Jak wyobrażacie sobie niebo?

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1418
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 543 times
Been thanked: 782 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: AdamS. » 2022-01-04, 09:36

niepraktykujący pisze: 2022-01-04, 00:52 przecież w Niebie żyje sie według zamysłu Boga, tam ludzie nie mają aż tak dużo do gadania.
Masz po prostu radykalnie wykrzywiony obraz Boga, jako despotycznego hegemona, a takim może być tylko szatan. Jeśli tylko znajdziesz w sobie odrobinę woli, żeby zobaczyć jaki faktycznie jest Bóg, spójrz na Chrystusa - w jego nauczaniu, ale także w jego ukrzyżowaniu. Nie ma tu niczego z despotyzmu odbierającego wolność. Natomiast jest absolutna bliskość duchowa, która współdziała z wolnością człowieka. Chrystus to prawdziwe oblicze Ojca, ukazane w Synu (czyli w człowieku, który ma pełną łączność ze swym Stworzycielem).

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2539
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 153 times
Been thanked: 411 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: Abstract » 2022-01-04, 09:36

niepraktykujący pisze: 2022-01-04, 00:52 Nie mam ochoty osiągać żadnych szczytów, wystarczy mi to co mam teraz, czyli moja własna, wolna wola :D
Ale wolna wola obecnie pozwala wybrać brak dobra, czyli zło. W niebie zło jest sprzeczne z tamtym miejscem.
Jaki to problem wybierać dalej, lecz tylko wśród dobrych rzeczy, przyjemnych, najlepszych?

Wolna wola tutaj daje nam wybór między dobrem a dobrem, dobrem a złem, złem i złem. Zło z samego zamysłu Bożego jest czymś szkodliwym, natomiast nasz osąd często jest w błędzie. Tam margines błędu będzie wynosił 0.

A teraz tak żartobliwie
Czy żebyś czuł się wolny, musisz mieć opcje wejścia gołą stopą w psie odchody, zamiast wybierać między łąką, piaskiem czy też strumykiem, z pominięciem tej niespodzianki?
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: sądzony » 2022-01-04, 11:29

niepraktykujący pisze: 2022-01-04, 00:52
sądzony pisze: 2022-01-03, 09:46 Szczytem wolności jest wola rezygnacji z podejmowania błędnych decyzji, na rzecz oddania ich Komuś Prawdziwemu.
Nie mam ochoty osiągać żadnych szczytów, wystarczy mi to co mam teraz, czyli moja własna, wolna wola :D
Jeżeli Ci wystarcza to OK.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

niepraktykujący

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: niepraktykujący » 2022-01-05, 10:44

Abstract pisze: 2022-01-04, 09:36 Czy żebyś czuł się wolny, musisz mieć opcje wejścia gołą stopą w psie odchody, zamiast wybierać między łąką, piaskiem czy też strumykiem, z pominięciem tej niespodzianki?
Muszę mieć tą opcję, bo inaczej nie będzie wolności.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1923
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: Andy72 » 2022-01-05, 10:48

Masz te opcje na ziemi. Chcialbys nie miec mozliwosci wybrac ze nie chcesz psich kup?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2539
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 153 times
Been thanked: 411 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: Abstract » 2022-01-05, 11:24

niepraktykujący pisze: 2022-01-05, 10:44
Abstract pisze: 2022-01-04, 09:36 Czy żebyś czuł się wolny, musisz mieć opcje wejścia gołą stopą w psie odchody, zamiast wybierać między łąką, piaskiem czy też strumykiem, z pominięciem tej niespodzianki?
Muszę mieć tą opcję, bo inaczej nie będzie wolności.
Mam rozumieć, że w strachu przed byciem "marionetką dobra" musisz mieć pod ręką tabletkę zła, którą nie zażywając potwierdzasz swoją dobroć?
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19087
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2629 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-01-05, 11:48

W każdej chwili człowiek w Niebie ma wolną wolę. Może nawet grzeszyć (oczywiście, ponieważ Niebo to nie miejsce, tylko stan bez grzechu, więc grzesząc, nie jest się w Niebie).
To, że to się nigdy nie stanie nie wynika z braku wolnej woli, tylko z tego, że człowiek już nie obciążony doczesnością nie popełnia błędów, nie podejmuje błędnych (a więc zmiennych) decyzji.
Zatem jeśli podejmie decyzje, że "idzie do Nieba" - nigdy jej nie zmieni (podobnie jeśli podejmie decyzję o "pójściu do piekła").

