Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2023-03-21, 17:07

Nenderen pisze: 2023-03-21, 16:02 Tak, tylko skąd u tych niektórych historyków taka swoista "pewność" w twierdzeniach na ten temat.
Zapewne z tego samego powodu, dla którego niektórzy z forumowiczów też mają pewność, że to co głoszą jest jedyną i niepodważalną prawdą. Po prostu niektórzy tak mają. (Jest to wprawdzie nieco irytujące dla otoczenia, ale na pewno pomaga w osiąganiu zaplanowanych celów. Tacy ludzie często mają ponadprzeciętne wyniki.)
Wydaje mi się, że to nawet, wbrew pozorom, może być sympatyczne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Nenderen » 2023-03-21, 17:33

Przepraszam, sam bywam forumowiczem któremu często zdawało się, że ma taką "pewność".
I za to serdecznie przepraszam.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-03-21, 18:06

Historycy, jak wszyscy naukowcy, mają swój warsztat. Sprawdzają artefakty, pisma z epoki, zgodność szczegółów z epoką itd.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Fluor, Brom- szkodliwy czy nie?

Post autor: faraon » 2023-03-24, 09:34

Dwuwodorek tlenu jest wyjatkowo uniwersalny choc jedna lyzka moze okazac sie smiertelna a 1 litr uratowac zycie. ;)
Mozna go tez uzyc do zmniejszenia toksycznosci innych trucizn, np. alkocholu. ;)

Ktos kiedys powiedzial, "jesli niewiedza jest niebezpieczna, ktoz z nas jest bezpieczny?"
Ostatnio zmieniony 2023-03-24, 09:42 przez faraon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Fluor, Brom- szkodliwy czy nie?

Post autor: Andej » 2023-03-24, 09:56

faraon pisze: 2023-03-24, 09:34 Dwuwodorek tlenu jest wyjatkowo uniwersalny choc jedna lyzka moze okazac sie smiertelna a 1 litr uratowac zycie.
Cieszy mnie Twoje zrozumienie tego zagrożenia. Dla rozjaśnienia problemu podam cytat z sieci.
Związek ten stosowany jest w dużych ilościach przede wszystkim w przemyśle spożywczym. Ze względu na powszechne zastosowanie przy produkcji pożywienia, napojów, ale też nagminne stosowanie w przemyśle ciężkim dostaje się on do środowiska. Trafia głownie do rzek i innych akwenów wodnych.
Dwuwodorek tlenu to główny składnik kwaśnych deszczy oraz jeden z czynnik powodujących erozję. W atmosferze jest głównym gazem cieplarnianym, mającym największy wpływ na temperaturę na ziemi. Jeśli substancja ta dostanie się do płuc, może spowodować śmierć. Dwuwodorek tlenu znaleziono w guzach pacjentów umierających na raka.
Dyrektor "European Science and Enviroment Forum" przeprowadził ankietę przed niektórymi stacjami londyńskiego metra. Spytał mieszkańców, czy użycie tej substancji powinno być ograniczone przepisami wydanymi przez rząd brytyjski lub Unię Europejską. Tylko 5 procent ankietowanych zaprzeczyło. Aż 76 procent z nich natomiast było za, a 19 procent odpowiedziało "nie wiem". Takich badań nie przeprowadzano w naszym kraju, ale wynik z pewnością byłby podobny. Tak groźnej substancji powinno się zakazać.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Fluor, Brom- szkodliwy czy nie?

Post autor: faraon » 2023-03-24, 12:53

Najgorsze chyba jest to ze wszelkie kapieliska zawieraja ogromne ilosci tegoz zwiazku chem, co szczegolnie w lecie gdy temperatury sa wyzsze, moze okazac sie bardzo niebezpieczne.
Ostatnio zmieniony 2023-03-24, 12:54 przez faraon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5193
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 820 times
Been thanked: 1373 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: abi » 2023-03-25, 18:19

"akwenów wodnych" hi hi :D
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: faraon » 2023-03-25, 18:26

abi pisze: 2023-03-25, 18:19 "akwenów wodnych" hi hi :D
Chyba nie chciala bys sie kapac w tak niebezpiecznym zwiazku chem. ;)

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5193
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 820 times
Been thanked: 1373 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: abi » 2023-03-25, 20:27

zwiazek ok, pleonazm nie
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: faraon » 2023-03-25, 21:02

Chyba nie wiesz ze jest to wykozystywane nagminnie w reklamach.
A ekoskrzywieni leca na to jak muchy do g...

