Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

[adampiotr]

Nie zakładam nowego tematu. Mozecie mi wyjaśnić dlaczego po śmierci małżeństw nie będzie ?

Gdzieś tak usłyszałem ,ze bycie księdzem będzie do końca a małżeństwo juz nie ?
Trochę to dziwne dla mnie.

[Marek_Piotrowski]

Ponieważ w Niebie będziemy w znacznie silniejszej relacji z wszystkimi innymi zbawionymi, niż teraz jesteśmy z Żoną.

[Dezerter]

A poza tym w niebie nie będzie innych kapłanów (jako osoba pełniąca/spełniająca funkcję) niż Arcykapłan Jezus Chrystus, nie będzie specjalnego nieba dla prezbiterów, - tak mi duch i duch podpowiada, że wszyscy będziemy równi. Oczywiście piszę o czasie po Armagedonie i Apokalipsy

[orzeszku]

To fatalnie!! Ja bym nie chciała być w znacznie silniejszej relacji ze wszystkimi niż z Mężem...

Z drugiej strony gdzieś słyszałam, cholerka że też nie pamiętam kto i gdzie to mówił, bo świetne to było... może to było z C.S. Lewisa, a może z Chestertona...? Że obecnie trudno nam sobie wyobrazić Niebo bo nie znamy niczego innego niż nasze ziemskie potrzeby i pragnienia, więc jeśli ktoś nam mówi, że w Niebie nie będzie np. seksu bo będzie coś o wiele lepszego to trudno nam to sobie wyobrazić, gdyż jesteśmy jak chłopiec, któremu mówi się, że w Niebie nie będzie czekolady, bo będzie coś o wiele lepszego - ale chłopiec bardzo dobrze zna i lubi smak czekolady więc w tym momencie koncentruje się tylko na tym, że nie będzie tego jakże realnego dla niego przysmaku, zaś tego "co lepsze" nie może sobie wyobrazić, bo jest dla niego niezdefiniowane, tajemnicze, nieznane. Stąd bardziej przemawia do niego braku przyjemności znanej niż obietnica przyjemności nieznanej.

[Jozek]

Bedzie Milosc, taka ktora na ziemi jest chyba nieznana.

[Gzresznik Upadający]

Ale Chrystus tlumaczyl ze na górze ze juz nie będzie małżonków, powod czyli powstawanie nowego życia odejdzie.A poza tym co z tymi ci mieli po dwich sakramentalnych małżonków bo przeszli przez etap wdowy wdowca? Trójkącik?

[Marek_Piotrowski]

To fatalnie!! Ja bym nie chciała być w znacznie silniejszej relacji ze wszystkimi niż z Mężem...

Z mężem też będziesz miała silniejszą relację.

Z drugiej strony gdzieś słyszałam, cholerka że też nie pamiętam kto i gdzie to mówił, bo świetne to było... może to było z C.S. Lewisa, a może z Chestertona...? Że obecnie trudno nam sobie wyobrazić Niebo bo nie znamy niczego innego niż nasze ziemskie potrzeby i pragnienia, więc jeśli ktoś nam mówi, że w Niebie nie będzie np. seksu bo będzie coś o wiele lepszego to trudno nam to sobie wyobrazić, gdyż jesteśmy jak chłopiec, któremu mówi się, że w Niebie nie będzie czekolady, bo będzie coś o wiele lepszego - ale chłopiec bardzo dobrze zna i lubi smak czekolady więc w tym momencie koncentruje się tylko na tym, że nie będzie tego jakże realnego dla niego przysmaku, zaś tego "co lepsze" nie może sobie wyobrazić, bo jest dla niego niezdefiniowane, tajemnicze, nieznane. Stąd bardziej przemawia do niego braku przyjemności znanej niż obietnica przyjemności nieznanej.

Amen.

[adampiotr]

Oczywiście zgoda. Tylko trochę to nie fair, ze jedni są w małżeństwie tutaj na ziemi, a Ci co nie doznali tego to po śmierci juz nie będzie troche to tak bez sensu no ale ok.

[Gzresznik Upadający]

Oczywiście zgoda. Tylko trochę to nie fair, ze jedni są w małżeństwie tutaj na ziemi, a Ci co nie doznali tego to po śmierci juz nie będzie troche to tak bez sensu no ale ok.

No popatrz, nie będziesz tez małym Chińczykiem, nie będziesz tez Hinduska z kadry niedotykalnych.To dopiero niesprawiedliwość...

