Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5355
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 853 times
Been thanked: 1406 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: abi » 2022-07-31, 10:21

Jezus a polityka??
"Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Jozek » 2022-07-31, 10:29

Czy aby nie mylicie charakterow dzisiejszych politykow z polityka?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2022-07-31, 11:37

abi pisze: 2022-07-31, 10:21 Jezus a polityka??
"Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”
Tak, masz rację. To bardzo polityczne podejście do dwóch spraw. Do dwóch dziedzin polityki. Jednej prowadzonej przez kapłanów i drugiej przez cezara.
I rzecz szczególna, akceptuje obie. Stara się je pogodzić, a nie przeciwstawiać.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18987
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2612 times
Been thanked: 4622 times
Kontakt:

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-07-31, 12:54

Wprawdzie Gandhi nie był politykiem (ani tak pozytywną postacią, jak się go przedstawia), ale wypowiedział się bardzo trafnie na ten temat:
"Kto uważa, że wiara nie ma nic wspólnego z polityką, nie wie nic ani o wierze, ani o polityce".

Konwalia

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Konwalia » 2022-07-31, 14:00

Marku, dlaczego uważasz, że Gandhi nie był postacią pozytywną?

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 835
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 146 times
Been thanked: 197 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: krystian.zawistowski » 2022-07-31, 14:34

@sądzony
.
Jeżeli pomiędzy Tobą, a biednym, bezdomnym ... stawiasz "politykę" robisz to po to "by się nie ubrudzić" prawdziwym życiem. Smrodem bezdomnego, tragedią biednego, wymiocinami pijaka, sytuacją matki chcącej dokonać aborcji.
Zakładasz fartuszek, "prezerwatywę", a to już nie jest miłość, a łatanie sumienia, zwykły lecz niedostrzegalny egoizm.
Co, aborcja może być być legalna, bo sądy i kodeks to niedostrzegalny egoizm i jest tylu bezdomnych którym można pomagać i też będzie git?
Ostatnio zmieniony 2022-07-31, 14:39 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 1 raz.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18987
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2612 times
Been thanked: 4622 times
Kontakt:

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-07-31, 16:46

Konwalia pisze: 2022-07-31, 14:00 Marku, dlaczego uważasz, że Gandhi nie był postacią pozytywną?
Nie potępiam go, nie twierdzę, że wiele dobrego nie zrobił. Napisałem "tak pozytywną postacią, jak się go przedstawia" bo jego obraz jest zdecydowanie przeidealizowany.

Ktoś nie zorientowany może być zaskoczony, czytając o rasiźmie wczesnego Gandhiego (szczególnie w stosunku do osób o czarnej skórze), pogardzie dla kobiet (a szczególnie żony, o której wyrażał się kwieciście "Po prostu nie mogę się zmusić, by spojrzeć na jej twarz. Jej wyraz jest taki jak u potulnej krowy i jak krowa czasami sprawia wrażenie, jakby coś mówiła, na swój głupi sposób"), specyficznym podejściu do gwałtów (uważał, że zgwałcona kobieta traci człowieczeństwo - znany jest z obcięcia włosów napastowanym przez pewnego młodzieńca swoim zwolenniczkom, aby go... "nie prowokowały") itd.

Po zdecydowaniu się "dla dobra Indii" (złośliwi, ale dobrze poinformowani twierdzą, że po prostu już nie mógł...) na celibat (oczywiście bez pytania żony o zdanie...), spał w jednym łóżku z nieletnimi dziewczętami (nawet 12 letnimi, czasem z kilkoma naraz), aby się "doskonalić" (kwestia jak to wpływało na owe dzieci, zapewne nawet nie przyszła mu do głowy). Żonę z domu wywalił.
Faktycznie nie miał ani jednego normalnego stosunku (prawdopodobnie potencji), ale po śmierci wszechwładnego Mahatmy dziennikarskie śledztwo ujawniło, że dziewczyny robiły mu felleatio.

Mit "Mahatmy" mógł powstać również dlatego, że przeciętny człowiek Zachodu ma kompletnie nieprawdziwe pojęcie o hinduiźmie. Trudno byłoby sobie wyobrazić poza Indiami - i może jeszcze niektórymi krajami islamskimi - wypowiedź taką, jak lidera indyjskiej Partii Socjalistycznej, który przekonywał, że gwałcicielom powinno się wybaczać, bo "chłopcy to tylko chłopcy".
Mało kto też wie, jak agresywni są hinduiści (którzy przedstawiają się na Zachodzie jako rzekomi pacyfiści), gdy tylko są w większej grupie.
Przekonali się o tym krwawo w Indiach zarówno chrześcijanie, jak i mahometanie.
Czy słyszeliście o pogromach w 2008, kiedy to doniesiono gwałtach dokonanych na katolickich zakonnicach, paleniu kościołów, szkół i wiosek we wschodnich Indiach. Prasa opisuje akty przemocy i pożogę. Przez cztery dni tłum hinduskich nacjonalistów podpalał wioski, a policja nie reagowała. Ludność chrześcijańska uciekła do lasu albo schroniła się w obozach rządowych. Zginęło 16 osób, 10 tys. opuściło domy. "Paleni żywcem ludzie, gwałcone kobiety, w tym zakonnice, rodziny wyrzucane z domów."
"Uzbrojone grupy fundamentalistów ogłaszają w wybranych wioskach daty, w których przewidziały konwersję na hinduizm. Chrześcijanom, którzy się nie podporządkują, grożą kalectwem lub śmiercią. Uciekinierom konfiskują majątki. Na tych, którzy ze strachu przed śmiercią swoją i bliskich podpisują „dobrowolne” przejście na hinduizm, nakładają grzywnę. Powrót do pierwotnej religii muszą dodatkowo udokumentować zburzeniem chrześcijańskiej świątyni czy okaleczeniem, a nawet zabiciem niedawnego brata w wierze."
Dwa lata temu z kolei polowano na muzułmanów. "Mężczyźni zatłuczeni na śmierć kijami i na oczach własnych dzieci wrzucani do rynsztoków. Ciężarne kobiety kopane przez tłum, imamowie bici i oblewani kwasem. Zakrwawione ofiary na ulicach. Zdemolowane i zburzone meczety, płonące sklepy i domy, całe rodziny uciekające z dzielnic, w których przez lata żyły w zgodzie z wyznającymi hinduizm sąsiadami."

Kto ciekawy
https://wdrodze.pl/article/albo-hinduiz ... ie-zyjesz/
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... uleId=4781
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... wiata.read


Stworzono mit Gadhiego broniącego niższych kast (szczególnie w filmie "Gandhi"). Tymczasem u siebie w Indiach, juz po latach jedyne co dla "nizszych" kast zrobił, to się kilka razy wstawił, aby ich przedstawiciele mieli kilka miejsc w parlamencie - i to tylko dlatego, ze naciskali na niego Brytyjczycy i Amerykanie. W swoich mowach i artykułach nadal twierdził, ze "niedotykalni" to jest kasta wyklętych i skazanych na wieczna wegetacje bez możliwości osiągnięcia "nirwany" po śmierci.

Również, jak się wydaje, zachwyt dla skrajnie pacyfistycznych rad Gandhiego z perspektywy późniejszych zdarzeń nie wydaje się uzasadniony. W 1938 roku, po krwawych prześladowaniach Żydów w hitlerowskich Niemczech ("Noc kryształowa" itd) lider Hindusów radził: „Jestem pewien, że najbardziej kamienne niemieckie serca ustąpią, jeżeli tylko Żydzi przyjmą zasady nie odpowiadania przemocą na przemoc.”
To, że Żydzi faktycznie w większości wybrali bierność (choć pewnie niekoniecznie był to wynik pouczeń z dalekich Indii) przyczyniło się do eksterminacji wielu z nich.
Wydawałoby się, że po takiej nauczce Gandhi powinien dokonać autorefleksji i nie dawać samobójczych rad - niestety, obwołany wielką postacią, był tak zadufany w sobie, że w 1942 roku (kiedy w obozach dymiły krematoria, a na froncie ważyły się losy świata) zrobił wspaniały prezent Hitlerowi, pouczając aliantów: "„Chciałbym, abyście złożyli broń, którą macie, jako nieużyteczną dla ratowania siebie samych i ludzkości. Zaproście Hitlera i Mussoliniego, aby wzięli to, co chcą z krajów, które nazywacie swoimi. Jeżeli ci panowie zdecydują się zająć wasze domy, opuścicie je. Jeżeli nie pozwolą wam odejść swobodnie, dajcie się - mężczyzna, kobieta i dziecko - zabić, ale nie staniecie się ich poddanymi.”

Dodano po 4 minutach 54 sekundach:
sądzony pisze: 2022-07-31, 08:21
Nenderen pisze: 2022-07-31, 07:54 Twoje pierwsze zdanie zaprzecza drugiemu. Skoro spotkanie Boga rodzi miłość jest czymś naturalnym że pragnie się ją wprowadzić także w świat polityki i nie jest to "mieszanie" ale ewangelizowanie wszędzie gdzie się da.
Wprowadzić poprzez politykę?
Polityka i miłość?
Ewangelizowanie poprzez politykę?
Nie. Kierowanie się wiarą w polityce.
Tak. Ty kontra matka, która chce usunąć dziecko, Ty kontra głodny, Ty kontra niepełnosprawny, Ty kontra bezdomny.
CIekawe zestawienie. Matka, która chce zamordować dziecko, została zrównana z głodnym, niepełnosprawnym i bezdomnym.
A próba uratowania dziecka z wystąpieniem przeciwko kalece, głodnemu i bezdomnemu.
Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógł się posunąć do tak absurdalnego i haniebnego porównania.
Nenderen pisze: 2022-07-31, 07:54 ... oraz uczuć religijnych.
Nie kumam. Mojej relacji z Bogiem, moich do Niego uczuć, tak samo jak do żony czy córki nie można obrazić.
Zatem jeśli ktoś wyzwie Twoją żonę, córkę czy matkę od najgorszych (nie będę wymieniał, myślę, że wiemy o co chodzi), to nie ma to dla Ciebie żadnego znaczenia?

Dodano po 15 minutach 30 sekundach:
abi pisze: 2022-07-31, 10:21 Jezus a polityka??
"Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”
To akurat była wypowiedź na wskroś w sprawie politycznej (choć i religijnej).

O co chodziło? Żydzi mieli wątpliwości, czy wolno płacić podatek za Ziemię cesarzowi, bowiem skoro to była Ziemia Obiecana to należała do Boga.
I w sprawie tego sporu spytali Jezusa.

W rozmowie z Piłatem Jezus wprost wskazał na związek tego co robimy jako politycy z religią:
"Rzekł więc Piłat do Niego: Nie chcesz ze mną mówić? Czy nie wiesz, że mam władzę uwolnić ciebie i mam władzę ciebie ukrzyżować? Jezus odpowiedział: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie."/J 19:10-11/

Święty Paweł idzie jeszcze dalej: pisze o pochodzeniu władzy od Boga:
"Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. (2) Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. (3) Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. (4) Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzania sprawiedliwej kary temu, który czyni źle. (5) Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. (6) Z tego samego też powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd. (7) Oddajcie każdemu to, co się mu należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć. (8) Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje drugiego, wypełnił Prawo."/Rz 13:1-8/
(Oczywiście, szerszego omówienia wymagałoby co to znaczy i czy to oznacza, że również każdy władca pochodzi od Boga)

W dobie demokracji trochę nam się to zatarło, ale "władca" to urząd religijny. Do tego stopnia, że królowie byli namaszczani - zupełnie tak, jak kapłani.

Polityka słownikowo to "dbałość o dobro wspólne" - i w tym sensie jak najbardziej jest to pole do działalności dla człowieka wierzącego.
Postulat, by chrześcijanie "nie mieszali się do polityki" jest podrzuconym, sprytnym hasłem, żeby wyeliminować kierowanie się wiarą w działalności publicznej i kształtowaniu państwa.
Uważa się powszechnie (niewątpliwie opinia taka jest owocem wieloletniej akcji propagandowej), iż osoba publiczna (np. urzędnik państwowy), nie powinien pozwolić, żeby jego wiara miała wpływ na pełnienie przez niego urzędu. Co ciekawe, oczekuje się od niego takiego zachowania nawet wówczas, gdy został wybrany większością głosów właśnie z powodu deklarowanie poglądów zgodnych z katolicką nauką społeczną!
Zadziwiająca jest tu asymetria: od członka partii „Zielonych” żąda się, iż pełniąc urząd publiczny będzie realizował postulaty ekologiczne; jest też oczywiste, że minister pochodzący z partii ludowej będzie dbał o rolnictwo. Nikt też nie dziwi się raczej (i nie protestuje!), gdy socjalistyczny premier dba o rozwiązania socjalne (albo, w przypadku „kolorowej lewicy”, lansuje rozwiązania realizujące postulaty lobby homoseksualnego…).
To wszystko nagle zostaje zakwestionowane w przypadku osoby wierzącej, od której wymaga się deklaracji, iż „nie będzie się kierowała swoimi poglądami religijnymi”.
Jest to szczególnie groteskowe, że co do cezaropapizmu, katolicyzm zawsze pozostawał w tyle za innymi wyznaniami chrześcijańskimi (o niechrześcijańskich, choćby o Islamie, szkoda nawet w tym względnie wspominać). O ile jeszcze na temat Prawosławia każdy słyszał co-nieco o związkach Cerkwi z caratem (zwłaszcza, że np. w Rosji forma rządów się zmieniła, ale wzajemne uzależnienie pozostało, więc można obserwować rzecz „na bieżąco”), o tyle mało kto pamięta o uwikłaniu protestantyzmu i ewangelikalizmu w sprawy państwowe.

Na życzenie mogę przedstawić niedawne i aktualne bezpośrednie uwikłania w państwo wyznaniowe krajów niekatolickich.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2200 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2022-07-31, 20:01

Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 Nie. Kierowanie się wiarą w polityce.
Ilu takich znasz?
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 CIekawe zestawienie. Matka, która chce zamordować dziecko, została zrównana z głodnym, niepełnosprawnym i bezdomnym.
Każda aborcja jest morderstwem t takim samym stopniu jak każde zabójstwo.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 A próba uratowania dziecka z wystąpieniem przeciwko kalece, głodnemu i bezdomnemu.
Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógł się posunąć do tak absurdalnego i haniebnego porównania.
Aż trudno uwierzyć, że ktoś może pisać "książki", a mieć problem z rozumieniem prostych zdań.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 Zatem jeśli ktoś wyzwie Twoją żonę, córkę czy matkę od najgorszych (nie będę wymieniał, myślę, że wiemy o co chodzi), to nie ma to dla Ciebie żadnego znaczenia?
A jak ktoś wyzwie Twoją to przestajesz ją kochać?
Ma takie znaczeni, że współczuję człowiekowi.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 To akurat była wypowiedź na wskroś w sprawie politycznej (choć i religijnej).
O co chodziło? Żydzi mieli wątpliwości, czy wolno płacić podatek za Ziemię cesarzowi, bowiem skoro to była Ziemia Obiecana to należała do Boga. I w sprawie tego sporu spytali Jezusa.
A ja myślałem, że to fortel :-?
Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 Święty Paweł idzie jeszcze dalej: pisze o pochodzeniu władzy od Boga:
"Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi
"Poddanie władzy", a polityka i politykowanie to co innego.
Ja jestem poddany władzy. Z wyboru. Nie chodzę na wybory i poddaje się każdej władzy.

Dodano po 1 minucie 40 sekundach:
krystian.zawistowski pisze: 2022-07-31, 14:34 Co, aborcja może być być legalna, bo sądy i kodeks to niedostrzegalny egoizm i jest tylu bezdomnych którym można pomagać i też będzie git?
Musiałbyś wyrazić się jaśniej bo nie rozumiem co chcesz powiedzieć.
Baj de łej - nigdzie nie piszę o legalności aborcji.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Jozek » 2022-07-31, 20:19

sądzony pisze: 2022-07-31, 20:03
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 To akurat była wypowiedź na wskroś w sprawie politycznej (choć i religijnej).
O co chodziło? Żydzi mieli wątpliwości, czy wolno płacić podatek za Ziemię cesarzowi, bowiem skoro to była Ziemia Obiecana to należała do Boga. I w sprawie tego sporu spytali Jezusa.
A ja myślałem, że to fortel :-?
Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie.

[
Wiesz, wiekszosc twoich wypowiedzi jest wlasnie tak pogmatwana by pochwycic kogos w mowie.
Pewnie tego nie widzisz, ale inni tak.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2022-07-31, 21:37

Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 Polityka słownikowo to "dbałość o dobro wspólne" - i w tym sensie jak najbardziej jest to pole do działalności dla człowieka wierzącego.
Wydaje i się, że już dyskusja doszła do absurdu. Ciągnięcie jej dalej, to rzucanie pereł o beton.
Jeśli ktoś nie rozumiejąc zupełnie podstawowych pojęć zarzuca Ci niezrozumienie, to nie ma sensu mu tłumaczyć. Po prostu żaden wywód nie trafi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18987
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2612 times
Been thanked: 4622 times
Kontakt:

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-07-31, 22:38

sądzony pisze: 2022-07-31, 20:03
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 Nie. Kierowanie się wiarą w polityce.
Ilu takich znasz?
A co to zmienia dla zasady, ilu ich jest?
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 CIekawe zestawienie. Matka, która chce zamordować dziecko, została zrównana z głodnym, niepełnosprawnym i bezdomnym.
Każda aborcja jest morderstwem t takim samym stopniu jak każde zabójstwo.
Owszem, ale znowu: co to zmienia.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 A próba uratowania dziecka z wystąpieniem przeciwko kalece, głodnemu i bezdomnemu.
Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógł się posunąć do tak absurdalnego i haniebnego porównania.
Aż trudno uwierzyć, że ktoś może pisać "książki", a mieć problem z rozumieniem prostych zdań.
Odnoszę się do tego, co napisałeś, nie do tego, co myślałeś.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 Zatem jeśli ktoś wyzwie Twoją żonę, córkę czy matkę od najgorszych (nie będę wymieniał, myślę, że wiemy o co chodzi), to nie ma to dla Ciebie żadnego znaczenia?
A jak ktoś wyzwie Twoją to przestajesz ją kochać?
Nie. Ale też nie uznam tego za nieważne i niegodne obrony.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 To akurat była wypowiedź na wskroś w sprawie politycznej (choć i religijnej).
O co chodziło? Żydzi mieli wątpliwości, czy wolno płacić podatek za Ziemię cesarzowi, bowiem skoro to była Ziemia Obiecana to należała do Boga. I w sprawie tego sporu spytali Jezusa.
A ja myślałem, że to fortel :-?
Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie.
Owszem, to fortel. I znów: ani trochę to nie zmienia tego, o czym napisałem.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 17:06 Święty Paweł idzie jeszcze dalej: pisze o pochodzeniu władzy od Boga:
"Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi
"Poddanie władzy", a polityka i politykowanie to co innego.
Ja jestem poddany władzy. Z wyboru. Nie chodzę na wybory i poddaje się każdej władzy.
To nie masz się czym chwalić. W olewaniu obowiązków obywatelskich nie ma nic dobrego.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4440
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1080 times
Been thanked: 1150 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-08-01, 09:15

Marek_Piotrowski pisze: 2022-08-01, 08:52 Zabawne - tłumacz Google tłumaczy wyrażanie z powyższego "в Україні" na "na Ukrainie" ;)
Nie zabawne, tylko zwyczajne. Po ukraińsku łączy się to tylko z przyimkiem "в" [w]. Inaczej niż "в Україні" nie będzie. To u nas jest, niewiadomo dlaczego, forma "na Ukrainie". A tłumacz Google przetłumaczył właśnie na tę najczęściej używaną i najbardziej oficjalną formę w języku polskim. Można mówić po polsku i tak, i tak, jak kto woli.

A tak poza tym, na tłumacza Google lepiej uważać, bo czasem bardzo dziwne rzeczy sugeruje. Można w ten sposób przetłumaczyć coś zupełnie inaczej niż było w oryginale. Choć czasem jest też dość przydatnym narzędziem. Już lepszy jest Glosbe. Ale radzę nie pobierać ich aplikacji, tylko korzystać z wersji internetowych. Tłumaczenia z tych pobranych aplikacji Tłumacza Google albo Glosbe są czasem o wiele gorsze niż te same, które wpisze się w ich internetowych odpowiednikach.
Ostatnio zmieniony 2022-08-01, 09:16 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5355
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 853 times
Been thanked: 1406 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: abi » 2022-08-01, 09:45

ja korzystam czasem z google translator
no przeciez widze czy tlumaczenie do sensu czy nie
Ostatnio zmieniony 2022-08-01, 09:46 przez abi, łącznie zmieniany 1 raz.
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4440
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1080 times
Been thanked: 1150 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-08-01, 10:00

Ale jeśli tłumaczysz pojedyńcze słowo, które nie masz pojęcia, co znaczy, a w normalnych słownikach go nie ma, to wtedy czasem trudno się zorientować. To było takie ogólne rozważanie co do (nie)przydatności translatorów. Można by tak sobie debatować, a i tak są zwolennicy i przeciwnicy. Jak chyba we wszystkim.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2200 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2022-08-02, 08:05

Marek_Piotrowski pisze: 2022-07-31, 22:38 A co to zmienia dla zasady, ilu ich jest?
...
Owszem, ale znowu: co to zmienia.
...
Odnoszę się do tego, co napisałeś, nie do tego, co myślałeś.
...
Nie. Ale też nie uznam tego za nieważne i niegodne obrony.
...
Owszem, to fortel. I znów: ani trochę to nie zmienia tego, o czym napisałem.
...
To nie masz się czym chwalić. W olewaniu obowiązków obywatelskich nie ma nic dobrego.
Ale co to zmienia?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