Medytacja chrześcijańska

Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: sądzony » 2022-05-05, 11:45

@Dezerter proszę o upomnienie uczestników rozmowy o skupianie się na temacie "Medytacja chrześcijańska", a nie odnoszeniu się do mnie osobiście. Wydaje mi się, że to nic nie wnosi, a poza tym zaśmieca Twój temat. Jeżeli Ci to nie przeszkadza możemy gadać sobie o wszystkim.

@Jozek jeżeli chcesz pogadać o mnie to otwórz wątek "sąd nad sądzonym". Wydaje mi się gadasz, by gadać, a w ogóle nie wiesz o czym.

Pozdrawiam w miłości.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3305
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-05-05, 12:11

sądzony pisze: 2022-05-05, 09:55
Po co mam wskazywać cokolwiek czego Ty nie jesteś w stanie dostrzec?
To nie ma sensu.
I to nie jest w żadnym wypadku Twoja zła wola.
@Gzresznik Upadający odpowiedziałem na Twoje pytanie. Proszę o odpowiedź?
@Marek_Piotrowski a gdybyś spędził, przyznałbyś się do tego? Znam swoje błędy. Wydaje mi się jednak, że @Gzresznik Upadający w ogóle nie ma pojęcia o czym pisze. Ty przynajmniej się starasz (w to wierzę).
Chlopie ogarnij się..Zadalem ci pytanie co zalecasz z technik medytacyjnych wschodnich do medytacji chrzescijanskiej. W końcu twierdzisz ze może się przydać. WIEC ZAPYTALEM CO JEST PRZYDATNE WG CIEBIE ? W ramach odpowiedzi ze udzielenie konkretnej odpowiedzi uznałeś ze nie jestem partnerem do usłyszenia odpowiedzi i zacząłeś zadawać pytania .To często stosowany w dyskusjach argument na zbycie..Taki ad personam..(bo pewnie jestem nieswiadomy ale nie z mojej winy) .Jesli chodzi o doświadczenia to medytacje niechrzescijanskie były jednym z powodów modlitwy uwolnienia nade mną. Moim zdaniem nie potrafisz przyznać się do błędu który miedzy innymi wykazał ci Marek. Wykazano ci tez tutaj pewne manipulacje polegajace na cytowaniuodpowiadajacych tylko twojej tezie argumentów,tekstów.Nie wiem co może być powodem..Mam nadzieje ze nie " związanie"

A argumentowanie ze nie jestem.w stanie dostrzec....Nawet nie wiesz jak często ten argument wrzucają do dyskusji wszelkiego rodzaju " miszcze dóhowi" próbując stosować mechanizm " ekskluzywności klubu" do którego miałbyś sie zapisać. Chlopie 20 lat grzeszylem przeciw wszystkim przykazaniom.


Zapytam jeszcze raz które praktyki z medytacji niechrzescijanskih a pozytywne i można je niby bezpiecznie wykorzystać w praktykach medytacji chrzescijanskiej Sa takowe?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-05-05, 12:24

sądzony pisze: 2022-05-05, 11:12
Marek_Piotrowski pisze: 2022-05-05, 11:07 Myślę, że @Gzresznik Upadający zadał zupełnie kluczowe pytanie.
Czy Twoim zdaniem na nie odpowiedziałem? Czy się wykpiłem?
W ogóle nie nawiązałeś. Być może nie mówimy o tym samym pytaniu, więc dla jasności:
Gzresznik Upadający[/quote pisze:Nie zerwałeś z tym jeszcze prawda do końca ? Potrafiłbyś dla Chrystusa uznać to wszystko za głupstwo i " słomę " i rzucic jakiekolwiek praktyki które pozwalają twojemu umysłowi nie kontrolować logicznie tego co do niego przychodzi ? Bywały przypadki ludzi wczesniej opetanych/zniewolonych którym objawiała sie zawsze "sw tereska " podczas mszy ... i duzo do nich mowiła o chwale Bożej ale powodowała koncentracje na sobie nie na Ofierze ...

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: sądzony » 2022-05-05, 12:42

Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 Chlopie ogarnij się..Zadalem ci pytanie co zalecasz z technik medytacyjnych wschodnich do medytacji chrzescijanskiej.
Ale po co?

