Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19236
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2648 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
A co, google nie działa? Do każdej bzdury mamy się odnosić na forum?
https://deon.pl/kosciol/franciszkanska- ... za,2435891
viewtopic.php?t=14163&start=15#p320718
https://deon.pl/kosciol/franciszkanska- ... za,2435891
viewtopic.php?t=14163&start=15#p320718
Ostatnio zmieniony 2023-03-09, 19:25 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13865
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2032 times
- Been thanked: 2216 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Komu by wypadało?Hildegarda pisze: ↑2023-03-09, 19:15 Ale tu nie ma nic do porywania, to nie jest kazanie
Są stawiane konkretne zarzuty i wypadałoby się do nich konkretnie odnieść
Są sprawy, które bronią się same.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Gdyby to była bzdura, to nie byłoby z tego takiej afery. Chciałam zauważyć, że nawet niektórzy ludzie Kościoła nie negują tych informacji jakie się pojawiły.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-03-09, 19:23 A co, google nie działa? Do każdej bzdury mamy się odnosić na forum?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Patrzę przez pryzmat dobra. Doceniam dobro, które czynił.
Wiem, że większość się oburzy, jak zawsze. Ale jestem przeciw karaniu, przeciw ponizaniu.
Nie wiem, ile jest prawdy w oskarżeniach. Wiem, że dotyczy dalekiej przeszłości. Wtedy nie było takiej wrażliwości. Nie było przewrażliwienia. Ale nie o tym chciałem. Ale o tym, że finis coronat opus. Liczy się finalny efekt.
Nawet jeśli ponosił winę, to ja odpokutował. Chorobą, posługą, miłością.
W Kościele ważniejsza jest miłość, niż wytykanie błędów. Zwłaszcza zmarłemu. Kiedyś oi zmarłych...
Albo nie, zacytuję coś z archiwum.rp.pl:
Pamięć bliskich pod ochroną O zmarłych dobrze albo wcale O zmarłych nie wolno mówić źle. To przeświadczenie, głęboko zakorzenione w naszej kulturze, znajduje wsparcie ze strony prawa Kodeks cywilny daje możliwość ochrony czci, dobrego imienia, pamięci zmarłego (c) KATARINA STOLTZ
U podstaw zakazu wypominania zmarłym przywar, doznanych od nich krzywd, nagannych postępków leży również świadomość, że zmarły bronić się już nie może.
Pamięć zmarłych należy do dóbr osobistych chronionych w art. 23 i 24 kodeksu cywilnego. Bliscy zmarłego, którzy uważają, że jest przez kogoś szargana, mogą otrzymać wsparcie ze strony wymiaru sprawiedliwości, jednak nie przez wzgląd na zmarłego, ale ich własne odczucia, ich prawo.
Mnie osobiście ranią oskarżenie JPII. Rani mnie potrzeba zemsty. Rani mnie wykorzystywanie brudów do walki z Kościołem. Opluwający JPII, opluwają także mnie. Bo on jest moja rodziną. Rodziną wierzących i kochających Boga.
Nie wiem, czy nie najbardziej drażni mnie to, że opluwanie własnej rodziny angażują się także ci, którzy uważają się członków Kościoła. Jest mi z tego powodu bardzo przykro.
A to, że nienawidzący Kościoła postępują podle, nie dziwi. Zadają mi ból, ale im wybaczam. I modlą się w ich intencji.
Wiem, że większość się oburzy, jak zawsze. Ale jestem przeciw karaniu, przeciw ponizaniu.
Nie wiem, ile jest prawdy w oskarżeniach. Wiem, że dotyczy dalekiej przeszłości. Wtedy nie było takiej wrażliwości. Nie było przewrażliwienia. Ale nie o tym chciałem. Ale o tym, że finis coronat opus. Liczy się finalny efekt.
Nawet jeśli ponosił winę, to ja odpokutował. Chorobą, posługą, miłością.
W Kościele ważniejsza jest miłość, niż wytykanie błędów. Zwłaszcza zmarłemu. Kiedyś oi zmarłych...
