Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Czyli rozmowy o naturze Boga i Objawienie Jego w Osobie Ojca, Jezusa Chrystusa, rozmowy także na temat Ducha Świętego, Jego działanie, prowadzenie Kościoła przez Niego, itp.
ODPOWIEDZ
Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Albertus » 2023-01-06, 15:32

sądzony pisze: 2023-01-06, 15:26
Albertus pisze: 2023-01-06, 15:17 Albo nie przeczytałeś tego co pisze w Katechizmie KK albo masz to gdzieś i tworzysz własne teorie.

Ograniczoność rozumów ludzi i w ogóle wszystkich stworzeń w porównaniu z Bogiem jest nie tyle łaską ile po prostu faktem wynikającym z natury rzeczy.

I z natury rzeczy stworzenia mogą wiedzieć o Bogu tylko tyle ile Bóg zechce objawić. Jednak Katechizm KK jasno nam mówi że ta wiedza która jest potrzebna do zbawienia jest jak najbardziej dostępna do rozeznania przez człowieka za pomocą naturalnego rozumu. Tyle tylko że w wyniku grzechu pierworodnego innych grzechów które powodują to że rozum ludzki jest skłonny do błędów i z tego wynika to że ludzie pomimo tego że mają rozum to jednak nie przyjmują tego co jest potrzebne człowiekowi do zbawienia.
Nie sądziłem, że rozmawiamy o zbawieniu, a o Monotrynitarności Boga i możliwości zrozumienia Jego natury.
Nie neguję tego, że mamy wiedzę niezbędną do zbawienia.
Adam i Ewa nawet jej nie potrzebowali, a i tak zdecydowali, chcieć "zrozumieć" Boga.
Nie rozmawialiśmy o zrozumieniu wszystkiego o Bogu.

Monotrynitarność Boga jest jak najbardziej możliwa do przyjęcia przez ludzkie rozum tylko nie mylmy zrozumienia tego co jest z tym jak to jest możliwe w "sensie techniczno praktycznym"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: sądzony » 2023-01-06, 15:58

Albertus pisze: 2023-01-06, 15:32 Nie rozmawialiśmy o zrozumieniu wszystkiego o Bogu.
czy:
Nie, rozmawialiśmy o zrozumieniu wszystkiego o Bogu.

W sensie po "nie" przecinek czy bez przecinka?
Albertus pisze: 2023-01-06, 15:32 Monotrynitarność Boga jest jak najbardziej możliwa do przyjęcia przez ludzkie rozum tylko nie mylmy zrozumienia tego co jest z tym jak to jest możliwe w "sensie techniczno praktycznym"
Jest do przyjęcia na bazie wiary i Tajemnicy wykraczającej "poza", a nie "pojęcia" w sensie "pomieszczenia" w rozumie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2023-01-06, 19:25

To wyjasnijcie mi,.jeśli to rozumiecie ile ośrodków świadomości było w Jezusie Chrystusie? Jeden ludzki? Jeden boski? Czy jeden ludzko-boski? A może dwa: jeden ludzki i jeden boski?
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Albertus » 2023-01-06, 19:40

Ojciec.Pablito pisze: 2023-01-06, 19:25 To wyjasnijcie mi,.jeśli to rozumiecie ile ośrodków świadomości było w Jezusie Chrystusie? Jeden ludzki? Jeden boski? Czy jeden ludzko-boski? A może dwa: jeden ludzki i jeden boski?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Unia_hipostatyczna

Pytający
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 585
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 35 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Pytający » 2023-01-08, 11:53

Dezerter pisze: 2023-01-05, 20:31 Biblia Tysiąclecia V katolicka

Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: JESTEM, KTÓRY JESTEM. I dodał: Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was.

Biblia Warszawska ewangelicka

A Bóg rzekł do Mojżesza: Jestem, który jestem. I dodał: Tak powiesz do synów izraelskich: Jahwe posłał mnie do was!

