Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”

Post autor: sądzony » 2024-03-10, 14:49

Arek pisze: 2024-03-10, 14:46 Sam z siebie nie pokonasz swojej słabości, a jeśli nawet to tylko chwile, bo wrócisz do niej przy pierwszej czy drugiej pokusie. Jeśli zrozumiemy zależność mocy i niemocy, czyli nasza moc niech będzie niemocą, Jego wg nas niemoc niech będzie Mocą. To kwestia wiary i ufności w to, że nasze wymuszone wyrzeczenia są niczym w stosunku do tego co może Jezus w nas uczynić. Tak bardzo chcemy mieć wpływ na wszystko ale to nie tędy droga.
Uwierz bracie. Mi tego tłumaczyć nie musisz.
Nie wiem jedynie do czego konkretnie nawiązujesz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3469
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-10, 14:54

Uzależnienie od pewnych zachowan to jedno...

Natomiast to ze w moim wypadku jeszcze zly duch sie dobral to drugie.

Natomiast wpuszczenie homoseksualizmu jako czegos normalnego do Kosciola i błogosławienie tych par nie w celu uwolnienia id grzechuni wyleczenia tych ' głęboko nieuporządkowanych skłonności ' to w tym widzę juz troche siarki i smoły...


PS co do tego mojego " zniewolenia" to jeszcze mialem silne pokusy mówić innym co kto złego zrobil. Osobom mi nieznajomym.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”

Post autor: Arek » 2024-03-10, 14:57

Ubezwłasnowolnienie jest dziś już głębszym terminem, bo to są zależności społeczne, gospodarcze, medialne to wszystko czego słuchamy, na co patrzymy i co przenika do naszych umysłów. To jest pewnego rodzaju hipnoza, której się poddajemy i która przenika do naszego życia w każdej sferze. Nasza świadomość pomimo tego, iż jesteśmy bardziej wykształceni, obyci, światowi jest ograniczona poprzez przenikanie fałszywych nauk/pogladów/sterowanych wydarzeń.

Dodano po 2 minutach 40 sekundach:
Gzresznik Upadający pisze: 2024-03-10, 14:54 Uzależnienie od pewnych zachowan to jedno...

Natomiast to ze w moim wypadku jeszcze zly duch sie dobral to drugie.

Natomiast wpuszczenie homoseksualizmu jako czegos normalnego do Kosciola i błogosławienie tych par nie w celu uwolnienia id grzechuni wyleczenia tych ' głęboko nieuporządkowanych skłonności ' to w tym widzę juz troche siarki i smoły...


PS co do tego mojego " zniewolenia" to jeszcze mialem silne pokusy mówić innym co kto złego zrobil. Osobom mi nieznajomym.
Osobiście rozumiem co chcesz powiedzieć i dużo z tego jest prawdą, zobaczyłeś to na własnej skórze. Bardzo dobrze, że o tym mówisz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”

Post autor: sądzony » 2024-03-10, 15:04

Gzresznik Upadający pisze: 2024-03-10, 14:54 Natomiast to ze w moim wypadku jeszcze zly duch sie dobral to drugie.
A czy Twoim zdaniem każdemu homoseksualiście z orientacją dysyntonicznej (niezgodną z ego) niezbędny jest "egzorcyzm" czy bezpośrednio nad nim wykonana "modlitwa o uwolnienie" czy psychoterapia?

Dodano po 5 minutach 36 sekundach:
Arek pisze: 2024-03-10, 14:59 Ubezwłasnowolnienie jest dziś już głębszym terminem, bo to są zależności społeczne, gospodarcze, medialne to wszystko czego słuchamy, na co patrzymy i co przenika do naszych umysłów. To jest pewnego rodzaju hipnoza, której się poddajemy i która przenika do naszego życia w każdej sferze. Nasza świadomość pomimo tego, iż jesteśmy bardziej wykształceni, obyci, światowi jest ograniczona poprzez przenikanie fałszywych nauk/pogladów/sterowanych wydarzeń.
Rozumiem. Ale użyłeś tego w sposób, który ogólnie nie jest używany? Czy spotkałeś się gdzieś z Takim użyciem?
Chcesz powiedzieć, oczywiście w wiekiem przerysowaniu, podobnie jak Wachowscy w Matrix, że żyjemy w ułudzie ...
.... :-? choć czekaj, czekaj, bo czy nie o tym mówią święci, mistycy i sam Jezus?
I czy w zasadzie nie dotyczy to bardzo szerokiego aspektu życia aniżeli jedynie homoseksualizmu ...
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3469
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-10, 15:54

sądzony pisze: 2024-03-10, 15:10
Gzresznik Upadający pisze: 2024-03-10, 14:54 Natomiast to ze w moim wypadku jeszcze zly duch sie dobral to drugie.
A czy Twoim zdaniem każdemu homoseksualiście z orientacją dysyntonicznej (niezgodną z ego) niezbędny jest "egzorcyzm" czy bezpośrednio nad nim wykonana "modlitwa o uwolnienie" czy psychoterapia?

