Tak jest. Właśnie o to chodzi, aby nie mieszać spraw materialnych z duchowymi. Ani doznań psychicznych z wiarą, jak też z prywatnym objawianiem się Boga. Intelekt człowieka nie ma najmniejszych szans na osiągnięcie poziomu porównywalnego z poziomem Boga. Zatem poznanie intelektualne jest skazane na błądzenie.
Medytacja chrześcijańska
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Medytacja chrześcijańska
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13688
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2175 times
Re: Medytacja chrześcijańska
To taki paradoks wiary (patrz H. Lubac).
Człowiek nie jest i nigdy nie będzie równy Bogu.
Pomiędzy człowiekiem, a Bogiem jest niekończąca się przepaść.
Jednakże:
1. Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo,
2. Bóg stał się człowiekiem,
3. Istnieje "proces" zwany przebóstwieniem,
4. Istnieje droga kontemplatywna, w której (jak pisał pewien święty) Chrystus pozwala nam wstać z kolan i miast w stopy pocałować się w policzek,
5. Królestwo Boże jest w nas ...
... niewątpliwie drogą do "spotkania" jest droga do wewnątrz ...
oczywiście "nie można zobaczyć Boga, ale można Go doświadczyć"
Dodano po 3 minutach 43 sekundach:
Zgadza się. Dlatego mamy drogę kontemplatywną.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Medytacja chrześcijańska
A człowiek, dość powszechnie, tworzy obraz Boga na obraz i podobieństwo człowieka.
I w tym jest błąd. Jak też zarozumiałość człowieka.
A co to jest Królestwo Boże? Jeśli wiesz, że jest ono w człowieku, to błagam, napisz czym ono jest. Co to jest?
I w tym jest błąd. Jak też zarozumiałość człowieka.
A co to jest Królestwo Boże? Jeśli wiesz, że jest ono w człowieku, to błagam, napisz czym ono jest. Co to jest?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13688
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2175 times
Re: Medytacja chrześcijańska
Zgadza się. Każdy z nas to czyni. I to jest błąd.
Moim zdaniem, by doświadczyć Boga, wypada więc jak najbardziej ograniczyć to co ten obraz tworzy.
"Bo Królestwo Boże jest wewnątrz was.” Łk 17,21
Nie wiem, a wierzę.
Jest spotkaniem, byciem z Bogiem poprzez Jezusa Chrystusa z Duchem Świętym w świątyni, którą jesteśmy. Oraz Miłość, którą z tamtą "wynosimy" i na świat rozlewamy. Na chłopski rozum to takie "niebo na ziemi".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13688
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2175 times
Re: Medytacja chrześcijańska
Nie wiem czym jest. Wiem co uważam i w co wierzę, że tym jest.
Jest bezinteresowną obecnością, akceptacją, współradością, współbyciem, jest poświęceniem się aż do krzyża i śmierci.
Jest Tym co najtrafniej (choć i tak słabo) opisuje Boga.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Medytacja chrześcijańska
Ale ty raczej opisujesz pewne objawy, a nie Milosc.
Te same objawy moga wywodzic sie z kompletnie innych przyczyn, a poprzez takie rozumienie, te inne rzyczyny zostana uznane za Milosc.
Zreszta, to sie ciagle dzieje, ze wlasnie te inne przyczyny sa uznawane blednie za Milosc.
Te same objawy moga wywodzic sie z kompletnie innych przyczyn, a poprzez takie rozumienie, te inne rzyczyny zostana uznane za Milosc.
Zreszta, to sie ciagle dzieje, ze wlasnie te inne przyczyny sa uznawane blednie za Milosc.
Ostatnio zmieniony 2022-10-15, 13:35 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13688
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2175 times
Re: Medytacja chrześcijańska
Miłości nie można jednoznacznie opisać. Myślę, że to wiesz i spodziewałeś się takiej odpowiedzi. Zresztą zaznaczyłem, że to tak uważam i tak wierzę, a nie, że tak jest.Jozek pisze: ↑2022-10-15, 13:31 Ale ty raczej opisujesz pewne objawy, a nie Milosc.
Te same objawy moga wywodzic sie z kompletnie innych przyczyn, a poprzez takie rozumienie, te inne rzyczyny zostana uznane za Milosc.
Zreszta, to sie ciagle dzieje, ze wlasnie te inne przyczyny sa uznawane blednie za Milosc.
Koniec. To nie temat o miłości.
Pozdrawiam
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Medytacja chrześcijańska
Ciekawa odpowiedź. Zostawię ją sobie w pamięci. Ale niedosyt w dalszym ciągu czuję.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13688
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2175 times
Re: Medytacja chrześcijańska
Przepraszam to był Benedykt XVI.Andej pisze: ↑2022-10-15, 09:02 Ciekawa myśl Franciszku. Dziękuję, że tu wpadłeś. Czy możesz mi przybliżyć, jak wyglądało Twoje wielkie wydarzenie? W jakiem wieku doświadczyłeś tego? I jak to się stało, ze nastąpiło bez udziału Twojej woli?
