Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Tu, na Forum?
Jeden grzmot usłyszałem. Ale jeden jeszcze burzy nie czyni.
Jeden grzmot usłyszałem. Ale jeden jeszcze burzy nie czyni.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13928
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2227 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Zgadza się. Dlatego "zdrowa duchowość" to umiejętność budowania relacji z Bogiem, sobą i drugim człowiekiem.faraon pisze: ↑2023-03-01, 10:56 Z calej tej dyskusjii wysuwa sie wniosek ze Bog to relacja miedzyosobowa. Milosc, stala, trwala i niezmienna. Dlatego Bog jest w 3 osobach.
Dlatego konieczna jest wspolnota, dlatego malzenstwo jest wspolnota meza i zony i sa jednym cialem. Dlatego Kosciol jest jak malzonka, a wierzacy czlonkami Chrystusa. Dlatego cialo czlowieka jest Swiatynia Boga, itd. itd.
Gdzie dwoje lub troje zbieraja sie w imie moje, Jestem wsrod nich.
Wydawalo by sie ze relacja nie jest osoba, jadnak jest osobowa. Jest w osobach i jest miedzy nimi.
To również pewna "trójca": Ojciec (Bóg), dziecko (ja), inny. Ta trójrelacja, równowaga pomiędzy nimi trzema, to jest "prawdziwym ja".
Abp Ryś niedawno rzekł (parafraza): "Jeżeli posiadamy w sobie jedno żywione niewybaczenie do kogoś, sami blokujemy drogę łasce wybaczenia, którą daje nam Bóg".
W kontekście: "i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy (...)".
Myślę, że w tym wszystkim ważny jest porządek, który mam do zrobienia z sobą samym.
Im bardziej wybaczam tym bardziej jest mi odpuszczone, i dalej, łatwiej mi "odpuścić" (to ciekawe słowo R. Rohr "sztuka odpuszczania) samemu sobie.
tak to wszystko
ładnie się dopełnia
postępuje
się rozwija
płynie
nigdzie się nie spiesząc
bo sam ten proces
jest już tym
ku czemu zmierza
Ostatnio zmieniony 2023-03-01, 19:57 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13928
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2227 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
To uproszczenie. Nie do końca "fortunne" (jak każde uproszczenie).
Bóg jest miłością. Najpełniejszą formą relacji jest miłość.
Dodano po 15 minutach 20 sekundach:
Tu luteranin troszkę o tym pisze. Ale nie znam gościa. I nie wiem czy cytowanie luteranina to nie fuj ...
W każdym razie takie słowa już padały.
https://apcz.umk.pl/PCh/article/downloa ... 3115/10529
Ostatnio zmieniony 2023-03-01, 19:50 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13928
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2227 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Rozumiem. Ja się tam nie upieram. Nie chcę "zamykać" Boga w słowach.
Wydaje mi się jednak, że To co dzieje się w Trójcy Świętej można nazwać "najwyższą formą relacji" - Miłością, i chyba ten "proces" ma znaczenie.
Bóg jest "wulkanem Miłości", "kipielą lawy Dobra, Łaski i Miłosierdzia". Tym jawi się Relacja Trójcy Świętej.
Wydaje mi się jednak, że To co dzieje się w Trójcy Świętej można nazwać "najwyższą formą relacji" - Miłością, i chyba ten "proces" ma znaczenie.
Bóg jest "wulkanem Miłości", "kipielą lawy Dobra, Łaski i Miłosierdzia". Tym jawi się Relacja Trójcy Świętej.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Najwiekszy na dzien dzisiejszy problem w zrozumieniu calosci to problem wlasciwego rozumienia czym jest Milosc.
Jesli ktos sprowadzi ja do jakichs przyziemnych materialnych i cielesnych relacji miedzyludzkich, to zawsze bedzie mial problem ze zrozumieniem nie tylko Trojcy Swietej, ale i wielu inych szczegolow Wiary Chrzescijanskiej.
No ale nie mi sie tu wypowiadac, gdy jest wielu madrzejszych ode mnie.
Jesli ktos sprowadzi ja do jakichs przyziemnych materialnych i cielesnych relacji miedzyludzkich, to zawsze bedzie mial problem ze zrozumieniem nie tylko Trojcy Swietej, ale i wielu inych szczegolow Wiary Chrzescijanskiej.
No ale nie mi sie tu wypowiadac, gdy jest wielu madrzejszych ode mnie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13928
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2227 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Już nie bądź taki skromniachafaraon pisze: ↑2023-03-01, 21:01 Najwiekszy na dzien dzisiejszy problem w zrozumieniu calosci to problem wlasciwego rozumienia czym jest Milosc.
Jesli ktos sprowadzi ja do jakichs przyziemnych materialnych i cielesnych relacji miedzyludzkich, to zawsze bedzie mial problem ze zrozumieniem nie tylko Trojcy Swietej, ale i wielu inych szczegolow Wiary Chrzescijanskiej.
No ale nie mi sie tu wypowiadac, gdy jest wielu madrzejszych ode mnie.
Dajesz co myślisz, nawijasz makaron
Gdy głupcy błądzą w swych racjach, mędrcy potykają się o prawdę w swych wątpliwościach.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Co gorsza istnieje wciąż pomimo wielokrotnych wyjaśnień. Sądzę, że przynajmniej połowa ludzi, nie wie co to jest.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Rzucania pereł. Nie powiem przed co, co cenzura poprawności politycznej skoryguje Biblią. Nie chcę prowokować. Tym bardziej, że w niektórych krajach już się to dzieje.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Wracamy do tematu
Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Faraonowi wydzieliłem wątek
viewtopic.php?t=14169
Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Faraonowi wydzieliłem wątek
viewtopic.php?t=14169
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?
Pytanie, dla mnie, od czapy. Nie ma czego godzić, bo nie ma żadnej sprzeczności.
Nie ma znaczenia. Ten sam efekt.
W ten sposób można elegancko wygaszać dyskusje zbaczające z niewłaściwym kierunku.
Pochwalam tak dyplomatyczne działanie. To przejaw mądrości i delikatności.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.