Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Dyskusje historyczne związane z Kościołem
ODPOWIEDZ
konik

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: konik » 2019-02-11, 15:38

" Wplyw cesarza Konstantyna na chrzescijanstwo - prawdy i legendy".
Taki jest temat.
A wiec Pod prad - zmieniles temat, a nie odpowiedziales na konkretne Tobie postawione pytania.

Kacik o platnerstwie - znalezc mozna na you tube: miecze europejskie, japonskie, wschodnie. Co kto lubi.

Pod prąd

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: Pod prąd » 2019-02-12, 08:41

Konstantyn dążył do religijnej harmonii z powodów politycznych i dlatego szybko tłumił wszelkie głosy protestu, przy czym nie miał na względzie prawdy doktrynalnej, lecz poglądy większości. Różnice dogmatyczne wewnątrz skłóconego Kościoła „chrześcijańskiego” dały mu sposobność występowania w roli mediatora „posłanego przez Boga”.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-12, 08:57

Pod prąd pisze: 2019-02-12, 08:41 Konstantyn dążył do religijnej harmonii z powodów politycznych i dlatego szybko tłumił wszelkie głosy protestu, przy czym nie miał na względzie prawdy doktrynalnej, lecz poglądy większości. Różnice dogmatyczne wewnątrz skłóconego Kościoła „chrześcijańskiego” dały mu sposobność występowania w roli mediatora „posłanego przez Boga”.
Wypowiadasz się o czymś, o czym nie masz pojęcia. Konstantyn nie mógł dązyć do chrześcjaństwa z powodów koniunkturalnych, bo takiej koniunktury wówczas nie było. Przeciwnie - jedyne co mogło Mu to przynieść, to wrogosć poddanych, bedących w 95% poganami.

Jeśli chodzi o mediacje, to była jego funkcja państwowa, a nie religijna.

Pod prąd

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: Pod prąd » 2019-02-12, 09:01

Konstantyn był wzburzony sporami w kościołach, będącymi przyczyną podziałów. Skłonny do ugody, dążył do ustalenia, a następnie do narzucenia „właściwej” doktryny. Biskupi, chcąc zyskać jego przychylność, byli gotowi na religijne kompromisy. Zdobywając się na nie, mogli liczyć na ulgi podatkowe oraz na jego szczodrość i opiekę. „Przyjęcie ‚prawidłowego’ modelu chrześcijańskiej doktryny”, mówi historyk Charles Freeman, „zapewniało dostęp nie tylko do nieba, lecz także do wielkich przywilejów na ziemi”. W ten sposób duchowni stali się wpływowymi osobistościami w sprawach świeckich. Historyk Arnold Jones przyznaje: „Kościół zyskał protektora, ale też pana”.

konik

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: konik » 2019-02-12, 09:30

Pod prad - piles, czy po narkotykach jestes?

Domagam sie, abys podal wreszcie te "zrodla", ktore sa podstawa twoich rewelacji. Na razie to klamstwa wypisujesz.
To szkodzi tysiac razy bardzeij, niz palenie papierosow. Nie wiesz o tym?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-12, 09:48

Nie bardzo rozumiem, co jest złego w tym, że Konstantyn dążył do zgody?
Na soborze nicejskim było Mu wszystko jedno co ustalą - byle ustalili. I zobowiązał się do stanięcia za ustaleniami biskupów.
Zrobił dokładnie to, co należało.
Zagadnienie Soboru Nicejskiego dokładnie omówiłem (na podstawie dokumentów źródłowych) tu analizy.biz/marek1962/konstantyn.pdf - jeśli NAPRAWDĘ chcesz Podprąd wiedzieć jak było, zapraszam.

konik

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: konik » 2019-02-12, 09:52

No wlasnie.
Problem w tym, czy Pod prad chce zapoznac sie z prawdziwymi faktami, czy ma inne zamierzenia.

Pod prąd

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: Pod prąd » 2019-02-12, 09:58

Marek_Piotrowski pisze: 2019-02-12, 09:48 Nie bardzo rozumiem, co jest złego w tym, że Konstantyn dążył do zgody?
Na soborze nicejskim było Mu wszystko jedno co ustalą - byle ustalili. I zobowiązał się do stanięcia za ustaleniami biskupów.
Zrobił dokładnie to, co należało.
Zagadnienie Soboru Nicejskiego dokładnie omówiłem (na podstawie dokumentów źródłowych) tu analizy.biz/marek1962/konstantyn.pdf - jeśli NAPRAWDĘ chcesz Podprąd wiedzieć jak było, zapraszam.

Historyk Paul Johnson pisze: „Konstantyn nigdy nie zrezygnował z tego kultu słońca, a jego symbol kazał tłoczyć na swych monetach”. W dziele Catholic Encyclopedia wyjaśniono: „Konstantyn darzył obie religie jednakowym uznaniem. Jako pontifex maximus, sprawował pieczę nad pogańskim kultem i strzegł jego praw”. W encyklopedii Hidria czytamy: „Konstantyn nigdy nie został chrześcijaninem (...) Według Euzebiusza z Cezarei, który napisał jego biografię, Konstantyn przyjął chrystianizm w ostatnich chwilach życia. Jest to jednak mało przekonujące, skoro dzień wcześniej złożył ofiarę Zeusowi, jako że miał też tytuł pontifex maximus”.

konik

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: konik » 2019-02-12, 10:06

Monety sa monetami. Chrystus bez zadnych problemow uzywal rzymskie monety. Z symbolika poganska.
Wedlug mnie, ty chyba nigdy nie zostales chrzescijaninem, jesli masz takie problemy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-12, 10:10

Daj spokój - przytaczasz aktualne i już dawno obalone zdania historyków razem (i to w dodatku przepisane z broszurek zborowych, gdzie są powyrywane zdania). A ja mam dokumenty z epoki.

Gdybyś jednak nie bał się zajrzeć do moich obu linków, wiedziałbyś, że:
  • Konstantyn powoli, na przestrzeni kilkudziesięciu lat, zmieniał symbolikę z pogańskiej na chrześcijańską (podaję przykłady)
  • odniesienia słoneczne są obecne w Biblii, bowiem Jezus w Ewangelii św.Łukasza jest utożsamiany z Wschodzącym Słońcem
  • Teza o "jednakowym uznaniu" jest wyjatkowo bzdurna: wprawdzie tolerancyjnie stwierdza iż "postanowiliśmy powziąć uchwałę, że nikomu nie można zabronić swobody decyzji, czy myśl swą skłoni do wyznania chrześcijańskiego, czy do innej religii, którą sam za najodpowiedniejszą dla siebie uzna" to swoim osobistym poglądom dawał niejednokrotnie wyraz. Na przykład kiedy po rozgromieniu Licyniusza uzyskał pełną władzę w imperium, wydał obietnicę, iż nie będzie prowadził akcji dyskryminacyjnej wobec pogan; obietnica ta miała jednak bardzo szczególną treść, gdyż cesarz nie krył swojego stosunku do dawnej wiary imperium oświadczając, że mogą sobie nadal być „głupimi poganami” a on – jako władca – nie będzie niszczył ich „świątyń kłamstwa”:
    "Moim pragnieniem jest, dla wspólnego dobra całego świata i korzyści całego rodzaju ludzkiego, ażeby Twój lud umiłował życie w pokoju i niezakłóconej zgodzie. Jednakże niech i ci, którzy uwikłani są w błędy, tak samo jak wierzący w radości przyjmą rozkoszny dar pokoju i spokojnego bytu. (…) Niech więc nikt nie naprzykrza się drugiemu, lecz każdy niech postępuje w zgodzie z pragnieniami swej duszy. (…) Co zaś do tych, którzy trzymają się z dala od nas, niech im będzie wolno, jeśli tego chcą, posiadać swoje własne świątynie kłamstwa; my mamy najjaśniejszy dom Twojej prawdy, który nam dałeś, gdyśmy rodzili się na świat. Jednakże modlimy się, aby i oni mogli otrzymać to samo błogosławieństwo i w ten sposób doznać radości rzeczywiście płynącej ze wspólnoty ducha i zgody" (Euzebiusz, Życie Konstantyna II 56).
  • Co do ostatniej kwestii - czytałeś Euzebiusza? (przecież jest dostępny, możesz sprawdzić).
    Konstantyn na łożu smierci przyjął chrzest (powody tez omawiam w tekście), ale za chrześcijanina miał się już kilkadziesiąt lat wcześniej.
    Co do ofiar pogańskich: na obchodach dziesięciolecia panowania zezwolił jeszcze na przewidziane w ceremoniale państwowym ludyczne i pogańskie obchody, zabraniając jedynie bałwochwalczych ofiar ze zwierząt i dystansując się od kultu własnej osoby, jednak następne rocznice panowania Konstantyn wyprowadził z Rzymu (dwudziestolecie do Nicei, trzydziestolecie do Jerozolimy), dzięki czemu udało mu się całkowicie uniknąć pogańskich rytuałów państwowych.
PodPrąd - póki będziesz korzystał wyłącznie ze źródeł jehowickich, bedziesz pisał podobne kompromitujące głupoty.

Pod prąd

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: Pod prąd » 2019-02-12, 10:40

Marek_Piotrowski pisze: 2019-02-12, 10:10 Daj spokój - przytaczasz aktualne i już dawno obalone zdania historyków razem (i to w dodatku przepisane z broszurek zborowych, gdzie są powyrywane zdania). A ja mam dokumenty z epoki.

Gdybyś jednak nie bał się zajrzeć do moich obu linków, wiedziałbyś, że:
  • Konstantyn powoli, na przestrzeni kilkudziesięciu lat, zmieniał symbolikę z pogańskiej na chrześcijańską (podaję przykłady)
  • odniesienia słoneczne są obecne w Biblii, bowiem Jezus w Ewangelii św.Łukasza jest utożsamiany z Wschodzącym Słońcem
  • Teza o "jednakowym uznaniu" jest wyjatkowo bzdurna: wprawdzie tolerancyjnie stwierdza iż "postanowiliśmy powziąć uchwałę, że nikomu nie można zabronić swobody decyzji, czy myśl swą skłoni do wyznania chrześcijańskiego, czy do innej religii, którą sam za najodpowiedniejszą dla siebie uzna" to swoim osobistym poglądom dawał niejednokrotnie wyraz. Na przykład kiedy po rozgromieniu Licyniusza uzyskał pełną władzę w imperium, wydał obietnicę, iż nie będzie prowadził akcji dyskryminacyjnej wobec pogan; obietnica ta miała jednak bardzo szczególną treść, gdyż cesarz nie krył swojego stosunku do dawnej wiary imperium oświadczając, że mogą sobie nadal być „głupimi poganami” a on – jako władca – nie będzie niszczył ich „świątyń kłamstwa”:
    "Moim pragnieniem jest, dla wspólnego dobra całego świata i korzyści całego rodzaju ludzkiego, ażeby Twój lud umiłował życie w pokoju i niezakłóconej zgodzie. Jednakże niech i ci, którzy uwikłani są w błędy, tak samo jak wierzący w radości przyjmą rozkoszny dar pokoju i spokojnego bytu. (…) Niech więc nikt nie naprzykrza się drugiemu, lecz każdy niech postępuje w zgodzie z pragnieniami swej duszy. (…) Co zaś do tych, którzy trzymają się z dala od nas, niech im będzie wolno, jeśli tego chcą, posiadać swoje własne świątynie kłamstwa; my mamy najjaśniejszy dom Twojej prawdy, który nam dałeś, gdyśmy rodzili się na świat. Jednakże modlimy się, aby i oni mogli otrzymać to samo błogosławieństwo i w ten sposób doznać radości rzeczywiście płynącej ze wspólnoty ducha i zgody" (Euzebiusz, Życie Konstantyna II 56).
  • Co do ostatniej kwestii - czytałeś Euzebiusza? (przecież jest dostępny, możesz sprawdzić).
    Konstantyn na łożu smierci przyjął chrzest (powody tez omawiam w tekście), ale za chrześcijanina miał się już kilkadziesiąt lat wcześniej.
    Co do ofiar pogańskich: na obchodach dziesięciolecia panowania zezwolił jeszcze na przewidziane w ceremoniale państwowym ludyczne i pogańskie obchody, zabraniając jedynie bałwochwalczych ofiar ze zwierząt i dystansując się od kultu własnej osoby, jednak następne rocznice panowania Konstantyn wyprowadził z Rzymu (dwudziestolecie do Nicei, trzydziestolecie do Jerozolimy), dzięki czemu udało mu się całkowicie uniknąć pogańskich rytuałów państwowych.
PodPrąd - póki będziesz korzystał wyłącznie ze źródeł jehowickich, bedziesz pisał podobne kompromitujące głupoty.
Co to za dokumenty z epoki ?

Tak zmieniał symbolikę pogańską na chrześcijańską, żeby nie zmienić niczego. Czy mam wymieniać aspekty pogańskie które do tej pory kultywuje kościół ? Jest tego sporo. Jeżeli uważasz że odniesienia słoneczne zawarte w Biblii mają jakikolwiek związek z Konstantynem czy pogaństwem, to dziękuję z góry za ,,oświecenie " i dokumenty z ,,epoki "
Ostatnio zmieniony 2019-02-12, 10:54 przez Pod prąd, łącznie zmieniany 2 razy.

konik

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: konik » 2019-02-12, 11:28

Czyli niewazna jest Prawda, bo Pod prad i tak "podziekuje".
Wazne sa wszystkie ( nawet od samego diabla) "dokumenty - byleby tylko antykatolickie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-12, 12:20

Powtarzam: czytałeś Euzebiusza, na którego się powołujesz? Widziałeś elementy które zmieniał? Potrafisz powiedzieć w czym różniła sie symbolika cesarstwa na poczatku i na końcu panowania Konstantyna?

Problem w tym, że Ty opierasz się na tym "co powiedzieli jak było" a nie na sprawdzeniu jak było. A przecież materiały sa dostępne, nawet w większości w necie.
Czy mam wymieniać aspekty pogańskie które do tej pory kultywuje kościół ?
Jesli miałeś na mysli takie, jakie kultywuje Kościół, to proszę. Zobaczymy, co masz w kołczanie, ślepy łuczniku.

Pod prąd

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: Pod prąd » 2019-02-12, 12:47

Tytuł Pontifex Maximus, używany po dziś dzień przez papieży.
Czy ten tytuł ma cokolwiek wspólnego z nauką Jezusa Chrystusa ?

Dlaczego Leon przywłaszczył sobie dawny pogański tytuł pontifex maximus, mniej więcej do końca IV stulecia noszony przez cesarzy rzymskich”.?
Ostatnio zmieniony 2019-02-12, 12:54 przez Pod prąd, łącznie zmieniany 1 raz.

konik

Re: Wpływ Cesarza Konstantyna na chrześcijaństwo - prawdy i legendy

Post autor: konik » 2019-02-12, 12:49

A czy Twoj tytul na forum ma cokolwiek wspolnego z energetyka?

Czekam i DOMAGAM SIE abys podal te zrodla, o ktorych tak szumnie glosiles i na ktore chciales sie powolac. Gdzie one sa?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia”