Jak wyobrażacie sobie piekło?

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
Zablokowany
robbo1

Re: Piekło istneje

Post autor: robbo1 » 2019-03-24, 10:36

Temat dotyczy - piekła,i tego słowa nie znajdziemy z oczywistych powodów w manuskryptach.
Chcesz pisać o jałmużnie ,załóż nowy temat,i pisz na temat.
Jest to polskie tłumaczenie ,aż czterech gr.słów,chociaż te nie wszystkie są synonimami.
I przypominam w przypowieści z Łuk.16:19-31 wszystko tłumaczycie symbolicznie poza uznaniem jej jako symbolu.
To wykazałem.
Absurd.
To jest symbolem tego,tamto tamtego,to rozumiemy jako...
Tylko samej przypowieści nie traktujecie jako przypowieści.
Według mnie to przynajmniej nieuczciwe.
Nie jest to reportaż z zaświatów,a tak to przedstawiacie.
Nigdy jako takiego piekła nie znajdziemy w starotestamentowych opowiadaniach.
Nie jest nim [szeol].
Przyznał to m.in ks.Cz,Jakubiec.
Napisał,że w natchnionym słowie "pojęcie "piekło" jako miejsca kary wiecznej n i e istnieje".
Tak,czy inaczej istnienie piekła jako miejsca wiecznej kary jest powszechnie odrzucane,nawet w kręgu katolicyzmu,o czym wspominałem.
Podobnie jest z pojęciem duszy powszechnie przez was rozumianej ,jako oddzielny nasz składnik.
Nawet J.Ratzinger przyznał,że:
"W przeciwieństwie do dualistycznej [o której piszesz] koncepcji nieśmiertelności,wyrażającej się w greckim schemacie ciała i duszy ,biblijna...
jaka?
...biblijna formuła nieśmiertelności - przez wskrzeszenie-głosi nieśmiertelność w ujęciu całościowym i dialogowym:to, co jest istotą człowieczeństwa - osoba-...
co ?
...osoba - pozostaje :to,co dojrzało w czasie ziemskiej egzystencji,ucieleśnionej duchowości i uduchowionej cielesności,trwa w inny sposób pomimo śmierci".
Tak trwa.
Niemniej jak?
"Trwa ,ponieważ żyje...
gdzie?,jak?
...żyje zamyśle stwórcy".
A skoro to,co żyje jest cały człowiek ,a nie wyizolowana dusza...
[jak to ty przedstawiasz]
...,do p r z y s z l o ś c i należy również element międzyludzki:i dlatego przyszłość pojedynczego człowieka dopiero w tedy się wypełni,gdy wypełni się przyszłość całej ludzkości".
Przy zmartwychwstaniu,nie egzystencji duszy rozumianej ,jako oddzielny i niezależny byt,istnienie,które po śmierci może doznawać wiecznej kary.
Nie negował pojęcia duszy,niemniej przedstawiał,jak przedstawiał.
Jak pisał Rafał Kazimierz Wilk OSPPE
"Kardynał J.Ratzinger - jak widać- o d r z u c a "substancjalistyczne" uzasadnienie nieśmiertelności człowieka,czyli...
czyli co?
...czyli odwołujące się do samoistnej ,nieśmiertelnej duszy...".
Przez to podobne do twoich dywagacji na temat realności wydarzeń opisanych w przypowieści,jest problemowe,a nawet wydaje się niedorzeczne.
Ostatnio zmieniony 2019-03-24, 10:37 przez robbo1, łącznie zmieniany 1 raz.

Fedorowicz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 297
Rejestracja: 10 lut 2019
Has thanked: 132 times
Been thanked: 28 times

Re: Piekło istneje

Post autor: Fedorowicz » 2019-03-24, 11:46

robbo1 pisze: Temat dotyczy - piekła,i tego słowa nie znajdziemy z oczywistych powodów w manuskryptach.
Chcesz pisać o jałmużnie ,załóż nowy temat,i pisz na temat.
W przypowieści o Bogaczu i Lazarzu brak miłosierdzia i jałmużny spowodował, że Bogacz po swej śmierci znalazł się w piekle. Dlaczego nie zauważasz tak jasnego i oczywistego związku?
Nigdy jako takiego piekła nie znajdziemy w starotestamentowych opowiadaniach.
Nie jest nim [szeol].
Na Stary Testament katolik patrzy przez pryzmat Nowego.
...żyje zamyśle stwórcy".
Masz dostęp do naszego Katechizmu. Poczytaj.
KKK 366 "Kościół naucza, że każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez Boga (Por. Pius XII, enc. Humani generis: DS 3896; Paweł VI, Wyznanie wiarv Ludu Bożego, 8) nie jest ona "produktem" rodziców – i jest nieśmiertelna (Por. Sobór Laterański V (1513): DS 1440) nie ginie więc po jej oddzieleniu się od ciała w chwili śmierci i połączy się na nowo z ciałem w chwili ostatecznego zmartwychwstania."

robbo1

Re: Piekło istneje

Post autor: robbo1 » 2019-03-24, 13:26

Można bezrozumnie zacytować wszystko,i nic z tego nie wynika,poza przyznaniem się do niewiedzy,czy niechęci do zrozumienia.
to nie analiza tematu,tylko uzasadnienie niechęci dyskusji.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Piekło istneje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-24, 17:57

robbo1 pisze: 2019-03-24, 13:26 Można bezrozumnie zacytować wszystko,i nic z tego nie wynika,poza przyznaniem się do niewiedzy,czy niechęci do zrozumienia.
to nie analiza tematu,tylko uzasadnienie niechęci dyskusji.
Dokładnie tak, robbo1, dokładnie tak ;)

Fedorowicz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 297
Rejestracja: 10 lut 2019
Has thanked: 132 times
Been thanked: 28 times

Re: Piekło istneje

Post autor: Fedorowicz » 2019-03-24, 18:34

robbo1 pisze: 2019-03-24, 13:26 Można bezrozumnie zacytować wszystko,i nic z tego nie wynika,poza przyznaniem się do niewiedzy,czy niechęci do zrozumienia. to nie analiza tematu,tylko uzasadnienie niechęci dyskusji.
Katechizm Kościoła Katolickiego zredagowali biskupi. Biskup poza magisterium posiada doktorat z Pisma Świętego, teologii lub prawa kanonicznego, uzyskany na wyższej uczelni kościelnej.To oznacza wiele lat niełatwych studiów na uczelni wyższej.Co to ma być za dyskusja, w której będziesz zarzucał uczonym biblistom i księżom profesorom bezrozumność i niewiedzę ?

robbo1

Re: Piekło istneje

Post autor: robbo1 » 2019-03-28, 19:00

Możesz opierać swoje wierzenia na czym chcesz.
Nawet na cudzym magisterium,czy doktoracie.
I nie pisz,że jest to równoznaczne ze zrozumieniem prawd-y.
Nigdy z zasady nie występuję przeciw człowiekowi,tylko jego poglądom.
A "uczoność" innych nie jest dla mnie miarodajna,i nie opieram się na autorytecie.
Nie jest dla mnie przekonująca organizacja,tylko jej "wywody".
Nie opieram się na wypowiedzi "członka ciała" itp.
I co mam wierzyć ci ponieważ ty wierzysz innym.
Poza tym nie argumentujesz,tylko opierasz się na autorytecie,tych,których nie sprawdzasz.
Jeżeli tak to autorytetem jest dla mnie ks.prof.Wacław Hryniewicz OMI.
Ty ze swoimi wiadomościami ,w stosunku do niego,nie przedstawiasz "nic szczególnego".
Autorytet przeciw drugiemu.
Nie idzie o autorytet duchownych ,tylko argumenty.
A tych nie przedstawiasz.
I wspomniany ks.prof.W.Hryniewicz przekonuje,że nawet wywody [takich jak my] zwolenników unicestwienia przedstawiają obraz prawdziwszy niż zwolennicy "doktryny o wiecznym piekle".
Istnienie takiego miejsca przedstawia stwórcę w złym świetle.
To sprawia,że "zwolennicy teorii unicestwienia podkreślają,że ten nie skazuje nikogo na wieczne męki".
"JEGO PRZYMIOTY,A ZWŁASZCZA JEGO DOSKONAŁOŚĆ I DOBROĆ W Y M A G A J A ,ABY ZATWARDZIALI WINOWAJCY PRZESTALI W KOŃCU ISTNIEĆ I NIE CIERPIELI WIECZNYCH MĄK".
Idzie o to,że ponieważ jako tacy jesteśmy stworzeniami o skończonym trwaniu,wieczne ukaranie jest bezpodstawne i "nie zasługujemy na nieskończoną karę piekła.Niezależnie od tego ,jak kto jest zły,nikt nie zasługuje na wieczną mękę i cierpienie.Dla anihilacjonistów teksty biblijne mówią tylko o tym,że wieczną karą dla niektórych jest właśnie unicestwienie".
I co istotne ta doktryna "w porównaniu z tradycyjną doktryną wieczności piekła teoria unicestwienia jawi się co najmniej jako bardziej humanistyczna i sprawiedliwa".
I zamiast tego podasz mi cytat z KKK ,który mówi co mówi,chociaż ,to co mówi,nie dla wszystkich jest i musi być oczywiste.
I nie mam tu na myśli tylko was.
Nawet wasz papież przyznał ,że piekło to unicestwienie,o czym wspominałem.
Tak jak J.Ratzinger nie rezygnując z pojęcia duszy,napisał co zacytowałem.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Piekło istneje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-28, 19:17

