Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5355
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 853 times
- Been thanked: 1406 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Jezus a polityka??
"Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”
"Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Czy aby nie mylicie charakterow dzisiejszych politykow z polityka?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Tak, masz rację. To bardzo polityczne podejście do dwóch spraw. Do dwóch dziedzin polityki. Jednej prowadzonej przez kapłanów i drugiej przez cezara.
I rzecz szczególna, akceptuje obie. Stara się je pogodzić, a nie przeciwstawiać.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18987
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2612 times
- Been thanked: 4622 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Wprawdzie Gandhi nie był politykiem (ani tak pozytywną postacią, jak się go przedstawia), ale wypowiedział się bardzo trafnie na ten temat:
"Kto uważa, że wiara nie ma nic wspólnego z polityką, nie wie nic ani o wierze, ani o polityce".
"Kto uważa, że wiara nie ma nic wspólnego z polityką, nie wie nic ani o wierze, ani o polityce".
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Marku, dlaczego uważasz, że Gandhi nie był postacią pozytywną?
-
- Gaduła
- Posty: 835
- Rejestracja: 5 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 197 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
@sądzony
Co, aborcja może być być legalna, bo sądy i kodeks to niedostrzegalny egoizm i jest tylu bezdomnych którym można pomagać i też będzie git?.
Jeżeli pomiędzy Tobą, a biednym, bezdomnym ... stawiasz "politykę" robisz to po to "by się nie ubrudzić" prawdziwym życiem. Smrodem bezdomnego, tragedią biednego, wymiocinami pijaka, sytuacją matki chcącej dokonać aborcji.
Zakładasz fartuszek, "prezerwatywę", a to już nie jest miłość, a łatanie sumienia, zwykły lecz niedostrzegalny egoizm.
Ostatnio zmieniony 2022-07-31, 14:39 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 1 raz.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18987
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2612 times
- Been thanked: 4622 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Nie potępiam go, nie twierdzę, że wiele dobrego nie zrobił. Napisałem "tak pozytywną postacią, jak się go przedstawia" bo jego obraz jest zdecydowanie przeidealizowany.
Ktoś nie zorientowany może być zaskoczony, czytając o rasiźmie wczesnego Gandhiego (szczególnie w stosunku do osób o czarnej skórze), pogardzie dla kobiet (a szczególnie żony, o której wyrażał się kwieciście "Po prostu nie mogę się zmusić, by spojrzeć na jej twarz. Jej wyraz jest taki jak u potulnej krowy i jak krowa czasami sprawia wrażenie, jakby coś mówiła, na swój głupi sposób"), specyficznym podejściu do gwałtów (uważał, że zgwałcona kobieta traci człowieczeństwo - znany jest z obcięcia włosów napastowanym przez pewnego młodzieńca swoim zwolenniczkom, aby go... "nie prowokowały") itd.
Po zdecydowaniu się "dla dobra Indii" (złośliwi, ale dobrze poinformowani twierdzą, że po prostu już nie mógł...) na celibat (oczywiście bez pytania żony o zdanie...), spał w jednym łóżku z nieletnimi dziewczętami (nawet 12 letnimi, czasem z kilkoma naraz), aby się "doskonalić" (kwestia jak to wpływało na owe dzieci, zapewne nawet nie przyszła mu do głowy). Żonę z domu wywalił.
Faktycznie nie miał ani jednego normalnego stosunku (prawdopodobnie potencji), ale po śmierci wszechwładnego Mahatmy dziennikarskie śledztwo ujawniło, że dziewczyny robiły mu felleatio.
Mit "Mahatmy" mógł powstać również dlatego, że przeciętny człowiek Zachodu ma kompletnie nieprawdziwe pojęcie o hinduiźmie. Trudno byłoby sobie wyobrazić poza Indiami - i może jeszcze niektórymi krajami islamskimi - wypowiedź taką, jak lidera indyjskiej Partii Socjalistycznej, który przekonywał, że gwałcicielom powinno się wybaczać, bo "chłopcy to tylko chłopcy".
Mało kto też wie, jak agresywni są hinduiści (którzy przedstawiają się na Zachodzie jako rzekomi pacyfiści), gdy tylko są w większej grupie.
Przekonali się o tym krwawo w Indiach zarówno chrześcijanie, jak i mahometanie.
Czy słyszeliście o pogromach w 2008, kiedy to doniesiono gwałtach dokonanych na katolickich zakonnicach, paleniu kościołów, szkół i wiosek we wschodnich Indiach. Prasa opisuje akty przemocy i pożogę. Przez cztery dni tłum hinduskich nacjonalistów podpalał wioski, a policja nie reagowała. Ludność chrześcijańska uciekła do lasu albo schroniła się w obozach rządowych. Zginęło 16 osób, 10 tys. opuściło domy. "Paleni żywcem ludzie, gwałcone kobiety, w tym zakonnice, rodziny wyrzucane z domów."
"Uzbrojone grupy fundamentalistów ogłaszają w wybranych wioskach daty, w których przewidziały konwersję na hinduizm. Chrześcijanom, którzy się nie podporządkują, grożą kalectwem lub śmiercią. Uciekinierom konfiskują majątki. Na tych, którzy ze strachu przed śmiercią swoją i bliskich podpisują „dobrowolne” przejście na hinduizm, nakładają grzywnę. Powrót do pierwotnej religii muszą dodatkowo udokumentować zburzeniem chrześcijańskiej świątyni czy okaleczeniem, a nawet zabiciem niedawnego brata w wierze."
Dwa lata temu z kolei polowano na muzułmanów. "Mężczyźni zatłuczeni na śmierć kijami i na oczach własnych dzieci wrzucani do rynsztoków. Ciężarne kobiety kopane przez tłum, imamowie bici i oblewani kwasem. Zakrwawione ofiary na ulicach. Zdemolowane i zburzone meczety, płonące sklepy i domy, całe rodziny uciekające z dzielnic, w których przez lata żyły w zgodzie z wyznającymi hinduizm sąsiadami."
Kto ciekawy
https://wdrodze.pl/article/albo-hinduiz ... ie-zyjesz/
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... uleId=4781
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... wiata.read
Stworzono mit Gadhiego broniącego niższych kast (szczególnie w filmie "Gandhi"). Tymczasem u siebie w Indiach, juz po latach jedyne co dla "nizszych" kast zrobił, to się kilka razy wstawił, aby ich przedstawiciele mieli kilka miejsc w parlamencie - i to tylko dlatego, ze naciskali na niego Brytyjczycy i Amerykanie. W swoich mowach i artykułach nadal twierdził, ze "niedotykalni" to jest kasta wyklętych i skazanych na wieczna wegetacje bez możliwości osiągnięcia "nirwany" po śmierci.
Również, jak się wydaje, zachwyt dla skrajnie pacyfistycznych rad Gandhiego z perspektywy późniejszych zdarzeń nie wydaje się uzasadniony. W 1938 roku, po krwawych prześladowaniach Żydów w hitlerowskich Niemczech ("Noc kryształowa" itd) lider Hindusów radził: „Jestem pewien, że najbardziej kamienne niemieckie serca ustąpią, jeżeli tylko Żydzi przyjmą zasady nie odpowiadania przemocą na przemoc.”
To, że Żydzi faktycznie w większości wybrali bierność (choć pewnie niekoniecznie był to wynik pouczeń z dalekich Indii) przyczyniło się do eksterminacji wielu z nich.
Wydawałoby się, że po takiej nauczce Gandhi powinien dokonać autorefleksji i nie dawać samobójczych rad - niestety, obwołany wielką postacią, był tak zadufany w sobie, że w 1942 roku (kiedy w obozach dymiły krematoria, a na froncie ważyły się losy świata) zrobił wspaniały prezent Hitlerowi, pouczając aliantów: "„Chciałbym, abyście złożyli broń, którą macie, jako nieużyteczną dla ratowania siebie samych i ludzkości. Zaproście Hitlera i Mussoliniego, aby wzięli to, co chcą z krajów, które nazywacie swoimi. Jeżeli ci panowie zdecydują się zająć wasze domy, opuścicie je. Jeżeli nie pozwolą wam odejść swobodnie, dajcie się - mężczyzna, kobieta i dziecko - zabić, ale nie staniecie się ich poddanymi.”
Dodano po 4 minutach 54 sekundach:
Nie. Kierowanie się wiarą w polityce.
CIekawe zestawienie. Matka, która chce zamordować dziecko, została zrównana z głodnym, niepełnosprawnym i bezdomnym.Tak. Ty kontra matka, która chce usunąć dziecko, Ty kontra głodny, Ty kontra niepełnosprawny, Ty kontra bezdomny.
A próba uratowania dziecka z wystąpieniem przeciwko kalece, głodnemu i bezdomnemu.
Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógł się posunąć do tak absurdalnego i haniebnego porównania.
Zatem jeśli ktoś wyzwie Twoją żonę, córkę czy matkę od najgorszych (nie będę wymieniał, myślę, że wiemy o co chodzi), to nie ma to dla Ciebie żadnego znaczenia?
Dodano po 15 minutach 30 sekundach:
To akurat była wypowiedź na wskroś w sprawie politycznej (choć i religijnej).
O co chodziło? Żydzi mieli wątpliwości, czy wolno płacić podatek za Ziemię cesarzowi, bowiem skoro to była Ziemia Obiecana to należała do Boga.
I w sprawie tego sporu spytali Jezusa.
W rozmowie z Piłatem Jezus wprost wskazał na związek tego co robimy jako politycy z religią:
"Rzekł więc Piłat do Niego: Nie chcesz ze mną mówić? Czy nie wiesz, że mam władzę uwolnić ciebie i mam władzę ciebie ukrzyżować? Jezus odpowiedział: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie."/J 19:10-11/
Święty Paweł idzie jeszcze dalej: pisze o pochodzeniu władzy od Boga:
"Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. (2) Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. (3) Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. (4) Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzania sprawiedliwej kary temu, który czyni źle. (5) Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. (6) Z tego samego też powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd. (7) Oddajcie każdemu to, co się mu należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć. (8) Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje drugiego, wypełnił Prawo."/Rz 13:1-8/
(Oczywiście, szerszego omówienia wymagałoby co to znaczy i czy to oznacza, że również każdy władca pochodzi od Boga)
W dobie demokracji trochę nam się to zatarło, ale "władca" to urząd religijny. Do tego stopnia, że królowie byli namaszczani - zupełnie tak, jak kapłani.
Polityka słownikowo to "dbałość o dobro wspólne" - i w tym sensie jak najbardziej jest to pole do działalności dla człowieka wierzącego.
Postulat, by chrześcijanie "nie mieszali się do polityki" jest podrzuconym, sprytnym hasłem, żeby wyeliminować kierowanie się wiarą w działalności publicznej i kształtowaniu państwa.
Uważa się powszechnie (niewątpliwie opinia taka jest owocem wieloletniej akcji propagandowej), iż osoba publiczna (np. urzędnik państwowy), nie powinien pozwolić, żeby jego wiara miała wpływ na pełnienie przez niego urzędu. Co ciekawe, oczekuje się od niego takiego zachowania nawet wówczas, gdy został wybrany większością głosów właśnie z powodu deklarowanie poglądów zgodnych z katolicką nauką społeczną!
Zadziwiająca jest tu asymetria: od członka partii „Zielonych” żąda się, iż pełniąc urząd publiczny będzie realizował postulaty ekologiczne; jest też oczywiste, że minister pochodzący z partii ludowej będzie dbał o rolnictwo. Nikt też nie dziwi się raczej (i nie protestuje!), gdy socjalistyczny premier dba o rozwiązania socjalne (albo, w przypadku „kolorowej lewicy”, lansuje rozwiązania realizujące postulaty lobby homoseksualnego…).
To wszystko nagle zostaje zakwestionowane w przypadku osoby wierzącej, od której wymaga się deklaracji, iż „nie będzie się kierowała swoimi poglądami religijnymi”.
Jest to szczególnie groteskowe, że co do cezaropapizmu, katolicyzm zawsze pozostawał w tyle za innymi wyznaniami chrześcijańskimi (o niechrześcijańskich, choćby o Islamie, szkoda nawet w tym względnie wspominać). O ile jeszcze na temat Prawosławia każdy słyszał co-nieco o związkach Cerkwi z caratem (zwłaszcza, że np. w Rosji forma rządów się zmieniła, ale wzajemne uzależnienie pozostało, więc można obserwować rzecz „na bieżąco”), o tyle mało kto pamięta o uwikłaniu protestantyzmu i ewangelikalizmu w sprawy państwowe.
Na życzenie mogę przedstawić niedawne i aktualne bezpośrednie uwikłania w państwo wyznaniowe krajów niekatolickich.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2200 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Ilu takich znasz?
Każda aborcja jest morderstwem t takim samym stopniu jak każde zabójstwo.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 CIekawe zestawienie. Matka, która chce zamordować dziecko, została zrównana z głodnym, niepełnosprawnym i bezdomnym.
Aż trudno uwierzyć, że ktoś może pisać "książki", a mieć problem z rozumieniem prostych zdań.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 A próba uratowania dziecka z wystąpieniem przeciwko kalece, głodnemu i bezdomnemu.
Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógł się posunąć do tak absurdalnego i haniebnego porównania.
A jak ktoś wyzwie Twoją to przestajesz ją kochać?Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 Zatem jeśli ktoś wyzwie Twoją żonę, córkę czy matkę od najgorszych (nie będę wymieniał, myślę, że wiemy o co chodzi), to nie ma to dla Ciebie żadnego znaczenia?
Ma takie znaczeni, że współczuję człowiekowi.
A ja myślałem, że to fortelMarek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 To akurat była wypowiedź na wskroś w sprawie politycznej (choć i religijnej).
O co chodziło? Żydzi mieli wątpliwości, czy wolno płacić podatek za Ziemię cesarzowi, bowiem skoro to była Ziemia Obiecana to należała do Boga. I w sprawie tego sporu spytali Jezusa.
Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie.
"Poddanie władzy", a polityka i politykowanie to co innego.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 Święty Paweł idzie jeszcze dalej: pisze o pochodzeniu władzy od Boga:
"Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi
Ja jestem poddany władzy. Z wyboru. Nie chodzę na wybory i poddaje się każdej władzy.
Dodano po 1 minucie 40 sekundach:
Musiałbyś wyrazić się jaśniej bo nie rozumiem co chcesz powiedzieć.krystian.zawistowski pisze: ↑2022-07-31, 14:34 Co, aborcja może być być legalna, bo sądy i kodeks to niedostrzegalny egoizm i jest tylu bezdomnych którym można pomagać i też będzie git?
Baj de łej - nigdzie nie piszę o legalności aborcji.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Wiesz, wiekszosc twoich wypowiedzi jest wlasnie tak pogmatwana by pochwycic kogos w mowie.sądzony pisze: ↑2022-07-31, 20:03A ja myślałem, że to fortelMarek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 To akurat była wypowiedź na wskroś w sprawie politycznej (choć i religijnej).
O co chodziło? Żydzi mieli wątpliwości, czy wolno płacić podatek za Ziemię cesarzowi, bowiem skoro to była Ziemia Obiecana to należała do Boga. I w sprawie tego sporu spytali Jezusa.
Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie.
[
Pewnie tego nie widzisz, ale inni tak.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Wydaje i się, że już dyskusja doszła do absurdu. Ciągnięcie jej dalej, to rzucanie pereł o beton.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 Polityka słownikowo to "dbałość o dobro wspólne" - i w tym sensie jak najbardziej jest to pole do działalności dla człowieka wierzącego.
Jeśli ktoś nie rozumiejąc zupełnie podstawowych pojęć zarzuca Ci niezrozumienie, to nie ma sensu mu tłumaczyć. Po prostu żaden wywód nie trafi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18987
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2612 times
- Been thanked: 4622 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
A co to zmienia dla zasady, ilu ich jest?
Owszem, ale znowu: co to zmienia.Każda aborcja jest morderstwem t takim samym stopniu jak każde zabójstwo.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 CIekawe zestawienie. Matka, która chce zamordować dziecko, została zrównana z głodnym, niepełnosprawnym i bezdomnym.
Odnoszę się do tego, co napisałeś, nie do tego, co myślałeś.Aż trudno uwierzyć, że ktoś może pisać "książki", a mieć problem z rozumieniem prostych zdań.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 A próba uratowania dziecka z wystąpieniem przeciwko kalece, głodnemu i bezdomnemu.
Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógł się posunąć do tak absurdalnego i haniebnego porównania.
Nie. Ale też nie uznam tego za nieważne i niegodne obrony.A jak ktoś wyzwie Twoją to przestajesz ją kochać?Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 Zatem jeśli ktoś wyzwie Twoją żonę, córkę czy matkę od najgorszych (nie będę wymieniał, myślę, że wiemy o co chodzi), to nie ma to dla Ciebie żadnego znaczenia?
Owszem, to fortel. I znów: ani trochę to nie zmienia tego, o czym napisałem.A ja myślałem, że to fortelMarek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 To akurat była wypowiedź na wskroś w sprawie politycznej (choć i religijnej).
O co chodziło? Żydzi mieli wątpliwości, czy wolno płacić podatek za Ziemię cesarzowi, bowiem skoro to była Ziemia Obiecana to należała do Boga. I w sprawie tego sporu spytali Jezusa.
Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie.
To nie masz się czym chwalić. W olewaniu obowiązków obywatelskich nie ma nic dobrego."Poddanie władzy", a polityka i politykowanie to co innego.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 17:06 Święty Paweł idzie jeszcze dalej: pisze o pochodzeniu władzy od Boga:
"Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi
Ja jestem poddany władzy. Z wyboru. Nie chodzę na wybory i poddaje się każdej władzy.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4440
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1080 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Nie zabawne, tylko zwyczajne. Po ukraińsku łączy się to tylko z przyimkiem "в" [w]. Inaczej niż "в Україні" nie będzie. To u nas jest, niewiadomo dlaczego, forma "na Ukrainie". A tłumacz Google przetłumaczył właśnie na tę najczęściej używaną i najbardziej oficjalną formę w języku polskim. Można mówić po polsku i tak, i tak, jak kto woli.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-08-01, 08:52 Zabawne - tłumacz Google tłumaczy wyrażanie z powyższego "в Україні" na "na Ukrainie"
A tak poza tym, na tłumacza Google lepiej uważać, bo czasem bardzo dziwne rzeczy sugeruje. Można w ten sposób przetłumaczyć coś zupełnie inaczej niż było w oryginale. Choć czasem jest też dość przydatnym narzędziem. Już lepszy jest Glosbe. Ale radzę nie pobierać ich aplikacji, tylko korzystać z wersji internetowych. Tłumaczenia z tych pobranych aplikacji Tłumacza Google albo Glosbe są czasem o wiele gorsze niż te same, które wpisze się w ich internetowych odpowiednikach.
Ostatnio zmieniony 2022-08-01, 09:16 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5355
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 853 times
- Been thanked: 1406 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
ja korzystam czasem z google translator
no przeciez widze czy tlumaczenie do sensu czy nie
no przeciez widze czy tlumaczenie do sensu czy nie
Ostatnio zmieniony 2022-08-01, 09:46 przez abi, łącznie zmieniany 1 raz.
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4440
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1080 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Ale jeśli tłumaczysz pojedyńcze słowo, które nie masz pojęcia, co znaczy, a w normalnych słownikach go nie ma, to wtedy czasem trudno się zorientować. To było takie ogólne rozważanie co do (nie)przydatności translatorów. Można by tak sobie debatować, a i tak są zwolennicy i przeciwnicy. Jak chyba we wszystkim.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2200 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Ale co to zmienia?Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-07-31, 22:38 A co to zmienia dla zasady, ilu ich jest?
...
Owszem, ale znowu: co to zmienia.
...
Odnoszę się do tego, co napisałeś, nie do tego, co myślałeś.
...
Nie. Ale też nie uznam tego za nieważne i niegodne obrony.
...
Owszem, to fortel. I znów: ani trochę to nie zmienia tego, o czym napisałem.
...
To nie masz się czym chwalić. W olewaniu obowiązków obywatelskich nie ma nic dobrego.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20