Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Czyli rozmowy o naturze Boga i Objawienie Jego w Osobie Ojca, Jezusa Chrystusa, rozmowy także na temat Ducha Świętego, Jego działanie, prowadzenie Kościoła przez Niego, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: sądzony » 2023-02-27, 22:11

Bo to chyba nie jest kwestia rozumienia, a przyjęcia poprzez wiarę i dalej "integrację duchową" (o ile coś takie go istnieje).
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-27, 22:44

Andej pisze: 2023-02-27, 21:09 No nie wiem.
Ja nie rozumiem tajemnicy Trójcy świętej. Nie bronię się przed nią, ale mam świadomość, że nie ogarnę.
Jeśli Tomasz Akwiński nie zdołał, a przekraczał mnie wiedzą i wiarą w stopniu tak wielkim, że nie da się go określić, to ja nie mam co marzyć o zrozumieniu tajemnicy Trójcy.
A tajemnicę małżeństwa rozumiesz? ;)
Jedność małżonków mogę sobie wyobrazić, mogę zrozumieć. Ale wydaje m się, że jedności małżonków daleko, bardzo daleko do obrazu Trójcy. Po prostu Trójca jest nieporównywalna z czymkolwiek, co jestem w stanie spostrzec, zrozumieć.
Wybacz, ale to kiepski argument.
Rdz 1:27 "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę."
Czy przyjąłbyś argument, gdybym, negując wprost przekaz biblijny, napisał, wzorując się na tym co napisałeś powyżej:
Wydaje m się, że człowiekowi daleko, bardzo daleko do obrazu Boga. Po prostu Bóg jest nieporównywalny z czymkolwiek, co jestem w stanie spostrzec, zrozumieć.
Ostatnio zmieniony 2023-02-27, 22:50 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: sądzony » 2023-02-28, 08:19

"Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam." Rdz 1,26

Musimy pogodzić pewien dysonans. Każdy z nas ma w sobie Obraz Boga.
Problem w tym, że nie chcemy, może nie potrafimy byś do Niego podobni.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-28, 08:24

sądzony pisze: 2023-02-28, 08:19 "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam." Rdz 1,26

Musimy pogodzić pewien dysonans. Każdy z nas ma w sobie Obraz Boga.
Problem w tym, że nie chcemy, może nie potrafimy byś do Niego podobni.
Nie całkiem. To znaczy tak, ale nie w tym fragmencie. Tu akurat (w tym wersecie) nie chodzi o podobieństwo w sensie 1P 1:16 ("Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty.") lecz o pewne (oczywiście mające swoje ograniczenia - w tym sensie uwaga @Andej jest słuszna) podobieństwo natur.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Andej » 2023-02-28, 08:46

Marek_Piotrowski pisze: 2023-02-27, 22:44 A tajemnicę małżeństwa rozumiesz?
Bardzo proszę o skrótowe wyjaśnienie, ale takie łopatologiczne. Abym był w stanie pojąć.
Marek_Piotrowski pisze: 2023-02-27, 22:44 Wydaje m się, że człowiekowi daleko, bardzo daleko do obrazu Boga. Po prostu Bóg jest nieporównywalny z czymkolwiek, co jestem w stanie spostrzec, zrozumieć.
Słuszne spostrzeżenie, acz mocno przerysowane. Rzeczywiście Bóg jest nieporównywalny, gdyż jest doskonały. Porównywania paznokcia niemowlaka do wieloryba... Może i się da, ale nie ma to sensu (wg mnie). Pewne cechy, właściwości człowieka można konfrontować (raczej konfrontować niż porównywać) z tym, co Bóg objawił nam o sobie. Ale każde zestawienie nieskończonego z ograniczonym jest ułomne (jeśli w ogóle jest zasadne). Bo jest to podobne do porównywania zbioru liczb rzeczywistych, do zbioru liczb naturalnych z określonego przedziału. Każda z liczb naturalnych tego przedziału jest odzwierciedlona w zbiorze liczb rzeczywistych. I na tym kończy się podobieństwo. Nieprzeliczalny z przeliczalnym.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-28, 09:13

