłyszanej od BB. A potem znów wiele (właściwie trwa, ale czasem się udaje) nauka słuchania człowieka. Staram się posiąść umiejętność wynajdywania pereł w każdej wypowiedzi. Niezależnie od mojego stosunku do wypowiadającego słowa. Abstrahując od autora słów. A skupiając się na ich treści. Czasem wnioski są przewrotne i sprzeczne z myślami wyrażanymi przez rozmówcę. Ale są. Ale jest refleksja. Ale nie ma oburzenia. Analizując słowa nie wyganiam proroka. Co nie znaczy, że nigdy mu się nie sprzeciwiam. Jednak słowo - skarb odszukać się staram i potem staram się aby zakiełkowało. Opiekuję się słowem tak, aby owoc wydało.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2018-09-04, 07:56

Wtorek, 4 września 2018
wspomnienie dowolne św. Rozalii, dziewicy

(1 Kor 2, 10b-16)
Bracia: Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. Otóż my nie otrzymaliśmy ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania dobra, jakim Bóg nas obdarzył. A głosimy to nie za pomocą wyszukanych słów ludzkiej mądrości, lecz korzystamy z pouczeń Ducha, przedkładając duchowe sprawy tym, którzy są z Ducha. Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego pojąć, bo tylko duchem można to zrozumieć. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony. Któż więc poznał zamysł Pana tak, by Go mógł pouczać? My właśnie znamy zamysł Chrystusowy.

(Ps 145 (144), 8-9. 10-11. 12-13. 14 i 17)

REFREN: Pan sprawiedliwy na wszystkich swych drogach

Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła
i niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa
i niech głoszą Twoją potęgę.


Aby synom ludzkim oznajmić Twoją potęgę
i wspaniałość chwały Twojego królestwa.
Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków,
przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie.

Pan podtrzymuje wszystkich, którzy upadają,
i podnosi wszystkich zgnębionych.
Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach
i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.


(Łk 7, 16)
Wielki prorok powstał między nami i Bóg nawiedził lud swój.

(Łk 4, 31-37)
Jezus udał się do Kafarnaum, miasta w Galilei, i tam nauczał w szabat. Zdumiewali się Jego nauką, gdyż słowo Jego było pełne mocy. A był w synagodze człowiek, który miał w sobie ducha nieczystego. Zaczął on krzyczeć wniebogłosy: "Och, czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kto jesteś: Święty Boga". Lecz Jezus rozkazał mu surowo: "Milcz i wyjdź z niego!" Wtedy zły duch rzucił go na środek i wyszedł z niego, nie wyrządzając mu żadnej szkody. Wprawiło to wszystkich w zdumienie, i mówili między sobą: "Cóż to za słowo, że z władzą i mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym, i wychodzą". I wieść o Nim rozchodziła się wszędzie po okolicy.

Komentarz

Słowo, jakie do nas Bóg kieruje, jest światłem, które wydobywa na jaw nasze niegodziwości. Demon pychy może nam wówczas podpowiadać reakcję buntu i sprzeciwu, by oddalić od siebie bolesną prawdę. Jeśli jednak z odwagą zaufamy Jezusowi, który pragnie naszego zbawienia, On będzie mógł nas oczyścić ze wszystkiego, co nam nie pozwala kosztować radości Bożego życia.

Ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" wrzesień 2007, s. 17


Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2018-09-05, 08:35

Środa, 5 września 2018
wspomnienie do. Św. Matki Teresy z Kalkuty, dziewicy i zakonnicy

(1 Kor 3, 1-9)
Nie mogłem, bracia, przemawiać do was jako do ludzi duchowych, lecz jako do cielesnych, jako do niemowląt w Chrystusie. Mleko wam dawałem, a nie pokarm stały, bo byliście słabi; zresztą i nadal nie jesteście mocni. Ciągle przecież jeszcze jesteście cieleśni. Jeżeli bowiem jest między wami zawiść i niezgoda, to czyż nie jesteście cieleśni i nie postępujecie tylko po ludzku? Skoro jeden mówi: "Ja jestem Pawła" , a drugi: <Ja jestem Apollosa>, to czyż nie postępujecie tylko po ludzku? Kimże jest Apollos? Albo kim jest Paweł? Sługami, przez których uwierzyliście według tego, co każdemu dał Pan. Ja siałem, Apollos podlewał, lecz Bóg dał wzrost. Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. Ten, który sieje, i ten, który podlewa, stanowią jedno; każdy według własnego trudu otrzyma należną mu zapłatę. My bowiem jesteśmy pomocnikami Boga, wy zaś - uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą.