Dodano po 5 minutach 36 sekundach:
Arek pisze: 2024-03-10, 14:59 Ubezwłasnowolnienie jest dziś już głębszym terminem, bo to są zależności społeczne, gospodarcze, medialne to wszystko czego słuchamy, na co patrzymy i co przenika do naszych umysłów. To jest pewnego rodzaju hipnoza, której się poddajemy i która przenika do naszego życia w każdej sferze. Nasza świadomość pomimo tego, iż jesteśmy bardziej wykształceni, obyci, światowi jest ograniczona poprzez przenikanie fałszywych nauk/pogladów/sterowanych wydarzeń.
Rozumiem. Ale użyłeś tego w sposób, który ogólnie nie jest używany? Czy spotkałeś się gdzieś z Takim użyciem?
Chcesz powiedzieć, oczywiście w wiekiem przerysowaniu, podobnie jak Wachowscy w Matrix, że żyjemy w ułudzie ...
.... :-? choć czekaj, czekaj, bo czy nie o tym mówią święci, mistycy i sam Jezus?
I czy w zasadzie nie dotyczy to bardzo szerokiego aspektu życia aniżeli jedynie homoseksualizmu ...
Na pewno rzeteln informacja
Jesli sie okaże ze osoba będzie miała objawy nadreprezentacji złego ducha w swoim życiu to moditwa o uwolnienie też.

Oczywiście możesz mieszać pojęcia związane z akceptowaniem siebie czy nie ale Adolf tez akceptowal siebie. Czyli byl egosyntoniczny.
" napoleoni " z zakładów tez

Podstawa zawsze będzie znalezienie przyczyn związania zachowaniem czy samopostrzeganiem siebie.
Przykladem niech będę ja.
Wmówiono mi ze skrypt zachowań seksualnych mi sie wrodzil.A to byl jak się okazuje wdrukowany mechanizm zachowania z molestowania podlany falszywym mechanizmem pewnym związanym z spelnianiem jednej psychicznej potrzeby.

Bez interwencji z " góry" nie do odkrycia psychoterapią.
Co wiecej gdyby nie zalecenia z modlitwy o uwolnienie nie wiedziałbym ze bylem zraniony seksualnie oraz calkowicie odrzucony przez tatę ( człowiek miał fałszywe wspimnienia relacji)

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”

Post autor: Arek » 2024-03-10, 18:12

sądzony pisze: 2024-03-10, 15:10
Gzresznik Upadający pisze: 2024-03-10, 14:54 Natomiast to ze w moim wypadku jeszcze zly duch sie dobral to drugie.
A czy Twoim zdaniem każdemu homoseksualiście z orientacją dysyntonicznej (niezgodną z ego) niezbędny jest "egzorcyzm" czy bezpośrednio nad nim wykonana "modlitwa o uwolnienie" czy psychoterapia?

Dodano po 5 minutach 36 sekundach:
Arek pisze: 2024-03-10, 14:59 Ubezwłasnowolnienie jest dziś już głębszym terminem, bo to są zależności społeczne, gospodarcze, medialne to wszystko czego słuchamy, na co patrzymy i co przenika do naszych umysłów. To jest pewnego rodzaju hipnoza, której się poddajemy i która przenika do naszego życia w każdej sferze. Nasza świadomość pomimo tego, iż jesteśmy bardziej wykształceni, obyci, światowi jest ograniczona poprzez przenikanie fałszywych nauk/pogladów/sterowanych wydarzeń.
Rozumiem. Ale użyłeś tego w sposób, który ogólnie nie jest używany? Czy spotkałeś się gdzieś z Takim użyciem?
Chcesz powiedzieć, oczywiście w wiekiem przerysowaniu, podobnie jak Wachowscy w Matrix, że żyjemy w ułudzie ...
.... :-? choć czekaj, czekaj, bo czy nie o tym mówią święci, mistycy i sam Jezus?
I czy w zasadzie nie dotyczy to bardzo szerokiego aspektu życia aniżeli jedynie homoseksualizmu ...
Homoseksualizm też jest narzucany jako wolność dla zasady, że przecież można wszystko. Kłamstwem karmi się dzieci, bo im to już można wszystko wcisnąć gdy zabraknie dobrego wychowania rodziców.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3469
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-10, 19:23

Nie sam homoseksualizm tylko przekonanie ze on tez jest ok.
Trzeba jednak miec pokaleczone psyche by się podniecac tą opcją.
Najbardziej rozwalają mnie ci .....ni którzy sami wzdragajac sie na myśl o seksie z ta samą plcia bo w sercu brzydzą sie tym twierdza ze to jest cos normalnego jak niezaburzone popędy
To banda zakłamanych obłudników. Homoseksualista stara się byc tożsamy w poglądach i trybie życia
Ta banda obłudników robi sobie rozdźwięk miedzy odczuciami a poglądami. Wywyższając swój falsz.
No ale ich wybór

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”

Post autor: sądzony » 2024-03-10, 20:08

Gzresznik Upadający pisze: 2024-03-10, 15:54 Oczywiście możesz mieszać pojęcia związane z akceptowaniem siebie czy nie ale Adolf tez akceptowal siebie.
Czyli sugerujesz egzorcyzmy, leczenie farmakologiczne oraz psychoterapeutyczne homoseksualisty "na siłę"?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3469
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-10, 20:18

sądzony pisze: 2024-03-10, 20:08
Gzresznik Upadający pisze: 2024-03-10, 15:54 Oczywiście możesz mieszać pojęcia związane z akceptowaniem siebie czy nie ale Adolf tez akceptowal siebie.
Czyli sugerujesz egzorcyzmy, leczenie farmakologiczne oraz psychoterapeutyczne homoseksualisty "na siłę"?
Jakimi kretymi sciezkami idzie twoje rozumowanie ze wysnułeś taki wniosek ? Jakie kłamstwo przyjałeś za udokumentowana prawdę ?
PISZE ZE CZŁÓWIEK SAM MOZE MIEC MYLNE WYOBRAŻENIE O SOBIE.

WCZESNIEJ PISAŁEM ZE NALEZY MU SIE RZETELNA INFORMACJA NIE JAKIES MANIPULACJIE CZY POLPRAWDY

WIEC SKĄD TWÓJ MYLNY WNIOSEK ?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: sądzony » 2024-03-10, 20:36

Zapytałem:
A czy Twoim zdaniem każdemu homoseksualiście z orientacją dysyntonicznej (niezgodną z ego) niezbędny jest "egzorcyzm" czy bezpośrednio nad nim wykonana "modlitwa o uwolnienie" czy psychoterapia?
a Ty mi coś o Adolfie.
Aby zacząć nad sobą pracę trzeba mieć wątpliwości co do właściwości swojego bytu.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3469
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-10, 21:14

sądzony pisze: 2024-03-10, 20:36 Zapytałem:
A czy Twoim zdaniem każdemu homoseksualiście z orientacją dysyntonicznej (niezgodną z ego) niezbędny jest "egzorcyzm" czy bezpośrednio nad nim wykonana "modlitwa o uwolnienie" czy psychoterapia?
a Ty mi coś o Adolfie.
Aby zacząć nad sobą pracę trzeba mieć wątpliwości co do właściwości swojego bytu.
a to ja wprowadziłem kryterium samoakceptacji jako kwantyfikatora do dyskusji by wydawać sie mądrzejszym ?
czemus sie nie odnósł do odpowiedzi
stad adolf jako przykład ze osoba egosyntoniczna niekoniecznie jest zdrowa.


niech mowa znaczy tak tak, nie zas nie
wiec kilka pytań mam . topozwoli odnalezc sie w dyskusji

pierwsze to czy wierzysz w to ze szatan działa na niekorzysc człowieka
drugie to to czy wierzysz w to ze szatan potrafi wykorzystywac wszelkie błedy jakie zrbili rozice czy wszystkie krzywdy jakie zadano człowiekowi tak by zdeformoac , czy nawet zaprzeczyc powołaniuczy tozsamosci jaka Bóg chce nadac człwiekowi
trzecie to to czy wierzysz ze czasami czlowiek moze sie otworzyc mniej lub bardziej swiadomie na ponad normalne kuszenie. ze strony diabła..
kolejne to to czy uwazasz homoseksualizm za eufile czy parafilię,no i dlaczego
kolejne to to czy , i jesli sa to jakie wrodzeniowe , dziedziczne przyczyny homoseksualizmu
kolejne to to w jaki sposób mamy pomagac ludziom bardziej podatnym na grzech . afirmujac ich słabosci czy pomagająć w uzdrowieniu ?
no i czy grzesznikowi nalezy sie prawda , rzetelna informacja na temat przyczyn jego słabosci.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: sądzony » 2024-03-11, 07:56