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Dlaczego do dziś nie odbudowano Świątyni Jerozolimskiej

Post autor: faraon » 2023-03-26, 20:09

Nie ma czegos takiego jak staro nawrocony, wiec kazdy kto sie nawrocil, nawet 50 lat temu bedzie nowo nawroconym.
Bo nowo nawrocenie to nawrocenie do Boga wg. Nowego Testamentu. Przyjecie Nowej Obietnicy Zbawienia.
A neonki zawsze mi sie beda kojarzyly z rybkami akwariowymi. Zreszta, bylo to jedno z moich wieloletnich hobby, a mialem kilkanascie duzych po 100-250 litrow akwaria, cos w rodzaju mebloscianki regalu z akwariami na cala sciane, ktore praktycznie bylo samowystarczalne, bo nawet na karme dla ryb nie musialem gdzies tam zarabiac, tylko zawozilem do sklepu zoologicznego 2-3 60-cio litrowe kontenery z mlodymi rybkami po 150-200 sztuk i zamiast gotowki bralem w rozliczeniu filtry pompki, natleniacze i inne coraz to drozsze wyposarzenia i pokarmy dla ryb. Kozystalem ze zdobytej w szkole wiedzy na maksa, zwlaszcza biologii i genetyki. Bylem wrecz upierdliwy dla nauczycieli i wykladowcow, bo musialem kazdy szczego tego co mnie uczyli sprawdzic w praktyce. ;) Zadawalem pytania na ktore nie byli przygotowani. ;)
A dzis wlasnie tym sposobem odrozniam prawdziwych od falszywych nauczycieli i uzurpatorow. Z nich wszystkich, tylko jeden byl prawdziwym nauczycielem, bo gdy na zadane pytanie na ktore nie mial gotowej odpowiedzi przyznal ze nie jest przygotowany by na nie dobrze odpowiedziec , obiecal ze odpowie na nastepnej lekcji z tego tematu. Dla mnie to byl prawdziwy nauczyciel i oby bylo takich jak najwiecej w szkolach i Kosciele.
Mialem nawet jedno 300 l akwarium z piraniami Natterera 7 sztuk wyroslych z 3cm zakupionych w sklepie, do ok. 25 cm dlugosci, ktore wyjezdzajac dawno temu do UK oddalem bezplatnie do sklepu zoologicznego by przypadkiem dzieciaki karmiac je nie zrobily czegos co moglo by stac sie przyczyna nieszczescia. chyba tylko z tego wzgledu byly rybami akwariowymi ktorych nie udalo mi sie rozmnozyc.
Jednak neonki byly dla mnie uciecha dla oka i duszy. ;)
Ostatnio zmieniony 2023-03-26, 21:09 przez faraon, łącznie zmieniany 10 razy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3050
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: konserwa » 2023-03-27, 23:44

Nie wskaze, bo nawet nie wiem gdzie.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: faraon » 2023-03-28, 00:56

Dezerter pisze: 2023-03-27, 23:40 To wskaż mi bracie , bo ja chyba niedowidzę wśród tych 20 przekładów
brat nasz Dominik się napracował, a ty mu zarzucasz, że przeoczył to o którym ty piszesz ;)
https://dolinamodlitwy.pl/przeklady/ind ... er=3&ver=1
Dez, tu moze chodzic dokladnie o to samo co rozumiemy w dzisiejszych czasach.
Kiedys tez rozrozniano braci i siestry z jednej rodziny, jak i braci i siostry w sensie kuzynostwa.
Nazewnictwo nie jest tu z tak wazne, bo moglo oznaczac i jedno i drugie, a w sytuacji o ktorej mowa, chodzi o konfrontacje pokrewienstwa z kompletnie obcymi Jezusowi ludzmi. Co z reszta Jezus mial wlasnie na mysli, ten brak rozrozniania, bo czlowiek pochodzi od jednej pary ludzi, Adama i Ewy, wiec wszyscy na calym swiecie sa bracmi i siostrami.
Ostatnio zmieniony 2023-03-28, 00:57 przez faraon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-03-28, 10:15

