Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-10-23, 20:46

CZYTANIA na niedzielę, 24.10.2021

Jr 31, 7-9
Tak mówi Pan: «Wykrzykujcie radośnie na cześć Jakuba, weselcie się pierwszym wśród narodów! Głoście, wychwalajcie i mówcie: Pan wybawił swój lud, Resztę Izraela!
Oto sprowadzę ich z ziemi północnej i zgromadzę ich z krańców ziemi. Są wśród nich niewidomi i dotknięci kalectwem, kobieta brzemienna wraz z położnicą: powracają wielką gromadą.
Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. Przywiodę ich do strumienia wody równą drogą – nie potkną się na niej. Jestem bowiem ojcem dla Izraela, a Efraim jest moim synem pierworodnym».


Hbr 5, 1-6
Każdy arcykapłan spomiędzy ludzi brany, dla ludzi jest ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. Może on współczuć tym, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlega słabości. I ze względu na nią powinien tak za lud, jak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. A nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga jak Aaron.
Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą przez to, iż stał się arcykapłanem, ale uczynił to Ten, który powiedział do Niego: «Ty jesteś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem», jak i w innym miejscu: «Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka».


Mk 10, 46b-52
Gdy Jezus wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha, niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze. A słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!»
Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: «Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Jezus przystanął i rzekł: «Zawołajcie go».
I przywołali niewidomego, mówiąc mu: «Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię». On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się na nogi i przyszedł do Jezusa.
A Jezus przemówił do niego: «Co chcesz, abym ci uczynił?» Powiedział Mu niewidomy: «Rabbuni, żebym przejrzał». Jezus mu rzekł: «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła». Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.

==================================================================================================================
Niewidomy przejrzał. A co z widzącymi? Wielu z nas widzi. Niby widzi. Ale widzi tylko powierzchownie. Nie sięga wzrokiem w głąb. Poprzestaje na tym co widzi i nie stara się dociekać, co jest w głębi. Będąc zatem przekonanym, że widzi, że wie, nie prosi Boga, o to by przejrzeć. Nie prosi Boga, bo wie. Bo uważa, że ma.
«Idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
To usłyszał ten, kto głośno wzywał pomocy. Ten, który wiedział, czego mu brakuje. Ten, kto wierzył, że otrzyma pomoc.
Chyba dlatego mnie to omija. Bo nie krzyczę albo za cicho proszę. Bo nie liczę na to, że akurat mnie wysłucha.
Nie odważyłbym się krzyczeć w miejscu publicznym błagając o uzdrowienie. Raczej tonąłbym po cichu. Nawet nie musieliby mnie uciszać. A gdyby mi się wymknęło słowo, a ktoś by zganił, zwinąłbym się jak zbity pies w kłębek. Zazdroszczę Bartymeuczowi jego wiary. Jego odwagi. Jego usilnego dążenie do celu.
Zazdroszczę tego, że pomimo ślepoty dostrzegł przechodzącego obok Jezusa. A ja patrzę i nie widzę. A powinienem go dostrzegać w swoich bliźnich.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-10-24, 19:20

CZYTANIA na poniedziałek, 25.10.2021
.
Rz 8, 12-17
Jesteśmy, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha zadawać będziecie śmierć popędom ciała – będziecie żyli.
Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!»
Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa; skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwale.


Łk 13, 10-17
Jezus nauczał w szabat w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować.
Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: «Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy». Położył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga.
Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus uzdrowił w szabat, rzekł do ludu: «Jest sześć dni, w które należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!»
Pan mu odpowiedział: «Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A owej córki Abrahama, którą Szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, czy nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?» Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego.