(Ps 33 (32), 12-13. 14-15. 20-21)

REFREN: Szczęśliwy naród wybrany przez Pana

Błogosławiony lud, którego Pan jest Bogiem,
naród, który On wybrał na dziedzictwo dla siebie.
Pan spogląda z nieba,
widzi wszystkich ludzi.

Patrzy z miejsca, gdzie przebywa,
na wszystkich mieszkańców ziemi.
On, który serca wszystkich ukształtował,
który zważa na wszystkie ich czyny.

Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Raduje się w Nim nasze serce,
ufamy Jego świętemu imieniu.


(Łk 4, 18)
Pan posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność.

(Łk 4, 38-44)
Po opuszczeniu synagogi Jezus przyszedł do domu Szymona. A wysoka gorączka trawiła teściową Szymona. I prosili Go za nią. On, stanąwszy nad nią, rozkazał gorączce, i opuściła ją. Zaraz też wstała uzdrowiona i usługiwała im. O zachodzie słońca wszyscy, którzy mieli cierpiących na rozmaite choroby, przynosili ich do Niego. On zaś na każdego z nich kładł ręce i uzdrawiał ich. Także złe duchy wychodziły z wielu, wołając: " Ty jesteś Syn Boży!" Lecz On je gromił i nie pozwalał im mówić, ponieważ wiedziały, że On jest Mesjaszem. Z nastaniem dnia wyszedł i udał się na miejsce pustynne. A tłumy szukały Go i przyszły aż do Niego; chciały Go zatrzymać, żeby nie odchodził od nich. Lecz On rzekł do nich: "Także innym miastom muszę głosić Dobrą Nowinę o królestwie Bożym, bo po to zostałem posłany". I głosił słowo w synagogach Judei.

Komentarz

Łaska Jezusa sprawia, że od koncentracji na sobie i dążenia do własnej korzyści przechodzimy do otwartości i poszukiwania dobra bliźniego. Tylko Jezus może w nas dokonać takiego uzdrowienia i przełomu. Przyjmując Go w Komunii świętej, pragniemy przejmować Jego nastawienie do życia, do świata i drugiego człowieka.

Ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" wrzesień 2007, s. 21

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2018-09-06, 07:55

Czwartek, 6 września 2018

wspomnienie do. Bł. M. Czartoryskiego, prezbitera i męczennika

(1 Kor 3, 18-23)
Bracia: Niechaj się nikt nie łudzi. Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupim, by posiadł mądrość. Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga. Zresztą jest napisane:"On udaremnia zamysły przebiegłych> lub także: "Wie Pan, że próżne są zamysły mędrców". Niech się przeto nie chełpi nikt z powodu ludzi! Wszystko bowiem jest wasze: czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas; czy to świat, czy życie, czy śmierć, czy to rzeczy teraźniejsze, czy przyszłe, wszystko jest wasze, wy zaś Chrystusa, a Chrystus - Boga.

(Ps 24 (23), 1b-2. 3-4b. 5-6)

REFREN: Pańska jest ziemia i co ją napełnia

Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat cały i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.

Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
którego dusza nie lgnęła do marności.

On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, którzy Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.


(Mt 4, 19)
Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi.

(Łk 5, 1-11)
Pewnego razu - gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret - zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: "Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!" A Szymon odpowiedział: "Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci". Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: "Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym". I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. A Jezus rzekł do Szymona: "Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił". I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim.

Komentarz

Pan Bóg, nie zrażając się naszą słabością i grzesznością, każdego dnia potwierdza swoją czułą i troskliwą miłość ku nam. Warto więc zachowywać pamięć o interwencjach Boga w naszym życiu: pobudza nas to do wdzięczności i daje nadzieję w trudnych chwilach. Świadomość obdarowania nie pozwala na bezczynność, lecz każe nam z radością odwzajemniać miłość Boga, szukać Jego woli i tak postępować, by Mu się w pełni podobać.

Ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" wrzesień 2007, s. 24

Zrobić coś dla Boga na Jego słowo... zaufać tak, że rzucić się w przepaść licząc, że nie spadniemy, ale miękko opadniemy w Jego ramiona.
Zobaczyć w swoim życiu, gdzie po ludzku sprawa jest przegrana, a po bożemu wystarczy zaufać a będzie dobrze, gdy Bogu zaufamy.
Zrobić wszystko ze swojej strony co można, a o resztę pozwolić zadbać Bogu. Pozwolić, bo się nie narzuca. Zaufać z gorliwą modlitwą na ustach.
Niech się dzieje Twoja wola Panie. Amen.
Ostatnio zmieniony 2018-09-06, 07:56 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2018-09-06, 14:16

Zaufanie. Na przekór ludzkim kalkulacjom. Pełne zaufanie, to klucz.
Kto się w opiekę odda Panu swemu,
a całym sercem szczerze ufa Jemu ...

Tak Jan Kochanowski przełożył psalm. Często powtarzamy te słowo. A wciąż ufności brakuje.
Powtarzamy słowa ks. Dolindo. I jak często na próżno. A to klucz. To fundament.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2018-09-07, 05:57

Piątek, 7 września 2018

wsp. dow. św. Melchiora Grodzieckiego, prezbitera i męczennika

(1 Kor 4, 1-5)
Bracia: Niech uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych. A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był wierny. Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będę osądzony przez was, czy przez jakikolwiek trybunał ludzki. Co więcej, nawet sam siebie nie sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią. Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamysły serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę.

(Ps 37 (36), 3-4. 5-6. 27-28b. 39-40)

REFREN: Zbawienie prawych pochodzi od Pana

Miej ufność w Panu i czyń to, co dobre,
a będziesz mieszkał na ziemi i żył bezpiecznie.
Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca
.

Powierz Panu swą drogę,
zaufaj Mu, a On sam będzie działał.
On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło,
a prawość twoja jak blask południa.

Odstąp od złego i czyń dobro,
abyś mógł przetrwać na wieki.
Gdyż Pan sprawiedliwość miłuje
i nie opuszcza swych świętych.

Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana,
On ich ucieczką w czasie utrapienia.
Pan ich wspomaga i wyzwala,
wyzwala od występnych i zachowuje,
On bowiem jest ich ucieczką.

(J 8, 12)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

(Łk 5, 33-39)
Faryzeusze i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: "Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, podobnie też uczniowie faryzeuszów; natomiast Twoi jedzą i piją". A Jezus rzekł do nich: "Czy możecie nakłonić gości weselnych do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli". Opowiedział im też przypowieść: "Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki, i samo wycieknie, i bukłaki przepadną. Lecz młode wino należy wlewać do nowych bukłaków. Kto się napił starego, nie chce potem młodego - mówi bowiem: "Stare jest lepsze".

Komentarz

Nawrócenie nie jest kwestią przejęcia pewnych zewnętrznych form i systematycznego odprawiania rytuałów. Chrześcijaństwo jest religią życia: gesty i znaki muszą wyrażać wewnętrzną dyspozycję. Sprawując Eucharystię, odnawiamy w sobie pragnienie codziennego składania swojego życia w ofierze posłuszeństwa Bogu Ojcu. Jeśli tak się nie dzieje, będziemy wewnętrznie rozdarci: nasze życie toczyć się będzie obok naszej religijności, zupełnie tak, jak gdyby Bóg nie istniał.

Ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" wrzesień 2007, s. 30

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2018-09-08, 06:15

Sobota, 8 września 2018

Święto Narodzenie Najświętszej Maryi Panny

(Mi 5, 1-4a)
Tak mówi Pan: "A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich. Z ciebie Mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności. Przeto Pan wyda ich aż do czasu, kiedy porodzi mająca porodzić. Wtedy reszta braci Jego powróci do synów Izraela. I powstanie i będzie ich pasterzem mocą Pana, przez majestat imienia Pana Boga swego. Będą żyli bezpiecznie, bo Jego władza rozciągnie się aż do krańców ziemi. A On będzie pokojem".

