Kim jest Allah?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Kim jest Allah?
Jeżeli myślę o nim, o jego zbawieniu, i wyczuwam, że jest otwarty, że jest cień szansy, poświęcam siebie, czas i energię to może to być miłość.
Jeżeli myślę o sobie, że kogoś przekonam, że ja mam rację, że kogoś nawrócę, że "wypracuję" sobie drogę do zbawienia, jeżeli mam w tym cień interesu to egoizm.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Złoty mówca
- Posty: 6008
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 918 times
Re: Kim jest Allah?
Czyli jak teraz myślisz że masz rację to to jest egoizm?sądzony pisze: ↑2021-11-14, 19:31Jeżeli myślę o nim, o jego zbawieniu, i wyczuwam, że jest otwarty, że jest cień szansy, poświęcam siebie, czas i energię to może to być miłość.
Jeżeli myślę o sobie, że kogoś przekonam, że ja mam rację, że kogoś nawrócę, że "wypracuję" sobie drogę do zbawienia, jeżeli mam w tym cień interesu to egoizm.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Kim jest Allah?
Tak. Precyzyjniej to moje "fałszywe ja".Albertus pisze: ↑2021-11-14, 19:34Czyli jak teraz myślisz że masz rację to to jest egoizm?sądzony pisze: ↑2021-11-14, 19:31Jeżeli myślę o nim, o jego zbawieniu, i wyczuwam, że jest otwarty, że jest cień szansy, poświęcam siebie, czas i energię to może to być miłość.
Jeżeli myślę o sobie, że kogoś przekonam, że ja mam rację, że kogoś nawrócę, że "wypracuję" sobie drogę do zbawienia, jeżeli mam w tym cień interesu to egoizm.
To ono chce mieć rację.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Złoty mówca
- Posty: 6008
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 918 times
Re: Kim jest Allah?
Czy w związku z tym nie powinieneś przestać pisać tego co piszesz?sądzony pisze: ↑2021-11-14, 19:36Tak. Precyzyjniej to moje "fałszywe ja".Albertus pisze: ↑2021-11-14, 19:34Czyli jak teraz myślisz że masz rację to to jest egoizm?sądzony pisze: ↑2021-11-14, 19:31Jeżeli myślę o nim, o jego zbawieniu, i wyczuwam, że jest otwarty, że jest cień szansy, poświęcam siebie, czas i energię to może to być miłość.
Jeżeli myślę o sobie, że kogoś przekonam, że ja mam rację, że kogoś nawrócę, że "wypracuję" sobie drogę do zbawienia, jeżeli mam w tym cień interesu to egoizm.
To ono chce mieć rację.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Kim jest Allah?
Powinienem w ogóle przestać pisać.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Złoty mówca
- Posty: 6008
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 918 times
Re: Kim jest Allah?
Skoro tak twierdzisz.
A moim zdaniem to chrześcijanie mogą i powinni śmiało głosić Ewangelię i nauczanie Kościoła bez robienia sobie psychoanalizy z jakich pobudek to robią.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Kim jest Allah?
Rozumiem i szanuję.
„Trzeba poznać siebie, wydobywać wszystko z podświadomości, żeby wszystko było proste i jasne”
Karol Wojtyła
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Złoty mówca
- Posty: 6008
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 918 times
Re: Kim jest Allah?
Czy możesz podać źródło tego cytatu Karola Wojtyły?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Kim jest Allah?
Wanda Półtawska "Beskidzkie Rekolekcje. Dzieje przyjaźni księdza Karola Wojtyły z rodziną Półtawskich" Edycja Świętego Pawła, 27 lutego 2009, str. 48
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Kim jest Allah?
Ja cytat znalazłem w "Rozwój. Jak współpracować z łaską." Gajdów, którzy podają powyższe źródło.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Maciej
- Dyskutant
- Posty: 264
- Rejestracja: 14 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 128 times
- Been thanked: 46 times
Re: Kim jest Allah?
Sądzony, dziękuję za próbę wytłumaczenia, ale Twoje argumenty nie przemawiają do mnie, bo:sądzony pisze: ↑2021-11-14, 17:00 Abp G. Ryś mawia tak (parafrazując): „Niewiara nie polega na nie wierzeniu w istnienie Boga, a na bałwochwalstwie czyli stawianiu przed nim np.: idei.”
„Bóg nie jest żydem ani muzułmaninem, nie jest także katolikiem (…)” piszą Gajdowie.
Moim zdaniem błędem jest egoizm czyli stawianie siebie w centrum. Skoro ja jestem katolikiem, to ja mam rację, ja będę zbawiony, ja znam prawdę i ja jestem najbliżej.
Chrześcijaństwo jest najbardziej podzieloną religią (41 000 odłamów i wspólnot kościelnych), a i KK nie wydaje się być niepodzielony.
