Komentarz aktualny

[Gzresznik Upadający]

Znam w porzo muzułmanów.
Mam się nawrócić więc na islam?
Bezsens...

Ja tez znam i to pewnie wielokrotnie wiecej niz ty bo zyje w takim srodowisku, jednak ma sie to nijak do mojej Wiary wiec nie rozumiem kompletnie twojego wpisu, czemu on ma sluzyc lub co udowadniac.
A jesli masz watpliwosci, to powinienes sie rzeczywiscie zastanowic nad swoja wiara.

Ależ bardzo wiele ma.
Sam dobroludzizm nie przekona do twojej wiary. Przekona do ciebie. Z ciebie zrobi " coś na styl obiektu kultu" .
Twój przykład może pociągnąć w chwili próby.
Coś jak Józek egipski.

[marcin]

O dobroludzizmie pisal jedynie Marek, w moich wpisach nic o tym nie bylo, wiec nie wciskaj dobroludzizmu do moich wpisow.
Chyba ze dales sie wmanipulowac w Marka sugestie, do ktorych uzyl czyjes slowa, co jest wrecz swinstwem wobec autora tekstu ktory przytoczyl.

[Gzresznik Upadający]

O dobroludzizmie pisal jedynie Marek, w moich wpisach nic o tym nie bylo, wiec nie wciskaj dobroludzizmu do moich wpisow.
Chyba ze dales sie wmanipulowac w Marka sugestie, do ktorych uzyl czyjes slowa, co jest wrecz swinstwem wobec autora tekstu ktory przytoczyl.

Faraonie Józefie ... Marcinie znaczy.
Zwykłym codziennym "dobroludzizm" em nie pokażesz przewag moralnych wiary.To nie czasy Rzymu. Teraz wszędzie są kodeksy etyczne i dobre wychowanie.
Jak staruszka siadzie na zwolnione w zbiorkomie przez ciebie miejsce nie pomyśli s jakiej on jest wiary tylko że cię matka dobrze wychowała.
Ale jak zobaczysz człowieka z różańcem....
W sytuacjach kiedy jak Antygona staniesz przed wyborem i wybierzesz Jezusa nie Lewiatana. ..Wtedy możesz pokazać że On jest Królem, Alfa i Omega

I nie mieszaj mnie do swojej krucjaty antyMarkoPiotrowskiej ...

[marcin]

O dobroludzizmie pisal jedynie Marek, w moich wpisach nic o tym nie bylo, wiec nie wciskaj dobroludzizmu do moich wpisow.
Chyba ze dales sie wmanipulowac w Marka sugestie, do ktorych uzyl czyjes slowa, co jest wrecz swinstwem wobec autora tekstu ktory przytoczyl.

Faraonie Józefie ... Marcinie znaczy.
Zwykłym codziennym "dobroludzizm" em nie pokażesz przewag moralnych wiary.To nie czasy Rzymu. Teraz wszędzie są kodeksy etyczne i dobre wychowanie.
Jak staruszka siadzie na zwolnione w zbiorkomie przez ciebie miejsce nie pomyśli s jakiej on jest wiary tylko że cię matka dobrze wychowała.
Ale jak zobaczysz człowieka z różańcem....
W sytuacjach kiedy jak Antygona staniesz przed wyborem i wybierzesz Jezusa nie Lewiatana. ..Wtedy możesz pokazać że On jest Królem, Alfa i Omega

I nie mieszaj mnie do swojej krucjaty antyMarkoPiotrowskiej ...

Jak myslisz ze samym posiadaniem rozanca nawrocisz kogokolwiek to powinienes wstapic do new age, oni sie w takich fantach lubuja, albo podazac za zielinskim, doda ci on troche jakiejs wiary, tylko nie wiadomo w co.

[Gzresznik Upadający]

O dobroludzizmie pisal jedynie Marek, w moich wpisach nic o tym nie bylo, wiec nie wciskaj dobroludzizmu do moich wpisow.
Chyba ze dales sie wmanipulowac w Marka sugestie, do ktorych uzyl czyjes slowa, co jest wrecz swinstwem wobec autora tekstu ktory przytoczyl.

Faraonie Józefie ... Marcinie znaczy.
Zwykłym codziennym "dobroludzizm" em nie pokażesz przewag moralnych wiary.To nie czasy Rzymu. Teraz wszędzie są kodeksy etyczne i dobre wychowanie.
Jak staruszka siadzie na zwolnione w zbiorkomie przez ciebie miejsce nie pomyśli s jakiej on jest wiary tylko że cię matka dobrze wychowała.
Ale jak zobaczysz człowieka z różańcem....
W sytuacjach kiedy jak Antygona staniesz przed wyborem i wybierzesz Jezusa nie Lewiatana. ..Wtedy możesz pokazać że On jest Królem, Alfa i Omega

I nie mieszaj mnie do swojej krucjaty antyMarkoPiotrowskiej ...

Jak myslisz ze samym posiadaniem rozanca nawrocisz kogokolwiek to powinienes wstapic do new age, oni sie w takich fantach lubuja, albo podazac za zielinskim, doda ci on troche jakiejs wiary, tylko nie wiadomo w co.

Czyli jednak " kolegę suflera" boli że się ludzie pojawiają w przestrzeni publicznej z gadżetem starszych pań pojawiają?
NIEZMIERNIE MI NIE PRZYKRO.

[marcin]

Gadzetow zadnych ne uznaje, a jesli chodzi o rozaniec to jest to modlitwa, a nie gdzet ktorym sie trzeba chwalic i pokazywac ze sie ma.
Mam taki gadzet w kieszeni kurtki non sto, ale nigdy go nie wyjmowalem, ani nie pokazywalem komukolwiek ze go mam, bo on nie suzy do tego, ani nie jest obowiazkowy przy modlitwie rozancowej.
Masz go miec w sercu a nie go pokazywac i oszukiwac nim innych.

[Gzresznik Upadający]

Gadzetow zadnych ne uznaje, a jesli chodzi o rozaniec to jest to modlitwa, a nie gdzet ktorym sie trzeba chwalic i pokazywac ze sie ma.

Ten gadżet to widoczny znak tej modlitwy że można.sie modlić.
Chyba się domyślam jaki kontrargument będzie ale jeśli będziesz porównywać do tych co Jezus piętnował... To pośrednio zarzucisz faryzeizm ludziom których nie znasz...

[marcin]

Czyli wiesz o co chodzi, ale ciagniesz to co powinienes dawno temu zakonczyc.
ide spac i mysle ze na ciebie tez czas.

[Gzresznik Upadający]

Często edytujesz swoje wypowiedzi?

[kazik95]

Nad Bałtykiem samoloty NATO przechwyciły lecące rosyjskie.
Myślę, że nie ma co panikować bo to się bardzo często zdarzało i zdarza, że Rosjanie naruszają strefy powietrzne różnych państw. Po prostu testują.

Natomiast piękne jest to zestawienie obok tych dwóch maszyn
Mirage 2000 i jakiś Su

[Andej]

Nad Bałtykiem samoloty NATO przechwyciły lecące rosyjskie.

Przechwyciły i co? Uziemiły? Zmusiły do czegoś?
A Ruskie śmieją się w kułak. I w kompie zapisują, ile czasu potrzebowało NATO na reakcję. I jakie szanse przy takim podejściu mieliby szanse na sukces w ostrym starciu.
Sadzę, że NATO jest w pełni świadome, że przez pierwszy tydzień zwarcia Rosja będzie mieć totalną przewagę. Tak jak bandyta atakujący znienacka silniejszego od siebie przeciwnika w ciemnej uliczce. A jeśli mu się zadać decydujący cios, to wygra.

Twierdzę, że NATO zostanie, prędzej czy później, zaskoczone atakiem.

