Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4453
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-01-17, 17:32

Czytania na 18.01.2023

PIERWSZE CZYTANIE
Hbr 7, 1-3. 15-17
Bracia:
Melchizedek, król Szalemu, kapłan Boga Najwyższego, wyszedł na spotkanie Abrahama, wracającego po rozgromieniu królów, i udzielił mu błogosławieństwa. Jemu Abraham także wydzielił dziesięcinę z całego łupu. Imię jego najpierw oznacza króla sprawiedliwości, a następnie także króla Szalemu, to jest króla pokoju. Bez ojca, bez matki, bez rodowodu, nie ma ani początku swych dni, ani też końca życia, upodobniony zaś do Syna Bożego, pozostaje kapłanem na zawsze.
Jest to jeszcze bardziej oczywiste, skoro na podobieństwo Melchizedeka jest ustanowiony inny kapłan, który stał się takim nie według cielesnego przepisu Prawa, ale według mocy niezniszczalnego życia. Dane Mu jest bowiem takie świadectwo: «Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka».


WERSET PRZED EWANGELIĄ
Mt 4, 23
Jezus głosił Ewangelię o królestwie
i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

EWANGELIA
Mk 3, 1-6
W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć.
On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić? » Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa.
A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.
Ostatnio zmieniony 2023-01-17, 17:33 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2023-01-17, 17:53

Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić?
Co wolno czynić w niedzielę? I w święta? Czy lekarz może odmówić pomocy, bo jest niedziela? Czy strażak, może zignorować pożar, bo jest święto?
Wczoraj zastanawialiśmy się na poszczeniem? Czy na weselu można pościć?
Jezus nie łamie zasad, ale pokazuje, co jest wyższym dobrem. Lub koniecznością. Teraz wskazuje na kierowanie się miłością bliźniego. Okazanie miłości ma wyższą wartość, niż sztywne zachowywanie zasad. Miłość i miłosierdzie. Nawet na krzyżu je okazywał.
Zapytany o najważniejsze przykazanie, wskazał na miłość.
Trzeba zrozumieć, czym jest miłość. Na czym polega. I nią się kierować. Bo miłość do Boga i ludzi jest najwyższym prawem. I kwintesencją prawa.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4453
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-01-18, 20:14

Czytania na 19.01.2023

PIERWSZE CZYTANIE
Hbr 7, 25 - 8, 6
Bracia:
Jezus może całkowicie zbawiać na wieki tych, którzy przez Niego przystępują do Boga, bo wciąż żyje, aby się wstawiać za nimi.
Takiego bowiem potrzeba nam było arcykapłana: świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników, wywyższonego ponad niebiosa, takiego, który nie jest zobowiązany, jak inni arcykapłani, do składania codziennej ofiary najpierw za swoje grzechy, a potem za grzechy ludu. To bowiem uczynił raz na zawsze, ofiarując samego siebie.
Prawo bowiem ustanawiało arcykapłanami ludzi obciążonych słabością, słowo zaś przysięgi, złożonej po nadaniu Prawa, ustanawia arcykapłanem Syna doskonałego na wieki.
Sedno zaś wywodów stanowi prawda: takiego mamy arcykapłana, który zasiadł po prawicy tronu Majestatu w niebiosach, jako sługa świątyni i prawdziwego przybytku zbudowanego przez Pana, a nie przez człowieka. Każdy bowiem arcykapłan ustanawiany jest do składania darów i ofiar, przeto trzeba, aby Ten także miał coś, co by ofiarował. Gdyby więc był na ziemi, to nawet nie byłby kapłanem, gdyż są tu inni, którzy składają ofiary według postanowień Prawa. Usługują oni obrazowi i cieniowi rzeczywistości niebieskich. Gdy bowiem Mojżesz miał zbudować przybytek, został w ten sposób pouczony przez Boga: «Bacz, abyś uczynił wszystko według wzoru, jaki ci został ukazany na górze».
Teraz zaś Chrystus otrzymał w udziale o tyle wznioślejszą służbę, o ile też stał się pośrednikiem lepszego przymierza, które oparte zostało na lepszych obietnicach

WERSET PRZED EWANGELIĄ
2 Tm 1, 10b
Nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, śmierć zwyciężył,
a na życie rzucił światło przez Ewangelię.

EWANGELIA
Mk 3, 7-12
Jezus oddalił się ze swymi uczniami w stronę jeziora. A przyszło za Nim wielkie mnóstwo ludzi z Galilei. Także z Judei, z Jerozolimy, z Idumei i Zajordania oraz z okolic Tyru i Sydonu szło do Niego mnóstwo wielkie na wieść o tym, jak wiele działał. Toteż polecił swym uczniom, żeby łódka była dla Niego stale w pogotowiu ze względu na tłum, aby na Niego nie napierano. Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby Go dotknąć. Nawet duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: «Ty jesteś Syn Boży». Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały.
Ostatnio zmieniony 2023-01-18, 20:16 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2023-01-18, 21:13

Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby Go dotknąć.
Napierali na Niego, bo czegoś chcieli. Uzdrowienie ciała. Czy myśleli także o duszy? O zbawieniu?
A my? Czy się do Niego ciśniemy? Czy staramy się być jak najbliżej Niego? A jeśli tak, to dlaczego? Po co?
Od wielu lat zauważam, że w przedsionku kościoła tłok. Z tyłu, za ławkami, też. A z przodu pustki. Czy ludzie boją się księdza? Czy boją się Chrystusa?
My taż mamy swoje choroby. Fizyczne, psychiczne. Mamy tez chorobę grzechu. Chcąc być uzdrowionym, trzeba się spowiadać, przystępować do komunii świętej. Bo to oczyszcza. I mobilizuje do starań. Do walki o świętość. Te regularne praktyki, modlitwy sa ciśnięciem się do Niego. Ale On się przed nami nie broni. Nie tylko pozwala się dotknąć, ale przychodzi do nas. Jako Pokarm. Chleb Życia. On nas dotyka. I jaki efekt? Jak długo mamy świadomość, że jest z nami. Że chce nas uzdrawiać. Uzdrawiać nasze życie. Ale oczekuje od nas inicjatywy. Tego, abyśmy się starali.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Pytający
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 592
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 37 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Pytający » 2023-01-19, 11:21

W istocie "wielu uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś dolegliwości, cisnęli się na niego, żeby go dotknąć". Może i jedni z własnej bezradności szukali pomocy. Wiedzieli, że uzdrawia. I wszystkie cuda były jego "listem uwierzytelniającym". Poświadczały jego posługę. I uzdrawianie było jedną z nich. I z tego zadania się wywiązywał. Tak, że pojawiały się przy nim rzesze chorych. I pewnie w naszych czasach byłoby podobnie. Posługa ta jednak miała pozwolić im dostrzec w nim "dobrego nauczyciela" itp. Wydaje się jednak, że niewielu go słuchało, jak nadal chce słuchać. W spotkaniach o uzdrowienie jest nadal wielu. Niewielu jednak chce iść jego drogą.
Ostatnio zmieniony 2023-01-19, 11:23 przez Pytający, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4453
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-01-19, 19:27

Czytania na 20.01.2023

PIERWSZE CZYTANIE
Hbr 8, 6-13
Bracia:
Teraz Chrystus otrzymał w udziale o tyle wznioślejszą służbę, o ile też stał się pośrednikiem lepszego przymierza, które oparte zostało na lepszych obietnicach. Gdyby bowiem owo pierwsze było bez zarzutu, nie szukano by miejsca na drugie przymierze. Albowiem ganiąc ich, zapowiada: «Oto nadchodzą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe. Nie takie jednak przymierze, jakie zawarłem z ich domem w dniu, gdy ich wziąłem za rękę, by wyprowadzić ich z ziemi egipskiej. Ponieważ oni nie wytrwali w moim przymierzu, przeto i Ja przestałem dbać o nich, mówi Pan.
Takie jest przymierze, które zawrę z domem Izraela po owych dniach, mówi Pan. Nadam prawa moje w ich myśli, i wypiszę je na ich sercach, i będę im Bogiem, a oni będą Mi ludem. I nikt nie będzie uczył swojego rodaka ani nikt swego brata, mówiąc: Poznaj Pana! Bo wszyscy Mnie poznają, od małego aż do wielkiego. Ponieważ ulituję się nad ich nieprawością, a na ich grzechy więcej już nie wspomnę».
Skoro zaś mówi o nowym, pierwsze uznał za przestarzałe; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zniszczenia.

WERSET PRZED EWANGELIĄ
2 Kor 5, 19
W Chrystusie Bóg pojednał świat z sobą,
nam zaś przekazał słowo jednania.


EWANGELIA
Mk 3, 13-19
Jezus wszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy.
Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę, który właśnie Go wydał.
Ostatnio zmieniony 2023-01-19, 19:32 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2023-01-19, 21:37

Jezus wszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego.
Znamienne słowa. Sugerują, że nie przywołał wszystkich. Tylko wybranych. Troszkę mi się to kłóci z tym, że Bóg wszystkich stworzył do zbawienia.
Ale w końcu aniołów też stworzył jak dobrych. Wszystkich powołał do swojej służby. Lecz niektórzy z nich się wyłamali.
Zastanawiam się, kto z nas jest powołany do głoszenie Królestwa Bożego. Czy wszyscy? Czy tylko wybrani?
Nie sądzę, aby ci wybrani to byli tylko kapłani. Wydaje mi się, że powołani są wszyscy. Ale tylko wszyscy wierzący.
I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Powołał tych, którzy się nadawali do głoszenia. Wydaje mi się, że wybrał tych, którzy uwierzyli Mu już na wstępie. Ze względu na ich potencjał.
A jak my jesteśmy powoływani? Chyba wielokrotnie. Najpierw za pośrednictwem rodziców. Potem przez chrzest. I kolejne sakramenty. Ale cały czas mamy wolną wolę. Możemy, a właściwie musimy, wybierać. Na każdym etapie życia wybierać, czy chcemy Mu towarzyszyć.
W jakimś celu wybrał nas, abyśmy rozmawiali na tym Forum. Abyśmy byli gotowi do głoszenia Jego Nauki. Nie tylko słowem, ale czynem. Dawaniem świadectwa.
Jezus nie dokonał jednorazowego wyboru. Nie ograniczył się do 12. Bo potem powołał i wysłał 72. A w końcu nas wszystkich. A my dajemy Mu odpowiedź swoim życiem. Oby, jak najlepszą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4453
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-01-20, 19:25

Czytania na 21.01.2023

PIERWSZE CZYTANIE
Hbr 9, 1-3. 11-14
Bracia:
Pierwsze przymierze zawierało przepisy służby Bożej i posiadało ziemski przybytek. Był to namiot, w którego pierwszej części, zwanej Miejscem Świętym, znajdował się świecznik, stół i na nim chleby pokładne. Za drugą zaś zasłoną był przybytek, który nosił nazwę «Święte Świętych». Ale Chrystus, zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych, przez wyższy i doskonalszy, i nie ręką – to jest nie na tym świecie – uczyniony przybytek, ani nie przez krew kozłów i cielców, lecz przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego i osiągnął wieczne odkupienie.
Jeśli bowiem krew kozłów i cielców oraz popiół z krowy, którymi skrapia się zanieczyszczonych, sprawiają oczyszczenie ciała, to o ile bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę, oczyści wasze sumienia z martwych uczynków, abyście służyć mogli Bogu żywemu.

WERSET PRZED EWANGELIĄ
Dz 16, 14b
Otwórz, Panie, nasze serca,
abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

EWANGELIA
Mk 3, 20-21
Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów».
Ostatnio zmieniony 2023-01-20, 19:27 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2023-01-20, 21:45

Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów».
Nie raz dziwi mnie dobór tekstów. Wydaje mi się, że większość ludzi nie pamięta poprzednich czytań. I traktuje jako całkiem samodzielny przekaz.
Ale do rzeczy. Sytuacja bardzo prozaiczna. I aktualna. Ludzie chcą świętego spokoju. Odwalić 8 godzin w pracy i potem tylko relaks. A Jezus, był (jest) Nauczycielem na okrągło. Nie wyłączał się po dniówce. I zawsze widział człowieka. Nawet gdy niósł krzyż i jak umierał na krzyżu. Takie totalne zaangażowanie jest dla wielu osób niepojęte. Niezrozumiałe. Można być dobrym. Ale nie cały czas. Tak incydentalnie, dla dobrego samopoczucia. A potem cieszyć się. Podziwiać owoce swojego działania.
Dla Jezusa ważniejszy był człowiek, niż własna wygoda. Niewielu z nas tak potrafi. Wyjątki. To święci ludzie.
Ale jedna sprawą jest to, jak bardzo się potrafimy w coś zaangażować. Na ile kto ma energii, zapału i wiary. Osobna kwestią jest to, jak się ocenia zachowanie osób tak totalnie zaangażowanych w jakieś dzieło. To przykre, ale każdy, kto jest bardziej zaangażowany wydaje się być, co najmniej, dziwakiem. Bliskim Jezusa mogło się wydawać, że zwariował. Bo oni przecież normalnie. Zrobili swoje, więc mają prawo odpocząć, zapomnieć.
Ktoś się modli goręcej lub więcej niż Ty czy ja, czy to znaczy, że jest dewotem? Że można go krytykować?
Jest jeszcze jeden aspekt. Gorące wyszukiwanie wpadek. Szczególnie jaskrawo widać to w życiu politycznym. Każde potknięcie, prawdziwe czy rzekome jest wyłapywane i nagłaśniane. I od razu pomawianie o postradanie zmysłów. To takie równanie w dół. Nikt nie może być lepszy. Zwykle tak postępują osoby sfrustrowane. Które miały wielkie marzenia, wielkie plany na przyszłość, ale nie przyjechał rycerz na białym koniu, i nie spełnił tychże. Jezus też nie spełniał zachcianek. Wypełniał misję. Konsekwentnie i stale. Nie bacząc na własna wygodę.
Czy odważyłbym się tak? Jak do tej pory, nie. Duch wprawdzie ochoczy, ale ciało mdłe.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14999
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2023-01-21, 18:36

Cieszę się, że wkleiłem obraz jak wyglądał Namiot Spotkania i opisane w Liście do Hebrajczyków Miejsce Święte i Miejsce Najświętsze.
Jeśli bowiem krew kozłów i cielców oraz popiół z krowy, którymi skrapia się zanieczyszczonych, sprawiają oczyszczenie ciała, to o ile bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę,
Ofiarowana krew Chrystusa, przez Ducha złożona Bogu - piękny obraz współdziałania w niebiańskim Miejscu Najświętszym
a wszystko to dla nas na oczyszczenie sumień, byśmy mogli służyć Bogu żywemu
- co za teologia, jakie poznanie Prawd Bożych u autora tego Listu :!:
jedno jest pewne ciało i krew nie mogły mu tego objawić
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4453
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-01-21, 18:58

Czytania na 22.01.2023

PIERWSZE CZYTANIE
Iz 8, 23b – 9, 3
W dawniejszych czasach upokorzył Pan krainę Zabulona i krainę Neftalego, za to w przyszłości chwałą okryje drogę do morza, wiodącą przez Jordan, krainę pogańską. Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło. Pomnożyłeś radość, zwiększyłeś wesele. Rozradowali się przed Tobą, jak się radują w żniwa, jak się weselą przy podziale łupu. Bo złamałeś jego ciężkie jarzmo i drążek na jego ramieniu, pręt jego ciemięzcy, jak w dniu porażki Madianitów.

DRUGIE CZYTANIE
1 Kor 1, 10-13. 17
Upominam was, bracia, w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście żyli w zgodzie i by nie było wśród was rozłamów; abyście byli jednego ducha i jednej myśli. Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: «Ja jestem od Pawła, a ja od Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa». Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni?
Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił, lecz abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża.


WERSET PRZED EWANGELIĄ
Mt 4, 23
Jezus głosił Ewangelię o królestwie
i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

EWANGELIA
Mt 4, 12-23
Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu ziem Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: «Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego, na drodze ku morzu, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło».
Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: «Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie».
Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, Jezus ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast, zostawiwszy sieci, poszli za Nim.
A idąc stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.
I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu
.
Ostatnio zmieniony 2023-01-21, 19:00 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2023-01-21, 19:29

Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie.
Każdy zna te słowa. I (niemal) każdy sobie myśli: Nie tak zaraz, mam jeszcze czas. Mam plany na jutro, na urlop. To genialna sztuczka szatańska. Masz jeszcze czas. Jutro. Jutro pójdziesz do spowiedzi. Od jutra zaczniesz. Albo przestaniesz. Ale dzisiaj, jeszcze nie.
Kto z nas potrafi tak żyć, jakby miał umrzeć już jutro? A może nawet dziś?
Nawet Ci, którzy teraz pragną śmierci, nie są na nią gotowi. Właściwie, to nikt nie jest na nią gotowy. Poza nielicznymi wyjątkami. Ogromna większość błagałaby o czas na nawrócenie. A chyba najbardziej, ci wierzący. Bo oni są świadomi swoich grzechów. A w godzinie śmierci przypomniałyby się. Te ostatnie i te sprzed lat. Wszystkie życiowe błędy, zaniedbania. Wszystkie złe czyny. I chciałoby się je jak najszybciej naprawić.
Dlaczego tak? Dlaczego, gdy Jezus mówi, że bliskie jest Królestwo Boże, to przypominają się grzechy? A może tylko ja tak mam z powodu swojej grzeszności i lenistwa. Zapewne ci, którzy gorąco wierzą, ci, którzy wierzą uczuciowo, myśleliby, przede wszystkim, o Bożej miłości i miłosierdzi. A może przypominaliby sobie dobro, które czynili? Video meliora proboque, deteriora sequor. W każdym razie, ja tak mam. Chcę, pragnę. A nawet staram się. Ale za słabo. Bo jeszcze mam czas. I to pomimo mojej świadomości, że ten czas w każdej chwili może się zatrzymać. To głupota, ale gdy przychodzi kryzys na spacerze, to bardziej martwię się, co się stanie z psem, jeśli zostanę na miejscu (już tylko ciałem). Wiem, że to głupota, ale zastanawiam się, jak powiadomić żonę. Czy się uda? A dopiero potem, myślę, aby zadzwonić do proboszcza, aby kogoś przysłał, jeśli zdąży. No i jeszcze numer alarmowy. A potem idę, bo jeszcze mam czas. Jeszcze mój nie nadszedł. I kolejny dzień, w którym znów nie postępuję tak, jak tego pragnę. Mam nadzieję, że Ty nie popełniasz takich błędów. Że żyjesz tak, aby spokojnie przejść przez wrota, zza których nie ma powrotu. Ze świadomością miłości, miłosierdzia i zbawienia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4453
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-01-22, 21:13

Czytania na 23.01.2023

PIERWSZE CZYTANIE
Hbr 9, 15. 24-28
Bracia:
Chrystus jest pośrednikiem Nowego Przymierza, ażeby przez śmierć, poniesioną dla odkupienia przestępstw popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są wezwani do wiecznego dziedzictwa, dostąpili spełnienia obietnicy.
Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej świątyni, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga, ani nie po to, aby się wielekroć sam miał ofiarować, jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią cudzą, gdyż w takim przypadku musiałby cierpieć wiele razy od stworzenia świata. A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków, aby zgładzić grzech przez ofiarę z samego siebie.
A jak postanowione ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują.

WERSET PRZED EWANGELIĄ
2 Tm 1, 10b
Nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, śmierć zwyciężył,
a na życie rzucił światło przez Ewangelię.

EWANGELIA
Mk 3, 22-30
Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili o Jezusie: «Ma Belzebuba i mocą władcy złych duchów wyrzuca złe duchy».
Wtedy Jezus przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: «Jak może Szatan wyrzucać Szatana? Jeśli jakieś królestwo jest wewnętrznie skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc Szatan powstał przeciw sobie i jest z sobą skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i dopiero wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego». Mówili bowiem: «Ma ducha nieczystego».
Ostatnio zmieniony 2023-01-22, 21:16 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5402
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 858 times
Been thanked: 1413 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: abi » 2023-01-22, 21:18

znaczy obrazali Ducha Świętego, twierdzac ze jest duchem nieczystym?
i takie nie bedzie nigdy przebaczone?
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2023-01-22, 22:36

Wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone.
W tym cała nasza nadzieja. W uznaniu swoich grzechów. I w pokorze. W miłości. Dlatego niech nikt nie traci nadziei. Byle tylko zdać sobie sprawę z naszych czynów. I w pokorze błagać o przebaczenie. Bo tylko trwanie w grzechu jest odrzuceniem zbawienia. Tylko świadome i dobrowolne twierdzenie, że Bóg jest zły nie zasługuje na przebaczenie. Pomawianie Osoby Boskiej o nieczystość i trwanie w tym do samego końca. Mam nadzieję, że w ostatniej chwili świadomości każdemu uda się odwołać wszystkie bluźnierstwa. Ale piekło istnieje. Skoro tak... Nie chcę o tym myśleć. Nikomu nie życzę. Dlatego modlę się o zbawienie każdego człowieka. O łaskę ujrzenia Prawdy, choćby w ostatnim momencie. Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć. Śmierć w grzechu śmiertelnym.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”