Bezwzględna zamiana imienia Jahwe na Adonai jest nieuzasadniona.Aron II pisze:Nie jest to ani mądre, ani biblijne:Tomaszek pisze:Zresztą papież Benedykt XVI mądrze tłumaczy, aby Imienia Bożego nie wymawiać.
"Gdyż głosić chcę imię Jahwe: uznajcie wielkość Boga naszego" (Powt. Pr. 32:3).
"Dzięki czyńcie Jahwe, wzywajcie Jego imienia, głoście dzieła Jego wśród narodów!" (1 Kron. 16:8).
"Uwielbiajcie ze mną Jahwe, imię Jego wspólnie wywyższajmy!" (Ps. 34:4).
"Wtedy bowiem przywrócę narodom wargi czyste, aby wszyscy wzywali imienia Jahwe i służyli Mu jednomyślnie" (Sof. 3:9).
To tylko kolejny ukłon Papieży Rzymskich w kierunku zbliżenia do braci odłączonych w wierze, tym razem do Żydów.
Oczywiście to nie tyle zakaz, co liturgiczna zmiana, czyli jakby to skwitował Marek Piotrowski, "nie herezja, a zaledwie błąd teologiczny".
Adonai - to tylko przydomek uzupełniający do Boskiego imienia JAHWE.
Panów jest wielu, JAHWE Jeden.
JAHWE - TEN KTÓRY JEST - JESTEM
to najpiękniejsze imię jakie kiedykolwiek poznałem.
To imię stanowiące o nieskończoności oznaczającej wszechobecność i wszechmoc naszego Stworzyciela.
Człowiek poznaje Boga w krokach i w oddechu ojca i matki, nieustannie krążących wobec dziecięcego łóżeczka.
Potem w przyjaźniach przyjaciół i w miłości żony/ męża.
JESTEM - byłem i zawsze będę, nie ma obawy o to, że zniknę i nigdy już nie wrócę.
Albo, że się schowam i mnie nie zobaczysz.
Jestem - nie dlatego, że muszę. Nie muszę.
JESTEM - bo Cię KOCHAM.
I ja jestem - Jam Jest - ukochany Ojcze Nasz!
Ty, który stworzyłeś nas na Swój Obraz i Swoje Podobieństwo!
Moje Jam Jest - blado przypomina Twoje Boskie JAM JEST.
Obraz mój nędzny w Twoich oczach, bo grzech mój jest przede mną.
A jednak Ty wciąż jesteś i nie opuszczasz mnie.
Jesteś i patrzysz na mnie ponad moim grzechem.
JESTEŚ - PANIE MÓJ.