[Gzresznik Upadający]

Obawiałbym sie ze gdyby poszlo 2 na 2 to francuskie by spadły .Su 30 to rasowy myśliwiec byl robiony pod dogfighting czyli bój w zasięgu zwroku. Francuskie to typowe wielozadaniowce ustępują w prędkości wykonywania manewru.
Na większych odleglosciach mialyby wiecej szans ze względu na elektronikę
Andeju w czasie pokoju to i nasze koreańskie Fafiki by się nadały.Tu chodzi o reakcję.Istota konfrontacji polega na reakcji na każdy przejaw aktywności przeciwnika. Sprawdzenie jak in lata.jak się komunikuje.Z jakimi rakietami idzie w patrol itp itd.
Mnie bardziej martwilo by to czy w Królewcu ruskie umiescily atom i środki przenoszenia tegoż.
Poza tym dobrze ze Francuzi tu latają. Sa bardziej przewidywalnym sojusznikiem niż Niemce.

Gdzies mignelo mi info ze gopi Scholz w którymś z wywiadów powiedzial ze Niemcy nie będą uczestniczyli w usługach targetingowych ( pomoc przy namierzaniu celów) dla Ukraińców jak żołnierze francuscy i brytyjscy .
Albo papla albo sondują ruskich o nowe warunki sprzedania Ukrainy.
Największa nitka Nordstreamu nie jest uszkodzona przecież...

[Andej]

Istota konfrontacji polega na reakcji na każdy przejaw aktywności przeciwnika. Sprawdzenie jak in lata.jak się komunikuje.Z jakimi rakietami idzie w patrol itp itd.

Dlatego zwracam uwagę na cel, w jakim prowokują Ruskie. Jak też na to, że ta zabawa w przechwytywanie służy Ruskim. A zachwyt nad tym, że przechwycili, jest przejawem naiwności.
Ruskie sami pokazali do czego są zdolni przypadkowo przelatując w pobliżu samolotów czy dronów NATO. Liczą się z tym, że mogą niechcący strącić. Wtedy przeproszą, a może nawet skażą pilota na długoletnie więzienie i nawet wsadzą do łagru kogoś o odpowiednim imieniu i nazwisku. Oczywiście przeproszą za niesubordynację pilota. A NATO głośno uzna, że wcale nie plują, tylko deszcz pada.

Mnie bardziej martwilo by to czy w Królewcu ruskie umiescily atom i środki przenoszenia tegoż.

A jakie ma to znaczenie? Mi jest totalnie obojętne, czy spadnie mi na łeb z Królewca, z okrętu podwodnego, czy z syberyjskiej wyrzutni. Dla mnie skutek ten sam. Jedyne na czym mi zależy, to to, aby ta pierwsza atomowa (albo nawet zwykła) rakieta spadła na mnie. Abym nie musiał oglądać jej skutków.

Poza tym dobrze ze Francuzi tu latają. Sa bardziej przewidywalnym sojusznikiem niż Niemce.

Ani jedni, ani drudzy. Dla każdego liczy się wyłącznie jego własny interes.
Nie wiem, czy ktoś poza nami wpadał na pomysł wypisywania na sztandarach: ZA NASZĄ I WASZĄ. Wszystkie inne kraje uważają, że wyłącznie za własna sprawę warto się bić. Nikt nie będzie umierać za Gdańsk. Być może zrozumieli to Rosjanie, skoro sugerują, że pierwsze atomy maja spaść na Francję, Anglię. Aby ich sparaliżować. Bo z Niemcami się dogadają. A w naszej obroni nikt nie stanie. Nawet Ukraińcy. Bo oni już wtedy nie będą mieć w tym interesu.

[Gzresznik Upadający]

To skąd głowica poleci ma znaczenie.
Wystrzelona Toczką w Gdańsk niekoniecznie musi sprowokowac atomowy odwet.
Ta na Wojewodzie czy Sarmacie raczej tak.

[Andej]

Bez komentarza. Ale jak się ktoś zna na bukwach, to może zechce przetłumaczyć.
W ramce zaznaczyłem tych, których śmierć Nawalnego nie obchodzi.