Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Dyskusje historyczne związane z Kościołem
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Andej » 2022-02-15, 21:41

A, fe. Dez, od Ciebie wymagam więcej niż od innych, gdyż to Ty tu rządzisz.
osobiste uwagi są według mnie. nie na miejscu. Dziwię się, że tak napisałeś.
Ale jak widać i ja odniosłem się do Ciebie, zamiast do tematu. Przepraszam.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Jozek » 2022-02-15, 21:42

Dez, tu choc w wiekszosci zdan z Markiem sie nie zgadzalem i nadal nie zgadzam, to w tej kwestii przyznaje mu racje.
Wiele rzeczy juz sam zdazylem sprawdzic i doswiadczyc i w zaden sposob mi takie dzialania grup Odnowy nie pasuja do zadnych mozliwych dzialan w Kosciele Katolickim.
Z daleka widze w tym sztucznosc i ignorowanie podstaw wiary. Nie wspominajac o jakich nowosciach ktore nie maja konkretnej poodstawy w Pismach.
Jak tak dalej pojdzie, to bedziemy mieli w Kosciele Katolickim wszelkie mozliwe grupy wyznaniowe odlamow Chrzesciijanstwa, pod Chrzescijanskimi nazwami.
Nie sadze by bylo to tym Biblijnym zjednoczeniem Kosciola.
Uwazam tez, ze gdyby Ruch Odnowy, byl prowadzony zgodnie z nauka Kosciola, to nie bylo by koniecznosci pytan Synodalnych.
Ostatnio zmieniony 2022-02-15, 22:03 przez Jozek, łącznie zmieniany 4 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-02-15, 22:31

Dezerter pisze: 2022-02-15, 21:35 Marek pisze
To teraz mniej optymistyczna wersja... za to oparta na materiale źródłowym,
A biskup Siemieniewski to na czym oparł?, on tam był, on z nią rozmawiał, od jest w Odnowie od 35 lat, ale nie
Dez, biskup Siemieniewski relacjonuje to, co USŁYSZAŁ od tejże Patti PO 55 latach opowiadania przez nią.
Ja posiłkuje się książką, którą napisała zapewne niedługo po tym wydarzeniu.
Obawiam się, że opowiadając od z góry 50 lat Pani Patti mocno zmitologizowała swoją opowieść (nie twierdzę, że świadomie). Dlatego odwołuję się do faktów, które podała wcześniej...

Na podanej stronie jest cała książka Biskupa Siemieniewskiego na temat Chrztu w Duchu Świętym
jest to sprawa fundamentalna, bez niej cała odnowa nie ma sensu
Czyżby?
Zatem przez niemal 20 wieków, kiedy w Kościele nie praktykowano tego wymyślonego w XIX wieku obrzędu (tylko normalnie chrzest i bierzmowanie) w Kościele nie działał Duch Święty (a więc chyba Kosciół nie miał sensu?)?
DOpiero ni z gruchy ni z pietruchy zaczął mieć sens w szaleństwie amerykańskich "spotkań namiotowych"?

------------------------
Dezerterze, znam tę książkę bp. SIemieniewskiego baardzo dokładnie.
Wydaje się, że jednym z powodów, dla których dyskusja na temat „chrztu w Duchu Świętym” nie przynosi rezultatów, jest fakt, iż pytania i odpowiedzi dotyczą… różnych zagadnień.
Pojawiło się szereg opracowań (niektóre są znakomite!) mówiących o tym, że istnieje „odnowa w Łasce”, i że Bóg obdarza ludzi swoją Łaską itd. Wydaje mi się, że mijają się one z formułowanymi zastrzeżeniami.
Mało kto wszak zaprzecza temu, iż istnieją natchnienia Ducha Świętego - w tym takie, które są całkowicie przemieniające czy „nawracające” (lub oświecające – tu przywołałbym chyba niesprawiedliwie nieco zapomniany w popularnych debatach charyzmatycznych termin „iluminacja”).Nie w tym tkwi kontrowersja.

