Singiel - powołanie, czy grzech?

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13790
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: sądzony » 2022-07-01, 13:31

Prostota chrześcijaństwa urzeczywistnia się w krzyżu.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: adampiotr » 2022-07-01, 13:40

O ciekawy temat. Ja jestem singlem. Z jednej strony ja z kolei mam podobnie ,ale też jednoczęsnie mam chęć pragnienia. Ale z drugiej strony jednak to by było ponad siły.

Generalnie nie uważam ,ze bycie singlem to jest grzech. Ale jesli sie wydłuża singlesttwo a chłopak z jakiś powodów odrzuca dziewczyny hmm to nie wiem...ale grzechem na pewno nie jest. Coś słabo motywują do bycia małżeństwie.
Ostatnio zmieniony 2022-07-01, 13:41 przez adampiotr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13790
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: sądzony » 2022-07-01, 13:54

Małżeństwo to wyzwanie, choć osobiście uważam, że życie samemu jest wyzwaniem jeszcze większym. Wydaje mi się, że mógłbym mu nie podołać. Wydaje mi się, że nie ważne czy w życiu jesteś duchownym, mężem, singlem. Ważne czy pozostajesz z Bogiem, bo z Nim żadne "singielstwo" nie istnieje.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4444
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-07-01, 13:59

adampiotr pisze: 2022-07-01, 13:40 Coś słabo motywują do bycia małżeństwie.
I bardzo dobrze. To powinna być świadoma, szczera decyzja, z głębi serca. A nie jakiś zwyczaj, bądź psychiczny przymus. Nie ma nic złego w nie wchodzeniu w związki, jeśli ktoś nie chce i dobrze mu samemu. Mnie np. dobrze samej i na pewno nie zamierzam wchodzić związek tylko dlatego, że tak wypada. Choć nie wykluczam możliwości zawarcia małżeństwa, jeśli byłoby to ze szczerej, wzajemnej miłości. Ale taka opcja wydaje mi się mało prawdopodobna.
Ostatnio zmieniony 2022-07-01, 14:03 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13790
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: sądzony » 2022-07-01, 14:02

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-07-01, 13:59 Ale taka opcja wydaje mi się mało prawdopodobna.
A mi nie.
:)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: adampiotr » 2022-07-01, 15:04

sądzony pisze: 2022-07-01, 13:54 Małżeństwo to wyzwanie, choć osobiście uważam, że życie samemu jest wyzwaniem jeszcze większym. Wydaje mi się, że mógłbym mu nie podołać. Wydaje mi się, że nie ważne czy w życiu jesteś duchownym, mężem, singlem. Ważne czy pozostajesz z Bogiem, bo z Nim żadne "singielstwo" nie istnieje.
To zależy. Póki jest rodzina to jest w miarę ok :). Przecież singiel nie musi mieszkać samemu co nie ?? Ale fakt takie życie bywa trudne niestety. Ale co poradzisz.Dodam tylko, ze w sensie samotności to nie tylko życie w pojedynke bo jesli masz przyjaciół to jest w miare ok czy chocby kolegów. No ale ja akurat nei mam tego ani tego.

Dodano po 47 sekundach:
miłośniczka Faustyny pisze: 2022-07-01, 13:59
adampiotr pisze: 2022-07-01, 13:40 Coś słabo motywują do bycia małżeństwie.
I bardzo dobrze. To powinna być świadoma, szczera decyzja, z głębi serca. A nie jakiś zwyczaj, bądź psychiczny przymus. Nie ma nic złego w nie wchodzeniu w związki, jeśli ktoś nie chce i dobrze mu samemu. Mnie np. dobrze samej i na pewno nie zamierzam wchodzić związek tylko dlatego, że tak wypada. Choć nie wykluczam możliwości zawarcia małżeństwa, jeśli byłoby to ze szczerej, wzajemnej miłości. Ale taka opcja wydaje mi się mało prawdopodobna.
taka miłość to rzadka nawet nie wiem czy taka istnieje...jakoś sie ludzie dobierają ;)
Ostatnio zmieniony 2022-07-01, 15:32 przez adampiotr, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4444
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-07-01, 19:40

adampiotr pisze: 2022-07-01, 15:05 taka miłość to rzadka nawet nie wiem czy taka istnieje...jakoś sie ludzie dobierają
Wydaje mi się, że wcale nie taka rzadka. Chyba jest sporo par, które z czystej intencji, z uczucia biorą ślub. Bo po co wchodzić w związek małżeński, jeśli nie ma szczerej miłości. Z obowiązku? Żeby odhaczyć? To już lepiej zostać samemu.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: adampiotr » 2022-07-01, 20:21

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-07-01, 19:40
adampiotr pisze: 2022-07-01, 15:05 taka miłość to rzadka nawet nie wiem czy taka istnieje...jakoś sie ludzie dobierają
Wydaje mi się, że wcale nie taka rzadka. Chyba jest sporo par, które z czystej intencji, z uczucia biorą ślub. Bo po co wchodzić w związek małżeński, jeśli nie ma szczerej miłości. Z obowiązku? Żeby odhaczyć? To już lepiej zostać samemu.
Wiesz zdarzaja sie takie małżenstwia gdzie nie ma szczerej miłości, ale np chwilowe zauroczenie moze się przenieśc na relacje małżeńską. A zostać lepiej samemu oczywiscie to też ale wiesz ludzie są uparci i czesto szukają kogoś a moze sie uda ;)
Ostatnio zmieniony 2022-07-01, 20:23 przez adampiotr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: lambda » 2022-07-04, 19:39

Andej pisze: 2022-07-01, 12:20 Wybranie niewłaściwego powołania jest przyczyną ciągłych problemów. To troszkę tak, jak chodzenie w za małych butach.
Wątpię. Po zawarciu np Sakramentu Małżeństwa czy przyjęciu Sakramentu Kapłaństwa staje się to naszym powołaniem a nie przyczyną problemów. Nawet jeśli było to źle rozeznane.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: Andej » 2022-07-04, 19:41

Odejścia z kapłaństwa, rozwody, przeczą powyższej tezie. Można zaprzeczać faktom, ale to ich nie zmienia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: lambda » 2022-07-04, 19:41

Andej pisze: 2022-07-01, 12:44 [
Tak jak w życiu jest z wyborem zawodu. Zdumiewająco wielki procent ludzi wykonuje pracę niezbyt lub wcale nie związaną z uzyskanym wyksztalceniem. Bo po latach nauki okazało się, że ma powołanie do zupełnie innej dziedziny.
Nie, bo poprostu gro szkół, kierunków jest bardziej dla hobby a nie pracy Szkolnictwo jest w Polsce w ogóle nie przystosowane do rynku pracy.

Dodano po 38 sekundach:
Andej pisze: 2022-07-04, 19:41 Odejścia z kapłaństwa, rozwody, przeczą powyższej tezie. Można zaprzeczać faktom, ale to ich nie zmienia.
Absolutnie nie. To że ktoś odchodzi z kapłaństwa, rozwodzi się znaczy że niewłaściwie wypełnia powołanie a nie to że nie było ono dla niego.
Przyjęcie konkretnego Sakramentu wyposaża człowieka w konkretne laski do jego wypełnienia, jeśli jest źle wypełniane to wina człowieka a nie sakramentu czy powołania.

Dodano po 5 minutach 43 sekundach:
miłośniczka Faustyny pisze: 2022-07-01, 19:40
adampiotr pisze: 2022-07-01, 15:05 taka miłość to rzadka nawet nie wiem czy taka istnieje...jakoś sie ludzie dobierają
Wydaje mi się, że wcale nie taka rzadka. Chyba jest sporo par, które z czystej intencji, z uczucia biorą ślub. Bo po co wchodzić w związek małżeński, jeśli nie ma szczerej miłości. Z obowiązku? Żeby odhaczyć? To już lepiej zostać samemu.
Szczera miłość nie równa się uczuciom a wręcz przeciwnie. Podjęte zobowiązanie Sakramentalne zdecydowanie częściej determinuje to że musimy działa wbrew uczuciom.

Ostatnio zmieniony 2022-07-04, 19:48 przez lambda, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: Andej » 2022-07-04, 20:04

lambda pisze: 2022-07-04, 19:48 To że ktoś odchodzi z kapłaństwa, rozwodzi się znaczy że niewłaściwie wypełnia powołanie a nie to że nie było ono dla niego.
Przyjęcie konkretnego Sakramentu wyposaża człowieka w konkretne laski do jego wypełnienia, jeśli jest źle wypełniane to wina człowieka a nie sakramentu czy powołania.
Bez sensu, ale za to wcale nie śmieszne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13790
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: sądzony » 2022-07-04, 20:31

adampiotr pisze: 2022-07-01, 15:05 To zależy. Póki jest rodzina to jest w miarę ok :). Przecież singiel nie musi mieszkać samemu co nie ?? Ale fakt takie życie bywa trudne niestety. Ale co poradzisz.Dodam tylko, ze w sensie samotności to nie tylko życie w pojedynke bo jesli masz przyjaciół to jest w miare ok czy chocby kolegów. No ale ja akurat nei mam tego ani tego.
Życie w związku także może być pełne samotności.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: Andej » 2022-07-04, 21:08

sądzony pisze: 2022-07-04, 20:31 Życie w związku także może być pełne samotności.
Niestety, jest coraz gorzej. Bo coraz częstsza jest samotność w tłumie. Nawet na Forum mamy parę osób, które są wśród ludzi, ale bok nich. Nie potrafią nawiązać głębszych kontaktów. Często gaśnie cos między ludźmi. Zostają pozory. Zewnętrzne.
Wydaje mi się, że samotność wśród ludzi jest najsmutniejsza.
Ale kto winny, skoro to my sami budujemy mury?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13790
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Singiel - powołanie, czy grzech?

Post autor: sądzony » 2022-07-04, 21:24

Andej pisze: 2022-07-04, 21:08 Ale kto winny, skoro to my sami budujemy mury?
Dojrzałe relacje z ludźmi buduje się na "matrycy" relacji z Bogiem.
Jeżeli Tej brak każda quasirelacja będzie wspólną samotnością, taką samotnością w "niesamości".
Oczywiście to, że ktoś jest sam nie oznacza, że nie ma relacji z Bogiem.

Kto temu winien ... ? Ja?
Jeżeli mam Relacje z Bogiem "wylewam" Ją na innych, jeżeli nie łamie jej i nie karmię innych, oznacza to, że jej nie mam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”