Czyli w skrócie -rozumiem - stawiasz wniosek że na podstawie podanych w tym artykule fragmentów z Biblii wynika iż Pan Jezus to sam Jehowa Bóg. Przyznaję że można odnieść takie wrażenie jeśli czytamy Biblię bez uwzględnienia całości informacji w niej zawartej. Proponuję rozważyć najważniejsze z tych fragmentów Biblii jakoby przemawiające za twoją tezą po kolei.4. Skoro kolejność działania - jej początek - jest jasno określony: pierwszy szedł Jan, a za nim szedł Jezus, a tym przed którym miał iść Jan, to był Bóg Jehowa ("...ku Jehowie, ich Bogu. Pójdzie też przed nim..." ; "...pójdziesz naprzód przed Jehową..." ; "Przychodzi za mną ktoś silniejszy..."), to wniosek według mnie jest klarowny: JEZUS CHRYSTUS TO BÓG JEHOWA!
Wersety wyrwane z kontekstu często można rozumieć wieloznacznie. I tak werset 15 mówi "on bowiem będzie wielki przed Jehową."Łuk 1:(15) on bowiem będzie wielki przed Jehową. Nie ma jednak pić wina ani mocnego napoju i już od łona matki będzie napełniony duchem świętym, (16) i wielu synów Izraela zawróci ku Jehowie, ich Bogu. (17) Pójdzie też przed nim z duchem i mocą Eliasza, żeby zawrócić serca ojców ku dzieciom, a nieposłusznych ku praktycznej mądrości prawych, żeby przygotować Jehowie lud przysposobiony"."
Można to zrozumieć tak jak ty sugerujesz iż "przed Jehową" jest tożsame z "poprzedzając" Pana Jezusa. Ale z głębszego wglądu w treść Biblii należy przyjąć taki zwrot jako fakt iż każdy posłany "np..prorok" stoi przede wszystkim przed Jehową. Zatem Jan jako mąż Boży posłany przez Boga cokolwiek robi, robi to przede wszystkim przed Jehową. I tak my to rozumiemy. Podobnie werset 17 mówi "Pójdzie też przed nim z duchem i mocą Eliasza," można to rozumieć tak jak sugerujesz iż "pójdzie przed Nim" odnosi się do osoby Pana Jezusa, ale w tym początkowym fragmencie ewangelii jeszcze nikt nic ni mówi o Mesjaszu tak że z kontekstu nic nie wynikałoby iż chodzi tu o Jezusa. Zatem ściśle rzecz ujmując w tym momencie ewangelii jeszcze nie ma nic o osobie Jezusa zatem słowa te odnoszą się stricte do Jehowy Boga. Problem polega na tym że -znając bardzo dobrze ewangelię o Chrystusie- twój umysł sugeruje ci na zasadzie skojarzenia zbieżność tych słów s osobą Jezusa. Gdybyś nie znał ewangelii i czytałbyś te słowa pierwszy raz nie mógłbyś odnieść skojarzenia do osoby Jezusa bo byś o nim nie wiedział. A tak twój umysł idąc koleinami już wcześnie zdobytej wiedzy sugeruje ci zbieżność postaci.
Żeby taka sugestia miała znamiona prawdy musi być spójna z całością Biblii. A przy twoim rozumieniu -tj. że Jezus to Jehowa- wyłania się problem ponieważ. Boga nikt nigdy nie widział;
Jan 1:. 18?Żaden człowiek nigdy nie widział Boga; jednorodzony bóg, który zajmuje miejsce u piersi Ojca, ten dał co do niego wyjaśnienie.
Gdyby Jezus w tym wypadku był Jehową no to coś tu się nie zgadza. Jeśli pozwolisz nie będę się odnosił do każdego wersetu który przytoczyłeś w tym artykule bo to by wyglądało na odbijanie piłeczki między nami, a to z kolei jakby ujmowało powagi naszej rozmowie. Zatem odniosę się do kluczowych wersetów które uważam za najistotniejsze. Aczkolwiek jeśli uznasz że jakiś werset z twojego punktu widzenia jest ważniejszy to to zwróć uwagę na niego.
