Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Wypowiedzcie się proszę w temacie. Jestem bardzo ciekaw jak postrzegacie kwestię kompromisu w małżeństwie i czy stosujecie go w swoich związkach.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19208
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2642 times
- Been thanked: 4658 times
- Kontakt:
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
To zależy od tego czego dotyczyć ma ten kompromis
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Czy możesz wyjawić dokładniej jaki jest sens Twojego wpisu? Czy jest to reklama? Czy szukasz klientów? Czy chcesz uzupełnić swoją wiedzę?Konrad pisze:Wypowiedzcie się proszę w temacie. Jestem bardzo ciekaw jak postrzegacie kwestię kompromisu w małżeństwie i czy stosujecie go w swoich związkach.
Wybacz, że piszę tak bezpośrednio, ale załączone linki sugerują wątpliwości.
A kompromis w małżeństwie niczym się nie różni od kompromisów we wszystkich innych sprawach.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15033
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4232 times
- Been thanked: 2966 times
- Kontakt:
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
kompromis (SJP)
1. polubowne rozwiązanie sporu w oparciu o wzajemne ustępstwa;
2. rezygnacja z pewnych warunków, zasad w celu osiągnięcia praktycznych korzyści
Wygląda na to, że nie taki straszny i jak patrzę na definicję często stosowany
Jest złota zasada psychologi stanowi by w sporach byli sami wygrani "win-win", a nie wygrany i przegrany, a tym bardziej przegrany przegrany, bo wówczas obie strony tracą, ale nieraz zafiksowanie w kłótni i do takich wyników sporów prowadzi.
popatrzmy więc czy w 1. polubowne rozwiązanie sporu w oparciu o wzajemne ustępstwa;
mamy 2 wygranych? ...
niby spór rozwiązany, ale musiałem z czegoś zrezygnować, ustąpić , poddać się! (trochę) czy będę zadowolony i wygrany/"win"?
tak sobie...
popatrzmy więc czy w 2. rezygnacja z pewnych warunków, zasad w celu osiągnięcia praktycznych korzyści
- niby mam jakieś "praktyczne korzyści", ale kosztem jakichś moich warunków stawianych, lub musiałem poświęcić jakieś moje zasady (a jeśli moralne?)
coraz mniej przy bliższym przyjrzeniu podoba mi się kompromis
1. polubowne rozwiązanie sporu w oparciu o wzajemne ustępstwa;
2. rezygnacja z pewnych warunków, zasad w celu osiągnięcia praktycznych korzyści
Wygląda na to, że nie taki straszny i jak patrzę na definicję często stosowany
Jest złota zasada psychologi stanowi by w sporach byli sami wygrani "win-win", a nie wygrany i przegrany, a tym bardziej przegrany przegrany, bo wówczas obie strony tracą, ale nieraz zafiksowanie w kłótni i do takich wyników sporów prowadzi.
popatrzmy więc czy w 1. polubowne rozwiązanie sporu w oparciu o wzajemne ustępstwa;
mamy 2 wygranych? ...
niby spór rozwiązany, ale musiałem z czegoś zrezygnować, ustąpić , poddać się! (trochę) czy będę zadowolony i wygrany/"win"?
tak sobie...
popatrzmy więc czy w 2. rezygnacja z pewnych warunków, zasad w celu osiągnięcia praktycznych korzyści
- niby mam jakieś "praktyczne korzyści", ale kosztem jakichś moich warunków stawianych, lub musiałem poświęcić jakieś moje zasady (a jeśli moralne?)
coraz mniej przy bliższym przyjrzeniu podoba mi się kompromis
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Witaj Andrzeju. Zwykłe pytanie. Nie ma żadnych załączników- a jedynie mój podpis i opis w stopce. Nie kryję się kim jestem i co robię. Chcę pobudzić Was do dyskusji.Andej pisze:Czy możesz wyjawić dokładniej jaki jest sens Twojego wpisu? Czy jest to reklama? Czy szukasz klientów? Czy chcesz uzupełnić swoją wiedzę?Konrad pisze:Wypowiedzcie się proszę w temacie. Jestem bardzo ciekaw jak postrzegacie kwestię kompromisu w małżeństwie i czy stosujecie go w swoich związkach.
Wybacz, że piszę tak bezpośrednio, ale załączone linki sugerują wątpliwości.
A kompromis w małżeństwie niczym się nie różni od kompromisów we wszystkich innych sprawach.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Kompromis w małżeństwie polega na tym, że mężczyzna ustępuje kobiecie i jeszcze ją za to przeprasza.Konrad pisze:... Chcę pobudzić Was do dyskusji.
Jedną z naczelnych maksym osiągania kompromisów jest: Lepiej mieć święty spokój, niż rację.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
W czerwcu 2001 roku byłem blisko związku małżeńskiego z licealną koleżanką i ówczesną studentką architektury na PW. Byłem blisko, bo moje oświadczyny zostały przyjęte. W toku kilku rozmów próbowaliśmy zawrzeć obopólny kompromis. Nie ma nic wspanialszego niż związek dwojga ludzi oparty na wzajemnej miłości, poszanowaniu i kompromisie obu stron. Piotrek z Warszawy.
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
W trakcie jednej z rozmów z tą dziewczyną zawahałem się i szansa małżeństwa z koleżanką o białych włosach, do dzisiaj oddaliła się. Ale miłość, jeśli jest prawdziwa, zna nie takie zwroty sytuacji. Mam szansę i nadzieję, że nic straconego . Piotrek z Warszawy.
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Pamiętam, jak w trakcie telefonicznej rozmowy ze śmiechem skomentowała moją nieporadność: "Oj przestań, mój tata też nie wiedział, jak oświadczyć się mojej mamie". Piotrek.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15033
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4232 times
- Been thanked: 2966 times
- Kontakt:
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Szkoda Piotrze, że się nie ożeniłeś - kobieta zmienia życie mężczyzny, porządkuje je i wielu mężczyznom nadaje sens życiaPiotrek pisze:Pamiętam, jak w trakcie telefonicznej rozmowy ze śmiechem skomentowała moją nieporadność: "Oj przestań, mój tata też nie wiedział, jak oświadczyć się mojej mamie". Piotrek.
Myślę, że żona by ci dobrze zrobiła
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Tak, Dezerter. W 2001 roku mieliśmy po 23 lata i cały świat był przed nami . Dzisiaj mamy po 38 lat i wizja potomstwa znacznie się oddaliła . Piotrek z Warszawy.
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Ale Piotrek - co to za myslenie dziwaczne ( wedlug mojej konskiej glowy ). Jezeli wizja potomstwa sie oddala, to juz nie ma po co sie zenic?
A kobieta to juz w ogole sie nie liczy, nawet jesli brak potomstwa?
A kobieta to juz w ogole sie nie liczy, nawet jesli brak potomstwa?
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
Wzajemny szacunek jest podstawą każdego związku. Przypominam pieśń Seweryna Krajewskiego "Czekasz na tę jedną miłość" . Piotrek Grochowski z Warszawy.
Re: Kompromis w małżeństwie. Czy na pewno o to chodzi ?
No tak, napisales prawde ogolnie znana, ale nie odpowiedziales Piotrku na pytanie, ktore zadalem Tobie.