A co do zaproszenie, to bardzo dziękuję Ci Franciszku. I powiadamiam, ze regularnie spotykam się z Jezusem obecnym w Eucharystii. I staram się być zawsze gotowym na osobiste spotkanie z Nim. Masz całkowitą rację, tym, że należy Go stale szukać. W ludziach, zdarzeniach, miejscach, okolicznościach.
Przyznają rację w tym, że to wszystko następuje w wyniku osobistych decyzji każdego człowieka.
I na koniec jeszcze jedno niedyskretne i wścibskie pytanie: Franciszku, dlaczego nie zarejestrujesz się na Forum pod swoim imieniem? Dlaczego korzystasz z czyjegoś pośrednictwa, zamiast podjąć bezpośrednią dyskusje?
Przepraszam za uwagę, ale wydaje mi się, że korzystając z czyjegoś pośrednictwa narażasz się na to, że Twoje wypowiedzi wyrwane z kontekstu mogą być mylnie rozumiane. Proszę, zróć na to uwagę. I, proszę, prowadź cały Kościół Boży, jak namiestnik Chrystusa, zgodnie z dobrze odczytaną wolą Boga.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Medytacja chrześcijańska
To musisz teraz ta korespondencje przekierowac do Benedykta XVI
Dodano po 15 minutach 30 sekundach:
Dodano po 15 minutach 30 sekundach:
Zgadza sie, ale chcialem zrozumiec twoj wczesniejszy wpis, jego sens, i dlatego zapytalem, bo bez wyjasnienia czym jest Milosc, twoja wczesniejsza wypowiedz traci sens i nie da sie jej wlasciwie zrozumiec.sądzony pisze: ↑2022-10-15, 15:03Miłości nie można jednoznacznie opisać. Myślę, że to wiesz i spodziewałeś się takiej odpowiedzi. Zresztą zaznaczyłem, że to tak uważam i tak wierzę, a nie, że tak jest.Jozek pisze: ↑2022-10-15, 13:31 Ale ty raczej opisujesz pewne objawy, a nie Milosc.
Te same objawy moga wywodzic sie z kompletnie innych przyczyn, a poprzez takie rozumienie, te inne rzyczyny zostana uznane za Milosc.
Zreszta, to sie ciagle dzieje, ze wlasnie te inne przyczyny sa uznawane blednie za Milosc.
Koniec. To nie temat o miłości.
Pozdrawiam
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13688
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2175 times
Re: Medytacja chrześcijańska
To co tyczy się miłości czerpiemy z relacji pomiędzy nami, a Bogiem. To co "otrzymuję" darmo od Ojca jest dla mnie pierwociną i nikt nie jest w stanie zrozumieć czym to jest, jak i ja nie jestem w stanie zrozumieć czym jest to dla kogoś innego. Mogę o tym gadać i gadać lecz nie ma słów by to opisać. A nawet gdyby były, mogłyby pozostać niezrozumiane. Trzeba zaufać. Rzekłbym nawet zaryzykować życie. Oczywiście czy spotykam się z Bogiem i czy otrzymuję miłość ... trza spojrzeć czy są jakieś owoce.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14804
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4115 times
- Been thanked: 2906 times
- Kontakt:
Re: Medytacja chrześcijańska
A ja wam powiem, że nigdy tyle godzin nie spędziłem na modlitwie i na byciu z Bogiem, nigdy Jemu tyle czasu nie poświęciłem, jak podczas weekendów medytacyjnych - bardzo żałuję, że ks. Dariusz zaprzestał organizowania tych spotkań. Medytacja we wspólnocie, w zgromadzeniu Ludu Bożego to jednak co innego niż we własnej izdebce
Ostatnio zmieniony 2022-10-17, 22:09 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Początkujący
- Posty: 34
- Rejestracja: 15 lip 2023
- Lokalizacja: Polska
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 18 times
Re: Medytacja chrześcijańska
Drodzy Forumowicze,
zostałem poproszony przez pana Dezertera o zaangażowanie się w temat Medytacji Chrześcijańskiej.
Jestem praktykiem, więc na pytania będę odpowiadał krótko i konkretnie, bez zbędnej filozofii i wywodów teologicznych.
Jestem Oblatem benedyktyńskim Opactwa świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tyńcu od 2006 roku. Medytuję kilkanaście lat w miarę regularnie codziennie po 10-30 minut. Modlę się Modlitwą Jezusową i na ten temat mogę się podzielić doświadczeniem.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich z modlitwą!
zostałem poproszony przez pana Dezertera o zaangażowanie się w temat Medytacji Chrześcijańskiej.
Jestem praktykiem, więc na pytania będę odpowiadał krótko i konkretnie, bez zbędnej filozofii i wywodów teologicznych.
Jestem Oblatem benedyktyńskim Opactwa świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tyńcu od 2006 roku. Medytuję kilkanaście lat w miarę regularnie codziennie po 10-30 minut. Modlę się Modlitwą Jezusową i na ten temat mogę się podzielić doświadczeniem.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich z modlitwą!
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Medytacja chrześcijańska
Jaki był pierwszy krok?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.