sądzony pisze: 2023-03-28, 09:46 W szkołach pomału odchodzi się od oceniania stopniami. Moja córka w klasach 1-3 nie ma ocen, a opis, opinię. Choć inne podstawówki mają.
Mam takie pytanie - po co jest ocena w szkole? Czego uczy ocena?
A może tylko w klasach 1-3 się nie stawia stopni? Bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żeby w ogóle nie było. Myślę, że oceny w szkołach są bardzo potrzebne. Po co są? Żeby mieć jak monitorować efektywność. Dla mnie było to szalenie ważne, żeby mieć dobre oceny z moich ulubionych przedmiotów (te przedmioty, których nie lubiłam, były mi obojętne, byle zdać). Gdyby nie te oceny, to bym nie wiedziała, na jakim poziomie wiedzy jestem. A poza tym, dodawało to adrenaliny (żeby spróbować podwyższyć następnym razem ocenę albo podtrzymać dotychczasowe, żeby zapamiętać jak najwięcej i sprawdzić gdzie jest tego granica). Poza tym podnosi to poziom poczucia własnej wartości. No chyba że ktoś trafi na wrednego nauczyciela. Na szczęście, chyba nie spotkałam takiego, choć wiem, że takie sytuacje niestety istnieją. Wtedy oceny mogą działać destrukcyjnie, ze względu na nierówne traktowanie. I właśnie dlatego istnieją egzaminy komisyjne, żeby, w takiej sytuacji, ktoś inny to obiektywnie zweryfikował.
Pewnym problemem, odnośnie ocen, jest czasem, niestety, chęć rywalizacji. Z niektórych przedmiotów, na których mi zależało, miałam taką chorą chęć, żeby mieć lepsze oceny od innych. Nikomu tego nie okazywałam, nikt by się nie domyślił, co się dzieje w mojej głowie. Tym bardziej, że robiłam odwrotnie niż mi to poczucie podpowiadało. Dawałam innym notatki, czasem coś tłumaczyłam, pomagałam im znaleźć odpowiednie dla nich sposoby nauki, ale jednocześnie to pragnienie rywalizacji sobie było, tak jakbym chciała się tymi ocenami dowartościować. Zależało mi też żeby niektórzy nauczyciele mnie doceniali, co było bez sensu. Ale tego też w żaden sposób nie okazywałam. W każdym razie, rywalizacja to jest minus tego systemu wystawiania ocen. Ale myślę że zalet tego jest jednak więcej niż wad. Wiem, że często się mówi, że uczymy się dla siebie, a nie dla ocen i to prawda. Ale jeśli nie ma możliwości sprawdzenia wiedzy, czy umiejętności, to wtedy ta myśl staje się tylko frazesem. Bo jak uczyć się dla siebie, gdy nie wiesz tak do końca, co umiesz?
Ostatnio zmieniony 2023-03-28, 10:20 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2023-03-28, 11:10

miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-28, 10:15
sądzony pisze: 2023-03-28, 09:46 W szkołach pomału odchodzi się od oceniania stopniami. Moja córka w klasach 1-3 nie ma ocen, a opis, opinię. Choć inne podstawówki mają.
Mam takie pytanie - po co jest ocena w szkole? Czego uczy ocena?
A może tylko w klasach 1-3 się nie stawia stopni?
Może tylko 1-3, ale sam nie wiem
miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-28, 10:15 Bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żeby w ogóle nie było. Myślę, że oceny w szkołach są bardzo potrzebne. Po co są? Żeby mieć jak monitorować efektywność. Dla mnie było to szalenie ważne, żeby mieć dobre oceny z moich ulubionych przedmiotów (te przedmioty, których nie lubiłam, były mi obojętne, byle zdać).
Oceny są, ale opisowe. Nauczyciel pisze co robisz dobrze, co gorzej, na co zwrócić uwagę, na czym popracować. Nie ma "cyferki". Nie ma rywalizacji.
miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-28, 10:15 Gdyby nie te oceny, to bym nie wiedziała, na jakim poziomie wiedzy jestem.
No ja wiem na jakim poziomie jest córka :)
miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-28, 10:15 A poza tym, dodawało to adrenaliny (żeby spróbować podwyższyć następnym razem ocenę albo podtrzymać dotychczasowe, żeby zapamiętać jak najwięcej i sprawdzić gdzie jest tego granica). Poza tym podnosi to poziom poczucia własnej wartości.
Nie wiem czy to dobrze. Nie mówię, że źle. Po prostu nie wiem.
miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-28, 10:15 Pewnym problemem, odnośnie ocen, jest czasem, niestety, chęć rywalizacji.
Nawet nie wiesz jak obecnie rywalizacja przeniosła się na rodziców x_x
miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-28, 10:15 Bo jak uczyć się dla siebie, gdy nie wiesz tak do końca, co umiesz?
Wydaje mi się, że jest informacja zwrotna, ale nie w postaci liczbowej.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