Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
@Gzresznik Upadający myslalam że masz więcej oleju w baku.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3547
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 381 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
To zdanie w dyskusji.
Jako grzesznik który ponad 20 lat ulegał temu syfowi zaświadczam że kłopoty duchowe pewnego rodzaju występują.
Dokładnie 3 miesiące bezpośrednich dreczen .Nawet głęboko posunięte myśli samobójcze ustąpiły jak nożem uciął po " interwencji egzorcysty"
Więc na podstawie swojego anegdotyczne go doświadczenia przychylam się ku temu że ten ksiądz może mieć rację.
Przykro mi jeśli burzę Twoj ogląd sytuacji.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Nie burzysz. Myślę że wiele osób też będzie uważało po twoim świadectwie, że homoseksualizm to dręczenie i będzie wysyłało ludzi do egzorcysty.To więcej niż pewne.
Ja jednak trzymam się nauki Kościoła, i Kościół nie zaleca tego na homoseksualizm. Więc sorry, szanuje świadectwo, ale polecać nikomu nie będę.
Ja jednak trzymam się nauki Kościoła, i Kościół nie zaleca tego na homoseksualizm. Więc sorry, szanuje świadectwo, ale polecać nikomu nie będę.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3547
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 381 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Nie homoseksualizm ale praktykowanie go.Sam homoseksualizm czy raczej skłonności nie ..Praktykowanie jest grzechem ciężkim dodając poranienia na psyche daje łatwość dostępu złego ducha do ofiary .
U mnie tak było...
U mnie tak było...
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
No jeśli chodzi o grzech czystości... Czyli jeśli ktoś uprawia seks pozamałżeński, też polecasz egzorcystę?
I pytanie :był nad tobą odprawiane egzorcyzm uroczysty, zarezerwowany dla opętania?
I pytanie :był nad tobą odprawiane egzorcyzm uroczysty, zarezerwowany dla opętania?
Ostatnio zmieniony 2024-03-10, 11:12 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Kościół jest dziś bardziej postępowy niż powinien być. Egzorcystów jest mniej, a jak widać to i walka jest przeciw nim. Gdyby ludzie mogli wejść z bagna i w prosty sposób z niego wyjść byliby faktycznie niepotrzebni. Ale jest inaczej. Zniewoleń i opętań prawdopodobnie jest dziś więcej niż kiedykolwiek w historii człowieka. Człowiek ubezwłasnowolniony często sam nie potrafi się uporać z tym, że może być dobrze. Ciągnie go w dół, brak mu nadziei, chciałby, aby ktoś mu pomógł ale nie wierzy, że taka pomoc istnieje. Egzorcyści są dziś bardzo potrzebni nawet w przypadku Ewangelizacji i mówieniu o szatanie. O realnych zagrożeniach w wyniku jego podstępów. Nie wierzę, że bez interwencji Boga można wyjść ze zniewolenia lub opętania. Egzorcysta jest pośrednikiem w nadzwyczajnych sytuacjach i oby ich nigdy nie zabrakło, bo powiem, że to jest ciężki kawałek chleba. I jeśli to nie będzie Święty Kapłan szybko ulegnie pokusie. Kapłan egzorcysta jest dla mnie człowiekiem prawym ze względu na odwagę i życie, które musi być czyste, aby pełnić tą posługę.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3547
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 381 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Dzięki Bogu nie trzeba było. Ale części nie pamiętam dokładnie...
Nie chodzi o samo uprawianie nieczystości.
Powtórzę jeszcze raz...
Sam grzech ciężki wielokrotnie powtarzany przez wiele lat niekoniecznie musi powodować
Grzech przeciw naturze też nie .
Ale w połączeniu z glebokimi ranami tożsamości ( a w wypadku homoseksualizmu z takimi mamy - odwrócony jest przeciez jeden z podstawowych popędów) może powodować.
U mnie to wystąpiło.
Nie wiem czy wielotygodniowe głębokie myśli samobójcze które ustąpiły po modlitwie o uwolnienie jak nożem ucial da rade wytłumaczyć inaczej. Plus parę fajerwerków ze tak określę. Czy obsesyjne myśli by zrobic to i owo w dziedzinie homoseksualizmu tzn pojdc głębiej w ten syf. Takie graniczące z brakiem kontroli nad własnym ciałem.
By bylo śmieszniej pojawily się w momencie gdy po raz pierwszy pomyślałem o nawróceniu.
No ale możesz przyjąć ze to wszystko normalne jest.
