Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-10-05, 09:26

sądzony pisze: 2022-10-05, 07:49 Dla mnie ta fraza zawsze będzie brzmieć: "i nie wódź nas na pokuszenie".
Tak mam już wyryte w "krzyżu".
Przykre. Bo świadczy to o oskarżaniu Boga i to, że specjalnie sprowadza na nas pokusy. A nie jest to prawdą. Bo nie sprowadza.
To my prosimy, aby nas bronił przed pokusami. Aby był naszą obroną przed zakusami złego. Aby nie dopuszczał do nas pokus, które mogą spowodować nasz upadek.

Ma się to całkowicie nijak do prośby o odpuszczenie win. Bo tam wyrażamy zgodę, aby Bóg odpuścił nam nasze winy nie na miarę swojego miłosierdzia, ale by ograniczył swoje działanie do poziomu okazywanego przez nas innym ludziom. Można to ująć, tak: Nie dawaj mi Panie więcej, niż ja daję innym.
A jeszcze prymitywniej: Jeśli ja wbijam szpile innym, o i Ty Panie wbijaj mi je także. Jeśli ja zawsze muszę się odgryźć, to i Ty Panie odpłać mi tak samo za wszystkie moje winy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: sądzony » 2022-10-05, 14:14

"Modlitwa „Ojcze nasz” nazywana „Modlitwą Pańską” pochodzi bezpośrednio od Jezusa, który nauczał jej w języku aramejskim. Po aramejsku 6. wezwanie brzmi: Ual taalena lenisaion, gdzie termin „nisaion” oznacza próbę. W Biblii Bóg często jest przedstawiany jako Ten, który poddaje człowieka próbie (np. próba Abrahama, który ma złożyć w ofierze własnego syna, lub próba Hioba), ale w odróżnieniu od działania szatana, nigdy nie jest to próba, która ma człowieka upokorzyć i zniszczyć. W tekście Ewangelii Mateusza i Łukasza, które zostały spisane w języku greckim termin aramejski „nisaion” został przetłumaczony jako „peirasmos” (próba, pokusa – Mt 6,13 i Łk 11,4)."

https://archidiecezjalubelska.pl/blog/n ... -panskiej/
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-10-05, 19:20

Sformułowanie "i nie poddawaj nas próbom" jest też logiczne i sensowne. Też tak proszę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-10-05, 20:46

Czytania na 06.10.2022

PIERWSZE CZYTANIE
Ga 3, 1-5
O, nierozumni Galaci! Któż was urzekł, was, przed których oczami nakreślono obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Tego jednego chciałbym się od was dowiedzieć, czy Ducha otrzymaliście dzięki uczynkom wymaganym przez Prawo, czy z powodu posłuszeństwa wierze? Czyż jesteście aż tak nierozumni, że zacząwszy duchem, chcecie teraz kończyć ciałem? Czyż tak wielkich rzeczy doznaliście na próżno? A byłoby to rzeczywiście na próżno. Czy Ten, który udziela wam Ducha i działa cuda wśród was, czyni to dzięki uczynkom wymaganym przez Prawo, czy też z powodu posłuszeństwa wierze?

WERSET PRZED EWANGELIĄ
Dz 16, 14b
Otwórz, Panie, nasze serca,
abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

EWANGELIA
Łk 11, 5-13
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-10-05, 21:22

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.

paradoks. Jeśli jest przyjacielem, to od razu da. Jeśli nie jest przyjacielem, to niezależnie od natręctwa nie da. A na dodatek stanie się wrogiem. Jestem skłonny odczytywać tę przypowieść jako przykład testu na przyjaźń.
Mamy przysłowie: Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.

Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone.
Ja bym to odwrócił. Jeśli nie będziecie prosić, nie otrzymacie. Nie szukając, nie znajdziecie. Jak nie zapukacie, nikt nie będzie wiedział, że czekacie przed drzwiami. Dlatego słowa Jezusa interpretuję jako wezwanie do aktywności. Do działania. Do walki. Każdy musi określić swój cel. I musi doń dążyć. Inaczej przegra.

Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone.
Tak. Ale jest w tym haczyk. Albowiem nie jest powiedziane, ani kiedy, ani co.
Prosiłem...
Prosiłem Boga o danie mi mocy w osiąganiu powodzenia - Uczynił mnie słabym abym się nauczył pokornego posłuszeństwa;
Prosiłem o zdrowie dla dokonania wielkich czynów - Dał mi kalectwo, abym robił rzeczy lepsze;
Prosiłem Boga o bogactwo, abym mógł być szczęśliwy - Dał mi ubóstwo abym był rozumny;
Prosiłem o władzę, żeby mnie ludzie cenili - Dał mi niemoc, abym odczuwał potrzebę Boga;
Prosiłem o towarzysza, abym nie żył samotnie - Dał mi serce, abym mógł kochać wszystkich braci;
Prosiłem o radość - A otrzymałem życie, abym mógł cieszyć się wszystkim;
Niczego nie otrzymałem, o co prosiłem - Ale dostałem wszystko, czego się spodziewałem.
Prawie na przekór sobie; moje modlitwy niesformułowane zostały wysłuchane.
Jestem spośród ludzi najhojniej ze wszystkich obdarowany.
Anonimowy tekst wyryty na tablicy z brązu w Instytucie Rehabilitacyjnym w Nowym Yorku


Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą». To pewne. Od Boga można się spodziewać wyłącznie dobra. Ale czy od człowieka można wymagać, aby zrozumiał to dobro? Aby uznał to, co dostaje od Boga za dobro?
Jest taka piosenka oazowa. Wklejam całą, ale to co najważniejsze jest w ostatniej zwrotce.
Gdy idziemy poprzez świat, chwalmy Boga.
W każdym miejscu, w każdy czas, chwalmy Boga
Nie ma w życiu zbędnych dni,
Każda chwila ważna jest,
W każdej zobacz Bożą myśl.

Bo Bóg naszym Ojcem,
Bo Bóg kocha nas,
On szlak nam wyznacza,
I sam prowadzi nas.

Gdy nam szumi górski las, chwalmy Boga,
Gdy widzimy dobry film, chwalmy Boga.
Gdy przychodzą miłe dni,
To radosne dobro chwal,
Które Bóg przeznaczył Ci.

Gdy cierpienia przyjdzie czas, chwalmy Boga
Kiedy wszystko złości nas, chwalmy Boga.
Gdy przychodzą smutne dni,
Przyjmij trudne dobro też,
Które Bóg przeznaczył Ci.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-10-06, 17:17

Czytania na 07.10.2022

PIERWSZE CZYTANIE
Ga 3, 7-14
Bracia:
Zrozumiejcie, że ci, którzy polegają na wierze, ci są synami Abrahama. I stąd Pismo, widząc, że w przyszłości Bóg dzięki wierze będzie dawał poganom usprawiedliwienie, już Abrahamowi oznajmiło tę radosną nowinę: «W tobie będą błogosławione wszystkie narody». I dlatego ci, którzy żyją dzięki wierze, mają uczestnictwo w błogosławieństwie wraz z Abrahamem, który dał posłuch wierze.
Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach wymaganych przez Prawo, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: «Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa». A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że «sprawiedliwy żyć będzie dzięki wierze». Prawo zaś nie uwzględnia wiary, lecz mówi: «Kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie».
Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił – stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: «Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie» – aby błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie udziałem pogan i abyśmy przez wiarę otrzymali obiecanego Ducha.


WERSET PRZED EWANGELIĄ
J 12, 31b-32
Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony,
a Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony,
przyciągnę wszystkich do siebie.


EWANGELIA
Łk 11, 15-26
Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: «Mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba.
On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i Szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.
Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy.
Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.
Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedmiu innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-10-06, 19:56

Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedmiu innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni».
Czy to nie tragiczne? Czy jesteśmy bez szans? Skoro, jeśli jakoś uda się wyzwolić, to przyjdzie jeszcze większa niewola?
Niezupełnie. Jezus nie stwierdził, że nastąpi przegrana. Ale, że walka będzie trudniejsza. Ale, jeśli będziemy trzymać z Nim, zwyciężymy z Jego pomocą. Najważniejsze, aby zawsze mieć w Nim oparcie. Aby mieć, trzeba ufać. I mieć stały kontakt.
Zatem zacytowane słowa należy traktować jako zachętę do walki. I przestrogę, aby nie spoczywać na laurach. Bo ten, kto w miejscu stoi, ten się cofa. Naraża się na niebezpieczeństwo ponownego zagubienia.