Biblia Mesjańska protestancka

A Bóg rzekł do Mojżesza: Jestem, który jestem. I dodał: Tak powiesz do synów izraelskich: Jestem posłał mnie do was!

Kiedy zgraja zbirów mówi kogo szukają, Pan Jezus mówi “Ja jestem”. “Gdy więc im rzekł: Ja jestem, cofnęli się i padli na ziemię.J. 18:6
Nie no przypadek ;) przecież Jezus powiedział tylko, że jest
Najpierw dzięki za odpowiedź.
Teraz jednak z twojego wywodu wynika, że po usłyszeniu, powtarzam po usłyszeniu, nie wypowiedzeniu: "ja jestem...padli na ziemię".
I to nie, żeby oddać cześć. Wystraszeni: "padli na ziemię". Po tym jak usłyszeli: "ego eimi". Niestety, to tak jakbyś karał swoje dzieci, nie za przeklinanie, tylko za to, że je słyszeli. Jeśli nawet istniał rygor nie wypowiadania imienia, to wygląda na to, że on go notorycznie łamał. Za to jednak nigdy nie został oskarżony. I teraz sugerujesz, że wystraszyli się nie po swoim wypowiedzeniu imienia theos, tylko po jego usłyszeniu.
I wygląda na to, że nie czytałeś mojego komentarza. Zachowanie ich wynikało z okoliczności obawy kary za bezprawne podniesienie ręki na "proroka".
Mieli świadomość istnienie takiej możliwości. patrz. 2 Krol 1:10nn
I jeśli nawet usłyszeli: "ego eimi", to nikt nie wypowiedział tetragramu. I nie za wypowiadanie: "ego eimi" można było zostać ukarany, tylko tetragramu. Jedn z miejsc talmudycznych mówi: "kara stosu spotkała go za to, że wymawiał w całości imię".
Ja opowiadam się za ewentualnym się ich wystraszeniem, z powodu istnienia obawy przed zabiciem tych, którzy odważyli się podnieść rękę na prawdziwego proroka. Ty sugerujesz, że wystraszyli się po usłyszeniu "ja jestem". Z ich ust padało "ego eimi". Takie docierało wiele razy do ich uszu. Tym razem jedno "ego eimi", wywołało w nich strach. i jeśli nawet tym razem wbrew kontekstowi utożsamili je z imieniem, którego nie wolno było w y p o w i a d a ć. Nie oni jednak je wypowiedzieli. Nie na nich wiec miała spaść kara. Nie meli się więc bać kary, za jego wypowiedzenie.

Uczepiliście się niczym tonący brzytwy, okoliczności, że w Wyj. 3:14 czytamyJestem, który jestempomimo prawdy, ze ego eimi w zależności od użycia, jest stosowany różnie w tym potwierdzeniu swojej tożsamości. To znaczy ego eimi może pełnić funkcję samoidentyfikacji. I to wykazałem na przykładzie.
Sugerowanie, że wystraszyli się po usłyszeniu ego eimi, jako imienia własnego stworzyciela, jest wyjaśnieniem życzeniowym.

