Alkohol w potrawach
Alkohol w potrawach
Witam
Czy jest wykroczeniem przeciw Bogu, jeżeli ktoś obiecał sobie i Jemu o nie spozywaniu alkoholu do 18. roku życia. I zje jakąś potrawę np. kęski piwne?
Czy jest wykroczeniem przeciw Bogu, jeżeli ktoś obiecał sobie i Jemu o nie spozywaniu alkoholu do 18. roku życia. I zje jakąś potrawę np. kęski piwne?
Re: Alkohol w potrawach
Na dwie piersi jest to połowa piwa, niby nie wiele, zwłaszcza że raczej duża część alkoholu wyparuje. Mimo to myślę że jeśli specjalnie zażyczymy sobie taką potrawę to będzie to oszustwo. Pozwolimy sobie na kęski to potem będziemy się zastanawiać czy czekoladki z alkoholem też możemy spożywać. Gdy zachorujemy to naleweczkę na kaszelek będziemy łykać, bo przecież chorzy jesteśmy.
Po prostu myślę że pozwolenie sobie na kęski piwne, nawet gdy alkoholu tam nie ma, może otworzyć furtkę szatanowi.
Po prostu myślę że pozwolenie sobie na kęski piwne, nawet gdy alkoholu tam nie ma, może otworzyć furtkę szatanowi.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Alkohol w potrawach
A ja myślę że nie. Przecież postrzymanie się od spożywania alkoholu nie dotyczy zła samego alkoholu (bo ten nie jest zły) lecz alkoholu jako używki.
Gastronomiczny alkohol nie ma nic wspólnego z używką.
Gastronomiczny alkohol nie ma nic wspólnego z używką.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Alkohol w potrawach
Co osoba, to inne zdanie.
Według mnie, to zależy od intencji. Jeśli spożywam potrawy zawierające domieszki alkoholu po to aby ominąć ślubowanie popełniam grzech. Jeśli nieświadomie napiję się alkoholu, np. ktoś poda szklankę soku nie informując, że coś dolał, to nie ma winy (dopóki się nie zorientuję, a specyficznych sytuacjach nawet później jest się rozgrzeszonym).
Ale ilość alkoholu w potrawie poddanej obróbce termicznej jest śladowa.
A po tym wywodzie przyznam rację Markowi. Ślubowanie dotyczy używania używki, dotyczy picia dla poczucie tego specyficznego stanu.
Celów medycznych oczywiście też nie może dotyczyć. Ale z pewnością dotyczy celowego wdychania oparów, co też może skończyć się pijaństwem.
Według mnie, to zależy od intencji. Jeśli spożywam potrawy zawierające domieszki alkoholu po to aby ominąć ślubowanie popełniam grzech. Jeśli nieświadomie napiję się alkoholu, np. ktoś poda szklankę soku nie informując, że coś dolał, to nie ma winy (dopóki się nie zorientuję, a specyficznych sytuacjach nawet później jest się rozgrzeszonym).
Ale ilość alkoholu w potrawie poddanej obróbce termicznej jest śladowa.
A po tym wywodzie przyznam rację Markowi. Ślubowanie dotyczy używania używki, dotyczy picia dla poczucie tego specyficznego stanu.
Celów medycznych oczywiście też nie może dotyczyć. Ale z pewnością dotyczy celowego wdychania oparów, co też może skończyć się pijaństwem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Alkohol w potrawach
Ostatnio jadłem jakieś ciasto. Gdy jadłem już drugi kawałek pomyślałem że "a może to jest z alkoholem?" tylko dlatego ze poczułem dziwny smak ale on mógłbyc spowodowany m.in. owocami np. porzeczką. Więc już dokończyłem jedzenie tego kawałka. Potem zapytałem się kogoś czy tu był jakiś alkohol to ta osoba powiedziała mi że może tu być ajerkoniak. W tej sytuacji tak jak mówi Marek nie popełniłem zła. Tak mi się wydaje a Wy co sądzicie?
Re: Alkohol w potrawach
Widzę, że dyskusja się skończyła ale chciałbym coś dodać. Alkohol nie może być spożywany przez nieletnich gdy mamy na myśli np. upicie się i itp. No ale w wielu potrawach dodaje się wina, piwa czy czegoś tam. jest wiele ciastek, cukierków np. z rumem. Więc gdyby się tak przyjrzeć dokładnie to trzeba by było naprawdę się pilnować aby nie zjeść takiego cukierka przez przypadek. Czyli jak jem ciasto i poczuje nutkę wina to zaprzestać jesć w połowie kawałka? Przecież tym się nie upije ani to nie wpłynie na to ze zacznę korzystać z aloholu jako uzywki na imprezach itd.
Re: Alkohol w potrawach
Nie ma potrzeby przerywania konsumpcji cukierka z alkoholem, jeśli przez przypadek na takiego trafimy. Chyba że bierzemy jakieś leki, które nie pozwalają na to, wtedy lepiej nie ryzykować.
Myślę też, że jeśli jesteśmy dorośli i zrobimy sobie posty od alkoholu to wyrzucanie drugiej połówki cukierka mogło być by źle odebrane. Wyrzucanie do kosza napoczętego jedzenia w imię wiary,,, chyba należy też na to od tej strony rozważyć.
Nie ma co w skrupulatność popadać.
Myślę też, że jeśli jesteśmy dorośli i zrobimy sobie posty od alkoholu to wyrzucanie drugiej połówki cukierka mogło być by źle odebrane. Wyrzucanie do kosza napoczętego jedzenia w imię wiary,,, chyba należy też na to od tej strony rozważyć.
Nie ma co w skrupulatność popadać.