I znowu to samo - wybiórcze przytoczenie człowieka, którego innych twierdzeń - mimo twierdzenia o "autorytecie" nie podzielasz (choćby o Eucharystii, Kościele, papiestwie i wielu innych). A przecież, skoro stosujesz argumentację na zasadzie przeciwstawianie jego wiedzy wiedzy Fedorowicza, to analogicznie powinieneś porównać jego wiedzę z Twoją i uwierzyć - w Eucharystię, Kościół, papiestwo i pozostałe rzeczy.
Ale to już Ci nie pasuje do manipulacji, prawda?

W dodatku ks.Hryniewicz to jeden z tysięcy teologów i bynajmniej nie najbardziej kompetentny - więc "argument z wiedzy" nie może zostać zastosowany.
Pismo mówi wyraźnie i jednoznacznie o wiecznej męce:
"I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego."/Mt 25,46/
Nie potrafiłeś sprostać cytatom biblijnym, więc teraz usiłujesz "wygrać" manipulacją, ględzeniem o wyższości ks.Hryniewicza nad Katechizmem (ci, co go pisali, są znacznie lepiej wykształceni od niego), wyrywaniem fragmentów z innych duchownych.

Po co te wszystkie matactwa? Nie wierzysz ani w autorytet papieża, ani katolickich duchownych.
Wystarczy zatem, jeśli uwierzysz Pismu.
Ostatnio zmieniony 2019-03-28, 19:18 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

robbo1

Re: Piekło istneje

Post autor: robbo1 » 2019-03-28, 20:15

To nie j a manipuluję tekstem,jak i nie ja odwołuję się w swojej argumentacji do autorytetu.
Człowieku z tymi wywodami i wypominaniami pisz nie do mnie.
Ja tylko wykorzystałem wywód przeciw mojemu adwersarzowi,że to do niczego nie prowadzi.
Poza tym,nie pisz mi o potrzebie,czy przymusie uznania tego,co przebadałem i odrzuciłem,albo nie.
Jestem jednym z nielicznych "świadków",który zna ,ma i czyta publikacje duchownych.
W tym i encykliki "polskiego papieża". Mam publikację,która zawiera je wszystkie w jednym tomie.
Mam i czytam.
Potrafię znaleźć pomiędzy nimi podobieństwa i różnice.
A wywody ks.prof.W.Hryniewicza w kwestii "piekła" możesz tylko odrzucić,jak to zresztą czynisz,nie obalasz.
A jak napisał:
"Myśl o wiecznym piekle jest dla wielu wierzących rozładowaniem nagromadzonych w życiu frustracji...[weź to sobie do serca]
...Pomaga rozwiązać problemy powstające z niespełnionego poczucia sprawiedliwości.Nosząc w sobie samych pęd do karania innych,z łatwością przypisujemy go także stwórcy".
I co istotne :
"Samo zadawanie komuś cierpienia jest czymś nieetycznym.Kara ma służyć przemianie świadomości.Męka wieczna,wykluczająca możliwość nawrócenia
,byłaby tym bardziej czymś obcym etyce i jej wewnętrznej celowości".
Tak,czy inaczej wywody ks.prof.W.Hryniewicza ukazują wasze wypaczenie ,a w przypadku niektórych nawet zdemoralizowanie.
Ostatnio zmieniony 2019-03-28, 20:15 przez robbo1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Piekło istneje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-28, 20:21

Jak wyżej.

robbo1

Re: Piekło istneje

Post autor: robbo1 » 2019-03-28, 20:26

Rozumiem,że na nic więcej cię nie stać,poza chęcią zaistnienia,i zabrania "głosu" jako ostatni.
Nie argumentujesz,chociaż chciałbyś argumentować.
Na nic cię widzę nie stać,a mi szkoda na ciebie teraz czasu.
Napisz :
jak wyżej.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Piekło istneje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-28, 21:37

Po prostu nie ma przeciw czemu argumentować. Paplasz nie na temat pomstując na adwersarzy (jak wyżej) albo powtarzasz to, co już zostało omówione. Nie ma o czym gadać.

robbo1

Re: Piekło istneje

Post autor: robbo1 » 2019-03-30, 18:17

Nie wypominaj mi ,że wypominam innym ,że dyskutują.
Wypominam brak dyskusji,jeszcze bardziej argumentów.
Nie znasz wywodów ks.prof.W.Hryniewicza.
A ja ,gdybym nigdy nie zetknął się ze "świadkami:,czy adwentyzmem,nigdy po przeczytaniu książek W.Hryniewicza nie uwierzyłbym w piekło rozumiane jako miejsce "wiecznej męki".
I w związku z tym wyjaśnij nam i samemu sobie ,jaka jest różnica pomiędzy:
gr.aionios na określenie [wieczności]kary,
oraz gr.rzeczownikiem kainois jako samej kary?
A nie np.aidios używanego także na na określenie [wieczności]?
Jest to istotna różnica,a słowa tam użyte,czy to,że te,ujawniają znaczenie wieczności i sens kary?
Sprawdź.
Ostatnio zmieniony 2019-03-30, 18:18 przez robbo1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Piekło istneje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-30, 20:21

No cóż, pytam kolejny raz: wierzysz w pozostałe rzeczy które pisał ks. Hryniewicz (np. to, co pisał o Kościele i o Eucharystii)?
Bo jeśli nie, to jest tylko żałosne wspieranie się na poziomie dyskusji.
I w związku z tym wyjaśnij nam i samemu sobie ,jaka jest różnica pomiędzy: gr.aionios na określenie [wieczności]kary,
oraz gr.rzeczownikiem kainois jako samej kary?
To są dwa różne słowa oznaczające co innego, dlatego nie można ich ze sobą porównywać. To tak jakbyś zapytał:
"Wyjaśnij nam różnicę pomiędzy słowem tramwaj i słowem "czerwony". :))
Wygląda na to, że nie rozumiesz własnej pisaniny.

Postaraj się, żeby to co piszesz, miało choćby pozór sensu. Samo epatowanie greckimi słowami nie wystarczy.

robbo1

Re: Piekło istneje

Post autor: robbo1 » 2019-03-31, 10:41

To,że jesteś uparty widzę,i doświadczyło tego wielu.
To,że unikasz wysiłku intelektualnego,gdy istnieje potrzeba przeanalizowania kontraargumentów,poświadczasz teraz.
Nic nie uczynisz,żeby posłuchać,wysłuchać,rzetelnie odnieść się do argumentów.
Już pisałem,że nie przyjmuję bezkrytycznie niczyich wywodów,w tym ks.prof.W.Hryniewicza.
Problemem nie jest on,a jego wykorzystujesz jako przedmiot dyskusji.
On jest tylko przykładem prawdomówności świadków w kwestii piekła,czy wywodów przedstawianych przez adwentyzm w tym temacie.
Twoje unikanie rozważenia podanych przeze mnie greckich słów,i związanych z tym konsekwencji ,ujawniają twoje lenistwo,i niechęć poznania prawdy.
To rozróżnienie dyskwalifikuje używany przez ciebie jako argument o "wieczności mąk".
Te dwa greckie słowa użyte przy ich określeniu,nie zostały użyte przypadkowo.
Na okr.wieczności można było użyć innego,użyto tego.
Podobnie jak i męczarni.
Nie nie podam ci wyjaśnienia.
Zapraszam do rozważenia tych słów.Może to bardziej do ciebie przemówi.
I przestań pisać,że nie piszę niczego nowego,bo tym samym potwierdzasz,że niczego nowego nie piszesz,poza wypomnieniem,że ja tak czynię.
Tak naprawdę wolałbym ,żebyś nie zabierał głosu,do momentu rozważenia podanych gr.słów,które uczynią dalsze wywody konstruktywnymi,jak i same rozważania,za i przeciw.
Pozdrawiam Robert Brzeziński.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19256
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 4673 times
Kontakt:

Re: Piekło istneje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-31, 11:17

Streszczę Twoją wypowiedź:
"Użyto dwóch konkretnych słów. Twierdzę że ma to jakieś znaczenie, ale nie powiem jakie, bo gdybym powiedział byłaby konkretna teza, do której można się odnieść"
Jesteś jak widzę coraz bardziej zdesperowany ;)

Zablokowany

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”