Ja jestem po 4 letniej psychoterapii. Trochę się interesuję psychologią. Moja żona jest psychoterapeutka.Gojandek pisze: ↑2023-02-07, 18:44 I jeszcze jedno. Myślę, że offtop to odpowiedni temat na mój post.
Mam do was pytanie, czy był ktoś z was kiedyś u psychologa, psychoterapeuty? Naczytałem się wiele o pomocnych cytatach w cierpieniu, jak sobie dawać radę, jak odnaleźć sens i dla innych wydaje się, że jestem człowiekiem szczęśliwym, radosnym, jednak wewnętrznie mam wiele problemów. Pierwsze miałem skrupuły, trochę z nich wyszedłem, lecz dalej czasami powracają. Mam ciężką pracę, ciągły w niej stres. Ogólnie wiele się stresuje o błahostki. Myślę za dużo, za bardzo przejmuje się przyszłością jakimiś głupotami i to też wywołuje u mnie różne ,,bóle" psychiczne. Często staram się powstrzymywać łzy i ogólnie jest mi czasami w życiu ciężko. Tak, wiem, że jest to życie i jest to chyba normalne, ale mnie to czasami przerasta. Kiedyś tego nie miałem. Teraz zdaje mi się, że coraz bardziej się to nasila. I mam do was pytanie, czy psycholog w takich sprawach jest pomocny? Nie wiem, czy jest sens iść do niego, jeżeli będzie mówił to samo, co wyczytałem w internecie, nie sądzę, żeby mi dał jakieś ,,specjalne" rady, dzięki którym od razu wyjdę z tego stanu, w którym obecnie tkwię i możecie mi powiedzieć, czy psycholog naprawdę pomaga i jest sens do niego chodzić?
Zastanawiam się, czy nie mam też jakiejś choroby umysłowej, bo ja mam czasami takie dziwne myśli, jakieś dziwne przeczucia np. że za niedługo umrę na zawał(serio mam takie przeczucie, a jakoś dobrze się czuję) i ogólnie czuje się dziwnie. Nigdy czegoś takiego dziwnego nie miałem. Zdaje mi się, jakbym miał jakieś dziwne, nie do opisania uczucia, czasami mam jakieś dziwne zwidy, nie potrafię rozróżnić, czy daną czynność wykonałem w śnie, czy prawdziwym życiu. Wybaczcie, że zrobiłem w tym poście wiele jakichś dziwnych błędów, ale nie mam na razie sił ich skorygować.
Moim zdaniem warto spróbować psychoterapii. Czy Ci to pomoże, trudno ocenić. Myślę, że psychoterapia "działa". Kwestią jest "trafiony", odpowiedni dla Ciebie psychoterapeuta oraz Twój opór.
Czy psychoterapia "powie" Ci coś innego niż internet? Tak. Psychoterapia to "praca na relacji".
Kwestia czy Cię na to stać, bo polecałbym jednak psychoterapię nie na NFZ, a to dość kosztowne.