Jan Chrzciciel spełnił proroctwo z Malachiasza 3:1, gdy wystąpił w charakterze posłańca, który ?przygotował drogę? przed Jehową, przysposabiając Żydów na przyjęcie naczelnego przedstawiciela Bożego ? Jezusa Chrystusa (Mt 11:10, 11; Mk 1:1-4; Łk 7:27, 28).Mk 1:1-4 "Początek dobrej nowiny o Jezusie Chrystusie: (2) jak jest napisanie u proroka Izajasza: (Oto ja przed twoim obliczem wysyłam mego posłańca, który przygotuje drogę twoją). (3) Słuchajcie, ktoś woła na pustkowiu: 'Przygotujcie drogę Jehowy, prostymi czyńcie jego szlaki' ? (4) tak Jan, który chrzcił, wystąpił na pustkowiu, głosząc chrzest jako symbol skruchy ku przebaczeniu grzechów."
W tym kontekście " drogi" są drogami Jehowy. Sam Jezus nazywał siebie drogą [ w kontekście ewangelii drogą do Jehowy]
Znaczenie przenośne. Określenie ?droga? może też oznaczać sposób postępowania albo ustaloną metodę działania i osiągania czegoś. W Piśmie Świętym często odnosi się do zachowania cieszącego się uznaniem Jehowy Boga lub też przez Niego potępianego (Sdz 2:22; 2Kl 21:22; Ps 27:11; 32:8; 86:11; Iz 30:21; Jer 7:23; 10:23; 21:8). Odkąd na ziemi pojawił się Jezus Chrystus, wyłącznie osoby uznające jego rolę mogą liczyć na dobre stosunki z Bogiem i na to, że będzie On wysłuchiwał ich modlitw. Dlatego Syn Boży oznajmił: ?Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie? (Jn 14:6; Heb 10:19-22). O uczniach Jezusa Chrystusa mówiono, że należą do ?Drogi?, tzn. że ich życie skupiało się na okazywaniu wiary w niego i naśladowaniu go (Dz 9:2; 19:9, 23; 22:4; 24:22).
Warze jest to by mieć świadomość iż osoba Jezusa była zaledwie pośrednia w zamierzeniu Boga Jehowy nie ostateczna. Jezus był pośrednikiem między ludźmi a Bogiem
1Tym 2:5?Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
Hebr 8:6?Ale teraz Jezus dostąpił wspanialszej służby publicznej, tak iż jest też pośrednikiem odpowiednio lepszego przymierza, które zostało prawnie ugruntowane na lepszych obietnicach.
9:15?Dlatego też jest on pośrednikiem nowego przymierza, żeby powołani mogli otrzymać obietnicę wiecznotrwałego dziedzictwa, gdyż nastąpiła śmierć, by na podstawie okupu zostali uwolnieni od występków popełnionych pod poprzednim przymierzem
Pan Jezus był narzędziem w ręku Jehowy Boga nie twórcą. Pan Jezus nie może być jednocześnie twórcą i narzędziem w jednym, brak w tym logiki
Łuk 2:25?I oto był w Jerozolimie człowiek imieniem Symeon, człowiek prawy i bogobojny, który oczekiwał pocieszenia Izraela, a był na nim duch święty. 26?I zostało mu przez Boga wyjawione za pośrednictwem ducha świętego, że nie ujrzy śmierci, dopóki wpierw nie zobaczy Chrystusa Jehowy. 27?W mocy ducha przyszedł więc do świątyni; a gdy rodzice wnieśli dziecię, Jezusa, aby postąpić z nim według ustalonej zwyczajem praktyki prawa, 28?on wziął je w ramiona i błogosławił Boga, i rzekł: 29??Teraz, Wszechwładny Panie, zwalniasz swego niewolnika w pokoju, zgodnie ze swym oznajmieniem, 30?gdyż moje oczy ujrzały twoje narzędzie wybawienia, [?]