Nawet nie w tym, czy można otrzymać podobne „zanurzenie” w wyniku modlitwy wstawienniczej (generalnie zapewne można, choć nie wydaje mi się, by przywoływane w tym kontekście wielkie postacie świętych jak święci Augustyn, Tomasz, Gertruda, czy nawet Symeon Nowy Teolog coś o tym wspominały – przeciwnie, było to – z nielicznymi wyjątkami – raczej
uwieńczenie pewnej mistycznej drogi). Tymczasem w Odnowie „zwykłym sposobem” jest konkretna forma paraliturgiczna – „modlitwa o Chrzest w Duchu Świętym”)

Istota sporu leży w w tym, iż w ruchu charyzmatycznym nazywa się „Chrztem w Duchu Świętym” ów bardzo konkretny para-obrzęd, wykonywany (także, a może przede wszystkim) przez świeckich, po którym oczekuje się owej „Odnowy w Łasce”.
Co gorsze, uzasadnia się „biblijnie” ów pogląd fragmentami Pisma Świętego (Samaria, Efez, Annaniasz i Szaweł), gdzie ewidentnie (potwierdzają to dokumenty Kościoła) jest mowa o bierzmowaniu.

Zatem, reasumując:
  • pomoc i Łaska Ducha Świętego, oparta o niezatarte znamię Chrztu Świętego jest uzasadnionym oczekiwaniem każdego chrześcijanina. Jest to zjawisko wielokrotne, w idealnym przypadku – stałe w życiu ucznia Chrystusa, nie związane z jakimkolwiek zewnętrznym gestem pozasakramentalnym (choć może być związane – i zazwyczaj bywa – z gorliwą modlitwą lub pokutą )
  • szczególnym momentem, niejako „taranem” obdarzenia Duchem Świętym jest – obok chrztu świętego – modlitwa z nałożeniem rąk apostoła (biskupa), którą dziś nazywamy „bierzmowaniem”.
  • twierdzenia obecne w części wspólnot ruchu charyzmatycznego, jakoby istniał „Chrzest w Duchu Świętym” polegający na przekazywaniu Ducha w formie sukcesji poprzez nałożenie rąk przez osoby świeckie, są uzurpacją
Ostatnio zmieniony 2022-02-15, 22:39 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Dezerter » 2022-02-15, 22:46

Szkoda Marku, że nie podałeś tekstu autorki tylko jakieś pocięte, wyrwane z kontekstu zdania, okraszone twoim niechętnym i tendencyjnym komentarzem :( - smutne
i dające wiele do myślenia - ja biskupa Siemieniewskiego nie musiałem ciąć i komentować by wyszło na moje - jego wypowiedź jest jednoznacznie pozytywna i mówiąca o Chrzcie w Duchu Świętym jaki się odbył 55 lat temu i wymienia jak to się przez wieki odbywało i trwało w Kościele - zapraszam do lektury.
Kto zna Pismo ten wie, że Kościół jest zbudowany na fundamencie apostołów i proroków i że tak było jest i będzie.
ale o tym w nowym wątku.

Dodano po 2 minutach 54 sekundach:
twierdzenia obecne w części wspólnot ruchu charyzmatycznego, jakoby istniał „Chrzest w Duchu Świętym” polegający na przekazywaniu Ducha w formie sukcesji poprzez nałożenie rąk przez osoby świeckie, są uzurpacją
Tylko, że to twój pomysł a nie nikogo z odnowy - pokaz mi jeden oficjalny dokument odnowy, który tak twierdzi - przez 5 lat w odnowie z niczym takim się nie spotkałem
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-02-15, 23:15