(Ps 96,1-2.11-13)

REFREN: Duch mój się raduje w Bogu, Zbawcy moim

Śpiewajcie Panu pieśń nową,
śpiewaj Panu, ziemio cała.
Śpiewajcie Panu, sławcie Jego imię,
każdego dnia głoście Jego zbawienie.

Niech się radują niebiosa i ziemia weseli,
niech szumi morze i wszystko, co je napełnia.
Niech się cieszą pola i wszystko, co na nich rośnie,
niech wszystkie drzewa w lasach wykrzykują z radości.

Przed obliczem Pana, który już się zbliża,
który już się zbliża osądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie,
a ludy według swej prawdy.


Aklamacja
Szczęśliwa jesteś, Najświętsza Panno Maryjo, i godna wszelkiej chwały, bo z Ciebie narodziło się słońce sprawiedliwości, Chrystus, który jest naszym Bogiem.

(Mt 1, 1-16. 18-23)
Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida. Dawid był ojcem Salomona, a matką była dawna żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego. Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem. Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: "Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów". A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: "Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel", to znaczy: "Bóg z nami".

Komentarz

Z radością obchodzimy dziś dzień narodzin Matki Bożej. Jej przyjście na świat było pierwszym przebłyskiem światła, które przyniósł Chrystus Słońce wschodzące z wysoka. Ten dzień w naszej tradycji obchodzono jako święto Matki Bożej Siewnej, upraszając błogosławieństwa dla obsiewanych pól, powierzając Jej opiece wzrost zbóż i modląc się o obfitość plonów. Podobnie u początku nowego roku nauki i pracy oddajemy w ręce Najświętszej Matki wszystkie nasze zamierzenia i plany, błagając, aby wszystko prowadziła zgodnie z wolą swego Boskiego Syna.

Ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" sierpień 2007, s. 35

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2018-09-08, 11:51

Aby zrozumieć, trzeba znać sposoby dziedziczenia w ówczesnym Izraelu. Dziwię się, że pominięto to, że Maryja też była z rodu Dawida. Oczywiście główną rolę odgrywał patriarchat. I ok. Ale dlaczego brak rodowodu Maryi?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2018-09-09, 18:16

Niedziela, 9 września 2018

(Iz 35, 4-7a)
Powiedzcie małodusznym: "Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by was zbawić". Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło wykrzyknie. Bo trysną zdroje wód na pustyni i strumienie na stepie; spieczona ziemia zmieni się w pojezierze, spragniony kraj w krynice wód.

(Ps 146 (145), 6c-7. 8-9a. 9b-10)

REFREN: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego

Bóg wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność uwięzionych.

Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych.
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.

Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.


(Jk 2, 1-5)
Bracia moi, niech wiara wasza w Pana naszego, Jezusa Chrystusa uwielbionego, nie ma względu na osoby. Bo gdyby przyszedł na wasze zgromadzenie człowiek przystrojony w złote pierścienie i bogatą szatę i przybył także człowiek ubogi w zabrudzonej szacie, a wy spojrzycie na bogato przyodzianego i powiecie: "Ty usiądź na zaszczytnym miejscu", do ubogiego zaś powiecie: "Stań sobie tam albo usiądź u podnóżka mojego", to czy nie czynicie różnic między sobą i nie stajecie się sędziami przewrotnymi? Posłuchajcie, bracia moi umiłowani! Czy Bóg nie wybrał ubogich tego świata na bogatych w wierze oraz na dziedziców królestwa przyobiecanego tym, którzy Go miłują?

(Mt 4, 23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

(Mk 7, 31-37)
Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: "Effatha", to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: "Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę".

Komentarz

Bóg jakby ukrywa swoją sprawiedliwość, a eksponuje dobroć, sam przychodzi, by nas zbawić (por. Iz 35,4). Pochylając się nad ludzką biedą, w jakiś sposób wywyższa skrzywdzonych przez życie, pokazuje, że nie ma ludzi lepszych i gorszych. Ciągle musimy korygować nasze spojrzenie na drugiego człowieka. Bezwiednie przyciąga nas uroda, ładny strój, wdzięk. Choroba, nędza materialna czy duchowa odstręczają. Dlatego prośmy Jezusa, żeby nauczył nas patrzeć na siebie samych i na drugiego człowieka Jego oczyma.

Anna Lutostańska, "Oremus" wrzesień 2003, s. 28


ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”