Andej pisze: 2023-02-28, 08:46
Marek_Piotrowski pisze: 2023-02-27, 22:44 A tajemnicę małżeństwa rozumiesz?
Bardzo proszę o skrótowe wyjaśnienie, ale takie łopatologiczne. Abym był w stanie pojąć.
Wyjaśniłbym, gdybym rozumiał.
A jednak rozmawiamy o małżeństwie, nie traktujemy tego, że nie wiemy wszystkiego, jako dobry pretekst, by nie mówić nic.
Marek_Piotrowski pisze: 2023-02-27, 22:44 Wydaje m się, że człowiekowi daleko, bardzo daleko do obrazu Boga. Po prostu Bóg jest nieporównywalny z czymkolwiek, co jestem w stanie spostrzec, zrozumieć.
Słuszne spostrzeżenie, acz mocno przerysowane. Rzeczywiście Bóg jest nieporównywalny, gdyż jest doskonały. Porównywania paznokcia niemowlaka do wieloryba... Może i się da, ale nie ma to sensu (wg mnie). Pewne cechy, właściwości człowieka można konfrontować (raczej konfrontować niż porównywać) z tym, co Bóg objawił nam o sobie. Ale każde zestawienie nieskończonego z ograniczonym jest ułomne (jeśli w ogóle jest zasadne). Bo jest to podobne do porównywania zbioru liczb rzeczywistych, do zbioru liczb naturalnych z określonego przedziału. Każda z liczb naturalnych tego przedziału jest odzwierciedlona w zbiorze liczb rzeczywistych. I na tym kończy się podobieństwo. Nieprzeliczalny z przeliczalnym.
Zgoda. A jednak po coś Bóg nam zostawił informację w Pismie o "obrazie i podobieństwie".

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Andej » 2023-02-28, 09:22

Marek_Piotrowski pisze: 2023-02-28, 09:13 A jednak po coś Bóg nam zostawił informację w Pismie o "obrazie i podobieństwie".
Nie tylko, bo stworzył na obraz i podobieństwo. Pewnymi swoimi przymiotami podzielił się z nami. Przekazał je w jakimś ułamku. Sądzę, że tymi przymiotami jest rozum, wolna wola, kreatywność... A cel, jak mniemam, został wyartykułowany słowami: Czyńcie ją sobie poddaną. A cel transcendentalny doskonalenie się do nieba.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-28, 09:24

Jest taka koncepcja, ale to raczej ludowy pogląd, niż egzegeza.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3309
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-02-28, 11:27

Pytający pisze: 2023-02-27, 18:06 L-) Pierwotnie tak jak napisałeś, na początku, przy stworzeniu jednego z drugiego [jeśli nawet obrazu] stanowili jedno, gdyż jedno pochodziło z drugiego.
Stanowili jedno ciało, ponieważ byli jednym ciałem. Jedno wyrwane z drugiego. Uczyniono ich dwiema osobami, dwiema różnymi płciami. Jednak pierwotnie kobieta powstała z ...kości i ciała mężczyzny.
I jak napisano w 1 Kor.7:1"...dobrze jest człowiekowi nie [łączyć się] z kobietą...".
Tak to idzie o przywrócenie pierwotnego stanu. Jeśli pierwotnie ludzie byli doskonali, to byli, a nie są.
Jeśli pierwsza para ludzka pierwotnie była jednym i to w dosłownym tego słowa znaczeniu, to ich połączenie sprawia, ze s t a j ą się jednym ciałem.
Jak podaje B.T wyd.II:
"łączy się ze swoją żoną tak ściśle, że s t a j ą się jednym ciałem".
co robi?
"łączy się...
jak bardzo?
...tak ściśle,[tak bardzo]
,że co?
...,że s t a j ą się jednym ciałem".
Razem staja się jednym. Jeśli stają się jednym, są jednym. [jeśli] ;)
Tak to widzę.

Co Bóg złaczył człowiek niech nierozdziela.
cos to musi znaczyc , po zwykłym przylgnicieu taka jak to opisujesz powstać moze tylko maleństwo . Jakies jedno ciało jest . Nowe .Oto odpowiedz na twoje wapliwości . :p
Po prostu sie nawróć i uwierz wreszcie w Ewangelię taka jaka jest a nie taką jaką chcesz widzieć .

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Andej » 2023-02-28, 11:53

Marek_Piotrowski pisze: 2023-02-28, 09:24 Jest taka koncepcja, ale to raczej ludowy pogląd, niż egzegeza.
Jestem przedstawicielem ludu. Nie egzegetą. Piszę tylko to, co jest moim poglądem, rozumieniem. Ogólnie wyjaśniam to w stopce.
Nikogo do niczego nie przekonuję, ani nie ma takiego zamiaru.
'Korzystam z wolności słowa oferowanej przez Forum. Dlatego też nie tyle polemizuję, co wyjaśniam (na zapytanie, zwrócenie uwagi, odniesienie się) jakie mam zdanie na jakiś temat.
Nie mam ambicji, aby wykazywać rację. Raczej jestem uczniem, który zgłasza zastrzeżenia, ujawnia swoje zdanie, chłonie przedstawiane argumenty i opinie. I przyjmuje je, odrzuca, lub zostawia do dalszego zastanawiania się.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-28, 12:11

Wybacz, nie skomentuję szerzej, bo znowu musiałby wskazywac na rozbieżność Twoich deklaracji z Twoimi postami oraz pytać, któż ci odbiera wolność słowa (czyżby przez to, że nie zgadza się z Twoimi słowami? Definicja wolności słowa jest chyba inna niż ta, że wszyscy powinni się zgadzać, a jak się nie zgadzają, to "odbierają wolność).
Wrócmy do tematu (zadziwiające, jak często trzeba to powtarzać na forum).

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: konserwa » 2023-02-28, 14:10

Mnie kiedys dawno temu pogodzil i przekonal lod: wodor - wodor - tlen .... a razem jak zamarznie, jak przywali w lepetyne, to nie ma zmiluj sie i rozstrzasania na temat, czy to bardziej wodor, czy tez tlen dowalil.
I pozniej troche znow sie zdziwilem i przekonalem, gdy dotarlo do mnie, ze wodor i tlen tworza mieszanke wybuchowa ... a tu nic, lod sie topi, woda kapie ... co najwyzej moje auto znow troche rdzy przylapie ...
Ale do gaszenia ogniska jak najbardziej.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: faraon » 2023-02-28, 15:23

Do gaszenia palacego sie i rozgrzanego koksu nie radze. ;)
Walnie zdrowo az w uszach zadudni, a jesli by to bylo gaszenie koksu w kotle np. CO, to moze nie tylko opalic wlosy, ale i walnac pare metrow do tylu o sciane.
Widzialem, a raczej nie bardzo, bo trwalo to ulamek sekundy, jak gosciu ledwie chlusnal wiadro wody do kotla, nagle znalazl sie (a raczej zsuwal sie) na scianie 5m za nim. Trzeba bylo drugie wiaderko wody by go ocucic.
Ostatnio zmieniony 2023-02-28, 15:28 przez faraon, łącznie zmieniany 2 razy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: konserwa » 2023-02-28, 20:56

Faraonie - pisalem ogolnie, poniewaz watek nie jest o gaszeniu ( czegokolwiek ) , ale o Bogu w trzech osobach. Otoz woda jest takim przyslowiowym przykladem/porownaniem ( ze wzgledu na sklad ).

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: faraon » 2023-03-01, 10:56

Z calej tej dyskusjii wysuwa sie wniosek ze Bog to relacja miedzyosobowa. Milosc, stala, trwala i niezmienna. Dlatego Bog jest w 3 osobach.
Dlatego konieczna jest wspolnota, dlatego malzenstwo jest wspolnota meza i zony i sa jednym cialem. Dlatego Kosciol jest jak malzonka, a wierzacy czlonkami Chrystusa. Dlatego cialo czlowieka jest Swiatynia Boga, itd. itd.
Gdzie dwoje lub troje zbieraja sie w imie moje, Jestem wsrod nich.
Wydawalo by sie ze relacja nie jest osoba, jadnak jest osobowa. Jest w osobach i jest miedzy nimi.
Ostatnio zmieniony 2023-03-01, 11:43 przez faraon, łącznie zmieniany 6 razy.

ODPOWIEDZ