„II. Beznamiętność chrześcijańska – prawosławna „Apatheia” i metodystyczna „Doskonałość w miłości”
Beznamiętność chrześcijańska w sensie prawosławnym (apatheia) oznacza oczyszczenie duszy od namiętności, czyli nieumiarkowanego pożądania zmysłowego. „Oczyszczenie to ma charakter przemiany, a nie wykorzenienia uczuciowości w sensie stoickim. Polega na przekształceniu uczuć i uwolnieniu w ten sposób człowieka od niewolniczego przywiązania do spraw tego świata”[31]. Apatheia jest pojmowana jako dążność do wykorzystania uczuciowości dla osiągania najgłębszej miłości. Miłość zmysłowa, w ten sposób oczyszczona, staje się siłą zdolną do przemiany, theosis człowieka i świata. Perspektywa metodystyczna ujmuje zagadnienie beznamiętności chrześcijańskiej podobnie, aczkolwiek pojawiają się różnice, które biorą się z adaptacji tej prawdy w innym kontekście teologicznym i liturgicznym. W teologii metodystycznej beznamiętność chrześcijańska jest opisywana poprzez kategorię doskonałości w miłości, inaczej mówiąc świętości życia i serca. Podobnie jak w prawosławiu grzeszne namiętności, czyli rozkojarzone myśli ciągle towarzyszą chrześcijaninowi i pozostają, dlatego wobec nich należy podjąć codzienną pokutę, codzienne odnawianie wiary, codzienne spełnianie zadań miłości[32]. Celem chrześcijańskiego życia jest uzyskiwana w procesie uświęcania doskonałość w miłości, którą Wesley opisywał jako „serce nieustannie wypełnione miłością Boga i bliźniego”[33]. Zobaczmy zatem jak w tych dwóch modelach teologicznych, prawosławnym i metodystycznym, prezentuje się beznamiętność chrześcijańska oraz jaką drogę do jej osiągnięcia proponują obie tradycje.”


Całość:
http://www.homopaschalis.pl/beznamietno ... dystyczny/

Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 W końcu twierdzisz ze może się przydać. WIEC ZAPYTALEM CO JEST PRZYDATNE WG CIEBIE ?
Jak wyżej.
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 W ramach odpowiedzi ze udzielenie konkretnej odpowiedzi uznałeś ze nie jestem partnerem do usłyszenia odpowiedzi i zacząłeś zadawać pytania
Z takim nastawieniem niczego nie dostrzeżesz.
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 .To często stosowany w dyskusjach argument na zbycie..Taki ad personam..(bo pewnie jestem nieswiadomy ale nie z mojej winy)
Wybacz, ale czasem już nie mam siły.
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 .Jesli chodzi o doświadczenia to medytacje niechrzescijanskie były jednym z powodów modlitwy uwolnienia nade mną.
Rozumiem więc Twój opór.
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 Moim zdaniem nie potrafisz przyznać się do błędu który miedzy innymi wykazał ci Marek.
Rozumiem. Masz prawo tak uważać. Ja mam inne zdanie. Wydaj mi się, że potrafię to zrobić. Ale to subiektywna opinia. Może być błędna.
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 Wykazano ci tez tutaj pewne manipulacje polegajace na cytowaniuodpowiadajacych tylko twojej tezie argumentów,tekstów.
Nic mi nie wykazano. Cytuję to co uważam za słuszne. Oczywiście mam szerszy ogląd. Jednak jeżeli klepalibyśmy się po plecach temat stałby w miejscu, a tak wydaje mi się, że zgłębiamy jego istotę i każdy pojmuje już więcej niż na początku. Uważam to za pozytywny aspekt.
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 Nie wiem co może być powodem..Mam nadzieje ze nie " związanie"
Czym objawia się „związanie”? Wymień kilka charakterystycznych cech „związania”. Sprawdzimy.
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 A argumentowanie ze nie jestem.w stanie dostrzec....Nawet nie wiesz jak często ten argument wrzucają do dyskusji wszelkiego rodzaju " miszcze dóhowi" próbując stosować mechanizm " ekskluzywności klubu" do którego miałbyś sie zapisać.
Nie wiem o jakich klubach piszesz.
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 Chlopie 20 lat grzeszylem przeciw wszystkim przykazaniom.
I pomogły Ci egzorcyzmy. Pozwól proszę, by innym mógł pomóc rozwój duchowy.
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 12:11 Zapytam jeszcze raz które praktyki z medytacji niechrzescijanskih a pozytywne i można je niby bezpiecznie wykorzystać w praktykach medytacji chrzescijanskiej Sa takowe?
Opisałem na wstępie.
Czy odpowiesz na moje pytania? Skąd czerpiesz wiedzę?

W miłości.

Dodano po 3 minutach 12 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2022-05-05, 12:24 W ogóle nie nawiązałeś. Być może nie mówimy o tym samym pytaniu, więc dla jasności:
Myślałem o tym:
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-04, 22:48 WSCHODNICH MOZNA ZASTOSOWAC W MEDYTACJI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ. ? POTRAFISZ ODPOWIEDZIEC WPROST? BEZ CHACHMĘCENIA?
Oczywiście, że potrafię. Tylko wypada zadać sobie pytanie: „po co?”.
Po co mam wskazywać cokolwiek czego Ty nie jesteś w stanie dostrzec?
To nie ma sensu.
I to nie jest w żadnym wypadku Twoja zła wola.

„Nie sposób nie zauważyć tutaj podobieństw pomiędzy nauczaniem Jana od Krzyża (oraz oczywiście samego Jezusa), a nauką Buddy. <Do pewnego miejsca ścieżka chrześcijańska i buddyjska biegną razem> - stwierdził Jan Paweł II w książkowym wywiadzie <Przekroczyć próg nadziei >. Jednak dla chrześcijan osiągana droga ascezy apatheia (beznamiętność, nie mylić z apatią) jest jedynie punktem wyjścia do zjednoczenia z osobowym Bogiem, które dokonuje się w miłości i poprzez miłość.”

Gajdowie, Świątynia, Wprowadzenie do kontemplacji
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-05-05, 12:50

Skoro są tak podobne, to po co stosować nauki buddy w miejsce chrześcijańskich?...

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: Jozek » 2022-05-05, 12:59

Sadzony, tak dla pewnosci, czy masz ta ksiazke Gajdow?
Sprawdz czy ma imprimatur.
Mysle ze tu ogolnie jest duzo szerszy problem niz mieszanie innych wierzen, to raczej problem w samym Kosciele, bo wiele zatwierdzonych wydan roznych ksiazek, nie ma z tematami w nich opisywanymi odpowiednich prwlekcji nauk czy jakichs kursow podobnych do lekcji religii dla doroslych.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: sądzony » 2022-05-05, 13:00

Gzresznik Upadający[/quote pisze: Nie zerwałeś z tym jeszcze prawda do końca ?
Oczywiście, że nie. To żmudny proces. Trwa całe życie.
Gzresznik Upadający[/quote pisze: Potrafiłbyś dla Chrystusa uznać to wszystko za głupstwo i " słomę " ...
Oczywiście. Można rzec, że między innymi do tego prowadzi lub tego uczy kontemplacja. Więc nie tylko potrafiłbym. Uważam, już w tym jestem. Oczywiście popełniam błędy.
Gzresznik Upadający[/quote pisze: ... i rzucic jakiekolwiek praktyki które pozwalają twojemu umysłowi nie kontrolować logicznie tego co do niego przychodzi ?
Musiałbym nie kłaść się spać, przestać marzyć, przestać myśleć abstrakcyjnie, tworzyć, kontemplować, doświadczać Obecności Boga. Jednym słowem nie.
Gzresznik Upadający[/quote pisze: Bywały przypadki ludzi wczesniej opetanych/zniewolonych którym objawiała sie zawsze "sw tereska " podczas mszy ... i duzo do nich mowiła o chwale Bożej ale powodowała koncentracje na sobie nie na Ofierze ...
i?

Dodano po 1 minucie 23 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2022-05-05, 12:50 Skoro są tak podobne, to po co stosować nauki buddy w miejsce chrześcijańskich?...
No ale czekajcie ... czy ja napisałem, że należy je stosować? Bo już nie wiem co mówiłem, a co próbujecie wcisnąć mi w usta?

Dodano po 4 minutach 57 sekundach:
Jozek pisze: 2022-05-05, 12:59 Sadzony, tak dla pewnosci, czy masz ta ksiazke Gajdow?
Sprawdz czy ma imprimatur.
Mysle ze tu ogolnie jest duzo szerszy problem niz mieszanie innych wierzen, to raczej problem w samym Kosciele, bo wiele zatwierdzonych wydan roznych ksiazek, nie ma z tematami w nich opisywanymi odpowiednich prwlekcji nauk czy jakichs kursow podobnych do lekcji religii dla doroslych.
Mam 3 książki Gajdów o kontemplacji. Ale książek o kontemplacji i medytacji w ogóle mam dużo więcej. Moja (nadal wątła) wiedza pochodzi z opracowań od Ojców Pustyni po Siemianowskiego. Nie czuję się jednak fachowcem w żadnej mierze. Nadal mało to ogarniam, bo temat nie jest łatwy.

Nie wiem co to jest imprimatur, ale jest zapis:
"Wydano za zgodą Arcybiskupa Metropolity Szczeciński-Kamieńskiego Andrzeja Dzięgi z dnia 1 marca 2018r." - OK

@Jozek , a może problem tkwić w Tobie czy nie dopuszczasz takiej opcji?
Ostatnio zmieniony 2022-05-05, 13:41 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-05-05, 13:09

sądzony pisze: 2022-05-05, 13:06 No ale czekajcie ... czy ja napisałem, że należy je stosować?
To cóż znaczy ta Twoja namiętna krucjata w dwu wątkach? ;)

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3305
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-05-05, 13:12

Sadzony..Na pytanie o pozytywne wg ciebie techniki niechrześcijańskie wklejasz zalecenia mistrzów chrześcijańskich..Uznaje wiec w tym momencie ze nie masz argumentów na pozytywnosc jakichkolwiek metod np " buddyskich" Wiec twoje twierdzenie z początku tej dyskusji jest rzucone tak na odczepnego.Nie ma nic pozytywnego w tych technikach..Co więcej potrafia być one niebezpieczne gdyż sa koncentrowane na " sukcesie w samozbawieniu" czyli pysze medytującego. Z prostej przyczyny sa niebezpieczne bo nie koncentruja na Bogu..Zostawiaja człowieka bez ochrony . I powodują czasem potężne problemy duchowe.

Dodano po 2 minutach 40 sekundach:
Sądony, jeśli sa problemy ze zniewoleniem czasem warto skorzystac z pomocy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: sądzony » 2022-05-05, 13:21

Marek_Piotrowski pisze: 2022-05-05, 13:09
sądzony pisze: 2022-05-05, 13:06 No ale czekajcie ... czy ja napisałem, że należy je stosować?
To cóż znaczy ta Twoja namiętna krucjata w dwu wątkach? ;)
"Krucjata" jak to nazwałeś. Nie dotyczy jedynie różnic pomiędzy medytacją, a medytacją, ale również (takie odnoszę wrażenie) wokół sensu medytacji i kontemplacji w życiu duchowego rozwoju chrześcijanina.

Nigdzie nie napisałem, że chrześcijanin powinien rozpocząć kontemplacje od medytacji dalekowschodniej, bo wtedy łatwiej będzie mu ogarnąć kontemplacje. Uważam jednak, na podstawie lektury i praktyki, iż zarówno medytacja chrześcijańska jak i dalekowschodnia podążają bardzo podobną drogą. W pewnym jednak miejscu mistyka dalekowschodnia "zatrzymuje się" natomiast duchowość chrześcijańska przekracza to miejsce celem "zjednoczenia z Bogiem".

Tak uważam (o ile dobrze pamiętam) przynajmniej od ponad 1,5 roku (może wcześniej).
Myślę, że to zrozumiałe.

Dodano po 4 minutach :
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-05, 13:15 Sadzony..Na pytanie o pozytywne wg ciebie techniki niechrześcijańskie wklejasz zalecenia mistrzów chrześcijańskich..Uznaje wiec w tym momencie ze nie masz argumentów na pozytywnosc jakichkolwiek metod np " buddyskich" Wiec twoje twierdzenie z początku tej dyskusji jest rzucone tak na odczepnego.Nie ma nic pozytywnego w tych technikach..Co więcej potrafia być one niebezpieczne gdyż sa koncentrowane na " sukcesie w samozbawieniu" czyli pysze medytującego. Z prostej przyczyny sa niebezpieczne bo nie koncentruja na Bogu..Zostawiaja człowieka bez ochrony . I powodują czasem potężne problemy duchowe.

Dodano po 2 minutach 40 sekundach:
Sądony, jeśli sa problemy ze zniewoleniem czasem warto skorzystac z pomocy.
Odpowiedziałem na twoje pytani. Jeżeli go nie dostrzegasz, nic nie zrobię.
Wydaje mi się, że nie mam umiejętności, by odpowiedzieć Ci na to pytanie wprost, w sposób byś nie zrozumiał tego opatrznie.
To moja słabość, nie potrafię tego zrobić, to dla mnie zbyt trudne. Wybacz.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2022-05-05, 13:25 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: Jozek » 2022-05-05, 13:40

Nie sadze by we mnie nie bylo zadnych problemow, jednak problem z medytacja nie tylko wschodnia mnie nie dotyczy, bo nie ucze sie tego typu technik.
Moze nawet dlatego moge na to popatrzec z innej perspektywy niz ty.
Jako introwertyk pewnie mam latwiej skupic sie-skoncentrowac na tym co robie, czy na modlitwie, wiec jakies niepewne praktyki zwlaszcza zwiazane z religiami wschodu mnie nie pociagaja.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: sądzony » 2022-05-05, 13:45

No i super. Nie każdy musi medytować, nie każdy musi prowadzić życie kontemplacyjne.
Chrześcijaństwo to wolność w Chrystusie, a modlitwa, która zamiast wzbogacać relację z Bogiem zubaża ją ma pewnie niewłaściwą formę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3305
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-05-05, 13:47

Jakby co krzesło elektryczne tez jest krzesłem, czarna msza to tez msza itp itd. Próbujesz na sile znaleźć pozytywy w tym ze praktykowałeś czynności medytacyjne dalekowschodnie , buddyjskie, cho**ra wie jeszcze jakie. Może pora uznać ze te lata po prostu sa zmarnowane. Wtedy szybciej sie uwolnisz.Moze pora uznać ze sie po prostu bladzilo. ? Zły wykorzysttuje wszystkie drogi by odbudować swój wpływ.wiem to po sobie.Jesli chcesz wiedzieć czy jestes od czegoś uzależniony to próbujemy sie tego wyrzec...Jesli znajdujemy pierdyliardy arumentow by w czymś trwać tzn ze jesteśmy w jakimś sposób niewolnikiem tego. Ja byłem niewolnikiem swoich skłonności..Mialem tysiąc pięćset argumetow ze to normalne etc etc inni mnie takim zrobil. To wszystko było kłamstwo..Wierzymy kłamstwu gdy widzimy argumenty racjonalizujace kłamstwo..To taki kontrakt z kłamstwem i jego ojcem .

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: sądzony » 2022-05-05, 15:02

@Gzresznik Upadający jakby co to mam już pozytywną opinię psychoterapeuty (żona), spowiednika (jadłem z nim obiad we wtorek), psychiatry (rozmawiałem z nim o tym co się tu dzieje - by @Jozek był spokojny). Pozostaje jeszcze egzorcysta - jeżeli masz namiar na jakiegoś w zachodniopomorskim to dla Twojego spokoju mogę spróbować się umówić. Czy jeszcze jakiegoś specjalistę mam ogarnąć?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3305
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Medytacja chrzescijańska

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-05-05, 15:34

Sądzony. Ty masz sobie odpowiedzieć na zadane pytania. Nie mi. Egzorcysta ksiądz to ostatecznosc gdyby sie okazało konieczne..Myslisz ze ze mnie wygonił demona od " pederasti" ??? Pomógł jedynie szukać tych co pomogły w to wpaść. Pierwsze pytanie to czego szukasz w medytacji? Drugie ,czy dzięki temu inni mogą nazwać Cie lepszym chrzescijaninem? Czy może szukasz tak faktycznie dowartościowania ( jezdem lepciejszy niż inni) ,może duchowych " strzałów narkotycznych" .A może podświadomie tęsknisz do starych czasów i to ma być taki ersatz? A może diabeł na tym kusi jak mnie np probuje zarazić spirytyzmem bo sie modle dużo za dusze w czyśćcu...

ODPOWIEDZ