Gzresznik Upadający pisze: 2024-03-10, 21:14 a to ja wprowadziłem kryterium samoakceptacji jako kwantyfikatora do dyskusji by wydawać sie mądrzejszym ?
Nie chodzi o bycie mądrzejszym, a o to nawet Kościół raczej stroni od ewangelizacji "na siłę".
Orientacja musi uwierać, być potraktować ją jako problem i chcieć z nią coś robić.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6287
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: CiekawaXO » 2024-03-11, 08:09

sądzony pisze: 2024-03-11, 07:56
Gzresznik Upadający pisze: 2024-03-10, 21:14 a to ja wprowadziłem kryterium samoakceptacji jako kwantyfikatora do dyskusji by wydawać sie mądrzejszym ?
Nie chodzi o bycie mądrzejszym, a o to nawet Kościół raczej stroni od ewangelizacji "na siłę".
Orientacja musi uwierać, być potraktować ją jako problem i chcieć z nią coś robić.
Widelcem sobie nie wyskubiesz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: sądzony » 2024-03-11, 08:24

Gzresznik Upadający pisze: 2024-03-10, 21:14 1. pierwsze to czy wierzysz w to ze szatan działa na niekorzysc człowieka
2. drugie to to czy wierzysz w to ze szatan potrafi wykorzystywac wszelkie błedy jakie zrbili rozice czy wszystkie krzywdy jakie zadano człowiekowi tak by zdeformoac , czy nawet zaprzeczyc powołaniuczy tozsamosci jaka Bóg chce nadac człwiekowi
3. trzecie to to czy wierzysz ze czasami czlowiek moze sie otworzyc mniej lub bardziej swiadomie na ponad normalne kuszenie. ze strony diabła..
4. kolejne to to czy uwazasz homoseksualizm za eufile czy parafilię,no i dlaczego
5. kolejne to to czy , i jesli sa to jakie wrodzeniowe , dziedziczne przyczyny homoseksualizmu
6. kolejne to to w jaki sposób mamy pomagac ludziom bardziej podatnym na grzech . afirmujac ich słabosci czy pomagająć w uzdrowieniu ?
7. no i czy grzesznikowi nalezy sie prawda , rzetelna informacja na temat przyczyn jego słabosci.
1. Tak.
2. Tak. Potrafi wykorzystać w zasadzie wszystko.
3. Pewnie tak choć nie wiem czy rozumiem co to "ponad normalne kuszenie".
4. Biorąc pod uwagę naukowy punkt widzenia uważam, że jest orientacją seksualną. Oczywiście czasem może być objawem zaburzenia (patrz. F66 Zaburzenia psychologiczne i zaburzenia zachowania związane z rozwojem i orientacją seksualną [szczególnie F66.0. F66.1 oraz F66.2, F66.9]). Natomiast wierzę, że akt homoseksualny jest grzechem. Jak widać nie jest dla mnie to takie proste, zerojedynkowe, a raczej ciągłe.
5. To skomplikowane. Wiadomo, że głęboka depresja endogenna ma przyczyny zarówno wewnętrzne (genetyczne) jak i środowiskowe. Twoje pytanie brzmi tak: "jakie są wrodzone, dziedziczne przyczyny depresji endogennej?". Chyba, że Cię nie rozumiem.
6. Moje podejście jest banalnie proste i może naiwne. Należy dawać człowiekowi miłość, bliskość i akceptację pomimo grzechu. Próba pomocy bez relacji i więzi skazana jest na porażkę. Pomoc nie polega na negacji grzechu celem nauki przestrzegania prawa, a na nauce miłości, która je wypełnia.
7. Oczywiście, że się należy. Lecz nawet Ty czy ja nie mamy pełnego zrozumienia.

Dodano po 55 sekundach:
CiekawaXO pisze: 2024-03-11, 08:09 Widelcem sobie nie wyskubiesz.
Czego?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3469
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-11, 10:35

A propo piatego. Pytanie dotyczyło przyczyn homoseksualizmu nie depresji endogennej gdzie geny znaleziono jak rozumiem..Analogia jest za daleko posuniętą.

Co do dawania miłości i akceptacji. Musisz rozgranicsyc grzech od osoby.Możesz akceptować człowieka ale nie akceptować zachowania. Wiec albo albo omijasz aferę zla ( konsensus społeczny) albo komunikujesz jak jest w rzeczywistości.Nie glaszczesz zła.

Jak rozumiem akceptujesz teze ze homoseksualizm jest eufilią, nie żadnym zaburzeniem ?
Wiec czemu uważasz to za grzech skoro jest normalne?
Poza tym skoro to jest normalne to skąd tak wiele przypadkow promiskuityzmu u aktywnych homoseksualistów?

A propo szóstego.Uzupełnię, przejawem miłości jest próba pomocy w wyjściu jeśli ktoś chce. Nie okłamywanie.

Ad 7 .Na jakiej podstawie twierdzisz ze skoro ty nie masz pełnego zrozumienia to inni na pewno nie wiedza więcej ?

ODPOWIEDZ