Albo nie, zacytuję coś z archiwum.rp.pl:
Pamięć bliskich pod ochroną O zmarłych dobrze albo wcale O zmarłych nie wolno mówić źle. To przeświadczenie, głęboko zakorzenione w naszej kulturze, znajduje wsparcie ze strony prawa Kodeks cywilny daje możliwość ochrony czci, dobrego imienia, pamięci zmarłego (c) KATARINA STOLTZ
U podstaw zakazu wypominania zmarłym przywar, doznanych od nich krzywd, nagannych postępków leży również świadomość, że zmarły bronić się już nie może.
Pamięć zmarłych należy do dóbr osobistych chronionych w art. 23 i 24 kodeksu cywilnego. Bliscy zmarłego, którzy uważają, że jest przez kogoś szargana, mogą otrzymać wsparcie ze strony wymiaru sprawiedliwości, jednak nie przez wzgląd na zmarłego, ale ich własne odczucia, ich prawo.
Mnie osobiście ranią oskarżenie JPII. Rani mnie potrzeba zemsty. Rani mnie wykorzystywanie brudów do walki z Kościołem. Opluwający JPII, opluwają także mnie. Bo on jest moja rodziną. Rodziną wierzących i kochających Boga.
Nie wiem, czy nie najbardziej drażni mnie to, że opluwanie własnej rodziny angażują się także ci, którzy uważają się członków Kościoła. Jest mi z tego powodu bardzo przykro.
A to, że nienawidzący Kościoła postępują podle, nie dziwi. Zadają mi ból, ale im wybaczam. I modlą się w ich intencji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19236
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2648 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
A tak spytam inaczej. Czy jeśli okazałoby się, że te oskarżenia to po prostu prawda to co dalej ze świętością Jana Pawła 2?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Sądzisz, że Bóg wyrzuci go z nieba? Czy może, sprawy zbadane w procesie kanonicznym, cuda, które uznane za jego przyczyną cofna się? Choroby wrócą?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Czy naszym przymiotem jest oskarżać i potępiać? Czy oby nie powinniśmy dążyć do świętości oczywiście kto chce? Już tyle zepsuliśmy, więc warto naprawiać nasze życie i pokutować za grzechy. Tak wokół nas wszystko takie czarne i zło, a sami jesteśmy tacy krystalicznie czyści bardziej niż Święci. Czy o to chodzi, by rozsądzać o czyich czynach, czy oby nie wchodzimy w przymiot Boga tj. sądzić. Nie mam odwagi, choćby pomyśleć o takiej przewrotności, a co mówić gdy stanę przed Majestatem Bożym? I się okaże kim jestem, a może kim nie byłem? Niepojęte i bezrozumne są czyny i słowa pozbawione miłości.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Myślę Andeju, że przesadzasz z tą "walką z Kościołem". Zawsze gdy pojawia się jakaś afera związana z Kościołem, to padają te same argumenty, że jest to walka z Kościołem, ewentualnie ataki szatańskie. Tylko pytanie po co ktoś miałby w ten sposób z Kościołem walczyć? Do starszych pokoleń i tak żadne informacje nie dotrą, nawet gdyby przedstawiono fakty czarno na białym, to i tak zawsze byłoby to podsumowane jako "ataki Szatana". Ludzi z młodszych pokoleń już to nie bardzo obchodzi, uważam, że sekularyzacja postępowałaby niezależnie od tego czy pojawiałyby się tego typu informacje, Zachód jest przykładem na to. Myślę, że to iż w obecnych czasach pojawiają się takie materiały jest skutkiem postępującej sekularyzacji, a nie chęcią odciągania ludzi od Kościoła, w dawnych czasach takie materiały by nie przeszły, bo byłyby ocenione jako "szatańska walka z Kościołem".Andej pisze: ↑2023-03-09, 20:48 Mnie osobiście ranią oskarżenie JPII. Rani mnie potrzeba zemsty. Rani mnie wykorzystywanie brudów do walki z Kościołem. Opluwający JPII, opluwają także mnie. Bo on jest moja rodziną. Rodziną wierzących i kochających Boga.
Nie wiem, czy nie najbardziej drażni mnie to, że opluwanie własnej rodziny angażują się także ci, którzy uważają się członków Kościoła. Jest mi z tego powodu bardzo przykro.