niepraktykujący

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: niepraktykujący » 2022-01-06, 00:22

Andy72 pisze: 2022-01-05, 10:48 Masz te opcje na ziemi. Chcialbys nie miec mozliwosci wybrac ze nie chcesz psich kup?
Nie rozumiem?
Abstract pisze: 2022-01-05, 11:24 Mam rozumieć, że w strachu przed byciem "marionetką dobra" musisz mieć pod ręką tabletkę zła, którą nie zażywając potwierdzasz swoją dobroć?
Tabletka zła, ma zapewnić wolną wole, którą przecież będe mógł zażyć, w końcu na tym polega wolna wola, nie wyobrażam sobie żebym był pozbawiony tego ewentualnego zła, ból i cierpienie które mogę spowodować u siebie czy u innych, przedstawia sobą bardzo dużą wartość, powoduje że życie jest ciekawsze.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-01-05, 11:48 W każdej chwili człowiek w Niebie ma wolną wolę. Może nawet grzeszyć (oczywiście, ponieważ Niebo to nie miejsce, tylko stan bez grzechu, więc grzesząc, nie jest się w Niebie).
To, że to się nigdy nie stanie nie wynika z braku wolnej woli, tylko z tego, że człowiek już nie obciążony doczesnością nie popełnia błędów, nie podejmuje błędnych (a więc zmiennych) decyzji.
Zatem jeśli podejmie decyzje, że "idzie do Nieba" - nigdy jej nie zmieni (podobnie jeśli podejmie decyzję o "pójściu do piekła").
Ciekawy masz pomysł :) bo z niego by wynikało że ludzie staną sie doskonali, i nie będą już w stanie popełniać błędów? grzeszyć?

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1923
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: Andy72 » 2022-01-06, 01:00

Od lat na forach pisujesz, jak to w Niebie ma być beznadziejnie...
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2539
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 153 times
Been thanked: 411 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: Abstract » 2022-01-06, 01:29

@niepraktykujący różnica między naszymi poglądami tkwi w podejściu do samego człowieka. Ponieważ ty zło uważasz za nieodłączną część człowieka, bez której niejako zatraciłby to co najważniejsze, czyli wolną wolę.
Ja z kolei zło uważam za czasową skłonność, która tą wolną wolę tu i teraz na ziemi szkaluje. Natomiast w niebie wolna wola będzie od zła uwolniona, dzięki naszemu pełnemu poznaniu Boga.

Wydaje mi się że to podejście rości żal nie do prawdziwego Boga, lecz do jego skrzywionej wizji którą stworzyłeś w głowie. Natomiast cała polemika tutaj na forum ma służyć potwierdzeniu twoich wizji i relacji człowiek - Bóg. A więc Bóg stworzył człowieka z wolną wolą, aby mógł grzeszyć i czynić dobro. Idąc do nieba okradnie go z wolnej woli odbierając możliwość czynienia zła. Idąc do piekła odbiera wolną wolę poprzez brak sensu czynienia dobra. W zasadzie stworzyłeś dwa piekielne miejsca jako opcje po śmierci. W takiej postaci również emanowałbym wszędzie żalem do "boga".
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: Andej » 2022-01-06, 12:00

Sprowadzenie wolnej woli do możliwości czynienia zła jest totalnym wypaczeniem tego pojęcia. Wolna wola oznacza możliwość, prawo do podejmowania decyzji. Wszelakich, a nie złych.
Uznanie możliwości czynienia zła jak przejawu wolności jest swoistą niewolą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

niepraktykujący

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: niepraktykujący » 2022-01-06, 13:21

Abstract pisze: 2022-01-06, 01:29 A więc Bóg stworzył człowieka z wolną wolą, aby mógł grzeszyć i czynić dobro. Idąc do nieba okradnie go z wolnej woli odbierając możliwość czynienia zła.
Co ci tutaj sie w tym nie zgadza? bo chyba stworzył ludzi z wolną wolą, i możliwością grzeszenia?
Abstract pisze: 2022-01-06, 01:29 Idąc do piekła odbiera wolną wolę poprzez brak sensu czynienia dobra.
Natomiast piekło nie jest pozbawione wolnej woli, a przynajmniej tak mi sie wydaję, bo co to za jakiś pomysł że bezsensowne czynienie dobra, odbiera wolną wole? to właśnie wolna wola daje duże możliwości popełniania grzechów, robienia głupich i bezsensownych rzeczy.
Abstract pisze: 2022-01-06, 01:29 W zasadzie stworzyłeś dwa piekielne miejsca jako opcje po śmierci. W takiej postaci również emanowałbym wszędzie żalem do "boga".
Żal do Boga? aż tak źle to chyba u mnie nie jest, i nie stworzyłem dwóch piekieł, jest jedno piekło, i drugie miejsce do którego sie przed tym piekłem ucieka, czyli Niebo, i jeżeli komuś w tym Niebie podpasuje, to faktycznie będzie to dla niego prawdziwe Niebo, no ale ze mną może to sie nie udać :D jeżeli tam będzie konieczność relacji z innymi ludźmi, czy też jakieś inne przymusowe rzeczy, to mi tam nie będzie pasować, ale myślę że dla większości ludzi to będą dosyć znośne warunki, i będzie im lepiej niż za życia doczesnego.
Andej pisze: 2022-01-06, 12:00 Sprowadzenie wolnej woli do możliwości czynienia zła jest totalnym wypaczeniem tego pojęcia. Wolna wola oznacza możliwość, prawo do podejmowania decyzji. Wszelakich, a nie złych.
Uznanie możliwości czynienia zła jak przejawu wolności jest swoistą niewolą.
Nigdy sie na to nie zgodzę, bo jak wszelakie decyzje są możliwe, to złe również.
Nie mam jak Bóg który jest dobrem, i sobie może robić tylko dobre rzeczy, ja mam zupełnie inne możliwości.
I powiem że to bardzo fajne forum, jest lepiej niż gdzieindziej.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: Andej » 2022-01-06, 13:36

niepraktykujący pisze: 2022-01-06, 13:21
Nigdy sie na to nie zgodzę, bo jak wszelakie decyzje są możliwe, to złe również.
Z podkreśleniem słowa RÓWNIEŻ.
Z tym się zgadzam. Jednak z wcześniejszych postów wynikało, że uważasz zło za conditio sine qua non wolności.
A teraz poprawnie napisałeś, że jest to tylko jednym z elementów. Możliwy lecz nie konieczny. Tj. opcjonalny.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2539
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 153 times
Been thanked: 411 times

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: Abstract » 2022-01-06, 19:48

niepraktykujący pisze: 2022-01-06, 13:21 Żal do Boga? aż tak źle to chyba u mnie nie jest, i nie stworzyłem dwóch piekieł, jest jedno piekło, i drugie miejsce do którego sie przed tym piekłem ucieka, czyli Niebo, i jeżeli komuś w tym Niebie podpasuje, to faktycznie będzie to dla niego prawdziwe Niebo, no ale ze mną może to sie nie udać :D jeżeli tam będzie konieczność relacji z innymi ludźmi, czy też jakieś inne przymusowe rzeczy, to mi tam nie będzie pasować, ale myślę że dla większości ludzi to będą dosyć znośne warunki, i będzie im lepiej niż za życia doczesnego.
niepraktykujący, to co pisałem to nie zarzut. Ja nie jestem w stanie się odnaleźć w tak krzywym zwierciadle. Zwłaszcza mając na uwadze, że jeśli zło przypiszemy do człowieka jako jego nieodłączną cechę warunkującą wolność wyboru to obecność tego co podżega do złego jest niepotrzebna. Szatan wtedy czuje się jak pączek w maśle, ponieważ realizujemy jego plan przekonani że realizujemy swój własny.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

niepraktykujący

Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?

Post autor: niepraktykujący » 2022-01-06, 20:22

Andej pisze: 2022-01-06, 13:36 Z podkreśleniem słowa RÓWNIEŻ.
Z tym się zgadzam. Jednak z wcześniejszych postów wynikało, że uważasz zło za conditio sine qua non wolności.
A teraz poprawnie napisałeś, że jest to tylko jednym z elementów. Możliwy lecz nie konieczny. Tj. opcjonalny.
Ludzie są niedoskonali, popełniają błędy, więc to zło jest konieczne, to sie musi pojawić, bo jak ty chcesz inaczej? wymuszać u ludzi podejmowanie tylko dobrych decyzji? a może natura ludzka, skierowana jedynie na dobro?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”