Przykro mi ,ale to nie ja ukazuję się uparty,tylko ty.
A z rzeczywistymi dowodami się nie dyskutuje.
Można je odrzucić,jak niektórzy nadal odrzucają to,że nasza planeta jest okrągła,jest kulą.
Przykro mi ,ale to nie ja ukazuję się uparty,tylko ty.
Prawdę mówiąc nawet nie bardzo wiem co to znaczy "sformatuj go".Marek_Piotrowski pisze: ↑2019-01-08, 14:32 Na razie nie wiadomo co napisałeś. Masz mozliwość edycji tekstu - sformatuj go.
Dziękuję,mam nadzieję,że w tym przypadku nie okażę się toporny.Marek_Piotrowski pisze: ↑2019-01-08, 17:05 przejdź do "pełny edytor" wówczas będziesz miał przyciski formatowania. Na przykład wydzielania co kto mówi.
Tu masz przewodnik http://pomoc.phorum.pl/faq.php?mode=bbcode
"robbo1 pisze: ↑2019-01-08, 14:01Marek_Piotrowski pisze: ↑2019-01-07, 15:29 Naprawdę to takie trudne, czy po prostu nie czytasz tekstu pomiędzy wierszem 15 a 18?
"Kol 1:15-18 "On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, (16) bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. (17) On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem. Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim." "
Zapamiętaj.
W oryginale nie ma żadnego [wobec].
Ja nie mam wątpliwości,że stworzył [wszystko].
Tylko,że nie jest bez znaczenia,że wszystko powstało "przez niego".
A to zmienia bardzo,bardzo dużo.
Wyraźnie to wynika z 1 Kor.8:6
[ O Ojcu] czytamy:
"od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy".
[O Synu] czytamy:
"p r z e z którego wszystko się stało...".
A to nie to samo.
I tobie jak "krowie na rowie" wyjaśnię istotę różnicy.
I tak możemy o kimś powiedzieć,że przez niego jest wybawienie np.wykupienie.
Wtedy to on jest istotny.
Wtedy,gdy jednak mówimy,że wybawił nas X przez [kogoś],to istotny [ważniejszy]jest ten,który wybawia,nie ten przez którego to się dzieje.
I tak w Heb.1:1 :
"WIELOKROTNIE I NA RÓŻNE SPOSOBY PRZEMAWIAŁ NIEGDYŚ
B Ó G
P R Z E Z [EWENTUALNIE W] PROROKÓW,
A W TYCH OSTATECZNYCH CZASACH PRZEMÓWIŁ DO NAS P R Z E Z SYNA [w]...
P R Z E Z
NIEGO STWORZYŁ TEŻ WSZECHŚWIAT".
I idzie o to,że najistotniejszy w tekście jest ten
[BÓG],
który przemówił,nie ten [ci] przez których tego dokonał.
Tak jak istotniejszy jest ten,który stwarza,niż ten,przez którego się to dzieje.
I nic tego nie zmieni.
Natchnione słowo przypisuje naszemu
[Zbawicielowi],w jego przedludzkim istnieniu udział w stworzeniu.
Jest to niezwykłe,ale nie umiejscawia go na miejscu stwórcy.
Nie.
I tak ,gdy zastanowimy się nad składnią całego okresu tworzącego exordium wer.1-4,to rozpoczynające się od równoważnika zdania dosł.imiesłowowego uprzedniego ,które zawiera jedno orzeczenie [przemówił] gr.elalesen,którego przedmiotem jest [theos].
To wiedz,że w całym wstępie "jest to jedyne zdanie główne".
Tak naprawdę wszystko w tym wstępie wer.1-4 poddane jest temu,który [p r z e m ó w i ł].
Tak to nawet wer.3-4,które odnoszą się do [Syna] nie zmieniają istoty tego,że istotny jest [Ojciec].
Istotne jest to,że w wer.1 i 2 ,ten,który przemówił [Ojciec],przemówił do ojców przez,ewentualnie w prorokach.
Użyto tu ,gr.en,które może oznaczać jedno i drugie.
Przy czym sens n a r z ę d z i o wy jest możliwy -jak pisał ks.Artur Malina.
patrz.J.14:3
Przy czym to okr.może wskazywać istotne [ w ] prorokach,czy synu.
Więcej w niż "przez pośrednictwo".
To przemawiał w [przez].
Przy czy w ostateczności idzie o to,że prorocy ,prorok "jest w istocie narzędziem zbawczego działania".
I tak to ,że
[Ojciec]
Przemawiał,można przetł.w,niekoniecznie przez,chociaż ukazuje ono proroka,jako "wyłącznie narzędzie".
Wtedy,gdy się chce podkreślić ,że p r z e z używa się stwierdzenia en cheirii [przez pośrednictwo,przez ręce]],ewentualnie gr. d i a.