Dezerter pisze: 2022-02-15, 22:49 Szkoda Marku, że nie podałeś tekstu autorki tylko jakieś pocięte, wyrwane z kontekstu zdania, okraszone twoim niechętnym i tendencyjnym komentarzem :( - smutne
Dez, co Ty opowiadasz? Książkę miałem przepisać? ;)
i dające wiele do myślenia - ja biskupa Siemieniewskiego nie musiałem ciąć i komentować by wyszło na moje - jego wypowiedź jest jednoznacznie pozytywna i mówiąca o Chrzcie w Duchu Świętym jaki się odbył 55 lat temu i wymienia jak to się przez wieki odbywało i trwało w Kościele - zapraszam do lektury.
A ja musiałem, bo tekst bp. Siemieniewskiego ma 2 strony, a książka kilkadziesiąt
Kto zna Pismo ten wie, że Kościół jest zbudowany na fundamencie apostołów i proroków i że tak było jest i będzie.
ale o tym w nowym wątku.
A to coś ma do rzeczy?
Chcesz powiedzieć, ze WSZYSCY biskupi afirmują te praktyki Odnowy? Bo jeśli nie, to "argument z autorytetu" (czy też "argument z urzędu") nie może być zastosowany.
twierdzenia obecne w części wspólnot ruchu charyzmatycznego, jakoby istniał „Chrzest w Duchu Świętym” polegający na przekazywaniu Ducha w formie sukcesji poprzez nałożenie rąk przez osoby świeckie, są uzurpacją
Tylko, że to twój pomysł a nie nikogo z odnowy - pokaz mi jeden oficjalny dokument odnowy, który tak twierdzi - przez 5 lat w odnowie z niczym takim się nie spotkałem?
A może przeczytaj książkę pani Patti? ;)
[/quote]Serio?
Pytanie pomocnicze: czym kończy się każdy Kurs Nowego Życia, Filipa albo Seminarium Odnowy w Duchu Świętym?
Czy jest to opisana przez bp. Siemieniewskiego w przytaczanej książce iluminacja (względnie "odnowienie Łaski"), będące według mnichów i mistyków owocem drogi duchowej, czy może "modlitwa wstawiennicza" (najczęściej, choć niekoniecznie , z "manifestacjami")?

Ale dobrze: opowiedz nam na jakim to - Twoim zdaniem - "chrzcie w Duchu Świętym" Odnowa stoi.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Andej » 2022-02-16, 11:38

Jak wielokrotnie wspominałem uczestniczę w ruchu Odnowy w mojej parafii. Choć nie wiem, czy słowo "uczestniczę" jest właściwe. Przychodzę na spotkania. Uczestniczę w REO, gdy są.
Czytam też relacje. Także i tu, na Forum.
Obserwuję. Na chłodno. I wyciągam wniosek, że Odnowa jest dla osób spontanicznych, uczuciowych, kierujących się w życiu emocjami. Im właśnie zdarza się "wylanie". Im zdarzają się różne zjawiska.
Przyznam, że uczestnicząc w spotkaniach Odnowy nigdy nie zauważyłem jakiejś charyzmy. Przesadziłem, opiekujący się ksiądz ma charyzmę głoszenia Słowa. I to by było na tyle. Ludzie smętnymi głosami powtarzają różne formułki. Mam wrażenie, że czynią to na siłę. Bo tak trzeba. Bo takie są zasady.
Jeszcze nie zauważyłem, aby oddawania chwały Duchowi wypływało z serca. Wypływa z ust.

Nie chcę nikogo krzywdzić taką oceną. Ale parzę chłodno. Nie targają mną emocje. Nie przeżywam uniesień, nie wpadam w ekstazę. Może dlatego nie zauważam emocji innych osób? Albo trudniej je zauważam.

Zastanawiam się też, na ile celem, a na ile skutkiem, że odczucia towarzyszące osobom uczestniczącym w Odnowie. Odczucia opisywane w cytowanej książce. I inne zjawiska wielokrotnie opisywane w niniejszym wątku. Ile osób tego szuka? Może i ja też? A ile osób odczuwa to? I czy są to osoby skłonne do egzaltacji? W jakiej mierze?

Moje uczestnictwo w Odnowie wynika z tego, że chcę być w jakiejś wspólnocie. Przypadek zrządził, że tej. Ale przyznam się, że nie wiem, jak funkcjonują inne. Do tej zachęcił mnie ksiądz. Przyszedłem i nie spodobało mi się. Ale postanowiłem: przynajmniej 5 razy. Potem było REO, które o wiele bardziej mi się podobało. I zostałem. Bo nikt więcej nie zapraszał mnie do czegoś innego. Tu mały wyjątek: Róże Różańcowe - ale z tego co mówiono zachęcając, polegają wyłącznie na odmawianiu różańca. Jednej dziesiątki - tajemnicy dziennie. A co mam zrobić, jeśli codziennie odmawiam (a przynajmniej staram się i niemal zawsze się udaje) - rozważam cały różaniec? Wszystkie cztery części?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-02-16, 12:24

Chciałbym trochę spojrzeć z dystansu (może to też trochę "ostudzi" temat).
Otóż mamy w tej chwili problem z trzema "marginesami" w Kościele:
  1. margines pseutradycjonalistyczny
  2. margines modernistyczny
  3. margines pseudocharyzmatyczny
Piszę "pseudo", bo oczywiście są niewielkie części Kościoła, które są rzeczywiście wierne tradycji czy mistyczne (a więc i charyzmatyczne), a nie chciałbym ich obrazić.
Marginesy 2 i 3 w pewnych kwestiach (np. problemy z właściwym ustawieniem ekumenizmu) częściowo się pokrywają.

Czemu powstały te marginesy?
Z bardzo różnych i bardzo wielu powodów, jednak mają pewien powód wspólny: troska o głoszenie Ewangelii.
To nie pomyłka: faktycznie jest to jeden z istotnych powodów powstawania problemów.
Ludzie patrzą i nie są zadowoleni: z Kościoła, z chrześcijan (ponieważ mówimy tu o marginesach Koscioła, może powinienem napisać: z katolików), z duszpasterzy, z własnej wreszcie gorliwości, religijności, wiary.
I to jest słuszne - taki brak zadowolenia. Towarzyszył chrześcijanom od początku.

Problem z tym, co się z tym zrobi. Najgorsze bowiem jest mniemanie, że "szybko musimy COŚ zrobić, postawić szybką (zwykle uproszczoną) diagnozę, znaleźć proste, wydawałoby się łatwe remedium na wszelkie problemy".

I dalej już idzie.
Pseudotradsi idealizują okres po Soborze Trydenckim - a skoro było tak dobrze, to mówią* "po co kombinować? wróćmy do tego!
Nie szukajmy wcześniej, nie szukajmy później, tylko ten okres. Msza Wszechczasów wydała świętych, jak papież nosił tiarę to wszyscy go szanowali, mówilismy że heretycy będą potępieni, a Bóg stworzył świat w 7 dni - było jasno i dobrze. Po co to zmieniać? Jak zrobimy teraz tak, jak wtedy, będzie jak wtedy - tj. dobrze".


Pseudocharyzmatycy odwołują się do swoich wyobrażeń o wczesnym chrześcijaństwie i mówią "ZIelonoświatkowcy mówią językami i uzdrawiają jak pierwsi chrześcijanie, są też wielkie, efektowne (najczęściej używają słowa "potężne" - przyp.MP) znaki, dzieje się jak w czasach Apostołów - zróbmy tak jak oni. Ludzie będą widzieli i odczuwali, wiara zostanie poddźwignięta. CHrześcijanin powinien być wesoły i bogaty - Bóg da w obfitości to i ludzie przyjdą. Szybko, szybko, bo pociąg odjeżdża - ludzie idą tam, gdzie coś się dzieje, a nie gdzie jest nudno".

Moderniści mówią "Czas odrzucić zabobonną wiarę - wyłuskajmy z niej to, co najlepsze, najbardziej humanitarne i najlepiej słuzy ludziom. Dawni chrześcijanie mylili się co do rozwodów, homoseksualizmu, maryjności, nie mówiąc już o takich sprawach jak antykoncepcja. Nie bądźmy też tacy surowi wobec aborcji - różne są sytuacje. Wiara jest ważna, ale niech to będzie wiara nowoczesna - i tak nie jesteśmy w stanie poznać czystej nauki Chrystusa "historycznego" bo mamy tylko przekazy nacechowane poglądami autorów biblijnych, pochodzących z okreslonej epoki. Kościół musi się dostosować do świata współczesnego, bo zostanie w tyle i zniknie. Powinien nieść chorągiew wolności i praw człowieka, jego osobistych wyborów, a nie narzucać swoją moralność".

Oni wszyscy chcą, by Kosciół przetrwał, by wiara była głoszona, by ludzie się nawracali (choć może dla modernistów akurat to nie jest może najważniejsze... ale ich stawiam na boku, bo nie zauważyłem "żadnego egzemplarza" tego rodzaju modernisty na forum).

Cały problem wynika z tego, że wszystkie "marginesy" wychodzą z fałszywych założeń. Co do tego jak było w czasach pierwszych chrześcijan i jak było po Soborze Trydenckim. Co do tego jak wyglądały charyzmaty naprawdę i jak często były praktykowane np. uzdrowienia i co o tego, co w liturgii jest absolutnie niezbędne, a co jest ustanowieniem Soboru na określony czas. Co do tego, na ile warta jest wiara oparta na płytkiej fascynacji manifestacjami (czy prawdziwymi to inne zagadnienie...) i co do tego, czy na pewno kontynuowanie form pobożności sprzed kilku wieków jest w stanie pociągnąć do Boga i Kościoła współczesnego człowieka.

Kolejnym problemem jest to, że - wiem, tu przedstawiciele obu marginesów się oburza, ale jestem o tym przekonany - we wszystkich marginesach w gruncie rzeczy jest to "naprawianie wiary bez udziału Boga", Bóg nie jest wcale najważniejszy. U psedocharyzmatyków (co nie znaczy, ze u wszystkich "odnowowców"! ) nieuchronnie dary (prawdziwe czy urojone) stają się wazniejsze od Dawcy. U pseudotradycjonalistów formy czci stają się ważniejsze od tego, Kogo się czci.

To wszystko wynika z nerwowości, własnej koncepcji na naprawę - ciągle, od początku wymagającego naprawy Kościoła. Własnej, to znaczy nie-Bożej.

----------------------------------------------------------------------------------------------
*być może moje parafrazy tego, co mówią przedstawiciele marginesów wydadzą się Wam złośliwe. Być może nawet SĄ nieco złośliwe - ale sami rozważcie, czy nie ma w nich istoty tego, co jest mówione.
Ostatnio zmieniony 2022-02-16, 12:26 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Dezerter » 2022-02-16, 17:52

Najpierw oddam głos papieżowi Franciszkowi, bo to nie mnie, nie Marka, czy nawet nie b. Siemieniewskiego mamy wszyscy słuchać
Dziękuję Odnowie w Duchu Świętym, ICCRS i Catholic Fraternity za to spotkanie z wami, które sprawia mi tak wielką radość. Dziękuję także za obecność tym osobom, które pierwsze silnie doświadczyły mocy Ducha Świętego; wydaje mi się, że jest tu Patty [przyp. red. Mansfield]... Wy, Odnowa Charyzmatyczna, otrzymaliście wielki dar od Pana. Narodziliście się z woli Ducha Świętego jako «strumień łaski w Kościele i dla Kościoła>. Taka jest wasza definicja: strumień łaski.
To tak jako rozstrzygnięcie mojej dyskusji z Markiem na temat początków Odnowy 55 lat temu *-:)
A teraz o Chrzcie w duchu Świętym/Nowym narodzeniu w duchu i o tym czy występują współcześnie charyzmaty czy nie?
Jaki jest pierwszy dar Ducha Świętego? Dar Jego samego, który jest miłością i rozkochuje cię w Jezusie. A ta miłość zmienia życie. Dlatego mówi się «narodzić się na nowo do życia w Duchu». Powiedział to Jezus do Nikodema. Otrzymaliście wielki dar różnorodnych charyzmatów, różnorodności, która prowadzi do harmonii Ducha Świętego, w służbie Kościoła.
Ale zobaczmy o jakich charyzmatach mówi nasz papież - może o jakichś wygasłych, albo nieczynnych ;)
Kiedy myślę o was, charyzmatykach, nasuwa mi się na myśl obraz samego Kościoła, ale w sposób szczególny: myślę o wielkiej orkiestrze, w której każdy instrument jest inny od drugiego, a także głosy są różne, ale wszystkie są potrzebne, by wybrzmiała harmonia muzyki. Św. Paweł mówi nam o tym w rozdz. 12. Pierwszego Listu do Koryntian.
1Kor 12
8 Jednemu dany jest przez Ducha dar mądrości2 słowa, drugiemu umiejętność poznawania2 według tego samego Ducha, 9 innemu jeszcze dar wiary3 w tymże Duchu, innemu łaska uzdrawiania w jednym Duchu, 10 innemu dar czynienia cudów, innemu proroctwo4, innemu rozpoznawanie duchów4, innemu dar języków4 i wreszcie innemu łaska tłumaczenia języków4. 11 Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce.
28 I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami. 29 Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają dar czynienia cudów? 30 Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy przemawiają językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć?