Jeśli chcesz rozumieć różnice pomiędzy religiami wypadałoby zrozumieć niejednorodność własnej religii, a może i własnej osobowości.
Ja nie używam do tego rozumu, ale wierzę, że jeżeli urodziłbym się muzułmaninem i odnalazłbym relacje z Bogiem zostałbym zbawiony.
„Niewiara nie polega na nie wierzeniu w istnienie Boga, a na bałwochwalstwie czyli stawianiu przed nim np.: idei.”
Chyba jednak na tym też polega. A jeśli chodzi o bałwochwalstwo to właśnie chyba islamizm jest taką niewiarą? Albo talmudyzm?
„Bóg nie jest żydem ani muzułmaninem, nie jest także katolikiem (…)” piszą Gajdowie.
Nie za bardzo rozumiem co to ma do problemu o który zapytałem.
Pan Jezus Chrystus był i jest też Żydem, tu na ziemi. Ale wiadomo że Bóg jest duchem. Nie tworzę elitarności religii katolickiej tak jak to robią Żydzi talmudyczni z religią w której tkwią. Elitarność religii katolickiej polega na tym, że jest z powołania samego Pana Jezusa Chrystusa i przekazuje każdemu człowiekowi pełnię objawienia i umożliwia przygotowanie się na ponowne przyjście Mesjasza i wszystko co potrzebne do zbawienia.
"Moim zdaniem błędem jest egoizm czyli stawianie siebie w centrum. Skoro ja jestem katolikiem, to ja mam rację, ja będę zbawiony, ja znam prawdę i ja jestem najbliżej."
Czyli co, Sądzony? Islamista, który wierzy w Boga Prawdziwego z jakiej racji ma przyjmować upomnienie od katolika, żeby jednak nie ścinał innowiercom głów, bo Bóg w którego wierzymy raczej tego nie chce? Że Bóg w którego wierzymy przykazał nam miłować się tak jak sam nas umiłował w Chrystusie? Może to islamista jest bliżej Boga i spełnia wolę naszego Boga i powinien nam ścinać głowy?
Wracając do twardej rzeczywistości. Oczywiście (dla człowieka otwartego na Łaskę Wiary ) Kościół Katolicki jest prawdziwym Kościołem i ma być w centrum, bo z powołania Pana Jezusa Chrystusa i bramy piekielne nie przemogą. Więc jeżeli wierzysz w Boga Prawdziwego, to jeżeli Chrystus założył Kościół, to z racji tego, że wierzysz w Boga Prawdziwego wierzysz w Kościół, który Bóg Prawdziwy założył. Proste. Taka jest wiara prawdziwa, czyli najbliżej Boga Jedynego Prawdziwego w Trójcy Przenajświętszego.
"Chrześcijaństwo jest najbardziej podzieloną religią (41 000 odłamów i wspólnot kościelnych), a i KK nie wydaje się być niepodzielony.
Jeśli chcesz rozumieć różnice pomiędzy religiami wypadałoby zrozumieć niejednorodność własnej religii, a może i własnej osobowości."
Chrześcijaństwo w znaczeniu zrównanie katolicyzmu z protestantyzmem? Protestant jeżeli wierzy w Chrystusa, to wierzy też w Kościół Katolicki i w związku z tym przestaje być odszczepieńcem/heretykiem/protestantem. Chrześcijaństwo jest w Kościele Katolickim a u heretyków może być tylko co najwyżej dobrej jakości falsyfikatem. Nie ma Chrześcijaństwa bez Ciała i Krwi Chrystusa, a w protestantyzmie nie ma Chrystusa. Więc z tą podzieloną religią chrześcijańską to raczej chodzi o denominacje protestanckie.
I oczywiście nie twierdzę, że jak protestant, to już zły człowiek, a jeżeli katolik, to już święty. Bo oczywiście protestant, tak po ludzku może być świetnym, dobrym człowiekiem, bohaterem, wzorem w wielu dziedzinach, a katolik bywać mendą.
"Ja nie używam do tego rozumu, ale wierzę, że jeżeli urodziłbym się muzułmaninem i odnalazłbym relacje z Bogiem zostałbym zbawiony. "
Jak chcesz prawdziwie wierzyć bez rozumu? Bezrozumna wiara to raczej czary mary hokus pokus- szamaństwo. Rozum to podstawa wiary. Wiem że nie wszystko można objąć rozumem, ale rozumowo można dojść do tego, że Bóg istnieje. Chyba że Sądzony piszesz o Łasce Wiary (wierze nadprzyrodzonej)? Ale to się nie kłóci, z tego co rozumiem, a uzupełnia -rozum i łaska.
To znaczy jeżeli ktoś powie, że wierzy w Boga, że jest jeden Bóg, to już samo to, na początku pozwala twierdzić, że wierzymy w Boga(tego samego, bo jest jeden Bóg ) i jak najbardziej na tyle na ile jesteśmy zdolni tu na ziemi poznawać Boga między innymi poprzez stworzenie, to możemy pogłębiać Prawdę. Ale jeżeli przedstawia się pełnię objawienia Boga w Jezusie Chrystusie, a ten ktoś stwierdza, że nie nie, ja wierzę w Boga, ale nie w Chrystusa. Odrzuca świadomie Ewangelie, i obcina głowy, bo twierdzi że taka wola tego co mu to podpowiada, czyli wg niego prawdziwego boga( czy jednak wielką literą?) to czy logicznym jest twierdzić, że mimo to wierzymy w Boga(tego samego)? Uważam że nie. Żyjemy w czasach po Chrystusie, po Objawieniu Boga ( i sam Bóg chce byśmy poznali Objawienie. Wręcz ci co poznali mają głosić, by inni poznali). Dzięki temu mamy prawdę o Bogu, której nie można odrzucić, bo jeżeli się odrzuci, to w istocie nie wierzy prawdziwie, nie wierzy w Boga. Przed Chrystusem może i wystarczyło powiedzieć, że wierzy się w Boga, po Chrystusie nie można odrzucić świadomie Chrystusa i powiedzieć że wierzy się w Boga. Tak to widzę.Albertus pisze:
Może wierzą w tego samego Boga ale nie znają o Nim Prawdy. Podobnie jak żydzi. Dlatego trzeba im głosić Ewangelię.
Mnie nie chodzi o to że np. rodzę się w obecnym Izraelu, np. w środowisku które od małego wpaja mi fałszywy obraz Chrystusa, Kościoła powszechnego, katolików jako zbrodniarzy itp. Wiadomo że taki ktoś odrzucając Chrystusa ma na myśli fałszywy obraz Chrystusa i wtedy rzeczywiście możemy wierzyć w Boga (tego samego), i w takim przypadku dobrze, że odrzuca takiego "Chrystusa". Jeżeli prawdziwie wierzy w Boga, mimo fałszu w poznaniu, to gdy zostanie przedstawiona prawdziwa nauka o Bogu, to ten zwiedzony otworzy się na Łaskę Wiary i będzie to wiara prawdziwa.
Gdzie, w czym tkwi błąd w moim myśleniu?
Przykazanie nowe dał nam Bóg, abyśmy się wzajemnie miłowali, ale jak nas Jezus Chrystus nauczył i umiłował.
https://youtu.be/WiMfmDWz1-k
Dlaczego należy gasić świece chanukowe
https://youtu.be/M1-7JohtcbU?si=wU9WJc_T6lDAEEO1
https://youtu.be/WiMfmDWz1-k
Dlaczego należy gasić świece chanukowe
https://youtu.be/M1-7JohtcbU?si=wU9WJc_T6lDAEEO1
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Kim jest Allah?
Ciekawe jest to że można wierzyć, że idąc błędną droga dojdzie się do celu.Ja nie używam do tego rozumu, ale wierzę, że jeżeli urodziłbym się muzułmaninem i odnalazłbym relacje z Bogiem zostałbym zbawiony.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2531
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 404 times
Re: Kim jest Allah?
Tak jak katolik wierzy, że idzie słuszną drogą, tak muzułmanin wierzy w to samo. Nikt nie wierzy w przekonaniu, że idzie błędną drogą.
Cleve Staples Lewis - Chrześcijanstwo po prostu"I jeszcze jedna rzecz, która kiedyś zbijała mnie z tropu. Czy to nie jest strasznie nie fair, że nowe życie ogranicza się wyłącznie do ludzi, którzy usłyszeli o Chrystusie i zdołali w Niego uwierzyć? Ale wszakże Bóg nie wyjawił nam swoich zamiarów wobec innych ludzi. Wiemy tyle, że nikt nie może zostać zbawiony inaczej, niż przez Chrystusa. Nie wiemy jednak, czy zbawieni przez Niego zostaną tylko ci, którzy Go znają. A tymczasem — jeśli martwisz się o ludzi, którzy pozostają z boku — najbardziej nierozsądną rzeczą, jaką możesz zrobić, to samemu pozostawać z boku. Chrześcijanie są ciałem Chrystusa, organizmem, przez który On działa. Każdy dodatek do tego ciała pozwala Mu czynić więcej. Jeśli chcesz pomóc ludziom stojącym na uboczu, musisz dodać własną komórkę do ciała Chrystusa, który sam jeden może im pomóc. Byłoby rzeczą dziwną uciąć komuś palec, żeby przez to pilniej pracował."
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.