Wtedy,gdy chce się podkreślić ,że ktoś został użyty jako narzędzie piszemy dia.
A wer.2 czytamy:
"p r z e z gr.dia uczynił światy.
Przestań więc udawać,że nie ma rozróżnienia w udziale w stworzeniu naszego Zbawiciela.
Jest to ukazane zawsze w tekście,gdzie czytamy,że stworzenie dokonało się przez.
I to "przez" nie ukazuje Go jako równego Ojcu.
I możesz tego nie przyjąć,co nie zmienia faktu,ze udział w stworzeniu,to użycie w stwarzaniu.
I chociaż odbyło się ono nie tylko "przez ,ale i "dla".
To jednak to "przez" nie zrównuje Syna z Ojcem,tylko ukazuje go jako narzędzie.
To "przez" J.Strong tłumaczy "poprzez,za sprawą".
Tylko,że to nie jest to samo co pozycja Tego:
"od którego wszystko pochodzi".
"Jak krowie na rowie:
"On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia"
Jezus był wcześniej, niż stworzenie - każde stworzenie. Nic nie istniało przed Nim.
Jest "obrazem" - czyli objawieniem Boga w doczesności (poprzez Wcielenie). Stąd rozbawienie Jezusa:
J 14:8-9 "Rzekł do Niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy.
Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: „Pokaż nam Ojca”?"
Rozwija to dalszy ciąg tekstu:
"bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. "
Nie w taki sposób w jaki ja jestem przez moim synem - Jezus istnieje zawsze, zanim czas powstał."
Nigdzie nie został nazwany [stworzycielem].
Na określenie stwórca,stworzyciel,używano innego słowa,niż został Nim nazwano.
Pokaż chociaż jedno miejsce gdzie nazwany został [stwórcą].
Już o tym pisałem i to wykazałem.
A to,że stworzenie odbyło się ze względu na Niego i dla Niego,nie zmieni tego,że nie jest tym "od którego jest wszystko".
Jest tym "przez którego jest wszystko".
A to nie to samo co kilka razy wykazywałem.
To "przez" zmienia wiele.
I powtarzam nigdzie nie został nazwany Stwórcą.
W kol.1:15 "stworzeniem".
"On jest Stworzycielem, On jest pełnią bytu (to samo, co wyraża Jahwe - Ja jestem), wszystko co istnieje ma istnienie od Niego.
"On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. "
"Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, [z tego], co się stało."/J 1,3/ O Nim - Słowie - czytamy "świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. "
Jest nie tylko przed wszystkim stworzeniem, ale cokolwiek istnieje bierze istnienie z Niego, bo On jest samym Istnieniem ("W Nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy" Dz 17,28a).
"I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem. Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim."
W innym miejscu to "pierworództwo zmartwychwstania" oddaje Biblia jeszcze wyraźniejszym obrazem - mianowicie obrazem pierwocin (czyli pierwszego plonu): 1Kor 15:20 bt5 "Chrystus zmartwychwstał jako pierwociny spośród tych, co pomarli.""
Już tłumaczyłem,że został nazwany [pierworodnym].
Dwa razy ,raz w wer.15 ,potem 18.
I to wszystko po to żeby nie ukazać,że jest najważniejszy,pierwszy pozycja itp.
Na to w gr.istniały inne słowa, niż pierworodny.O tym pisałem.
Tylko wszystko to po to,żeby ukazać,że jest "pierwszy" w stworzeniu i zmartwychwstaniu wer.18 ostania część.
"Poprzez Wcielenie przybrał także naturę człowieka i zmartwychwstał, jako pierwszy człowiek ("Mesjasz (...) pierwszy zmartwychwstanie" Dz 26,23). Nasze zmartwychwstanie nie jest nasze - jeżeli zmartwychwstaniemy, to nie tylko "przez Niego" ale w Nim (apostołom zarzucano, że "głoszą zmartwychwstanie umarłych w Jezusie" Dz 4,2, zaś Pismo głosi O Jezusie "że przez Człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie" Hbr 11:35).
Jedyną możliwością zmartwychwstania jest złączenie z Jezusem, przyjęcie Jego zmartwychwstania (Rz 6:5 bt5 "Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy [z Nim złączeni w jedno] przez podobne zmartwychwstanie.").
On wyciąga zmarłych z Szeolu, Jego zmartwychwstanie całkowicie pochłania śmierć. Dlatego właśnie jest początkiem i warunkiem zmartwychwstania: 1Kor 15:17 bt5 "A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w waszych grzechach."
Dzięki za instrukcje.Nie to jest jednak tematem.Marek_Piotrowski pisze: ↑2019-01-08, 19:18 Nie udało się. Próbuj dalej.
Takie najbardziej podstawowe rzeczy:
Aby ustawić działanie jakiegoś znacznika, otwiera się go na początku a zamyka na końcu tekstu, którego ma dotyczyć.
Na przykład:
Masz tekst "Stoi na stacji lokomotywa" który chcesz, by miał wyraz "stacji" na pogrubiony
(czyli tak "Stoi na stacji lokomotywa" ).
Piszesz tak:
Według tego samego schematu, jeśli zamiast znacznika b dasz
i - tekst będzie napisany kursywą
quote - tekst będzie w ramce (tak cytujemy teksty adwersarzy, na które odpowiadamy)
biblia - tekst będzie na niebiesko (tak cytujemy tekst biblijny - wypisywanie całych zdań wielkimi literami jest w Internecie uważane za niegrzeczne.)
Twój problem, to czytanie ze zrozumieniem. Osoby w Bogu są równe w swym Bóstwie i w majestacie.
Dwa wiersze Twojego listu, dwie nieprawdy. I jak tu gadać?Nie jest nazwany [stwórcą - stworzycielem].
Został nazwany [stworzeniem]
"Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię" (Rdz 1, 1)
robbo1 pisze: ↑2019-01-10, 13:57 Powtarzam pytanie.
Pokaż wersety w których nasz
[Zbawiciel]
został nazwany Stwórcą,jak jest tak nazwany nasz [Ojciec].
Miejsce w którym został tak nazwany,pamiętając o gr.słowie używanym na określenie stwórcy.
Takim jak np.1 Pt.4:19
"...POLECAJĄ SWOJE DUSZE WIERNEMU STWÓRCY".
Miejsce w którym został tak nazwany.Tj."stwórca stworzyciel".
Powtarzam wszystkie miejsca w których czytamy ,że "świat powstał p r z e z nie" [słowo]
ukazują pozycję inną ,mniejsza niż ten,
"o d którego wszystko pochodzi".
To jest ten ,o którym czytamy:
"DLA NAS ISTNIEJE TYLKO JEDEN BÓG,OJCIEC".
Nasz
[Zbawiciel]
to ten,"p r z e z którego wszystko się stało".
Nie chcę tutaj wszystkiego powtarzać,pozwolę sobie przy innej okazji powtórzyć wszystko co na ten temat napisałem w celu uporządkowania.
Nie myl pojęć.
Ten przez którego odbywa się stworzenie ,nie jest [stworzycielem].
Jest tym "przez ręce",którego się ono odbyło.
Ja to wszystko wyjaśniłem.
A ty zechciej to przeczytać,zanim wystąpisz z "dowodem,który niczego nie dowodzi".
To ,że jest tym,przez,którego odbyło się stworzenie ukazuje jego niezwykłą pozycję.
Nie jest jednak tym samy co pozycja tego "od którego wszystko pochodzi".
Ja już to wszystko wykazałem,zechciej przeczytać i nie powtarzaj jako dowodu tego,co tego nie dowodzi.
Wyjaśniałem to z wykorzystaniem "słownikowych definicji" gr.dia tj.przez.
Wyjaśniłem na przykładzie Heb.1:1-2
Wszystkie miejsca,w których o naszym
[Zbawicielu]
czytamy,że stworzenie odbyło się
p r z e z
Niego,ukazują go jako niższego względem
[Ojca].
To wykazałem.
Jeżeli nie jest to prawda ,udowodnij.
Nad wszystkim stoi Stwórca ,jako stworzyciel,który w stwarzaniu posłużył się synem,jako swoim narzędziem
To wykazałem.
Tak więc nie "strzelaj sobie w kolano".
Tak w ekspresowym skrócie wyjaśnię ci,że jak w Heb.1:1-2 czytamy,że to
"PRZEMAWIAŁ NIEGDYŚ
B Ó G
PRZEZ OJCÓW" [PRZEZ - W]
PROROKÓW.
I to On jest ważniejszy niż prorocy przez których przemawiał.
Oni to narzędzia przez Niego użyte,do tego,żeby [przemówił].
Tak jak to On przemówił p r z e z Syna.
To On stwarzał przez Niego.
"JEGO TO U S T A N O W I Ł DZIEDZICEM WSZYSTKIEGO[wyjaśniałem to zagadnienie]
" P R Z E Z NIEGO STWORZYŁ WSZECHŚWIAT".
A KOL.1:16 "W NIM ZOSTAŁO STWORZONE"
Ukazuje ich wzajemne powiązanie .
Hwb.1:1 "PRZEMAWIAŁ PRZEZ PROROKÓW"
Według innego tłumaczenia
"W PROROKACH".
To dowodzi ich szczególnego użycia,używania.
Tylko,że to wszystko dokładnie wykazałem w kilku komentarzach wyżej.
To stwierdzenie:
"DZIEŁEM TWOICH RĄK SĄ NIEBIOSA"
ukazuje tylko poprawność moich wywodów
[przez ręce].