Nie jestem przekonany do Twojego zdania jednak.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13922
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2039 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Co "ubezwłasnowolnienie" ma wspólnego z opętaniem, egzorcyzmem czy homoseksualizmem?Arek pisze: ↑2024-03-10, 11:18 Kościół jest dziś bardziej postępowy niż powinien być. Egzorcystów jest mniej, a jak widać to i walka jest przeciw nim. Gdyby ludzie mogli wejść z bagna i w prosty sposób z niego wyjść byliby faktycznie niepotrzebni. Ale jest inaczej. Zniewoleń i opętań prawdopodobnie jest dziś więcej niż kiedykolwiek w historii człowieka. Człowiek ubezwłasnowolniony często sam nie potrafi się uporać z tym, że może być dobrze. Ciągnie go w dół, brak mu nadziei, chciałby, aby ktoś mu pomógł ale nie wierzy, że taka pomoc istnieje. Egzorcyści są dziś bardzo potrzebni nawet w przypadku Ewangelizacji i mówieniu o szatanie. O realnych zagrożeniach w wyniku jego podstępów. Nie wierzę, że bez interwencji Boga można wyjść ze zniewolenia lub opętania. Egzorcysta jest pośrednikiem w nadzwyczajnych sytuacjach i oby ich nigdy nie zabrakło, bo powiem, że to jest ciężki kawałek chleba. I jeśli to nie będzie Święty Kapłan szybko ulegnie pokusie. Kapłan egzorcysta jest dla mnie człowiekiem prawym ze względu na odwagę i życie, które musi być czyste, aby pełnić tą posługę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Gaduła
- Posty: 802
- Rejestracja: 3 lut 2024
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 78 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
To sa po prostu nalogi-uzaleznienia, a problem jest taki ze Kosciol ostatnimi czasy bardziej stawia na psychologow, niz na wiare.
Jesli sie trafi ksiadz psycholog,, to wtedy jest ok, bo mozna powiedziec ze bedzie w stanie zapewnic szersza opieke jak egzorcyzm i sakramenty niz tylko porada psychologa.
Jesli sie trafi ksiadz psycholog,, to wtedy jest ok, bo mozna powiedziec ze bedzie w stanie zapewnic szersza opieke jak egzorcyzm i sakramenty niz tylko porada psychologa.
Ostatnio zmieniony 2024-03-10, 14:14 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Na początku jest dobrze ale potem jest gorzej i to jest już ubezwłasnowolnienie na własne życzenie.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13922
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2039 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Chyba nie rozumiesz pojęcia słowa "ubezwłasnowolnienie".
Natomiast "ubezwłasnowolnienie na własne życzenie" paradoksalnie kojarzy mi się jedynie z oddanie woli Bogu.
"«Nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie»" Łk 22, 42
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Nałogi od czegoś się zaczynają: "Na początku jest dobrze.." . Potem już nad tym nie można zapanować, bo przestać jest bardzo trudno: "ale potem jest gorzej". Czyli zły przejmuje rolę ubezwłasnowolnienia, najpierw kusi, a potem zawłaszcza. My raczej nie jesteśmy skłonni pełnić Woli Ojca, bo ciężko nam jest zrezygnować z przyjemności tego świata.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13922
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2039 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Nie jest tak, że Kościół stawia dziś bardziej na psychologię bardziej niż na wiarę. Kościół wskazuje dziś wiernym, iż zamiast oczekiwać cudu powinni wziąć pewne sprawy w swoje ręce. Uczy, by móc właściwie rozwijać się duchowo, konieczne jest również poukładanie, przygotowanie i pewne oczyszczenie na płaszczyźnie psychologicznej. Św. Jan od krzyża powiedziałby na płaszczyźnie zmysłowej, a sam proces nazwałby "oczyszczeniem czynnym" czy "Ciemną Nocą Zmysłów". Jak by nie patrzeć to XVI w.marcin pisze: ↑2024-03-10, 14:10 To sa po prostu nalogi-uzaleznienia, a problem jest taki ze Kosciol ostatnimi czasy bardziej stawia na psychologow, niz na wiare.
Jesli sie trafi ksiadz psycholog,, to wtedy jest ok, bo mozna powiedziec ze bedzie w stanie zapewnic szersza opieke jak egzorcyzm i sakramenty niz tylko porada psychologa.
Dodano po 3 minutach 18 sekundach:
Wiem o co Ci chodzi. Jestem uzależniony od nikotyny, a byłem od kilku innych rzeczy. Można użyć tu słowa "zniewolenie", ale ubezwłasnowolnienie to chyba pojęcie prawne i odnosi się do pozbawienia kogoś praw decydowania o sobie samym. Nie wiem czy używa się go w takim kontekście. Może się mylę. Jeśli tak to proszę zacytuj jakieś źródło.Arek pisze: ↑2024-03-10, 14:39 Nałogi od czegoś się zaczynają: "Na początku jest dobrze.." . Potem już nad tym nie można zapanować, bo przestać jest bardzo trudno: "ale potem jest gorzej". Czyli zły przejmuje rolę ubezwłasnowolnienia, najpierw kusi, a potem zawłaszcza. My raczej nie jesteśmy skłonni pełnić Woli Ojca, bo ciężko nam jest zrezygnować z przyjemności tego świata.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Błogosławieństwa - deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans”
Sam z siebie nie pokonasz swojej słabości, a jeśli nawet to tylko chwile, bo wrócisz do niej przy pierwszej czy drugiej pokusie. Jeśli zrozumiemy zależność mocy i niemocy, czyli nasza moc niech będzie niemocą, Jego wg nas niemoc niech będzie Mocą. To kwestia wiary i ufności w to, że nasze wymuszone wyrzeczenia są niczym w stosunku do tego co może Jezus w nas uczynić. Tak bardzo chcemy mieć wpływ na wszystko ale to nie tędy droga.
Jezus Chrystus jest moim Królem.