3:5?Każdy wąwóz musi być zapełniony, a każda góra i wzgórze zniwelowane, i drogi kręte muszą się stać proste, a wyboiste ? drogami gładkimi; 6?i wszelkie ciało ujrzy Boże narzędzie wybawienia??.
Dzie ap 28:. 28?Dlatego niech wam to będzie wiadome, że narzędzie, przez które Bóg wybawia, zostało posłane do narodów; one na pewno go posłuchają?. 29?
Ponieważ Pan Jezus nie wykonywał w zamierzeniu Bożym własnej woli tylko wolę swego Ojca Jehowy.
Jan 6:35?Jezus rzekł do nich: ?Ja jestem chlebem życia. Kto do mnie przychodzi, w ogóle nie zgłodnieje, a kto we mnie wierzy, przenigdy nie odczuje pragnienia. 36?Lecz powiedziałem wam: Przecież mnie ujrzeliście, a mimo to nie wierzycie. 37?Wszystko, co Ojciec mi daje, przyjdzie do mnie, a tego, kto do mnie przychodzi, na pewno nie odpędzę; 38?ponieważ zstąpiłem z nieba nie po to, żeby wykonywać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał. 39?A wolą tego, który mnie posłał, jest, żebym nic nie stracił ze wszystkiego, co mi dał, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatnim. 40?Albowiem wolą mego Ojca jest, żeby każdy, kto widzi Syna i w niego wierzy, miał życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatnim?.
4:31?Tymczasem uczniowie nalegali na niego, mówiąc: ?Rabbi, jedz?. 32?Ale on im rzekł: ?Ja mam pokarm do jedzenia, o którym wy nie wiecie?. 33?Toteż uczniowie zaczęli mówić jedni do drugich: ?Czyżby ktoś przyniósł mu coś do jedzenia?? 34?Jezus powiedział do nich: ?Moim pokarmem jest wykonywanie woli tego, który mnie posłał, i dokończenie jego dzieła.
Jan 5:19?Na to Jezus odezwał się do nich: ?Zaprawdę, zaprawdę wam mówię: Syn nie może nic uczynić z własnej inicjatywy, lecz tylko to, co widzi, że czyni Ojciec. Cokolwiek bowiem Ten czyni, podobnie czyni również Syn. 20?Gdyż Ojciec kocha Syna i pokazuje mu wszystko, co sam czyni, i pokaże mu dzieła większe niż te, żebyście się dziwili. 21?Bo jak Ojciec wskrzesza umarłych i ich ożywia, tak też Syn ożywia tych, których chce. 22?Ojciec bowiem w ogóle nikogo nie sądzi, lecz wszelkie sądzenie powierzył Synowi, 23?aby wszyscy szanowali Syna, tak jak szanują Ojca. Kto nie szanuje Syna, ten nie szanuje Ojca, który go posłał. 24?Zaprawdę, zaprawdę wam mówię: Kto słyszy moje słowo i wierzy temu, który mnie posłał, ten ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz przeszedł ze śmierci do życia.
25??Zaprawdę, zaprawdę wam mówię: Nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy umarli usłyszą głos Syna Bożego, a ci, którzy usłuchają, będą żyli. 26?Bo jak Ojciec ma życie sam w sobie, tak też dał Synowi, aby miał życie sam w sobie. 27?I dał mu władzę sądzenia, gdyż jest on Synem Człowieczym. 28?Nie dziwcie się temu, ponieważ nadchodzi godzina, w której wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego głos 29?i wyjdą: ci, którzy czynili to, co dobre, na zmartwychwstanie życia; ci, którzy się dopuszczali tego, co podłe, na zmartwychwstanie sądu. 30?Ja nie mogę nic uczynić z własnej inicjatywy; sądzę tak, jak słyszę, a sąd mój jest prawy, ponieważ nie szukam własnej woli, lecz woli tego, który mnie posłał.
Zatem jest tu Wyżna zasada zwierzchności Jehowa Bóg jako zleceniodawca i Pan Jezus wykonawca woli swego Ojca. Reasumując. Jezus nie może być wcieleniem Boga Jehowy gdy pojawił się na ziemi bo taka teza nie harmonizuje z całością Biblii.