I jeśli nawet w Wyj.3:14 czytamy: "Jestem,który jestem" To w wer. 15 TAK POWIESZ DO IZRAELA: JHWH [JAHWE] BÓG OJCÓW WASZYCH...POSŁAŁ MNIE DO WAS. TO [JEST] IMIĘ MOJE NA WIEKI... podkr. moje
I kontekst.
W wer. 13 mamy pytanie ..., a oni mnie spytają: Jakie jest jego imię? Co im odpowiem?
I w wer. 14 mamy odpowiedź, kim jest ten, który go wysyła. I przedstawia się jako: "Jestem, który jestem". I to "Jestem" go wysyła. W wer.15 mamy jednak odpowiedź na pytanie zadane w wer. 13: "jakie jest jego imię?".
Jakie?
"JHWH...To jest imię na wieki i tak mnie będą wspominać po wszystkie pokolenia". "To jest [to] imię". Jak czytamy w Ps.135:13JHWH! Twoje imię - na wieki. JHWH! Pamięć o tobie - z pokolenia w pokolenie
Nie ma wątpliwości, że JHWH przedstawił się jako "Jestem, który jestem" itp.
I jak czytamy w Wyj 6:2-3PRZEMÓWIŁ TEŻ B Ó G DO MOJŻESZA TYMI SŁOWY: "JA JESTEM". OBJAWIŁEM SIĘ...JAKO BÓB WSZECHMOGĄCY, LECZ MOJEGO IMIENIA "JESTEM" NIE DAŁEM IM POZNAĆ podkr. moje
Nie tak jednak tam czytamy. CzytamyJA JESTEM [tzn.ego eimi] JAHWE..., LECZ IMIENIA MOJEGO JAHWE[ już nie ego eimi] NIE DAŁEM IM POZNAĆ
I to nie "ego eimi" odnosi się do tetragramu, jako imienia. Odnosi się do tego, który "Istnieje", a którego imię, ukryte jest pod tetragramem. I to jego wymowa była karana.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3423
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 157 times
Been thanked: 357 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-01-09, 06:09

Ja tylko przypomne ze diabeł kusząc na górze Syna Bożego też wziął sie za Pismo.
Nieważne jak sam się określił Jezus Syn Boży.
Swiety Piotr coś też w jednym ze swoich listow pisał że niektórzy sami interpretowali Pismo na swoją zgubę.

Pytający
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 585
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 35 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Pytający » 2023-01-10, 11:08

Gzresznik Upadający pisze: 2023-01-09, 06:09 Ja tylko przypomne ze diabeł kusząc na górze Syna Bożego też wziął sie za Pismo.
Nieważne jak sam się określił Jezus Syn Boży.
Swiety Piotr coś też w jednym ze swoich listow pisał że niektórzy sami interpretowali Pismo na swoją zgubę.
A ja ci odpowiem, że on sam w swoich odpowiedziach, których udzielał szatanowi posługiwał się natchnionym słowem. Jeden przeciw drugiemu posługiwał się natchnionym słowem. patrz. Mat.4:1-11 I tak szatanjeżeli jesteś ...rzuć się w dół, napisano bowiemW odpowiedzi usłyszałNapisane jest również...
Tak to, nie jest niewłaściwe dowodzenie swoich racji za pomocą natchnionego słowa. Niewłaściwe jest jego niewłaściwe zrozumienie. A powyżej podałem w mojej ocenie poprawne rozumienie J. 18:6 itp. I nie jest słusznym widzenie w nim dowodu na rzecz trynitarnego pojmowania theos. Nie jest.
Ostatnio zmieniony 2023-01-10, 11:12 przez Pytający, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-01-10, 11:24

Pytający pisze: 2023-01-10, 11:08 Tak to, nie jest niewłaściwe dowodzenie swoich racji za pomocą natchnionego słowa.
Kolejność powinna być akurat odwrotna: należy czerpać swoje przekonania ze Słowa, a nie kombinować, jak udowodnić "swoje racje" przy Jego pomocy. A zwłaszcza nie należy robić takich wykretasów, jakie tu prezentujesz, naciągając Słowo.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Andej » 2023-01-10, 12:20

Pytający pisze: 2023-01-10, 11:08 Jeden przeciw drugiemu posługiwał się natchnionym słowem.
Wyrywając z kontekstu można udowodnić każdą tezę. Nawet najbardziej absurdalną.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3423
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 157 times
Been thanked: 357 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-01-10, 15:51