A jak to czytałem to pomyślałem o bracie moim Marku, który zdaje się pełnić rolę "kontrolera" działania Ducha w Kościele
Innym niebezpieczeństwem jest stanie się «kontrolerami» łaski Bożej. Wielokrotnie ci, którzy pełnią kierownicze funkcje (ja wolę określenie «słudzy») w jakiejś grupie czy wspólnocie, stają się, być może mimo woli, rządcami łaski, decydując, kto może otrzymać modlitwę o wylanie Ducha lub chrzest w Duchu, a kto nie może. Jeżeli niektórzy tak postępują, proszę was, abyście tego więcej nie robili, nie róbcie tego więcej! Jesteście szafarzami łaski Bożej, nie kontrolerami! Nie bądźcie urzędem celnym dla Ducha Świętego!
Czy mi się przewidziało, czy papież Franciszek użył określenia "chrzest w Duchu" mówiąc do charyzmatyków modlących się nad innymi o chrzest w Duch *-:)
i by nie było watpliwości Franciszek mówi
Oczekuję od was, że będziecie dzielić się ze wszystkimi w Kościele łaską chrztu w Duchu Świętym
A co nasz papież myśli o tych katolickich charyzmatykach, którzy bratają się, lub chodzą do protestantów, czy zielonych?
Pamiętajcie, że «Odnowa Charyzmatyczna jest ze swej natury ekumeniczna... Odnowa katolicka raduje się tym, czego Duch Święty dokonuje w innych Kościołach» (1 Malines 5, 3).
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/fr ... 62014.html
Ostatnio zmieniony 2022-02-16, 19:09 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3050
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: konserwa » 2022-02-16, 20:15

Nie kazdy glos papieza ma range dogmatyczna. Czesto bywa, ze papiez w opiniach bardzo sie myli ( nie tylko Franciszek ).
Bywalo, ze nawet glosic moze herezje.
Czyli - opinie nawet papieskie nie sa Ex Catedra.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Logan » 2022-02-16, 20:55

Jednym ze skutków "bratania" i chodzenia lub też bardziej precyzyjnie - słuchania - są odpływy katolików do denominacji protestanckich globalnie liczone w milionach.

Drugim - przyjmowanie bezkrytycznie ich doktryn.

Trzecim - naśladownictwo.
Ostatnio zmieniony 2022-02-16, 20:55 przez Logan, łącznie zmieniany 1 raz.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5194
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 820 times
Been thanked: 1373 times

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: abi » 2022-02-16, 21:15

konserwa pisze: 2022-02-16, 20:15 Nie kazdy glos papieza ma range dogmatyczna. Czesto bywa, ze papiez w opiniach bardzo sie myli ( nie tylko Franciszek ).
Bywalo, ze nawet glosic moze herezje.
Czyli - opinie nawet papieskie nie sa Ex Catedra.
dogmat o nieomylności papieża zostaje zawieszony :-?
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Jozek » 2022-02-16, 21:18

konserwa pisze: 2022-02-16, 20:15 Nie kazdy glos papieza ma range dogmatyczna. Czesto bywa, ze papiez w opiniach bardzo sie myli ( nie tylko Franciszek ).
Bywalo, ze nawet glosic moze herezje.
Czyli - opinie nawet papieskie nie sa Ex Catedra.
Poza tym niektore wypowiedzi to po prostu pochwla i zacheta do dzialalnosci w Kosciele, ale czesto jest tak jak w powiedzeniu "pochwala nawet szczera, nie uczyni z osla dromadera."
Jedni w odnowie skoncentruja sie na coraz lepszym dzialaniu, a inni uznaja ze juz sa na szczycie i beda robic co chca, bo Papiez pochwalil.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-02-16, 21:48

abi pisze: 2022-02-16, 21:15 dogmat o nieomylności papieża zostaje zawieszony :-?
Nieomylność jest wykorzystywana przez papieży mniej-więcej raz na 50 lat...
Ale tu nie o to chodzi.
Wypowiedzi na zasadzie zachęty nie mogą być brane za jakąs autoryzację. Natomiast za argument - owszem.

Problem w tym, że Dezerter dyskutuje z inną tezą niż ja stawiam. Ja bowiem nie "przekreślam" Odnowy, a jedynie twierdzę, iż wiele z jej praktyk jest fałszywych i pragnę, by się z nich wyzwoliła. Jestem tu zresztą zgodny z Dokumentami z Malines, czyli taką "konstytucją" Odnowy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3050
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: konserwa » 2022-02-16, 22:12

Abi - przejdz do wypowiedzi Marka, a wowczas okaze sie, ze nieomylnosc papieza nie polega na tym, ze moze on "nieomylnie" glosic nawet "nieomylne glupoty"
Ostatnio zmieniony 2022-02-16, 22:13 przez konserwa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Historia powstania współczesnej Odnowy w Duchu Świętym

Post autor: Dezerter » 2022-02-16, 22:28

Marek_Piotrowski pisze: 2022-02-16, 21:48
abi pisze: 2022-02-16, 21:15 dogmat o nieomylności papieża zostaje zawieszony :-?
Nieomylność jest wykorzystywana przez papieży mniej-więcej raz na 50 lat...
Ale tu nie o to chodzi.
Wypowiedzi na zasadzie zachęty nie mogą być brane za jakąs autoryzację. Natomiast za argument - owszem.

Problem w tym, że Dezerter dyskutuje z inną tezą niż ja stawiam. Ja bowiem nie "przekreślam" Odnowy, a jedynie twierdzę, iż wiele z jej praktyk jest fałszywych i pragnę, by się z nich wyzwoliła. Jestem tu zresztą zgodny z Dokumentami z Malines, czyli taką "konstytucją" Odnowy.
Marku to dokładnie zależy ci na tym co mi :ymhug:
...może nie zdajesz sobie sprawy z wydźwięku i odbioru tego co piszesz :?: :!: , ale nie robisz tego co piszesz powyżej niestety
Ty natomiast :( :
- podważasz fundamenty powstania Odnowy i nazywasz je grzesznymi, heretyckimi, demonicznymi (w zależności od publikacji)
- podważasz kolejny fundament jakim jest chrzest w Duchu Świętym - a papież nie *-:)
- podważasz fundamentalne i biblijne charyzmaty jak proroctwo, uzdrawianie, mówienie językami
Skutek, czy efekt - potępiasz 90% istniejących w Polsce wspólnot w tym Odnowę, SNE, wspólnoty Blachnickiego powstałe ze Światło Życie, nie wspominając już o tych związanych z kursem Alfa, czy Koinoi Jan Chrzciciel
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia”