Moim zdaniem nie. Na dziś nie znamy jednoznacznie przyczyn homoseksualizmu. Z pewnością wiemy jedynie, że może mieć przyczyny zarówno genetyczne jak i środowiskowe. Zgadzasz się z tym?Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-03-11, 10:35 A propo piatego. Pytanie dotyczyło przyczyn homoseksualizmu nie depresji endogennej gdzie geny znaleziono jak rozumiem..Analogia jest za daleko posuniętą.
Rozróżniam. Grzechem jest akt seksualny. Sam homoseksualizm jako skłonność jest lub może być rysą konstruktu osobowego człowieka lecz może stanowić jego integralną część. Miłość mojej żony polega na akceptacji mnie pomimo moich skłonności do masturbacji, alkoholu, flirciarstwa, zdrady i wszelkiego rodzaju uzależnień.Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-03-11, 10:35 Co do dawania miłości i akceptacji. Musisz rozgranicsyc grzech od osoby.Możesz akceptować człowieka ale nie akceptować zachowania. Wiec albo albo omijasz aferę zla ( konsensus społeczny) albo komunikujesz jak jest w rzeczywistości.Nie glaszczesz zła.
Nie wiem co to „eufilia”. W sieci też nie umiem znaleźć o co pytasz. Podaj proszę jakąś rozsądną definicję. Najlepiej naukową czy medyczną o ile to nie potoczne określenie. Odnośnie zaburzenia – z naukowego punktu widzenia jest orientacją seksualną. Jednakże skoro możliwa jest „zmiana” orientacji seksualnej lub „wyleczenie” z homoseksualizmu (a z tego co wiadomo może to się zdarzyć) należy założyć, iż są przypadki, w których homoseksualizm może stanowić objaw głębszego zaburzenia (podałem ci F’ki – oznaczenie ICD10 jakie mam tu na myśli).Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-03-11, 10:35 Jak rozumiem akceptujesz teze ze homoseksualizm jest eufilią, nie żadnym zaburzeniem ?
1. Nigdzie nie napisałem, że akt homoseksualny jest „normalny” czy „nienormalny”.
2. Nie wiem jak Ty, ale ja jestem początkującym katolikiem. Jeżeli mam co do czegoś wątpliwości staram się ufać Kościołowi. Tak to sobie wymyśliłem. Niewłaściwie?
Cóż mam Ci odpowiedzieć. Nie znam tego towarzystwa. Znam jednak siebie i swoje quasimuzyczne towarzystwo z młodości, z którym się bawiłem. To też był nienormalne zachowania.Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-03-11, 10:35 Poza tym skoro to jest normalne to skąd tak wiele przypadkow promiskuityzmu u aktywnych homoseksualistów?
Czy Chrystus naprawił Cię, a później umarł za Ciebie na Krzyżu, czy umarł i zmartwychwstał by Ta Miłość uczyniła w Tobie zmianę?Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-03-11, 10:35 A propo szóstego.Uzupełnię, przejawem miłości jest próba pomocy w wyjściu jeśli ktoś chce. Nie okłamywanie.
Bo każdy z nas jest poniekąd różny, a prawdę o nas zna jedynie Bóg.Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-03-11, 10:35 Ad 7 .Na jakiej podstawie twierdzisz ze skoro ty nie masz pełnego zrozumienia to inni na pewno nie wiedza więcej ?
No i co to „ponad normalne kuszenie”?