Pytający pisze: 2023-01-10, 11:08
Gzresznik Upadający pisze: 2023-01-09, 06:09 Ja tylko przypomne ze diabeł kusząc na górze Syna Bożego też wziął sie za Pismo.
Nieważne jak sam się określił Jezus Syn Boży.
Swiety Piotr coś też w jednym ze swoich listow pisał że niektórzy sami interpretowali Pismo na swoją zgubę.
A ja ci odpowiem, że on sam w swoich odpowiedziach, których udzielał szatanowi posługiwał się natchnionym słowem. Jeden przeciw drugiemu posługiwał się natchnionym słowem. patrz. Mat.4:1-11 I tak szatanjeżeli jesteś ...rzuć się w dół, napisano bowiemW odpowiedzi usłyszałNapisane jest również...
Tak to, nie jest niewłaściwe dowodzenie swoich racji za pomocą natchnionego słowa. Niewłaściwe jest jego niewłaściwe zrozumienie. A powyżej podałem w mojej ocenie poprawne rozumienie J. 18:6 itp. I nie jest słusznym widzenie w nim dowodu na rzecz trynitarnego pojmowania theos. Nie jest.
Grubo jedziesz.Wiec podsumuję .
.Wlasnie mówisz Bogu Ojcu co udało Mu się zrodzić a nie stworzyć.
Zgodnie ze słowami sw Pawła glosisz inna Ewangelię niż uczniowie wiec zgodnie z jego słowami jestes przeklęty.
Zgodnie ze słowami sw Piotra sam czytasz i tłumaczysz Pismo w oderwaniu od wspólnoty wiec czynisz to na swoją zgubę .

Wg kościoła zaprzeczasz uznanej prawdzie Bożej wiec grzeszysz przeciw Duchowi Świętemu wg slow Jezusa Chrystusa co nie będzie wybaczone czy w tym życiu czy przyszłym.
Pozwolisz ze bede się modlił także do Ducha Świętego byś ogarnal wreszcie temat.

Pytający
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 585
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 35 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Pytający » 2023-01-10, 16:20

Marek_Piotrowski pisze: 2023-01-10, 11:24
Pytający pisze: 2023-01-10, 11:08 Tak to, nie jest niewłaściwe dowodzenie swoich racji za pomocą natchnionego słowa.
Kolejność powinna być akurat odwrotna: należy czerpać swoje przekonania ze Słowa, a nie kombinować, jak udowodnić "swoje racje" przy Jego pomocy. A zwłaszcza nie należy robić takich wykretasów, jakie tu prezentujesz, naciągając Słowo.
Zupełnie się z p. zgadzam. Tylko, że nic nie przemawia za dopatrywaniem się w stwierdzeniu: "ja jestem" użytym w J 18:6-8 nic ponad potwierdzeniem swojej tożsamości.
Jak i to, że wyrywając słowa z kontekstu, można...
Występuję przeciw jednemu i drugiemu. Niestety w przypadku J 18:6 itp. tak kontekst, jak i sens zdania wyklucza dopatrywania się w stwierdzeniu "ego eimi" czegokolwiek, poza stwierdzeniem "ja[nim] jestem".
Czy jak to oddaje Biblia Warszawsko-PraskaTo ja jestem, czy Przekład Współczesny NT" To ja"
Nie znoszę naciągania wersetów. W tym przypadku jest on naciągany. Wykazałem to powyżej.

Tutaj tylko dodam. W J 18:6 mamy zaimek osobowy "ja", do którego dołączony jest czasownik trybu orzekającego, "jestem". "ja jestem". W natchnionym słowie mamy przypadki występowania zaimka osobowego "ja" w zwrocie semickiego pochodzenia, jako "ja jestem" = "ego eimi", z jakimś domyślnym według kontekstu orzeczeniem.
I mamy kilka tego przykładów. Np. Mat.14:27 Idzie o przypadek chodzenia po wodzie opisany w Mat.14:22-33, czy Mk 6:45-52, oraz J 6:15-21
I czytamy tam o apostołach, którzy wypłynęli na jezioro. I o tym, że był mocny wiatr, i o tym, że w ich stronę szedł ktoś po wodzie. przyszedł do nich idąc po morzuNie wiedzieli jednak, kto to, co to?
Jak czytamy w wer.26Uczniowie zaś, gdy zobaczyli go idącego po morzu, przestraszyli się i mówili sobie, że to zjawa i ze strachu wykrzyknęliJednak w wer. 27 czytamyJezus zaś zaraz przemówił do nich: Odwagi, [to] ja jestemI w następnym wersecie odzew jednego z apostołówjeśli to [ty] jesteś, każ mi iść do siebiewer.28 [On] zaś powiedział:Przyjdź
Mamy przypadek osoby, która nie wiadomo kim jest, i potrzebę jej identyfikacji. I zamiast "tak to ja", czytamy: "ja jestem", czy "To ja jestem".
I jest to taki przypadek, gdzie z kontekstu domyślamy się, o kogo chodzi. Mamy zidentyfikowanie osoby.
W tym przypadku mamy potwierdzenie osoby. I jak czytamy w przekładzie ks. Seweryna KowalskiegoLecz Jezus zwrócił się zaraz do nich mówiąc: Odwagi, to ja jestem, nie bójcie się, czy inne tłumaczenieSpokojnie nie bójcie się, To ja! - szybko odrzekł Jezus
, czy inneBądźcie spokojni, to ja, nie bójcie się
Mamy przypadek potrzeby potwierdzenia, lub zaprzeczenia identyfikowanej osoby. I w przypadku potwierdzenia, w sensie "to ja", mamy: "ja jestem"."to ja jestem".
Tak to po raz kolejny, żeby dowieść trynitarne ujecie theos, potrzeba wyjść poza spotykany w języku semickim zwrot: "ja jestem", jako "to ja", i szukaniu w "ego eimi" czteroliterowego imienia, którym "ego eimi", nie jest.
I teraz ja przedstawiam kontekst. Ja przedstawiam zasadę języka, potwierdzającą moje wywody. W zamian, nie mam nic. Jednak brak dowodów na rzecz przeciwnego stanowiska, wystarcza mi, żeby go nie uznać.
A kontekst z J 18:1-11 w którym czytamy o poszukiwaniu osoby...w którym czytamy o jej poszukiwaniu i potrzebie zidentyfikowania, potwierdza moje stanowisko. Nie przeciwne. Sens zrozumienia J.18:6 ukazują inne przypadku używania okr. "ego eimi", jako: "to ja". Jeden podałem, jest ich jeszcze kilka.
I tak po sprawdzeniu kontekstu, przykładów używania: ego eimi, jako: "to ja", ukazują, że to ja napisałem prawdę. A o prawdę zawsze mi idzie.
I "wykrętasem" tzn.łamańcem, chodzeniem po krętej linii, [po cienkim lodzie] jest doszukiwanie się w "ego eimi" pełnego tetragramu, którym ego eimi, nie jest.
Hebrajskie ehjeh = jestem, nie jest tetragramem = jhwh

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-01-10, 16:37

Naprawdę myślisz, że ugrasz coś powtarzając to samo w kółko? ;)

Pytający
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 585
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 35 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Pytający » 2023-01-12, 19:30

Nic nie ugram, i nie o grę mi idzie, tylko o nadużycia tych, którzy nad ścisły monoteizm, przedkładają jego imitację, w postaci trynitaryzmu.
Niestety nikt z was nie przedstawia dowodów na istnienie trynitarnego obrazu theos. Ja nie powtarzam jednego i tego samego, chociaż odnoszę się do tego samego. Do okoliczności, że J.18:1-11 w tym wer.6 nie jest dowodem na identyfikowanie się człowieka, który potwierdził swoją tożsamość, poprzez zastosowanie okr. "ego eimi"= ja jestem, z tym "Który jest". Takich przypadków zastosowania ego eimi, jako "ja[nim] jestem", tzn. "to ja", jest kilka. W tym podany przeze mnie Mat.14:27. W obu idzie o to samo. Potwierdzenie swojej tożsamości. I jest mi "smutno", że widzicie w tym, czego nie ma, to, co chcecie widzieć. Nie ma jednak oczywistych dowód na trynitarny obraz..., z tego powodu istnieje potrzeba szukania, nieoczywistych. I w nich widzenia tego, czego w nich, nie ma.
Jak zwykle to u p. bywa, zbył p. temat, pozostając przy swoim bez dowodu.
Nie ma mowy w J 18:1-11 opisującym aresztowanie identyfikacji aresztowanego z samym...Nie ma odniesienia do czterech, powtarzam czterech hebrajskich liter będąc zapisem imienia własnego theos.
Nie jest nim na pewno samo "ego eimi" tzn. ja jestem. I nie samo: "ja jestem" wyraża to imię. Istnieje theos, który określił się jako "Ja jestem, który jestem" itp. Jednak jego imię zawarte jest w "Tetragramie". I wtedy, gdy żydzi z obawy..., nie wymawiali tego imienia. To nie w okr. ja jestem, tylko w czteroliterowym jego zapisie, w postaci: jod, he, waw , he. Nie w postaci ehje'h, tylko jhwh. A to nie to samo. I nigdy tym samym nie było.
I gdy: "członkowie amerykańskiego zespołu dokonującego prac rewizyjnych doszli do jednomyślnego wniosku, że żydowski przesąd, który kazał uważać to imię, za zbyt święte, by je wymawiać, nie powinien już dłużej dominować ani w tym angielskim, ani w żadnym innym przekładzie biblijnym...".
nie przywrócił go pod "ehje'h", tylko tetragramem. Podobnie uczyniła B.T wyd.II
Jak czytamy w ks. Joela 2:27I poznacie, że wśród Izraela Ja jestem, że j e s t e m [Jahwe], Bóg wasz, a nie ma innego
I jest to jeden z wielu wersetów dowodzących, że "ja jestem....jestem", nie jest imieniem, jest nim...Jahwe.
I jak napisałem, nie znoszę wyimaginowanych interpretacji, zamiast prostych. Ja wiem, że niektórzy teolodzy ulegają pokusie wyjaśniania ponad tekst, opierając się na błędnej logice i nie zawsze właściwie wyciąganych wniosków. Albo sami, nie zawsze wyciągają słuszne wnioski.
Przyjmuje się, że jeśli nawet logika zaczyna tworzyć prawdy b e z oparcia w natchnionym słowie, to niezależnie od tego, czego prawdy te dotyczą, każdy kto tak czyni, jest w i n n y przekroczenia swoim systemem granic prawdy objawionej.
I do takich w mojej ocenie należy trynitarny obraz theos. I na pewno J 18:1-11 opisujące aresztowanie, w tym przyznanie się poszukiwanego, że jest tym, którego szukają poprzez stwierdzenie "ja jestem", nie zawiera w sobie nic ponad: "ja [nim] jestem".
I z tej przyczyny, nie wybiorę niesłusznego założenia interpretacyjnego, nad oczywistą prawdę wynikającą z prostej egzegezy tekstu J 18:6 itp.
Wy jak chcecie. [-x
I jeśli to możliwe proszę odnieść się do wywodu, nie do mojej osoby.
Ostatnio zmieniony 2023-01-12, 19:48 przez Pytający, łącznie zmieniany 10 razy.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3423
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 157 times
Been thanked: 357 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-01-12, 19:44

Cale szczęście ze tylko Ty tsk uważasz. Wierzący dziela się na dwie grupy. Tych co wierza ze Jezus jest Synem Bożym i tych którzy w to nie wierza. Owce i kozly.

Pytający
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 585
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 35 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Pytający » 2023-01-12, 19:49

Gzresznik Upadający pisze: 2023-01-12, 19:44 Cale szczęście ze tylko Ty tsk uważasz. Wierzący dziela się na dwie grupy. Tych co wierza ze Jezus jest Synem Bożym i tych którzy w to nie wierza. Owce i kozly.
Jak możesz odnieś się do wywodu, zamiast "Ty", czy "Tych..." innych ode mnie.

ODPOWIEDZ