Objawienia Maryjne - objawieniami prywatnymi

Matka Kościoła świętego, Matka Jezusa Chrystusa, nasza Matka. Panna Najświętsza. Rozmowy na temat Maryi.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Objawienia Maryjne - objawieniami prywatnymi

Post autor: Andej » 2022-08-03, 08:49

magenisko pisze: 2022-08-03, 08:19 wszystkie próby odchodzenia od Jezusa i ciągnięcia za sobą na manowce lub nawet tylko inicjatywy kontestujące słowa dane z Nieba (inicjatywy najczęściej instytucjonalne) - są próbą dla Kościoła aby jeszcze bardziej docenić w nim obecną wiarę i uwypuklić jej brak?
Nie bardzo rozumiem, kogo i o co konkretnie pomawiasz / oskarżasz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Objawienia Maryjne - objawieniami prywatnymi

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-08-03, 12:26

magenisko pisze: 2022-08-03, 08:19 Czy można zatem podsumować wątek, że te wszystkie próby odchodzenia od Jezusa i ciągnięcia za sobą na manowce lub nawet tylko inicjatywy kontestujące słowa dane z Nieba (inicjatywy najczęściej instytucjonalne) - są próbą dla Kościoła aby jeszcze bardziej docenić w nim obecną wiarę i uwypuklić jej brak?
Czyje i jakie inicjatywy konkretnie?
Kard. Marxa i jemu podobnych również pozostawmy - szczególnie, że wkrótce będzie okazja do zobaczenia założeń drogi synodalnej.
Założenia zostały sformułowane przed synodem. Inna rzecz, że chyba niewiele wniósł.
O mszy przedsoborowej poczytam, może do 1.09 będę wiedział więcej z innych źródeł, a nuż warcholstwo wyleje się samo....
dobrego dnia i "semper in altum" jak się mawiało w szkole :)
Możemy porozmawiać o rytach - to bardzo ciekawy temat. Wiem, że różne są upodobania w tym względzie.
Wiem, że wielu się oburzy na słowo "upodobania", ale będę się go trzymał. Nie ma w istocie samej Eucharystii różnicy, w jakim rycie jest odprawiana.
Ryt to nie prawda wiary, a zarządzenie administracyjne.
Doprawdy mamy w Kościele większe problemy - ja osobiście np. uważam, że akomodacja misyjna idzie za daleko.
Pierwszym sygnałem alarmowym (i to od razu z grubej rury) była sprawa Pahamamy. Ostatnio w Kanadzie też było tak sobie: https://pch24.pl/papiez-franciszek-bral ... -kanadzie/
Nie podzielam optyki PCH24 (które wchodzi od razu na nieproporcjonalne tony), ale problem jest.

ODPOWIEDZ