Gorzej z następnym cytatem.
Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.
Jak się on ma do dwóch następujących?
Mk 9.38-40 Wtedy Jan rzekł do Niego: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami». Lecz Jezus odrzekł: «Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami.
Łk 9.49i50 Wtedy przemówił Jan: «Mistrzu, widzieliśmy kogoś, jak w imię Twoje wypędzał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodzi z nami». Lecz Jezus mu odpowiedział: «Nie zabraniajcie; kto bowiem nie jest przeciwko wam, ten jest z wami».
Czy rzeczywiście ten, kto nie jest przeciw jest z? Przecież tam mowa o tych, którzy nie byli z Nim. A to co czynili, czynili w Jego imię. Może więc nie chodzi o bycia fizyczne z NIM, ale duchowe. Naśladowanie Go. Pokładanie wiary w Jego nauce.

Zastanawiam się, czy ja jestem z Nim. Bom człowiek grzeszny. Bo nie udaje mi się Go naśladować. Bo owoce mojego działania są różne. Zdarzają się gorzkie i kwaśne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-10-07, 16:57

Czytania na 08.10.2022

PIERWSZE CZYTANIE
Ga 3, 22-29
Bracia:
Pismo poddało wszystko pod władzę grzechu, aby obietnica dostała się dzięki wierze w Jezusa Chrystusa tym, którzy wierzą.
Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do przyszłego objawienia się wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, który miał prowadzić ku Chrystusowi, abyśmy dzięki wierze uzyskali usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy. Wszyscy bowiem przez wiarę jesteście synami Bożymi – w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.
Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama, dziedzicami zgodnie z obietnicą.


WERSET PRZED EWANGELIĄ
Łk 11, 28
Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego
i zachowują je wiernie.


EWANGELIA
Łk 11, 27-28
Gdy Jezus mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś».
Lecz On rzekł: «Tak, błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i go przestrzegają».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-10-07, 18:22

«Tak, błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i go przestrzegają».
Pamiętasz, jak Jezus mówił, kto jest Jego Matką i rodzeństwem? Ta sama myśl. Dlaczego powtarzana? Powiesz, że to semicki zwyczaj? Racja. Tak jest. Ale dotyczy on tego co ważne. Ułatwia zapamiętanie. A o tym trzeba pamiętać.
Bowiem znowu wraca pytanie: Czego Bóg od nas oczekuje? Czy wiesz czego? Mam wątpliwości. Gdy obserwuje ludzi, to mam duże wątpliwości. Spotykam różne postawy. Także i tu, na naszym forum. Ale też w Odnowie.
Wydaje mi się, że zdecydowane większość ludzi uważa, ze Bóg oczekuje od nich uwielbienia, wychwalania, wymyślnych modlitw lub długich nowenn. Albo też żąda budowy wspaniałych kościołów, pięknej dekoracji ołtarzy. Czyli, innymi słowy, szeroko pojętego kultu. Sprawowanie kultu. I ludzie wykładają czasem wdowi grosz, aby kościół był piękny i bogato wyposażony. Godzinami wysiadują w kościołach. Gromadzą się w różnych wspólnotach, aby okazywać Bogu wdzięczność. Dobrze czynią. Ale nie o to Bogu chodzi.
Inni analizują Pismo. Starają się odkryć to, co Bóg zostawił zakryte. Za wszelką cenę chcą poznać istotę Boga. Zrozumieć swoim umysłem tajemnicę Trójcy świętej. Sięgają po tłumaczenie Pisma, a nawet uczą się starożytnych języków, aby lepiej zrozumieć, kim jest Bóg. Poznają życie współczesnych Chrystusowi, aby wczuć się w ich mentalność i lepiej poznać Boga. Dobrze czynią. Ale nie o to Bogu chodzi.
To nie oni są błogosławieni.
Zauważ, że Jezus nie tłumaczył, kim jest Ojciec. Nie opowiadał o Nim. Nie opowiadał o wzajemnych relacjach Trójcy świętej. Całe nauczanie Jezusa skupia się na dawaniu przykładu jak żyć. Całe Jego nauczanie skoncentrowane jest na wyjaśnianiu, czego Bóg oczekuje od człowieka. W Mt 12.7 Jezus wyraźnie stwierdza, że chce miłosierdzia, a nie ofiary. Nie chce świątyń, śpiewów, tylko miłości. Odwzajemnienia miłości.
W przykazaniach miłości Jezus zawarł wszystko to, czego Bóg od nas oczekuje. Czego oczekuje w zamian za swoją miłość do ludzi. Oczekuje wzajemności. Ale wzajemności skierowanej nie tylko do Niego, ale i do innych ludzi. A także do nas samych.
Jak kierować się miłością? Jak ją okazywać? Chyba najprościej brać przykład z miłości która łączy rodziny. Miłość wzajemna małżonków. Miłość do dzieci i dzieci do rodziców. Oczywiście, w sytuacjach rodzinnych często są patologie. Jak wszędzie. Ale czego oczekuje żona? Albo rodzić od dziecka? Miłości. Tak. Ale jak ją okazywać? Uważam, że głównie obecnością. Opieką. Zaufaniem. Pomyśl, czy zależy Ci na bogatym prezencie od dziecka? Czy raczej na prezencie od serca. Czyż nie więcej znaczy przedmiot własnoręcznie wykonany przez dziecko, zrobiony dla ciebie, niż cos kupionego w sklepie? Albo czy zwykła potrzymanie za rękę, bycie obok. Świadomość, że można liczyć na czyjąś pomoc. Świadomość tego, że ktoś chce naszego dobra. To jest miłość. Tego oczekuje Bóg.
Tylko jaki prezent Mu dać? Zastanów się. Czy wybrałby wspaniałą świątynie, czy czyn miłosierny? Czy odmówienie litanii, czy sprowadzenie zgubionej owcy do stada?
Bóg z miłości do ludzi chce naszego zbawienia. A naszą odpowiedzią powinno być dążenie do zbawienia. I ułatwianie tego innym. Prze dawanie dobrego przykładu. Przez wyjaśnianie.
Bóg chce miłości i miłosierdzia, a nie ofiar. Ani rozwiązywania tego, czego człowiek i tak nie rozwiąże.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2022-10-09, 15:24

(2 Krl 5, 14-17)
Wódz syryjski Naaman, który był trędowaty, zanurzył się siedem razy w Jordanie według słowa proroka Elizeusza, a ciało jego na powrót stało się jak ciało małego dziecka i został oczyszczony. Wtedy wrócił do męża Bożego z całym orszakiem, wszedł i stanął przed nim, mówiąc: "Oto przekonałem się, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem. A teraz zechciej przyjąć dar wdzięczności od twego sługi". On zaś odpowiedział: "Na życie Pana, przed którego obliczem stoję, nie wezmę!". Tamten nalegał na niego, aby przyjął, lecz on odmówił. Wtedy Naaman rzekł: "Jeśli już nie chcesz, to niechże dadzą twemu słudze tyle ziemi, ile para mułów unieść może, ponieważ odtąd twój sługa nie będzie składał ofiary całopalnej ani ofiary krwawej innym bogom, jak tylko Panu".

(Ps 98 (97), 1. 2-3ab. 3cd-4)
REFREN: Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie

Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica
i święte ramię Jego.

Pan okazał swoje zbawienie,
na oczach pogan objawił swoją sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją
dla domu Izraela.

Ujrzały wszystkie krańce ziemi
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,
cieszcie się, weselcie i grajcie.


(2 Tm 2, 8-13)
Najmilszy: Pamiętaj na Jezusa Chrystusa, potomka Dawida. On według Ewangelii mojej powstał z martwych. Dla niej znoszę niedolę aż do więzów jak złoczyńca; ale słowo Boże nie uległo skrępowaniu. Dlatego znoszę wszystko przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia w Chrystusie Jezusie razem z wieczną chwałą. Nauka to zasługująca na wiarę: Jeżeliśmy bowiem z Nim współumarli, wespół z Nim i żyć będziemy. Jeśli trwamy w cierpliwości, wespół z Nim też królować będziemy. Jeśli się będziemy Go zapierali, to i On nas się zaprze. Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego.

(Łk 17, 11-19)
Stało się, że Jezus zmierzając do Jerozolimy przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: "Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami". Na ich widok rzekł do nich: "Idźcie, pokażcie się kapłanom". A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: "Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec". Do niego zaś rzekł: "Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła"

Dodano po 1 godzinie 7 minutach 54 sekundach:
Staram się rozumieć Pawła piszącego do Tymoteusza i kiepsko idzie
Zbawienie i wieczna chwała dla wybranych
Ale jak mam 'współumrzeć" z Jezusem tego nie wiem
ale wiem co mam robić
trwać w cierpliwości i przyznawać się do Niego,
ale nawet jak my nie jesteśmy Mu wierni
to On wiary dochowa
dziwne i zdumiewające słowa
i to zakończenie gdzie Paweł mówi, że my i Jezus to jedno?
jak bym @sądzony czytał
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5197
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 821 times
Been thanked: 1374 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: abi » 2022-10-09, 19:53

bo on jest takim pawlem forumowym :)
zawsze sie zastanawiam czy tych dziewieciu zostalo uzdrowionych trwale czy chwilowo
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-10-09, 19:56

Czytania na 10.10.2022

PIERWSZE CZYTANIE
Ga 4, 22-24. 26-27. 31 – 5, 1
Bracia:
Napisane jest, że Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej. Lecz ten z niewolnicy urodził się tylko według ciała, ten zaś z wolnej – na skutek obietnicy.
Wydarzenia te mają jeszcze sens alegoryczny: niewiasty te wyobrażają dwa przymierza; jedno, zawarte pod górą Synaj, rodzi ku niewoli, a wyobraża je Hagar. Natomiast górne Jeruzalem cieszy się wolnością i ono jest naszą matką. Wszak napisane jest: «Wesel się, niepłodna, która nie rodziłaś, wykrzykuj z radości, która nie znałaś bólów rodzenia, bo więcej dzieci ma samotna niż ta, która żyje z mężem».
Tak to, bracia, nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, ale wolnej. Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!


EWANGELIA
Łk 11, 29-32
Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: «To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz stał się znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia.
Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon.
Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz».
Ostatnio zmieniony 2022-10-09, 20:03 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: sądzony » 2022-10-09, 20:00

chyba dziękuję @Dezerter, chyba dziękuję @abi :)
b. lubię św. Pawła, a najbardziej to, że z łatwością potrafi wywrócić trzewia na lewą stronę i pokazać wątłość rozumu w relacji z Bogiem.
Jednakże wciąż wiele we mnie szawłostwa.
W miłości i radości.
:)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-10-09, 21:04

To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza.
Znak został dany. Raz na zawsze. Ale jest wciąż przypominany. I co z tego? Niewiele. Ci, którzy nie chcą, nie przyjmą. Wprawdzie żądają znaków, ale nie po toby uwierzyć, ale o to by zanegować. Lub wykpić albo wyśmiać. Wydaje mi się, że żądania znaku jest świadectwem niewiary. Świadectwem niechęci do wiary.

A jak jest z tymi, którzy wierzą? Czy też nie oczekują znaków? Czy nie proszą o znaki? Może nie zawsze jako dowody wiary, ale jako znaki wysłuchiwania modlitw. Wydaje mi się, że jest to wystawianiem Pana Boga na próbę. Może dlatego boję się prosić o coś, co można łatwo sprawdzić, czy zostało spełnione. Może dlatego boję się prosić o coś dla siebie. Jednak czasem proszę. Gdy nie widzę żadnego wyjścia z sytuacji. Nie wiem tylko, czy bardziej proszę o rozwiązanie problemu, czy raczej o spokój. Bo w spokoju może uda się znaleźć rozwiązanie. Bóg nie działa wprost. Różne są drogi i sposoby Jego działania. Ale trzeba Mu zaufać. I to, chyba, jest najtrudniejsze. Powiedzieć Jezu, ufam Tobie wkładając w to całego siebie. Wszystkie myśli, uczucia... Obligatoryjnie i z przekonaniem. Z głęboka wiarą.

Panie, przymnóż mi wiary.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-10-10, 18:28

Czytania na 11.10.2022

PIERWSZE CZYTANIE
Ga 5, 1-6
Bracia:
Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!
Oto ja, Paweł, mówię wam: Jeżeli poddacie się obrzezaniu, Chrystus wam się na nic nie przyda. I raz jeszcze oświadczam każdemu człowiekowi, który poddaje się obrzezaniu: jest on zobowiązany zachować wszystkie przepisy Prawa. Zerwaliście z Chrystusem wszyscy, którzy szukacie usprawiedliwienia w Prawie; wypadliście z łaski.
My zaś z pomocą Ducha dzięki wierze wyczekujemy spodziewanej sprawiedliwości. Albowiem w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani jego brak nie mają żadnego znaczenia, tylko wiara, która działa przez miłość.


WERSET PRZED EWANGELIĄ
Hbr 4, 12
Żywe jest słowo Boże i skuteczne,
zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.


EWANGELIA
Łk 11, 37-41
Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem.
Na to Pan rzekł do niego: «Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości.
Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”