[sądzony]

Oczywiście zgoda. Tylko trochę to nie fair, ze jedni są w małżeństwie tutaj na ziemi, a Ci co nie doznali tego to po śmierci juz nie będzie troche to tak bez sensu no ale ok.

No popatrz, nie będziesz tez małym Chińczykiem, nie będziesz tez Hinduska z kadry niedotykalnych.To dopiero niesprawiedliwość...

Moim zdaniem będziesz tak "w pełni", że będziesz miał / mógł mieć w sobie wszelkie ludzkie doświadczenia.
Nie będziesz jednak tego potrzebował, bo jedynym wartościowym doświadczeniem, zarówno w niemi i na ziemi, jest Miłość.

[Gzresznik Upadający]

Oczywiście zgoda. Tylko trochę to nie fair, ze jedni są w małżeństwie tutaj na ziemi, a Ci co nie doznali tego to po śmierci juz nie będzie troche to tak bez sensu no ale ok.

No popatrz, nie będziesz tez małym Chińczykiem, nie będziesz tez Hinduska z kadry niedotykalnych.To dopiero niesprawiedliwość...

Moim zdaniem będziesz tak "w pełni", że będziesz miał / mógł mieć w sobie wszelkie ludzkie doświadczenia.
Nie będziesz jednak tego potrzebował, bo jedynym wartościowym doświadczeniem, zarówno w niemi i na ziemi, jest Miłość.

Bog sam wystarczy. ( Teresa z Avila) Bog jest Miloscia, a nie miłość jest Bogiem. (Pismo Sw)

[abi]

w obchodach Halloween pojawiają się "elementy satanistyczne", takie jak "kult śmierci i przemocy". - Sam spotkałem grupę młodzieży, która wiązała kulty satanistyczne z ostatnim dniem października. Jeśli obchodzenie Halloween wiąże się z jakimiś elementami kultu śmierci lub szatana, może być niebezpieczne i pociągać za sobą zagrożenia duchowe - twierdzi ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika "Idziemy".
Jednocześnie zastrzegł, że udział w organizowanych z okazji Halloween zabawach nie musi być grzechem, lecz jedynie "czymś, co nie jest dobre i dlatego należy tego unikać".

wklejam, bo mi sie podoba takie podejscie

[Efezjan]

Jakoś wierze Młodej , że na tym forum niektóre osobniki są mega destrukcyjnymi osobami. Of kors of kors, wierzącymi no jak.

Tylko Młoda mogła jakoś nie być na naszym forum - odseparować się od 'destrukcyjnych osób', jak to napisałaś, a nie zrobiła nic, by odseparować się od przemocy domowej...? Forum daleko, dom blisko. Najpierw trzeba rozwiązać sprawę związaną z domem. To powinno być priorytetem.

[adampiotr]

Skoro sam Bóg wystarcza to po co w takim razie małżeństwa na ziemi. Troche się mozna pogubić.
Halloween.Co do Halloween ale czy zabawa w cukierki to musi byc od razu złe ? Bo nie wiadomo o jakie zabawy chodzi? Ciekawy jestem jakie to zabawy ?

[Ciekawa]

Skoro sam Bóg wystarcza to po co w takim razie małżeństwa na ziemi. Troche się mozna pogubić.
Halloween.Co do Halloween ale czy zabawa w cukierki to musi byc od razu złe ? Bo nie wiadomo o jakie zabawy chodzi? Ciekawy jestem jakie to zabawy ?

No mi Bóg nie wystarcza. I Bóg dlatego dał nam płeć przeciwną, aby człowiek nie był sam . Ci co mówią ze Bóg wystarcza, to są chyba Święci.
Halloween- nie musi być od razu złe i sądzę nawet, że złe nie jest , mimo straszenia egzorcystów.

Dodano po 3 minutach 15 sekundach:

Jakoś wierze Młodej , że na tym forum niektóre osobniki są mega destrukcyjnymi osobami. Of kors of kors, wierzącymi no jak.

Tylko Młoda mogła jakoś nie być na naszym forum - odseparować się od 'destrukcyjnych osób', jak to napisałaś, a nie zrobiła nic, by odseparować się od przemocy domowej...? Forum daleko, dom blisko. Najpierw trzeba rozwiązać sprawę związaną z domem. To powinno być priorytetem.

Oj oj oj, co za niezrozunienie tego, jak działa ofiara przemocy domowej i tego, że nie każdy może odseparować się od sprawcy przemocy z wielu wielu przyczyn. Polecam poczytać na ten temat, zanim będzie się komuś fundowało teksty w stylu: mogłaś się odciąć. Czasami takie forum to jedyna deska ratunku.