=================================================================================================================
Wylewanie dziecka z kąpielą. Chyba każdemu się zdarza. Jak również to, że czasem stajemy się świętsi od papieża. Ma to wytłumaczenie biblijne. W przypowieści o źdźble i belce. Łatwiej jest zauważyć błąd bliźniego, niż własny. Dlatego tak potrzebni są nam nasi bliźni. Aby pomagali nam spostrzegać nasze błędy. Aby życzliwie ostrzegali i sami byli otwarci na krytykę. Zawsze z wzajemnością.
«Jest sześć dni, w które należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!»
Co jest ważniejsze: zdrowie czy uszanowanie szabatu? Tj. dnia świętego. Taki miałem dylemat. Czy pójść do kościoła na mszę. Wczoraj postanowiłem (warunkowo), że pójdę. Bo dobrze się czułem. A wieczorem ból wrócił. Lżejszy, ale wrócił. Wytrzymałbym w kościele. Tym bardziej, że słuchając w domu, też klękałem i wstawałem. A jednak w domu wysiłek znacznie mniejszy. W środę mam rezonans. I do tego czasu chucham na siebie. Bo mam świadomość, że gdy ból się zwiększy, to nie uda się wyleżeć w czasie badania. A jednak mam wątpliwości, czy postąpiłem właściwie. Za tydzień, mam wielką nadzieję, że dane mi będzie przystąpić do dwóch sakramentów: spowiedzi i komunii. Dowiem się.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5441
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 864 times
Been thanked: 1425 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: abi » 2021-10-26, 21:09

27 PAŹDZIERNIKA 2021


Środa XXX tydzień zwykły

Czytania: (Rz 8, 26-30); (Ps 13 (12), 4-5. 6); Aklamacja (2 Tes 2, 14); (Łk 13, 22-30);


CZYTANIA

(Rz 8, 26-30)
Bracia: Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak jak trzeba, sam Duch wstawia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że wstawia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą. Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według Jego zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał, tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych też obdarzył chwałą.


(Ps 13 (12), 4-5. 6)
REFREN: Ja zaufałem Twemu miłosierdziu

Spojrzyj i wysłuchaj mnie, Panie, mój Boże.
Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci,
by wróg mój nie mówił: "Ja go zwyciężyłem",
by się nie cieszyli moi przeciwnicy, że się zachwiałem.

Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu,
niech się moje serce cieszy z Twej pomocy.
Będę śpiewał Panu,
który obdarzył mnie dobrem.

Aklamacja (2 Tes 2, 14)
Bóg wezwał nas przez Ewangelię, abyśmy dostąpili chwały naszego Pana Jezusa Chrystusa.


(Łk 13, 22-30)
Jezus, nauczając, szedł przez miasta i wsie i odbywał swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: "Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?" On rzekł do nich: "Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam”; lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”. Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości”. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi".


ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Do zbawienia prowadzą ciasne drzwi i wchodzą przez nie ci, którzy są powołani według zamysłu i postanowienia Boga. Bóg poznał ich przed wiekami i przeznaczył, aby stali się podobni do Jego Syna. Otóż ci przeznaczeni, wybrani i powołani, zostali też uniewinnieni i otoczeni chwałą. Nikt bowiem nie może przyjść do Chrystusa, jeżeli nie zostało mu to dane od Ojca.
Marek Ristau


PATRONI DNIA:
Święty Frumencjusz, biskup
urodzony w Tyrze (data nieznana). Wyjechał do Etiopii aby ewangelizować pogan. Uznany został za apostoła Etiopii a przez etiopczyków został nazwany Ojcem Pokoju. Zmarł 26 lipca 380 roku. Jest czczony w Kościele katolickim, prawosławnym i koptyjskim


Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiaj św. Paweł przypomina nam o ważnym darze, jaki otrzymujemy od Ducha Świętego. Jest nim modlitwa. Możemy modlić się „o własnych siłach” i z pewnością do Boga dociera taka modlitwa. Jednak Duch Święty, którego jesteśmy świątynią, nie chce pozostawać w nas bierny. Modli się więc w nas i za nas, wspierając nasze niewystarczające ludzkie siły.
Jak to jest, że Duch Święty, który jest Bogiem, modli się w nas do Boga? Właśnie tak, tylko nasze ludzkie możliwości zrozumienia i wyrażenia tej rzeczywistości okazują się zbyt ubogie. Święty Paweł wyjaśnia więc, że mamy tutaj do czynienia z tajemnicą życia Trójcy Świętej. Duch przyczynia się za nami bez słów, a Bóg Ojciec, który jest jedno z Duchem Świętym, zna zamysł Ducha. W ten sposób modlitwa staje się dialogiem Osób Trójcy Świętej. Dzięki Duchowi Świętemu także my jesteśmy do niego włączeni.
Działanie Ducha Świętego w nas jest wpisane w projekt Boga, który wspomaga naszą chrześcijańską drogę stawania się podobnymi do Jezusa. Znamy przykłady modlitwy Jezusa do Ojca, Jego serdecznego dialogu z Ojcem. W tę właśnie przestrzeń wprowadza nas Duch Święty. Może nam się wydawać, że uczestnictwo w życiu Trójcy Świętej jest dla nas niedostępne, a jednak Bóg tego dla nas pragnie. Nie stanowi dla Niego przeszkody nawet nasza niemoc, słabość czy grzech, gdyż to On nas powołał, usprawiedliwił i przeznaczył do chwały. I współdziała dla naszego dobra we wszystkim, jeśli dajemy Mu do siebie dostęp przez miłość.


Komentarz do psalmu

Księga Psalmów to najlepszy podręcznik modlitwy. Znajdziemy w nim inwokacje zanoszone do Boga w różnych doświadczeniach ludzkiego życia. Nie są to tylko słowa łagodne, ale często niosące silny ładunek emocji, także trudnych.
Psalm 13 rozpoczyna się od pytań, które zdradzają zniecierpliwienie cierpiącego człowieka milczeniem Boga. Psalmista nie przestaje jednak ufać i dlatego prosi o zbawczą interwencję Boga. Pewny wysłuchania zapowiada pieśń uwielbienia ku czci Tego, który rozwesela zbawieniem i ocala w przeciwnościach.
W tej biblijnej szkole modlitwy warto skorzystać z lekcji ufności, aby pomimo cierpienia nauczyć się wyrażać Bogu wdzięczność za łaski, którymi nas obdarzy w przyszłości.


Komentarz do Ewangelii

Wolą Bożą jest to, aby wszyscy ludzie byli zbawieni (por. 1 Tm 2, 4). Gdyby zależało to tylko od Niego, piekło byłoby puste. Jednak dar zbawienia, przygotowany przez Jezusa i oferowany każdemu człowiekowi, musi zostać wybrany, przyjęty i spożytkowany przez ludzi.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus nie mówi, ilu ludzi będzie zbawionych. Wyjaśnia natomiast, że będą tacy, którzy znajdą się w domu, czyli w wiecznym królestwie Boga, inni zaś pozostaną na zewnątrz. Dramaturgii dodaje fakt, że ci, którzy prosili o wpuszczenie, znali Gospodarza i chcieli znaleźć się w środku. Byli więc zainteresowani zbawieniem, jednak ono okazało się poza ich zasięgiem. Nie z powodu decyzji Pana domu, ale wskutek ich wcześniejszych wyborów, jakich dokonywali w życiu.
„Nie znam was” to mrożące krew w żyłach wyznanie Pana domu. Świadczy ono o tym, że jest czas stosowny do budowania relacji z Bogiem, są okoliczności i możliwości kształtowania swojego życia w oparciu o Jego wolę. Kto nie chce skorzystać z tych darów, sam wybiera pozostanie na zewnątrz. Jezus wyjaśnia, że są to osoby, które otrzymały od Boga wszystkie pomoce do zbawienia, jednak w praktyce życia je odrzuciły.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Bogusława Zemana SSP
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15029
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4232 times
Been thanked: 2964 times
Kontakt:

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2021-10-26, 23:21

Tytuł wątku to jednak
moje rozumienie, poruszenie , ...
więc zachęcam abi do własnego rozważania, bo internetowe, to każdy sobie może znaleźć

Po przeczytaniu tego fragmentu Listu do Rzymian już nikt nie może powiedzieć, że ja nie umiem się modlić bo teraz już wiemy, że Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak jak trzeba, sam Duch wstawia się za nami w błaganiach
jeden warunek, tego Ducha trzeba zaprosić i wezwać na początku naszej modlitwy
a wówczas
współdziała we wszystkim dla ich dobra
A jakie to nasze dobro ma być?
zachwycające, niespodziewane, nobilitujące
wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał, tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych też obdarzył chwałą.
jesteśmy braćmi i siostrami powołanymi, usprawiedliwionymi i będziemy obdarzeni chwałą
Amen
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5441
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 864 times
Been thanked: 1425 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: abi » 2021-10-27, 08:42

swieta racja dez
kazdy sam poczyta i napisze rozumienie

http://mateusz.pl/czytania/2021/
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15029
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4232 times
Been thanked: 2964 times
Kontakt:

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2021-10-31, 13:01

Nie mogę pominąć milczeniem tak wspaniałego i tak ważnego czytania

1. czytanie (Pwt 6, 2-6)
Będziesz miłował Boga z całego serca - Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa

Mojżesz powiedział do ludu:

«Będziesz się bał Pana, Boga swego, zachowując wszystkie Jego nakazy i prawa, które ja tobie rozkazuję wypełniać, tobie, twym synom i wnukom, po wszystkie dni życia twego, byś długo mógł żyć.

Słuchaj, Izraelu, i pilnie tego przestrzegaj, aby ci się dobrze powodziło i abyś się bardzo rozmnożył, jak ci przyrzekł Pan, Bóg ojców twoich, że ci da ziemię opływającą w mleko i miód.

Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Pan jedynie. Będziesz więc miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. Pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję».

Padają słowa najważniejsze dla Żydów
Szema Israel, JHWH jest naszym Bogiem
A my jako Izrael duchowy, jako kontynuacja religii ludu wybranego możemy mówić dokładnie to samo i te słowa odnosić dokładnie do siebie! czyż to nie wspaniałe?! Czyż każdy z nas nie wypowiada do dziś tych słów, które dał nam Mojżesz
Będziesz więc miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. - wypełniliśmy tym samym nakaz Mojżesza, by te słowa pozostały w naszym sercu. :)
Przepiękny przykład ciągłości wiary przodków naszych duchowych od Abrahama, Jakuba, Mojżesz, Pawła


2. czytanie (Hbr 7, 23-28)
Nieprzemijające kapłaństwo - Czytanie z Listu do Hebrajczyków

Bracia:

Wielu było kapłanów poprzedniego Przymierza, gdyż śmierć nie zezwalała im trwać przy życiu. Ten właśnie, ponieważ trwa na wieki, ma kapłaństwo nieprzemijające. Przeto i zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez Niego przystępują do Boga, bo wciąż żyje, aby się wstawiać za nimi.

Takiego bowiem potrzeba nam było arcykapłana: świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników, wywyższonego ponad niebiosa, takiego, który nie jest zobowiązany, jak inni arcykapłani, do składania codziennej ofiary najpierw za swoje grzechy, a potem za grzechy ludu. To bowiem uczynił raz na zawsze, ofiarując samego siebie. Prawo bowiem ustanawiało arcykapłanami ludzi obciążonych słabością, słowo zaś przysięgi, złożonej po nadaniu Prawa, ustanawia arcykapłanem Syna doskonałego na wieki.

Paweł/Szaweł żyd mówi do żydów językiem, który rozumieją, przykładami ze Świątyni, mówi o zbawieniu, które jest w Mesjaszu, bo on wstawia się za nami i to tak jak tylko najlepszy Arcykapłan potrafi i ofiara/okup jest jedyna i najlepsza, bo jest nią On sam. W nim mamy wszystko :) - wystarczy Go przyjąć ....


Ewangelia (Mk 12, 28b-34)
Pierwsze ze wszystkich przykazań - Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?»

Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Nie ma innego przykazania większego od tych».

Rzekł Mu uczony w Piśmie: «Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary».

Jezus, widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od królestwa Bożego». I nikt już nie odważył się Go więcej pytać.


Tym razem Jezus, żyd z ciała wypowiada Szema Israel i w brew pozorom nie dodaje nic nowego, o miłości bliźniego i siebie już było w Starym Przymierzu. Dostajemy dziś syntezę tego jak być chrześcijaninem - chrześcijaństwo jest naprawdę proste i jest religią miłości i mówi jasno, że bez miłości wszystkie pompejanki, pielgrzymki, nabożeństwa i ofiary sa czymś niewystarczającym. Paweł rozwiewa wszelkie wątpliwości ...cokolwiek bym nie robił a miłości bym nie miał - byłbym niczym
Pełnych miłości do Boga, bliźniego i siebie świątecznych dni, życzę Wam bracia i siostry,
szczególnie pozdrawiam Andeja i modlę o błogosławieństwo dla Ciebie
Niech Jahwe da wam w duszy i duchu szalom.
Ostatnio zmieniony 2021-10-31, 13:05 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4459
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1082 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-11-10, 21:29

@Andej prosimy o kolejne rozważania. Co się tak opuszczasz w obowiązkach? (Prośba na poważnie, a pytanie- słaby żart).
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-11-10, 21:41

No cóż, znacznie mniej czasu spędzam na Forum. A rozważania? Jeśli ktoś podejmie współpracę. I będzie wklejać właściwe czytania. Bo wyznam, że ctr+c i ctr+v, to dla mnie arcytrudne zadanie.

Jeśli pojawiać się będą czytania, to zapewne zdobędę się na refleksje. Ale teraz wchodzę na Forum po 20. Albo będą spóźnione, bo na koniec dnia. Albo będą, tak jak praktykowałem, przygotowywane przed wieczorna mszą, na następny dzień.
Ale też nie zawsze, bo gdy temat będzie polityczny, a często są, to Dez takich nie chce. I przyznam też, że trudno jest mi się pilnować. Straciłem luz, jaki miałem wcześniej, przy obecnych rygorach. I chyba już nie odzyskam. Coś się złamało.

Ale też zastanawiam się, czy jest sens? Podobno, ktoś zaglądał. Ale czy czytał?
Raz na miesiąc, ktoś miał jakąś myśl kojarzącą się z czytaniem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4459
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1082 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-11-10, 21:55

Oczywiście, jeśli nie masz ochoty, czasu albo źle się czujesz to nikt Cię nie zmusza. Ale zawsze Twoje rozważania były bardzo piękne, więc chciałam zachęcić.
Andej pisze: 2021-11-10, 21:41 Ale też nie zawsze, bo gdy temat będzie polityczny, a często są, to Dez takich nie chce. I przyznam też, że trudno jest mi się pilnować. Straciłem luz, jaki miałem wcześniej, przy obecnych rygorach. I chyba już nie odzyskam. Coś się złamało.
Ale przecież nigdy nie było żadnych problemów w tym wątku. Wyluzuj.
Andej pisze: 2021-11-10, 21:41 Ale też zastanawiam się, czy jest sens? Podobno, ktoś zaglądał. Ale czy czytał?
Sporo osób zaglądało, wątek ma wiele wyświetleń. Ja bardzo lubiłam te rozważania, myślę, że wiele osób też. Poza tym czyta nas bardzo dużo osób niezalogowanych, nie tylko forumowicze. I z tego, co pamiętam Ty też je lubiłeś. Kochasz Słowo Boże i lubisz pisać. Wszystko się idealnie zgadza.
Andej pisze: 2021-11-10, 21:41 Jeśli ktoś podejmie współpracę. I będzie wklejać właściwe czytania.
Czytania na 11 listopada
Mdr 7, 22 – 8, 1
Czytanie z Księgi Mądrości

Jest w Mądrości duch rozumny, święty, jedyny, wieloraki, subtelny, rączy, przenikliwy, nieskalany, jasny, niezadający bólu, miłujący dobro, bystry, niepowstrzymany, dobroczynny, miłujący ludzi, mocny, niezawodny, beztroski, wszechmogący i wszystkowidzący, przenikający wszelkie duchy rozumne, czyste i najsubtelniejsze. Mądrość bowiem jest ruchliwsza od wszelkiego ruchu; przez wszystko przechodzi i przenika dzięki czystości.

Jest bowiem tchnieniem mocy Bożej i przeczystym wypływem chwały Wszechmocnego, dlatego nic skażonego do niej nie przylgnie. Jest bowiem odblaskiem wieczystej światłości, zwierciadłem bez skazy działania Boga, obrazem Jego dobroci.

Jedna jest, a wszystko może, pozostając sobą, wszystko odnawia, a przez pokolenia zstępując w dusze święte, kształtuje przyjaciół Bożych i proroków.

Bóg bowiem miłuje tylko tego, kto przebywa z Mądrością. Bo ona piękniejsza niż słońce i niż wszelki gwiazdozbiór. Porównana ze światłością – uzyska pierwszeństwo, po tamtej bowiem nastaje noc, a Mądrości zło nie przemoże.

Sięga potężnie od krańca do krańca i włada wszystkim z dobrocią.

WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
J 15, 5ab

Ja jestem krzewem winnym, a wy – latoroślami.
Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity.

EWANGELIA
Łk 17, 20-25
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie w sposób dostrzegalny; i nie powiedzą: „Oto tu jest” albo: „Tam”. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest».

Do uczniów zaś rzekł: «Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: „Oto tam” lub: „Oto tu”. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, jaśnieje od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego.
Ostatnio zmieniony 2021-11-10, 21:56 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-11-10, 22:10

Królestwo Boże nie przyjdzie w sposób dostrzegalny
W jakimś wątku męczyłem temat Królestwa Bożego. Pytałem: Co to jest? Mądrzy ludzie odpowiadali. Ale nie na moje pytanie. Pisali, jakie jest. Podawali cytaty. Nota bene, znane nam wszystkim.
A z powyższego cytatu wynika, że moje pytanie było pozbawione sensu. Co nie znaczy, że już mnie nie męczy.
Przypomina mi się porównanie do ziarna gorczycy. Wszystkie ziarenka są niemal takie same. A każdy krzew inny. Są duże i małe. Symetryczne i asymetryczne. Bujne i rachityczne.
Nie chodzi o to, by poznać Królestwo Boże, ale aby je budować. W sobie samym. Swoimi decyzjami, pragnieniami. Swoim postępowaniem.
Ono nie przyjdzie nagle. Nie będzie przełomu. Ono powstaje z malutkich cegiełek naszych czynów, naszych słów, naszych myśli. Ono jest równocześnie budowane i burzone. Naszymi upadkami, grzechami.

Prawdę mówiąc uważam, że nie przyjdzie. Królestwo Boże nie przyjdzie, bo stale przychodzi. To jest ciągły proces. To jest tak, jakbyśmy napełniali wielki basem, kropelka po kropelce. Nigdy nie napełnimy tak, aby się przelało. Zawsze będzie w nas pragnienie dalszej budowy. I świadomość naszej niedoskonałości. Królestwo Boże w pełnym wymiarze jest tylko w Bogu. W niebie. Naszym zadaniem jest budowanie. I pomoc w budowaniu, której udzielamy naszym bliźnim. Nie słowem, co przykładem. Naszym życiem. Naszym świadectwem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4459
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1082 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-11-11, 17:27

Czytania na 12 listopada
Mdr 13, 1-9
Czytanie z Księgi Mądrości

Głupi z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga; z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła, nie poznali Twórcy, lecz ogień, wiatr, powietrze chyże, gwiazdy dokoła, rwącą wodę lub światła niebieskie uznali za bóstwa, które rządzą światem.
Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa – winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca, stworzył je bowiem Twórca piękności; a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw – winni byli z nich poznać, o ile jest potężniejszy Ten, kto je uczynił. Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Sprawcę.

Ci jednak na małą zasługują naganę, bo wprawdzie i oni błądzą, ale Boga szukają i pragną Go znaleźć. Obracając się bowiem wśród Jego dzieł, badają, i ulegają pozorom, bo piękne to, na co patrzą. Ale im także nie można wybaczyć: jeśli się bowiem zdobyli na tyle wiedzy, by móc ogarnąć wszechświat – jakże nie znaleźli rychlej jego Władcy?

WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
Łk 21, 28bc
Nabierzcie ducha i podnieście głowy,
ponieważ zbliża się wasze odkupienie

EWANGELIA
Łk 17, 26-37
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; a przyszedł potop i wygubił wszystkich.

Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba „deszcz ognia i siarki” i wygubił wszystkich; tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi.

W owym dniu, kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie. Miejcie w pamięci żonę Lota. Kto będzie się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je.

Powiadam wam: Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą razem mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona».

Pytali Go: «Gdzie, Panie?» On im odpowiedział: «Gdzie jest padlina, tam zgromadzą się i sępy».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2021-11-11, 21:15

Dziwna Ewangelia. Strasznie straszy.
W owym dniu, kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie.
Ale też daje wskazówki. Aby być gotowym. Aby rozszyfrowywać wolę Bożą odniesioną do nas. Aby nie zajmować się tym, co mało ważne, materialne, ale tym co wieczne.
Za Noego wytracił, za Lota wytracił. Czy wytracił rzeczywiście? Czynie zginęli wyłącznie ci, którzy nie chcieli posłuchać? Przecież, jak pamiętacie z Pisma, byli uprzedzani. Ale wyśmiali. Ale zlekceważyli.
Niestety, my też nie jesteśmy lepsi. Czy nie jest tak, że często postanawiamy poprawę, ale nie od teraz, tylko od jutra. A jutra może nie być. Może przyjść jakiś kataklizm, wojna, przypadkowy meteoryt, albo nietrzeźwy kierowca. Pstryk i już jesteśmy na innym świecie. Bi nie zdążyliśmy. Bo zajęliśmy się naszymi ziemskimi sprawami, zamiast najważniejszym.
Czy to znaczy, że powinniśmy olewać sprawy materialne? W żadnym przypadku. Ale miej proporcjum mocium panie, jak w starożytności mawiano. We wszystkim trzeba utrzymywać miarę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Jozek » 2021-11-11, 21:42

ten fragment Ewangelii mowi tez o tym by byc gotowym w kazdej chwili na pozostawienie wszystkiego ziemskiego. Przywiazanie do rzeczy materialnych moze nas zgubic gdy w waznym momencie decyzja bedzie opierala sie na materialnej wartosci.
Przywiazanie do dobr materialnych to przywiazanie do zycia ziemskiego, a nie niebianskiego i brak zaufania Bogu.
Dalsza czesc mowi o tym ze kazdy bedzie musial sam zdecydowac, bo druga osoba " bedzie zabrana", czyli maz nie bedzie mogl sie opierac na decyzji zony, a zona na decyzji meza. Kazdy zadecyduje sam za siebie.
Ta decyzja bedzie okresleniem sie kim rzeczywiscie jestesmy i jacy jestesmy.
Co jest dla nas wazne, my sami, nasze interesy, czy blizni w ktorym jest Chrystus?
"gdy bylem glodny nie nakarmiliscie mnie, gdy bylem spragniony, nie.,......"
Ostatnio zmieniony 2021-11-11, 21:49 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4459
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1082 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-11-12, 19:04

Czytania na 13 listopada

Mdr 18, 14-16; 19, 6-9
Czytanie z Księgi Mądrości
Gdy głęboka cisza ogarniała wszystko, a noc w swoim biegu dosięgała połowy, wszechmocne Twe słowo z nieba, z królewskiej stolicy, jak srogi wojownik runęło pośrodku zatraconej ziemi, jako miecz ostry niosąc Twój nieodwołalny rozkaz. I stanąwszy, napełniło wszystko śmiercią; nieba dotykało, a zstąpiło na ziemię.
Całe stworzenie znów w swej naturze podlegało przekształceniu, powolne Twoim rozkazom, by dzieci Twe zachować bez szkody.
Obłok ocieniający obóz i suchy ląd ujrzano, jak się wynurzał z wody poprzednio stojącej: droga bez przeszkód – Morze Czerwone i pole zielone – z burzliwej głębiny. Przeszli tędy wszyscy, których chroniła Twa ręka, ujrzawszy cuda godne podziwu. Byli jak konie na pastwisku i jak baranki brykali, wielbiąc Ciebie, Panie, który ich wybawiłeś.

WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
2 Tes 2, 14
Bóg wezwał nas przez Ewangelię,
abyśmy dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

EWANGELIA
Łk 18, 1-8
Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi.

W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”».

I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»
Ostatnio zmieniony 2021-11-12, 19:07 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15029
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4232 times
Been thanked: 2964 times
Kontakt:

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2021-11-12, 19:47

Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»
Dla mnie to jest najbardziej niepojące zdanie w Biblii :-!
Muszę się liczyć, że żyje w czasach ostatnich, czasach Paruzji, modlę się przecież z wiarą
"Przyjdź Panie Jezu"
Czy znajdę wiarę pyta sam Jezus, gdy przyjdę?, czy ktoś jeszcze będzie o mnie pamiętał? czy będzie traktował poważnie przykazanie miłości, kazanie na górze
czy ja sam nie odpadnę?,
czy nie zbłądzę?
czy nie zobojętnienie?
Zaczynając pisać te rozważania chciałem się podzielić z Wami moim niepokojem i obawami jakie wywołało to ostatnie zdanie z Ewangelii
ale nagle przyszło olśnienie :) :
Dopóki jest to forum i ty na nim jesteś, to siostry i bracia piszące na forum zChrystusem
- podniosą na duchu
- pouczą jak zbłądzę
- umocnią swoim świadectwem
- zachęcą do czegoś wartościowego
- ...

Panie Jezu niech Twoja Obecność będzie zawsze widzialna na tym forum, a Twój Duch niech przepełnia forumowiczów, by to co piszą było świadectwem tego, że Twoja wiara jest ciągle pamiętana, stosowana i żywa w nas i pośród nas.
Amen
Ostatnio zmieniony 2021-11-13, 19:51 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”