Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
psalm13
Bywalec
Bywalec
Posty: 177
Rejestracja: 7 lut 2023
Has thanked: 75 times
Been thanked: 39 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: psalm13 » 2023-03-03, 18:51

Ja się param głównie wypiekami. Poniżej tarta z białą czekoladą i mascarpone oraz owocami (borówkami, ale mogą być truskawki czy maliny). Przepisu niestety dokładnego nie pamiętam, ale w internecie można znaleźć wiele przepisów na to ciasto. Poza tym główną rolę gra tutaj połączenie mascarpone z białą czekoladą. Mistrzostwo.

Bo tutaj nawet nie chodzi o ciasto. Połączenie tych dwóch składników + owoce można wykorzystać do naleśników czy gofrów.

A co do naleśników polecam takie: skropione cytryną i posypane cukrem 😀

Chyba będę się tu często udzielać... 😀Obrazek

Dodano po 3 minutach 48 sekundach:
@hektolitr

Miałam w planach pierogi ruskie 😀 Musisz koniecznie, co do ziemniaków, spróbować do ugotowanych dodać masło i śmietankę 30%. Raz na jakiś czas można, a smakują wtedy dobrze.

hektolitr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 303
Rejestracja: 13 maja 2022
Has thanked: 22 times
Been thanked: 157 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: hektolitr » 2023-03-03, 18:55

P.S: Jedna borówka się wyróżnia ;).
@psalm13 spróbuję. Również w planach mam pierogi, bo dawno robiłem. Skorzystam z Twojej rady. Dziękuję.
Ostatnio zmieniony 2023-03-03, 18:56 przez hektolitr, łącznie zmieniany 1 raz.

psalm13
Bywalec
Bywalec
Posty: 177
Rejestracja: 7 lut 2023
Has thanked: 75 times
Been thanked: 39 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: psalm13 » 2023-03-03, 18:58

Z tą śmietanką i masłem to tyczy się do ziemniaków przeznaczonych na zwykły obiad. No wiesz, kotlecik i surówka. 😀

A co do borówki - świruje, że jest winogrono.

hektolitr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 303
Rejestracja: 13 maja 2022
Has thanked: 22 times
Been thanked: 157 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: hektolitr » 2023-03-03, 19:03

psalm13 pisze: 2023-03-03, 18:58 Z tą śmietanką i masłem to tyczy się do ziemniaków przeznaczonych na zwykły obiad. No wiesz, kotlecik i surówka. A co do borówki - świruje, że jest winogrono.
czyli takie puree? O, ja mam dobry przepis na herbatę - po zaparzeniu dodaję smażoną żurawinę, uwielbiam - jest jeszcze lepiej, gdy wkroimy cytrynę. Ostatnio robiłem mielone, wyszły git - jako surówkę uwielbiam buraczki na gorąco.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: Andej » 2023-03-03, 20:58

Nie wiedziałem, że tak wiele tu osób z terenów dawnego województwa krakowskiego, tak miłemu mojemu sercu. Też kiedyś na te malutkie kuleczki mówiłem borówki.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: faraon » 2023-03-03, 21:21

psalm13 pisze: 2023-03-03, 18:58 Z tą śmietanką i masłem to tyczy się do ziemniaków przeznaczonych na zwykły obiad. No wiesz, kotlecik i surówka. 😀

A co do borówki - świruje, że jest winogrono.
Ciasto wyglada apetycznie, ale jak na moj gust to stanowczo za malo borowek. ;)

Dodano po 20 minutach 22 sekundach:
A te najlepiej prezentuja sie w pierogach. Malo ociasta, duzo borowek.
Ostatniego lata mialem mase poziomek w ogrodzie i narobilem lodow poziomkowych tak ze rozdawalem po znajomych, a reszta nie miescila sie w zamrazarce. ;)

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: Nenderen » 2023-03-18, 18:32

Borówki są też dobre jako ozdoba sernika tudzież polewy na babce czekoladowej.
Faraon, Twoi znajomi mieli wielkie szczęście. :)
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: Viridiana » 2023-08-16, 09:42

Ja mogę podrzucić przepis w stylu "szybko, a jednak w miarę zdrowo". Jako studentka bardzo sobie cenię takie przepisy.
Składniki na jedną porcję:
0,5 albo cały woreczek kaszy w zależności od potrzeb/szklanka makaronu/bułka (do wyboru)
puszka białej fasoli albo ciecierzycy konserwowej (również do wyboru)
łyżka oleju/oliwy (oliwa oczywiście zdrowsza)
przyprawy (opcjonalnie): papryka mielona, sól (korzystacie z nich, jeśli wybraliście ciecierzycę)

Kaszę lub makaron gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu (no chyba, że wybraliście bułkę, jej nie gotujemy :) ). Warzywa z puszki odsączamy z zalewy i przepłukujemy. Jeżeli wybraliście fasolę, po prostu ją podsmażacie. Jeżeli wybraliście ciecierzycę, sprawa jest odrobinę bardziej skomplikowana, bo chcemy z niej zrobić chrupiącą ciecierzycę - taką można przygotować na dwa sposoby. Zdrowiej będzie ją upiec (przepisy na pieczoną chrupiącą ciecierzycę krążą po Internecie, można wygooglować), szybciej podsmażyć na patelni i w trakcie smażenia dodać przyprawy. W trakcie smażenia warzywa trzeba co jakiś czas przemieszać. Na oko smażenie powinno zająć tak z 5 - 7 minut. Jak wam się wszystko ugotuje i usmaży, wrzucamy to wszystko na talerz (może być duży płaski albo głęboki) i gotowe.

JAKA WERSJA JEST NAJZDROWSZA? Generalnie najlepsze są kasze (polecam gryczaną), chyba mają najwięcej minerałów. Jeżeli wybieracie makaron lub bułkę, lepiej kupić produkty pełnoziarniste. Nie przesadzajcie z olejem, łyżka na jedną porcję naprawdę wystarczy.

WSKAZÓWKI: Nie rozgrzewajcie oleju za bardzo przed wrzuceniem warzyw - gdy olej jest za bardzo rozgrzany i styka się z wodą w nich zawartą, zaczyna pryskać. Jeżeli macie kuchenkę indukcyjną, adekwatnym poziomem do rozgrzewania patelni przed rozpoczęciem smażenia powinna być 5, ale musicie sami sprawdzić, jaka moc u Was będzie najlepiej się sprawdzała.
Jeśli boicie się, że zalewa na Was pryśnie przy otwieraniu puszki, polecam ten sposób: otwórzcie delikatnie puszkę i przechylcie nad zlewem. Trochę jej wtedy odpłynie i nie będzie się trzeba bać, że ubrania się pobrudzą. :)
Jeżeli robicie chrupiącą ciecierzycę w piekarniku, można ją przygotować wcześniej.
Jeśli polubicie to danie, to fajnie sobie zrobić mały zapas konserw i kaszy/makaronu, wtedy nigdy nie będziecie musieli się bać, że nie będziecie mieli co zjeść na obiad, a takie produkty mogą długo leżeć. :)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: Andej » 2023-08-16, 12:50

Bardzo skomplikowane.
Gdy ja robię na lenia, to nie gotuję makaronu.
Na patelnię odrobinę oleju. Jak gorący, to wrzucam puszkę fasoli (wolę czerwoną) albo mrożone warzywa. Na to od razu sypię kaszę, ryż lub makaron. Czasem trzeba troszkę podlać wodą. A jak ma być więcej i zdrowiej, to dosypuję pestki słonecznika i siemię lniane. Przykrywam patelnię. Gdy wszystko gorące zmniejszam gaz na malutki. Sypie dużo pieprzu, curry. Pod koniec majeranek. I czekam, aż ślina zacznie cieknąć i zapach dojdzie. Jak makaron/kasza/ryż dojdzie to wyłączam gaz i zostawiam na 5 - 10 minut na przykrytej patelni. Przez ten czas szykuję napój, zwykle herbatę. Potem na talerz.
Oczywista zamiast warzyw, fasoli z puszki, soczewicy czy ciecierzycy, można dać jakąś konserwę mięsną zawierającą sos lub galaretkę. Kombinować można na tysiące sposobów. Główna zasada: zawsze z tego, co akurat ma się pod ręką.
A, zapomniałem, zwykle daję też dużo cebuli. Jeśli tak, to najpierw podsmażam cebulę. Zwykle z marchewka pokrojona na cienkie pasemka (obieraczką). A potem wale to, co się nawinie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: Viridiana » 2023-08-16, 16:00

Andej pisze: 2023-08-16, 12:50 Bardzo skomplikowane.
Gdy ja robię na lenia, to nie gotuję makaronu.
Kwestia praktyki. Ja uznałam to za szybkie danie, bo makaron da się ugotować w kilka minut, kaszę w kilkanaście, w tym czasie mogę podsmażać warzywa. Twój sposób jednak też przemyślę.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: faraon » 2023-08-16, 16:20

Andeja sposob jest bardzo dobry, bo wykozystuje glownie zamiast wody naturalne soki warzyw przez co nasiakaja nimi makaron, czy ryz, a dzieki temu sam ryz czy makaron pochlania wszystkie ich skladniki i lepiej smakuje.
Poza tym duza czesc tych skladnikow zamiar sie wygotowac, czy wysmazyc i ulotnic sie, wsiakajac w ryz czy makaron pozostaje w potrawie.
Ryz czy makaron ugotowany pierw na wodzie, nie wciagnie wtedy zbyt wiele tych skladnikow, gdyz juz jest nasacony woda, wiec nie wchlania jej wiecej z warzyw i przypraw danych do potrawy.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6272
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 876 times
Been thanked: 710 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-28, 16:15

Zupa krem z dyni.
Dynię hokaido kroimy, z 4 ziemniaki, trochę marchewki i do gara.
Gotujemy do miękkości. Przed blendowaniem trzeba sprawdzić, ile jest wody. Nadmiar odlewamy. Warzywa mają być przykryte lekko woda i nic ponadto. Nawet im mniej tym lepiej. Dodajemy z 3 połówki brzoskwini z puszki, świeży imbir. Blendujemy. Sól, maggi.
Smacznego :)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: Andej » 2023-09-28, 19:01

Bez bulionu, czosnku, cebuli, pieprzu, curry, cytryny i gałki muszkatołowej? No, curry przesadziłem, dopiero na talerzu, bo żona nie lubi. Ale troszkę solę. I bardziej dopieprzam też na talerzu. Chyba, że dużo imbiru, wtedy można odpuścić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6272
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 876 times
Been thanked: 710 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-28, 19:13

Zrób, a zobaczysz. Czysta prostota. Sól i maggi wskazane.

Dodano po 37 sekundach:
A imbir ma być wyczuwalny.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Kucharz prawie doskonały, czyli mój przepis na ...

Post autor: Andej » 2023-09-28, 19:19

Nie używam maggi (bo obecne maggi nie ma nic wspólnego z prawdziwym maggi sprzed lat; zupełnie inny skład). A sos sojowy bardzo ograniczyłem.
Największą zaletą szybkość. W lidlomiksie ok. 40 minut włącznie z przygotowywaniem, myciem itd.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