A to, że nienawidzący Kościoła postępują podle, nie dziwi. Zadają mi ból, ale im wybaczam. I modlą się w ich intencji.
Tak naprawdę jedyną grupą docelową tej "walki" mogą być ludzie z tzw. pokolenia JP2, będący ostatnim bastionem, który jeszcze tą pamięcią o JP2 życje, a jak w tym pokoleniu wygląda obecnie religijność? Podejrzewam, że pół na pół, średnio na jeża, więc nie sądzę, aby była jakakolwiek potrzeba szczególnej walki z Kościołem, nawet gdyby komuś bardzo zależało na tym, by ludzi od niego odciągać.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19236
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2648 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Oczywiście, że jest to walka z Kościołem. A dokładniej: walka z tym, co Kościół głosi a co jest pod prąd wobec wszystkich nurtów - umownie nazywając - lewicy obyczajowej. Te sprawy to model rodziny, aborcja, homoseksualizm, antykoncepcja, eutanazja, a nawet, wbrew pozorom... pedofilia, której szkodliwość jest powoli podważana przez te środowiska.
Do tego trzeba obalić autorytety i trzeba zakwestionować prawo Kościoła do wypowiadania się w sprawach moralności.
To zresztą nic nowego.Identyczną taktykę zastosowano w 1937 roku, po opublikowaniu przez papieża antynazistowskiej encykliki „Mit brennerder sorge” i rozpowszechnieniu jej (mimo prób przeciwdziałania przez Gestapo) w niemieckich parafiach.
Rozpętano wówczas propagandową wojnę z Kościołem. Podobnie jak wówczas, wykorzystano jednostkowe przypadki wykroczeń księży i rozpętano kampanię mającą przekonać Niemców, że sprzeciwiający się nazizmowi Kościół, jest "siedliskiem niemoralności.”. Propagandzista III Rzeszy, osławiony dr Goebbels wystąpił z pozycji moralisty, jako „zatroskany ojciec czworga dzieci” piętnujący księży jako „zezwierzęconych i pozbawionych skrupułów deprawatorów młodzieży” . Gazety pisały, iż „klasztory stały się melinami homoseksualistów” i twierdziły, że „zakrystie przemieniły się w burdele”.
Podobne metody stosowano po wojnie w komunistycznej w Polsce. Lenin pisał: „Katolicki ksiądz, który zgwałcił dziewczynę, jest mniej niebezpieczny niż ksiądz z »ideami« głoszącymi Boga. O ile przepędzić tego pierwszego nie jest niczym trudnym, o tyle, jeżeli chodzi o drugiego, jest to sprawa tysiąc razy trudniejsza i żaden kołtun nie pozwoli go przekląć” .
Nic dziwnego, że ideowym księżom starano się za wszelką cenę przypiąć „łatkę” obyczajową. Na przykład Bł.Jerzemu Popiełuszce, oprócz oskarżeń o gromadzenie… granatów i naboi do pistoletu maszynowego, próbowano także wyrobić opinię człowieka żyjącego podwójnym życiem.
Zresztą papieżowi też. Przed II Pielgrzymką św. Jana Pawła II do Polski, usiłowano go skompromitować preparując fałszywy pamiętnik Ireny Kinaszewskiej, znajomej Wojtyły. Zajmowała się tym specjalna grupa Służby Bezpieczeńśtwa (tzw. grupa „D”). Jej działania były zróżnicowane – w spectrum od dziecinady w rodzaju podrzucania materiałów pornograficznych i prezerwatyw na miejsce noclegów pielgrzymek na Jasną Górę, po zabójstwa (grupę tą podejrzewa się o udział w zamordowaniu księży Sylwestra Zycha, Romana Kotlarza, Stefana Niedzielaka, Stanisława Suchowolca, Antoniego Kija, Stanisława Kowalczyka i Stanisława Palimąki ).
Nihil novi sub sole
Do tego trzeba obalić autorytety i trzeba zakwestionować prawo Kościoła do wypowiadania się w sprawach moralności.
To zresztą nic nowego.Identyczną taktykę zastosowano w 1937 roku, po opublikowaniu przez papieża antynazistowskiej encykliki „Mit brennerder sorge” i rozpowszechnieniu jej (mimo prób przeciwdziałania przez Gestapo) w niemieckich parafiach.
Rozpętano wówczas propagandową wojnę z Kościołem. Podobnie jak wówczas, wykorzystano jednostkowe przypadki wykroczeń księży i rozpętano kampanię mającą przekonać Niemców, że sprzeciwiający się nazizmowi Kościół, jest "siedliskiem niemoralności.”. Propagandzista III Rzeszy, osławiony dr Goebbels wystąpił z pozycji moralisty, jako „zatroskany ojciec czworga dzieci” piętnujący księży jako „zezwierzęconych i pozbawionych skrupułów deprawatorów młodzieży” . Gazety pisały, iż „klasztory stały się melinami homoseksualistów” i twierdziły, że „zakrystie przemieniły się w burdele”.
Podobne metody stosowano po wojnie w komunistycznej w Polsce. Lenin pisał: „Katolicki ksiądz, który zgwałcił dziewczynę, jest mniej niebezpieczny niż ksiądz z »ideami« głoszącymi Boga. O ile przepędzić tego pierwszego nie jest niczym trudnym, o tyle, jeżeli chodzi o drugiego, jest to sprawa tysiąc razy trudniejsza i żaden kołtun nie pozwoli go przekląć” .
Nic dziwnego, że ideowym księżom starano się za wszelką cenę przypiąć „łatkę” obyczajową. Na przykład Bł.Jerzemu Popiełuszce, oprócz oskarżeń o gromadzenie… granatów i naboi do pistoletu maszynowego, próbowano także wyrobić opinię człowieka żyjącego podwójnym życiem.
Zresztą papieżowi też. Przed II Pielgrzymką św. Jana Pawła II do Polski, usiłowano go skompromitować preparując fałszywy pamiętnik Ireny Kinaszewskiej, znajomej Wojtyły. Zajmowała się tym specjalna grupa Służby Bezpieczeńśtwa (tzw. grupa „D”). Jej działania były zróżnicowane – w spectrum od dziecinady w rodzaju podrzucania materiałów pornograficznych i prezerwatyw na miejsce noclegów pielgrzymek na Jasną Górę, po zabójstwa (grupę tą podejrzewa się o udział w zamordowaniu księży Sylwestra Zycha, Romana Kotlarza, Stefana Niedzielaka, Stanisława Suchowolca, Antoniego Kija, Stanisława Kowalczyka i Stanisława Palimąki ).
Nihil novi sub sole
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Uważasz, że obecna galopująca sekularyzacja jest związana z tego typu aferami i gdyby ich nie było to ludzie chodziliby do Kościoła tak jak dawniej?Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-03-10, 07:37 Oczywiście, że jest to walka z Kościołem. A dokładniej: walka z tym, co Kościół głosi a co jest pod prąd wobec wszystkich nurtów - umownie nazywając - lewicy obyczajowej. Te sprawy to model rodziny, aborcja, homoseksualizm, antykoncepcja, eutanazja, a nawet, wbrew pozorom... pedofilia, której szkodliwość jest powoli podważana przez te środowiska.
Do tego trzeba obalić autorytety i trzeba zakwestionować prawo Kościoła do wypowiadania się w sprawach moralności.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19236
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2648 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
To ciekawe pytanie. Uważam, że nie. Przyczyn jest znacznie więcej - niektóre leżą po stronie Kościoła, inne nie.Hildegarda pisze: ↑2023-03-10, 08:01 Uważasz, że obecna galopująca sekularyzacja jest związana z tego typu aferami i gdyby ich nie było to ludzie chodziliby do Kościoła tak jak dawniej?
Natomiast obecna nagonka nie ma - przynajmniej jako celu nadrzędnego - sekularyzacji. Raczej osłabienie głosu Kościoła w tej "wojnie cywilizacji", które się toczy.
Ciekawe, że to bardzo podobne powody, dla których Polska jest sekowana w UE...
Na temat powodów kryzysu w Kościele wypowiedziałem się dość szeroko 1,5 roku temu - i chyba jest to nawet bardziej aktualne niż wówczas: