Dlaczego przybywa niewierzacych?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Jak odróżnić potrzebę, imperatyw od obsesji?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Według mnie potrzeba wypływa z serca, z tego co się czuje, obsesja to raczej sztuczne działanie, nieuporządkowane.
Wyobraź sobie, że u mnie w parafii, gdy chodziłem jeszcze z żoną jako dziewczyną była taka kobieta, która codziennie rano przychodziła do Kościoła aby uczestniczyć we mszy. Zawsze siadała w pierwszej ławce a potem gdy przychodził moment rozdawania Komunii ona cały czas stawała jako pierwsza aby jako pierwsza przyjmować Komunię. Potrafiła wpychać się przed ludzi a gdy ksiądz przechodził na drugi koniec rzędu przystępujących do Komunii ona leciała na ten drugi koniec. W końcu jeden ksiądz jasno jej powiedział, że nie udzieli jej pierwszej Komunii i ma iśc na koniec. Po tej mszy już więcej jej nie widzieliśmy.
Z jednej strony chęć uczestniczenia we mszy i przyjmowania Komunii może być w takiej osobie, ale nie musi. Widać było po niej, że ma jakieś problemy psychiczne i może to robić w jakieś religijnej obsesji.
Osoba która chce np uczestniczyć w codziennej mszy nie przychodzi stale o jednej porze, nie siada w tym samym miejscu, nie dąży do jakiś stałych określonych czynności. Dla takiej osoby jest ważne uczestnictwo i przyjmowanie Komunii - nie ważne gdzie będzie siedziała czy stała, nie ważne kiedy przyjmie Komunię - czy pierwsza, czy trzydziesta ważna jest łączność z Chrystusem wypływająca z serca.
Wyobraź sobie, że u mnie w parafii, gdy chodziłem jeszcze z żoną jako dziewczyną była taka kobieta, która codziennie rano przychodziła do Kościoła aby uczestniczyć we mszy. Zawsze siadała w pierwszej ławce a potem gdy przychodził moment rozdawania Komunii ona cały czas stawała jako pierwsza aby jako pierwsza przyjmować Komunię. Potrafiła wpychać się przed ludzi a gdy ksiądz przechodził na drugi koniec rzędu przystępujących do Komunii ona leciała na ten drugi koniec. W końcu jeden ksiądz jasno jej powiedział, że nie udzieli jej pierwszej Komunii i ma iśc na koniec. Po tej mszy już więcej jej nie widzieliśmy.
Z jednej strony chęć uczestniczenia we mszy i przyjmowania Komunii może być w takiej osobie, ale nie musi. Widać było po niej, że ma jakieś problemy psychiczne i może to robić w jakieś religijnej obsesji.
Osoba która chce np uczestniczyć w codziennej mszy nie przychodzi stale o jednej porze, nie siada w tym samym miejscu, nie dąży do jakiś stałych określonych czynności. Dla takiej osoby jest ważne uczestnictwo i przyjmowanie Komunii - nie ważne gdzie będzie siedziała czy stała, nie ważne kiedy przyjmie Komunię - czy pierwsza, czy trzydziesta ważna jest łączność z Chrystusem wypływająca z serca.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15057
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4239 times
- Been thanked: 2968 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Ciekawy artykuł z najnowszymi badaniami na temat wiary nastolatków w Europie
https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/ro ... spartanntp
Czasy, kiedy religia miała duże znaczenie dla mieszkańców Europy, powoli mijają – wynika z badań brytyjskich naukowców. Coraz więcej młodych ludzi deklaruje, że wiara nie ma dla nich znaczenia. I to bynajmniej nie tylko na zachodzie. Na mapie kontynentu zdecydowanie wyróżnia się jeden kraj. Polska.
W czołówce zlaicyzowanych narodów Europy znajdują się Czesi i Estończycy. Za to Polska otwiera listę krajów z najbardziej zaangażowaną w życie duchowe młodzieżą. Zaledwie 17 proc. młodych Polaków uznaje się za niewierzących – wynika z badań londyńskiego Uniwersytetu im. św. Marii, przeprowadzonych w 21 europejskich państwach wśród osób w wieku 16 – 29 lat. To niezwykły wynik, biorąc pod uwagę, że zdecydowanej większości krajów Europy odsetek niewierzących wśród młodzieży przekracza 50 proc.
Chrześcijanie Inne religie Niewierzący
https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/ro ... spartanntp
Czasy, kiedy religia miała duże znaczenie dla mieszkańców Europy, powoli mijają – wynika z badań brytyjskich naukowców. Coraz więcej młodych ludzi deklaruje, że wiara nie ma dla nich znaczenia. I to bynajmniej nie tylko na zachodzie. Na mapie kontynentu zdecydowanie wyróżnia się jeden kraj. Polska.
W czołówce zlaicyzowanych narodów Europy znajdują się Czesi i Estończycy. Za to Polska otwiera listę krajów z najbardziej zaangażowaną w życie duchowe młodzieżą. Zaledwie 17 proc. młodych Polaków uznaje się za niewierzących – wynika z badań londyńskiego Uniwersytetu im. św. Marii, przeprowadzonych w 21 europejskich państwach wśród osób w wieku 16 – 29 lat. To niezwykły wynik, biorąc pod uwagę, że zdecydowanej większości krajów Europy odsetek niewierzących wśród młodzieży przekracza 50 proc.
Chrześcijanie Inne religie Niewierzący
Ostatnio zmieniony 2018-03-22, 11:36 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
A w co wierzą, ci którzy nie wierzą? Człowiek obejść się bez wiary nie może. Może wierzyć w pieniądze lub władzę. A może we własną omnipotencję. Ale to jest też wiara. Wiara, która prędzej czy później zderza się z życiem. I zostaje żal. (Tak Gierkowi było żal, gdy zawiódł się na społeczeństwie. A tak "wierzył" w swoje posłannictwo. Jaruzelski też wierzył, ale w ostatniej chwili uwierzył.)
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19236
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2648 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Wcale nie jestem pewien, czy przybywa niewierzących. Po prostu, nie ma już presji społecznej i niewierzący przestają chodzić do kościoła.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15057
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4239 times
- Been thanked: 2968 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Pewnie masz rację z brakiem presji społecznej. Mnie dwie rzeczy z tej statystyki mocno zaskoczyły.Marek_Piotrowski pisze: ↑2018-03-22, 18:30 Wcale nie jestem pewien, czy przybywa niewierzących. Po prostu, nie ma już presji społecznej i niewierzący przestają chodzić do kościoła.
Najpierw in plus- TYLKO 25% na Litwie i 17% młodych ludzi w Polsce - myślałem, że jest dużo gorzej, ale nie tylko ja - pytam ludzi- wszyscy dają ok 50%.
Drugie in minus - to ponad 50% niewierzących młodych ludzi w Europie - wiedziałem, że jest źle, ale nie że aż tak np w Anglii, czy na Węgrzech.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19236
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2648 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Dezerter pisze: ↑2018-03-23, 00:58Pewnie masz rację z brakiem presji społecznej. Mnie dwie rzeczy z tej statystyki mocno zaskoczyły.Marek_Piotrowski pisze: ↑2018-03-22, 18:30 Wcale nie jestem pewien, czy przybywa niewierzących. Po prostu, nie ma już presji społecznej i niewierzący przestają chodzić do kościoła.
Najpierw in plus- TYLKO 25% na Litwie i 17% młodych ludzi w Polsce - myślałem, że jest dużo gorzej, ale nie tylko ja - pytam ludzi- wszyscy dają ok 50%.
- Obawiam się, że jeszcze w Polsce może być ta presja i te wyniki są nazbyt optymistyczne
- bardziej miarodajne byłyby statystyki uczęszczania na Eucharystię (a najlepiej - komunikowania) i jak to się zmienia
- ciekawe byłoby poznać dokładną treść pytania (np. czy wykrywa postawę "tak w ogóle w coś wierzę, ale nie chcę mieć nic wspólnego z Kościołem)
Jest lepiej niż myślałem...Drugie in minus - to ponad 50% niewierzących młodych ludzi w Europie - wiedziałem, że jest źle, ale nie że aż tak np w Anglii, czy na Węgrzech.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15057
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4239 times
- Been thanked: 2968 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Pewnie znasz to, ale może innym się przyda - Liczby Polskiego Kościoła - 2016
http://fakty.interia.pl/religia/news-li ... ce=rek_101
http://fakty.interia.pl/religia/news-li ... ce=rek_101
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Marek słusznie zwraca uwagę na formę pytania. Może wynikało z niego, że wierzącym jest każdy, kto nie odrzuca w sposób zdecydowany możliwości istnienia Boga? Jeśli tak, to wynik zupełnie niemiarodajny.
Moje obserwacje nie pokrywają się w przytoczonymi wynikami. Takoż wyniki zliczania wiernych w mojej parafii. Jako i też tych przystępujących do komunii świętej oraz przyjmujących kolędującego księdza.
Gdy słyszę o szkolnych lekcjach religii, to ogarnia mnie rozpacz. Chodzą, bo taki zwyczaj. Kiedyś spytałem kobietę, dlaczego chrzcisz, a nie chodzisz do kościoła? Jak dziecię uczyć się bezie religii, to będę chodzić. A potem z głowy?
A dziecko co najwyżej do tzw. ostatniego sakramentu, czyli bierzmowania. Wielki sukces. Do dupy z taką wiarą. Choć może lepszy rydz niż nic?
Moje obserwacje nie pokrywają się w przytoczonymi wynikami. Takoż wyniki zliczania wiernych w mojej parafii. Jako i też tych przystępujących do komunii świętej oraz przyjmujących kolędującego księdza.
Gdy słyszę o szkolnych lekcjach religii, to ogarnia mnie rozpacz. Chodzą, bo taki zwyczaj. Kiedyś spytałem kobietę, dlaczego chrzcisz, a nie chodzisz do kościoła? Jak dziecię uczyć się bezie religii, to będę chodzić. A potem z głowy?
A dziecko co najwyżej do tzw. ostatniego sakramentu, czyli bierzmowania. Wielki sukces. Do dupy z taką wiarą. Choć może lepszy rydz niż nic?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15057
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4239 times
- Been thanked: 2968 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Andeju jakie by pytanie nie było, to takie samo zadano w każdym kraju! stąd wyniki dla porównań jak sprawa wiary chrześcijańskiej (nie katolickiej!) wygląda w Europie wiarygodne.
Zauważcie, że jest też środkowa - inne religie - w 90% to muzułmanie - więc też dla mnie bardzo ciekawe wyniki
Nie ma natomiast wątpliwości, że ateiści w śród młodzieży wygrywają ze wszystkimi religiami w Europie!
Zauważcie, że jest też środkowa - inne religie - w 90% to muzułmanie - więc też dla mnie bardzo ciekawe wyniki
Nie ma natomiast wątpliwości, że ateiści w śród młodzieży wygrywają ze wszystkimi religiami w Europie!
Ostatnio zmieniony 2018-07-15, 22:15 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 713
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Przecież Czesi czy Szwedzi to nie ateiści. Wierzą we wróżby i inne bzdety. Tradycyjną religię zastąpili inną. Rynek prózni nie lubi...
Jeżeli ktoś ma ochotę może zerknąć na mój wątek. Który traktuje o tym samym
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=4 ... 6&start=30
Jeżeli ktoś ma ochotę może zerknąć na mój wątek. Który traktuje o tym samym
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=4 ... 6&start=30
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Starałem się przeczytać cały wątek, chcąc zebrać co ciekawsze dla mnie wypowiedzi i spróbować z nimi polemizować albo rozszerzyć. Niestety, czytając fale hejtu, gdzie ateiści zaczęli być bezpośrednio winni wszystkim grzechom tego świata (delikatnie przesadzam, ale mnóstwo bezpodstawnych oskarżeń w kategorycznym tonie)... zaczęło mi być przynajmniej przykro.
Właśnie takie wypowiedzi jak Andeja i Abrahama45 są powodem wzrostu niewierzących, a także niechęci do Kościoła. Należy ostrożniej formułować wypowiedzi, gdy twierdzi się że ateizm to forma degeneracji, że jedyne co znają to podążanie ku złu i są przyczyną wszystkiego, co złe. Dla mnie to przejaw ignorancji. Nie ma podziału, że wierzący = dobrzy, a niewierzący = źli.
Przyczyn zwiększenia się liczby niewierzących jest mnóstwo. i wiele z nich zostało dokładnie opisanych. Ważną z nich, wielokrotnie zresztą pisaną - to brak ostracyzmu za taką postawę życiową. Rośnie zrozumienie i wyrozumiałość wobec niewierzących, akceptacja ich w społeczeństwie i spadają negatywne skutki ujawnienia swojej niewiary. Nie chodzisz do kościoła? W miastach nawet nikt tego nie zauważy. Na wsi nadal zdarza się wytykanie palcami niewiary, ale nawet i w takich miejscach ostracyzm dotyczy co najwyżej "moherowych beretów", których opinia mało kogo szczerze obchodzi.
Innym jest obserwacja wierzących i dostrzeganie przejawów hipokryzji - różnic między tym, co głoszą a jak żyją. Chrześcijaństwo to naprawdę dobry, porządny system etyczny ukazujący wiele uniwersalnych prawd o człowieku - ale nie każdy, kto nazywa się chrześcijaninem czy katolikiem, właśnie tak postępuje.
Warto przy tym zaznaczyć że hipokryzja nie tylko współczesności, ale całych dwóch tysiącleci istnienia Kościoła.
Trzeci - to brak zgody z tymi elementami owego kodeksu moralnego, które nie wydają się złe. Jeśli ktoś jest homoseksualistą, zaakceptował siebie takim, jakim jest i chce być homoseksualistą... a Kościół mu tego odmawia... po co ma w nim tkwić na siłę?
Ale przede wszystkim - po prostu się nie wierzy. Nie czuje się wiary i żadnego powodu, by być wierzącym.
Sam znam sporo filozofii, niektóre mi się podobają, inne nie. Ale przy żadnej nie poczułem drgnięcia serca, które mogłoby oznaczać wiarę. Po prostu o nich wiem, ale nie oznacza to akceptacji.
Właśnie takie wypowiedzi jak Andeja i Abrahama45 są powodem wzrostu niewierzących, a także niechęci do Kościoła. Należy ostrożniej formułować wypowiedzi, gdy twierdzi się że ateizm to forma degeneracji, że jedyne co znają to podążanie ku złu i są przyczyną wszystkiego, co złe. Dla mnie to przejaw ignorancji. Nie ma podziału, że wierzący = dobrzy, a niewierzący = źli.
Przyczyn zwiększenia się liczby niewierzących jest mnóstwo. i wiele z nich zostało dokładnie opisanych. Ważną z nich, wielokrotnie zresztą pisaną - to brak ostracyzmu za taką postawę życiową. Rośnie zrozumienie i wyrozumiałość wobec niewierzących, akceptacja ich w społeczeństwie i spadają negatywne skutki ujawnienia swojej niewiary. Nie chodzisz do kościoła? W miastach nawet nikt tego nie zauważy. Na wsi nadal zdarza się wytykanie palcami niewiary, ale nawet i w takich miejscach ostracyzm dotyczy co najwyżej "moherowych beretów", których opinia mało kogo szczerze obchodzi.
Innym jest obserwacja wierzących i dostrzeganie przejawów hipokryzji - różnic między tym, co głoszą a jak żyją. Chrześcijaństwo to naprawdę dobry, porządny system etyczny ukazujący wiele uniwersalnych prawd o człowieku - ale nie każdy, kto nazywa się chrześcijaninem czy katolikiem, właśnie tak postępuje.
Warto przy tym zaznaczyć że hipokryzja nie tylko współczesności, ale całych dwóch tysiącleci istnienia Kościoła.
Trzeci - to brak zgody z tymi elementami owego kodeksu moralnego, które nie wydają się złe. Jeśli ktoś jest homoseksualistą, zaakceptował siebie takim, jakim jest i chce być homoseksualistą... a Kościół mu tego odmawia... po co ma w nim tkwić na siłę?
Ale przede wszystkim - po prostu się nie wierzy. Nie czuje się wiary i żadnego powodu, by być wierzącym.
Osobiście - jako niewierzący - uważam że człowiek bez wiary może się obejść. W jaki sposób? Po prostu nie zajmując się tymi kwestiami. Żyjąc swoim życiem. Bez zastanawiania się nad tym, co było na początku i co będzie po śmierci. Żyć na świecie, jakim jest nam dane.
Sam znam sporo filozofii, niektóre mi się podobają, inne nie. Ale przy żadnej nie poczułem drgnięcia serca, które mogłoby oznaczać wiarę. Po prostu o nich wiem, ale nie oznacza to akceptacji.
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Właśnie dlatego w moim odczuciu już jesteś poszukujący. Bo prawdziwego ateisty by tu nie było... te kwestie by po prostu Go nie interesowały... nie czułby tez potrzeby dyskutowania z innymi ...
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Bycie ateistą nie oznacza bycie ignorantem ani ignostykiem. Ateizm to bardzo często świadoma postawa - bardziej świadoma niż wielu wierzących, którzy wraz z ukończeniem ostatniej klasy liceum skończyli swoje zainteresowani naukami Kościoła - a takie przypadki, niestety, obserwuję.