Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

[marcin]

Na wadliwych zalozeniach postawiles swoja teze marcinie.
Bog przyciaga kazdego, nie kazdy chce byc przyciagniety.
Tak wiec choc Bog jest zawsze i w kazdym miejscu, to ja musze ( jesli ja zechce ) najpierw ZECHCIEC Boga znalezc, a On da sie znalezc.
I znow - tak dlugo, jak dlugo bedziemy nosic w sercu zale ( bardziej lub mniej sluszne ) do kogokolwiek, tak dlugo trudno bedzie nam spotkac Boga, choc On jest wciaz przy kazdym z nas.
Samozwanczy nauczyciele jak piszesz zaczynaja sie od nas: najpierw ja ( Ty, kazdy z nas ) musi/powinien zrzucic z siebie samozwanczego nauczyciela, aby uslyszec glos jedynego Nauczyciela.
To nielatwe, trudne i trwa czesto calymi latami, nieraz az do konca zycia.
Tak wykuwa sie swietosc.
To moje widzenie.
Pozdrawiam.

Nie stawialem zadnej tezy, tylko stwierdzilem fakty.
A samozwanczy nauczyciele kreuja w nas nauczycieli o ktorych piszesz. Jezus ustanowil konkretnych nauczycieli i ich mamy sluchac. Reszta to samozwancy.
Jesli ktos bedzie cie pouczal jakbys byl idiota to mu postarasz sie to wytlumaczyc ze jest innaczej, albo go zignorujesz i jego chore nauki.
To ci wlasnie samozwancy zagluszaja glos Boga.

[Pompieri]

Jest nieco inaczej.
Patrzysz przez mgle wlasnych emocji, ktore sa dalekie od zagrody bozej.
W kazdej chwili mozemy (i napotykamy) napotkac osobe nas pouczajaca, drwiaca, wywyzszajaca sie itp. Co wiecej - my nieraz sami tacy jestesmy do innych osob ... i nie spostrzegamy tego ...
Jesli czyjas uwaga pochodzi z Ducha Swietego, to predzej czy pozniej staniemy w prawdzie jej realizacji lub odrzucenia.
Jeali zas czyjas uwaga jest zwyklym pomowieniem, to predzej czy pozniej okaze sie jaka jest prawda.
Ale noszenie urazy w sercu niszczy nas, nie buduje i nie wspiera. Oddala od Boga i nie pozwala ( my ) zagoscic Duchowi swietemu w naszym sercu.
To jest moje doswiadczenie, a jest to nielatwa droga, choc zawsze mozliwa.
Pozdrawiam serdecznie.

[marcin]

Wiesz, jesli ktos wzbudza we mnie negatywne i zle emocje to z pewnoscia nie dziala pod wplywem Ducha Swietego. Na wyzwalaniu takich negatywnych emocji zalezy innemu duchowi.

[CiekawaXO]

Kto się zna na bateriach elektrycznych do roweru, ewentualnie czy jest tutaj elektryk?

[Arek]

Wiesz, jesli ktos wzbudza we mnie negatywne i zle emocje to z pewnoscia nie dziala pod wplywem Ducha Swietego. Na wyzwalaniu takich negatywnych emocji zalezy innemu duchowi.

Marcin ugruntowanej wiary nikt i nic nie jest w stanie ruszyć. A jeśli jest inaczej to informacja dla nas, że jest jeszcze sporo do zrobienia. Do końca naszych dni będą zacierały się dobro i zło. Po śmierci zły duch jest już bezsilny względem duszy.

[sądzony]

Kto się zna na bateriach elektrycznych do roweru, ewentualnie czy jest tutaj elektryk?

to rower ma baterie

EDIT: chociaż w sumie, moja pralka ma pompę ciepła, a żona przymierza okulary w telefonie więc rower może mieć baterię.

[marcin]

Kto się zna na bateriach elektrycznych do roweru, ewentualnie czy jest tutaj elektryk?

Czy chodzi ci o to ze sa niebezpieczne?


Od dawna wiadomo ze kazda bateria-akumulator to niemal jak mala bomba. Wystarczy wewnetrzne zwarcie i cala energia sie z niej wyzwala.
Elektryczne samochody maja wielokrotnie wieksze baterie wiec i ich energia wybuchu bedzie odpowiednio wieksza.
Na jednym z lotnisk w UK eksplodowala wlasnie taka bateria elektrycznego auta i niemal caly parking kilku kondygnacyjny sie spalil, bo strazacy nie potrafili ugasic nie tylko paliwa i tapicerki aut, ale glownie metalu jak aluminium z ktorego budowane sa auta elektryczne, a ktore spalajac sie wytwarza bardzo wysoka temperature przy ktorej nawet stal sie topi.

[Gzresznik Upadający]

Nie nauczyli się na HMS Sheffield?
A ja wam mówię kiedyś Chińczycy włączą te mikroladunki wybuchowe w bateriach i będzie wesoło.

[Pompieri]

Jakie mikroladunki?

[Gzresznik Upadający]

Bateria jak rozumiem ma jakiś sterownik odpowiadający za ładowanie , rozładowywanie,mierzenie pojemności itp.
To oczywiście w ramach żartu intelektualnego ale jakby producentom baterii uśmiechnęło się coś włożyć do takiego procesora . Co mogłoby spowodować pożar . Na sygnał....
Gdyby np w takich Niemczech na raz się zapali loby się kilkadziesiąt tysięcy elektryków to byłby np niezły chaos... Tuż np przed wybuchem wielkiej Wojny.

[Marek_Piotrowski]

Napiszę to tylko raz:
@marcinie - sam niejednokrotnie występujesz w roli nauczyciela (i nie mówię tylko o tych wszystkich Twoich "nauczaniach" na wszelakie tematy, w których twierdzisz, że jesteś niezwykłym ekspertem, wiary nie wyłączając, ale także o manierze, każącej Ci pisać, że Twoi adwersarze "nie rozumieją nic z wiary" itd), więc na Twoim miejscu nie zapędzałbym się tak daleko, bo, nie gniewaj się, diagnozujesz przede wszystkim swój własny problem.
Brzmi to dziwnie, nawet jeśli te Twoje wypowiedzi wynikają z traumy po tym, jak "domorośli nauczyciele" udowodnili, że "domorosły prorok" prorokuje fałszywie...
Tyle mam w tej sprawie do powiedzenia, nie będę rozwijał.

[Pompieri]

Bo napisano: " W zamku ksiecia ksiezna zapiela suknie na zamek, a wartownicy przesmarowali zamki w karabinach "... i dlatego widzimy wyraznie, ze ksiezna nie mogla mieszkac w zamku, bo gdyby mieszkala w zamku to bylaby sie pobrudzila od smaru zamkowego i karabinowego ; i jeszcze ktos moglby ja zamknac na zamek.
Widzimy wiec, ze mozna sie tak zamknac na zamek, ze juz nawet smar do zamka nie pomoze, bo zamkniecie na zamek bedzie tak zamkniete, ze tylko gietkosc ksiezny i wartownika co oko przymyka ( a nie zamyka ) ten caly galimatias odmyka.

[CiekawaXO]

@Marek_Piotrowski próbowałeś kiedyś pisać fabułę katolicką?
Albo zamierzasz?

A może ktoś inny pisze fabułę z wiarą katolicką w tle?

[Marek_Piotrowski]

A dlaczego ja?

[Dezerter]

Masz najwięcej wydanych księżek z forumowiczów, więc co się pytasz?