Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-12-09, 20:36

Nic się nie zmieniło przez 2000 lat? A może zmieniło na gorsze? Bo teraz dorośli zachowują się jak dzieci opisane w Ewangelii.
Przyszedł bowiem Jan, nie jadł ani nie pił, a oni mówią: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a oni mówią: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny».
Dokładnie tak jest. Głównie w mediach. Ale ludzi bezmyślnie łykający propagandę, tak samo. Wszystko na nie. Cokolwiek by nie zrobił ktoś, kogo nie darzy ktoś inny sympatią, jest zawsze złe. Totalna krytyka. A krytykujący są zawsze najmądrzejsi. Mądrzejsi od tych, którzy podejmują decyzje. Mądrzejsi od tych, którzy mają większą wiedzę.
Krytykuje się każdego. Rząd, opozycję, Kościół ... Co gorsza, krytykuje się ludzi, a nie ich błędy. Choć te błędy, rzeczywiste lub urojone, są przyczynkiem do tej krytyki.
Krytykanci nie czekają na finalne owoce. Nie czekają na obiektywne orzeczenia. Widzą tylko jedną stronę medalu i to jest dla nich podstawą do totalnej krytyki.
A to wszystko, zamiast naśladować Chrystusa. Jego życie na ziemi jest opisane. Jego słowa są spójne z czynami.
Dlaczego tak trudno jest kierować się miłością? Dlaczego tak trudno jest uwrażliwić się na dobro? I najpierw dostrzegać dobro. Można przytaczać setki przykładów z obecnej sytuacji w Polsce i na świecie. Ale czy przykłady te czegoś uczą? Czy mogą uczyć kogoś czyhającego na czyjś błąd?
Dlatego teraz nie da się chwalić swoimi dobrymi czynami. Bo zawsze zostanie to wykorzystane do ataku. Lepiej, gdy dobro jest dyskretne. Takie, które jest zauważalne dla tych, którzy się z nim bezpośrednio stykają.
A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4451
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-12-10, 19:44

Czytania na 11.12.2021

PIERWSZE CZYTANIE
Syr 48, 1-4. 9-11
Powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia. On głód na nich sprowadził, a swoją gorliwością zmniejszył ich liczbę. Słowem Pańskim zamknął niebo, z niego również trzy razy sprowadził ogień.
Jakże wsławiony jesteś, Eliaszu, przez swoje cuda i któż się może pochwalić, że do ciebie jest podobny? Ty, który zostałeś wzięty w wirze ognia, na wozie zaprzężonym w ogniste rumaki. O tobie napisano w karceniach dotyczących przyszłości, że masz uśmierzyć gniew, zanim zapłonie, by zwrócić serce ojca do syna i pokolenia Jakuba odnowić.
Szczęśliwi, którzy cię widzieli, i ci, którzy w miłości posnęli, albowiem i my na pewno żyć będziemy.


WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
Łk 3, 4c. 6
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.


EWANGELIA
Mt 17, 10-13
Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa:
«Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?» on odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i wszystko naprawi. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy ma od nich cierpieć». Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-12-10, 20:45

Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli.
To zadziwiające jak bronimy się przed wszystkimi nadzwyczajnościami. A jednocześnie przyjmujemy wiele takich, które do niczego nie prowadzą. Zadziwiająca jest natura ludzka.
Jest w nas jakaś inercja. Bronimy się przed nowym. Tak też ówcześni Żydzi bronili się przed Jezusem i Jego nauką. A my opieramy się na Biblii. I z jednej strony staramy się jak niedoskonałej ją rozumieć, a z drugiej bronimy się przed nowymi interpretacjami. Są wśród nas też tacy, którzy odczytują ją dosłownie wierząc, że w ten sposób przybliżają się do lepszego zrozumienia.
Szukamy sami jak zrozumieć, jednocześnie odrzucając autorytety badaczy Pisma. Pomijamy dorobek Kościoła w tej materii.
Sam się zastanawiam nad tym, czy zawsze zdanie autorytetów jest nieomylne. Czy doktorzy Kościoła na pewno wszystko dobrze zinterpretowali. Widzę swoją małość. Wciąż widzę tajemnice, których zgłębić nie potrafię. Dlatego zamiast analiz teologicznych wole odczytywać wskazówki praktyczne, które są przeznaczone dla mnie. Które uczą mnie jak żyć. Jak postępować. I wciąż odkrywam swoje błędy. Wciąż widzę, coraz większe pole, na którym powinienem się poprawić. Im lepiej cos rozumiem, tym większe pole niewiedzy odkrywam.
Wątpię, czy ze swoimi grzechami jestem choć trochę lepszy od tych, o których mówił Jezus. Pociesza mnie tylko jedno, a mianowicie to, że się staram. Błądzę, ale szukam drogi. Znajduję, poprawiam. I znów się potykam.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2956 times
Kontakt:

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2021-12-10, 22:33

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-12-10, 19:44 Czytania na 11.12.2021

PIERWSZE CZYTANIE
Syr 48, 1-4. 9-11
Powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia. On głód na nich sprowadził, a swoją gorliwością zmniejszył ich liczbę. Słowem Pańskim zamknął niebo, z niego również trzy razy sprowadził ogień.
Jakże wsławiony jesteś, Eliaszu, przez swoje cuda i któż się może pochwalić, że do ciebie jest podobny? Ty, który zostałeś wzięty w wirze ognia, na wozie zaprzężonym w ogniste rumaki. O tobie napisano w karceniach dotyczących przyszłości, że masz uśmierzyć gniew, zanim zapłonie, by zwrócić serce ojca do syna i pokolenia Jakuba odnowić.
Szczęśliwi, którzy cię widzieli, i ci, którzy w miłości posnęli, albowiem i my na pewno żyć będziemy.

Jasny i precyzyjny opis wniebowzięcia Eliasza, taka zresztą była wiara w Izraelu, że Eliasz jest u Boga.
Ale w tym niezwykłym opisie i wydarzeniu łatwo przegapić słowa, których byśmy raczej spodziewali się w NT
Szczęśliwi, którzy cię widzieli, i ci, którzy w miłości posnęli, albowiem i my na pewno żyć będziemy z Bogiem w domu Ojca.
Czy gdybym teraz umarł, to umarł bym w miłości :?: , z miłością w sercu, z miłością w umyśle, z miłością do wszystkich, którzy mnie otaczają ?
proszę Panie o taką właśnie śmierć,
bym w chwili przejścia mógł pomyśleć z wiarą
"na pewno żyć będę "
Amen
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4451
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-12-11, 18:56

Czytania na 12.12. 2021

PIERWSZE CZYTANIE
So 3, 14-17
Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela; Król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz już bała się złego.
Owego dnia powiedzą Jerozolimie: «Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce!» Pan, twój Bóg, jest pośród ciebie, Mocarz, który zbawia, uniesie się weselem nad tobą, odnowi cię swoją miłością, wzniesie okrzyk radości.


DRUGIE CZYTANIE
Flp 4, 4-7
Bracia:
Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! Niech będzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiała łagodność: Pan jest blisko!
O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. a pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.


WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
Iz 61, 1
Duch Pański nade mną,
posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim.

EWANGELIA
Łk 3, 10-18
Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: «Cóż mamy czynić?» On im odpowiadał: «Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni».
Przyszli także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i rzekli do niego: «Nauczycielu, co mamy czynić?» On im powiedział: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, co wam wyznaczono».
Pytali go też i żołnierze: «a my co mamy czynić?» On im odpowiedział: «Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie».
Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. on będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
Ostatnio zmieniony 2021-12-11, 18:57 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-12-11, 22:10

Ma on wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym.
To brzmi groźnie. To wyraźna (jena z wielu) zapowiedź, że nie wszyscy zostaną zbawieni. Choć, i tak mam nadzieje, że jednak ostateczne zwycięstwo będzie oznaczało zbawienie dla wszystkich. Ale to Bóg jeden wie.
Nikt nie chce być zaliczony do plew. Ale czy robi coś w tym kierunku? Najczęściej, nie.
Ale główną rzeszą są ci, którzy są po środku. Ci, którzy grzeszą, choć tego nie chcą. Ale ulegają pokusom. Złym podszeptom. Jako i ja. Staram się. Ale mam świadomość, że zbyt mało. Że postanowienia płonne.
Ale i tak mam nadzieję. Wierzę w to, że ileś dobra mam na koncie. Że wystarczy to, abym dostał szansę oczyszczenia. Boję się czyśćca. Ale wiem, że nieunikniony. Na szczęście czyściec jest dla tych, którzy dostaną się do nieba. Po przejściu. I to napawa nadzieję na wieczne szczęście.
Kwestia: Czy bardziej z miłości, czy bardziej ze strachu. Uczę się kochać. Ale dopiero się uczę. Widzę ogrom mojego niedostatku. Niedoskonałości. Wierzę jednak, że nie muszę być doskonały, ale coraz doskonalszy. Czyli być w drodze.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4451
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-12-13, 16:44

Czytania na 14.12.2021

PIERWSZE CZYTANIE
So 3, 1-2. 9-13
Biada buntowniczemu i splugawionemu miastu, co stosuje ucisk! Nie słucha głosu i nie przyjmuje ostrzeżenia, nie ufa Panu i nie przybliża się do swego Boga.
Wtedy przywrócę narodom wargi czyste, aby wszyscy wzywali imienia Pana i służyli Mu jednomyślnie. Z tamtej strony rzek Kusz wielbiciele moi – moi rozproszeni – dar Mi przyniosą.
W dniu tym nie będziesz się wstydzić wszystkich twoich uczynków, przez które dopuściłaś się względem Mnie niewierności; usunę bowiem wtedy spośród ciebie pysznych samochwalców twoich, i nie będziesz się więcej wywyższać na świętej mej górze. I zostawię pośród ciebie lud pokorny i biedny, a szukać będą schronienia w imieniu Pana. Reszta Izraela nie będzie czynić nieprawości ani wypowiadać kłamstw. I nie znajdzie się w ich ustach zwodniczy język, gdy paść się będą i wylegiwać, a nie będzie nikogo, kto by ich przestraszył.


WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
Przyjdź, Panie, a nie zwlekaj,
odpuść grzechy swojego ludu.


EWANGELIA
Mt 21, 28-32
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: «Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi».
Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-12-13, 21:27

Który syn był lepszy? Ewangelia udziela odpowiedzi, ale nie wprost. Chyba dopiero ostatnie zdanie dotyka meritum.
Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć.
A właściwie część zdania. Ta wyłuszczona. Liczy się koniec. Finis coronat opus. Liczy się stan, w jakim staniemy przed Panem. Stan końcowy.
Słomiany ogień szybko się wypala. I nie daje ciepła, choć poparzyć może. Ogień za późno rozpalony, może nie zdążyć ogrzać. Ale przykład jaki dał jeden z ukrzyżowanych wraz z Jezusem daje wskazówkę. Skrucha, miłość i zaufanie. On, w ostatniej chwili zaufał. I nie zawiódł się.
Ale nikt z nas nie wie, kiedy stanie przed Panem. Dlatego lepiej być przygotowanym. Stale być ukierunkowanym na Boga. Stale być z Nim w kontakcie. Ufać Mu i Go kochać. Długo utrzymywany ogień zapewnia żar, który utrzymuje się długo. To najpewniejsza droga do nieba.
Dlatego codziennie, a nawet częściej, nawracajmy się. Poprawiajmy swoje życie, postępowanie. Droga miłości prowadzi do Boga.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2956 times
Kontakt:

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2021-12-13, 21:53

Bardzo poruszające i budujące wszystkich maluczkich i upadających Słowa
W dniu tym nie będziesz się wstydzić wszystkich twoich uczynków, przez które dopuściłaś się względem Mnie niewierności; usunę bowiem wtedy spośród ciebie pysznych samochwalców twoich, i nie będziesz się więcej wywyższać na świętej mej górze. I zostawię pośród ciebie lud pokorny i biedny, a szukać będą schronienia w imieniu Pana.
Szukajmy schronienia w Imieniu Jezus, w tym imieniu mamy ochronę, pomoc, wsparcie, życie, przebaczenie, odkupienie i zbawienie
Czy tak naprawdę potrzeba nam coś więcej?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4451
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-12-14, 15:56

Czytania na 15.12.2021

PIERWSZE CZYTANIE
Iz 45, 6b-8. 18. 21b-25
«Ja jestem Pan i nikt poza Mną. Ja czynię światło i stwarzam ciemności, sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę. Ja, Pan, czynię to wszystko.
Niebiosa, wysączcie z góry sprawiedliwość i niech obłoki z deszczem ją wyleją! Niechaj ziemia się otworzy, niech zbawienie wyda owoc i razem wzejdzie sprawiedliwość!
Ja, Pan, jestem tego Stwórcą». Albowiem tak mówi Pan, Stworzyciel nieba, on Bogiem, który ukształtował i wykonał ziemię, który ją mocno osadził, który nie stworzył jej bezładną, lecz przysposobił na mieszkanie: «Ja jestem Pan, i nie ma innego. Czyż nie Ja jestem Pan, a nie ma innego Boga oprócz Mnie? Bóg sprawiedliwy i zbawiający nie istnieje poza Mną. Nawróćcie się do Mnie, by się zbawić, wszystkie krańce świata, bo Ja jestem Bogiem, i nikt inny!
Przysięgam na siebie samego, z moich ust wychodzi sprawiedliwość, słowo nieodwołalne. Tak, przede Mną się zegnie wszelkie kolano, wszelki język na Mnie przysięgać będzie, mówiąc: „Jedynie u Pana jest sprawiedliwość i moc”. Do Niego przyjdą zawstydzeni wszyscy, którzy się na Niego zżymali. W Panu uzyska swe prawo i chwały dostąpi całe plemię Izraela».


WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
Iz 40, 9-10
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny,
oto Pan Bóg przyjdzie z mocą.


EWANGELIA
Łk 7, 18b-23
Jan przywołał do siebie dwóch spośród swoich uczniów i posłał ich do Jezusa z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?»
Gdy ludzie ci zjawili się u Jezusa, rzekli: «Jan Chrzciciel przysyła nas do Ciebie z zapytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?»
W tym właśnie czasie Jezus wielu uzdrowił z chorób, dolegliwości i uwolnił od złych duchów; także wielu niewidomych obdarzył wzrokiem. Odpowiedział im więc: «Idźcie i donieście Janowi to, co widzieliście i słyszeliście: Niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-12-14, 21:02

Idźcie i donieście Janowi to, co widzieliście i słyszeliście.
To cenna wskazówka. Dla każdego. Dla Ciebie i dla mnie. To się powtarza w Biblii. Na przykład "Poznacie ich po owocach.".
Liczą się czyny. Nie to, co mówimy o sobie. Nie nasze wyobrażenia. Ale nasze czyny i skutki naszych czynów.
Gdyby Jezus uzdrawiam na pokaz, wtedy by się tym chwali. Deklarowałby gawiedzi, km jest. Popisywałby się swoją mocą. Ale On czynił znaki. Znaki czytelne dla kochających. Zrozumiałe dla osób ukierunkowanych na Boga.

Dla mnie są w tym dwie nauki. Jedna, to samemu tak działać, aby owocem moich starań było dobro. A drugie, to umieć dostrzegać dobro w czynach innych. Starać się je zauważyć i docenić. Podkreślić, aby dodać siły czyniącym je.
A czasem trudno je dostrzec, gdy przywalone ogromem jakiegoś zła. Ale wtedy, tym bardziej trzeba szukać dobra i tym prędzej stawiać je na świeczniku. Pro publico bono.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4451
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-12-15, 19:30

Czytania na 15.12.2021

Iz 54, 1-10
Śpiewaj z radości, niepłodna, która nie rodziłaś, wybuchnij weselem i wykrzykuj, która nie doznałaś bólów porodu! Bo liczniejsi są synowie porzuconej niż synowie mającej męża, mówi Pan. Poszerz przestrzeń twego namiotu, rozciągnij płótna twego mieszkania, nie krępuj się, wydłuż twe sznury, wbij mocno twe paliki! Bo się rozprzestrzenisz na prawo i lewo, twoje potomstwo posiądzie narody oraz zaludni opuszczone miasta.
Nie lękaj się, bo już się nie zawstydzisz, nie wstydź się, bo już nie doznasz pohańbienia. Raczej zapomnisz o wstydzie twej młodości. I nie wspomnisz już hańby twego wdowieństwa. Bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię – Pan zastępów; odkupicielem twoim – Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi.
Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu wezwał cię Pan. I jakby do porzuconej żony młodości mówi twój Bóg: «Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę. W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze, ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem, mówi Pan, twój odkupiciel.
Dzieje się ze Mną tak, jak za dni Noego, kiedy przysiągłem, że wody Noego nie spadną już nigdy na ziemię; tak teraz przysięgam, że się nie rozjątrzę na ciebie ani cię gromić nie będę. Bo góry mogą się poruszyć i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju», mówi Pan, który ma litość nad tobą.


WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
Łk 3, 4c. 6
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.


EWANGELIA
Łk 7, 24-30
Gdy wysłannicy Jana odeszli, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście zobaczyć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w pałacach królewskich przebywają ci, którzy noszą okazałe stroje i żyją w zbytkach. Ale co wyszliście zobaczyć? Proroka? Tak, mówię wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Powiadam wam bowiem: Między narodzonymi z niewiast nie ma większego od Jana. Lecz najmniejszy w królestwie Bożym większy jest niż on».
I cały lud, który Go słuchał, a nawet celnicy przyznawali słuszność Bogu, przyjmując chrzest Janowy. Faryzeusze zaś i uczeni w Prawie udaremnili zamiar Boży względem siebie, nie przyjmując chrztu od niego.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


"Bo góry mogą się poruszyć i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju», mówi Pan, który ma litość nad tobą."
Jak często o tym pamiętamy? Myślę, że warto pamiętać zwłaszcza w chwili zwątpienia lub grzechu. Ostatnio omawiano w tym wątku, co zrobili ludzie tuż po grzechu pierworodnym. Bali się Boga. Uciekali. Ale my możemy wybierać inaczej. Ważne żebyśmy, mimo strachu i niepewności, prosili Boga o pomoc. Bo miłosierdzie jest dla nas dostępne cały czas, niezależnie jak bardzo upadamy.
Możemy zaufać Jezusowi, że mimo każdego grzechu pragnie nam przebaczyć i możemy dążyć do pojednania, Bóg nam w tym pojednaniu pomoże, a dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2956 times
Kontakt:

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2021-12-15, 19:36

"Bo góry mogą się poruszyć i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju», mówi Pan, który ma litość nad tobą."
Z dedykacją dla wszystkich skrupulantów
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-12-15, 21:30

I cały lud, który Go słuchał, a nawet celnicy przyznawali słuszność Bogu, przyjmując chrzest Janowy. Faryzeusze zaś i uczeni w Prawie udaremnili zamiar Boży względem siebie, nie przyjmując chrztu od niego.
Dlaczego tak? Dlaczego, nie tylko wtedy, ale i teraz? Czy na prawdę historia uczy tego, że niczego nie uczy?

Kto uwierzył? Ano ci, którzy uważali się za hareców. Może nie dosłownie, a w sensie relacji do Boga. Ludzie, którzy mieli świadomość swojego grzesznego życia. Którzy, wobec Boga, czuli się prochem ziemi. Pokorni. Chcący się poprawić.
A kto nie uwierzył? Ci, którzy uważali się za doskonałych. A przynajmniej za lepszych. Od tego motłochu prostaczków. Oni znali Pismo, rozumieli je. Byli przekonani o swojej wyższości. Nie potrafili uniżyć się przed jakimś przybłędą z pustyni.

Tak i na potrzebna pokora. Świadomość naszych ograniczeń. Świadomość tego, że nie jesteśmy w stanie spełniać woli Bożej tak, jak powinniśmy. Dlatego chylimy głowy przed Panem. Ale czy także przed Jego wysłannikami? Z tym już gorzej. Bo nie raz traktujemy wysłanników tak, jakby byli wrogami. Dopóki nie podeprą się jakimś autorytetem. Np. Kościoła. Ta sama mowa wypowiedziana przez kogoś w sutannie wywiera na nas zupełnie inny wpływ niż wyartykułowana przez kogoś w cywilnych ciuchach. Zwłaszcza nieznanego. Dlaczego sami nie potrafimy rozpoznać od kogo pochodzą słowa? Czyją wolę spełnia posłany do nas człowiek. Dlaczego nie potrafimy rozpoznawać po owocach?

Ja też tak mam. A nawet gorzej. Bo nawet gdy słucham człowieka posiadającego uznany autorytet, nie zawsze przyjmuję jego słowa. Czasem, nawet, się im sprzeciwiam. Ale zapadają mi one w pamięć. I rozważam je. Czasem latami. Drążę, aż zrozumiem. Oby, nie za późno.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4451
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-12-16, 21:20

Czytania na 17.12.2021

PIERWSZE CZYTANIE
Rdz 49, 1a. 2. 8-10
Jakub przywołał swoich synów i powiedział do nich: «Zbierzcie się i słuchajcie, synowie Jakuba, słuchajcie Izraela, ojca waszego!
Judo, ciebie sławić będą bracia twoi, twoja bowiem ręka na karku twych wrogów! Synowie twego ojca będą ci oddawać pokłon! Judo, młody lwie, na zdobyczy róść będziesz, mój synu: jak lew się czai, gotuje do skoku, do lwicy podobny, któż się ośmieli go drażnić? Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska zabrana spośród jego kolan, aż przyjdzie Ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów!»


WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
Mądrości Najwyższego, która zarządzasz wszystkim mocno i łagodnie,
przyjdź i naucz nas drogi roztropności.


EWANGELIA
Mt 1, 1-17
Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama.
Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Esroma; Esrom ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida.
Dawid był ojcem Salomona, a matką była dawna żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego.
Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.
Tak więc od Abrahama do Dawida jest w sumie czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”