Muzyka - droga do opętania

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15002
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4220 times
Been thanked: 2960 times
Kontakt:

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Dezerter » 2022-05-12, 18:01

Rafał pisze: 2022-05-12, 17:47
Dezerter pisze: 2022-05-12, 17:12a teraz ksiądz bardzo szanowany, charyzmatyczny i Maryjny)
Kto? Ksiądz? Skąd pewność?
A czytasz, że zrozumieniem?
ja znam 1 taki przypadek gdzieś na pograniczy dręczenia i opętania - młody nastolatek - black metal ... a teraz ksiądz bardzo szanowany, charyzmatyczny i Maryjny
Miał kłopoty jak nastolatek, później poszedł do seminarium bo obiecał Bogu , że jak zda maturę (szkołę olewał notorycznie) to pójdzie do seminarium (on - ezoteryk wchodzący w magię, satanista (prawie), black metalowy).
No i Pan Bóg miał dla niego plan O:-)
zdał maturę, więc słowo się rzekło - poszedł do seminarium w Gnieźnie z przekonaniem i tak mnie wyrzucą po miesiącu ...
a teraz ksiądz bardzo szanowany, charyzmatyczny i Maryjny
opowiadał to w dużym gronie podczas agapy - myślę, że to Duch Święty przynaglał mnie w wówczas, bym go zapytał jak to się stało, że został księdzem - jak skończył opowieść, to wszystkim szczęki opadły.
Ostatnio zmieniony 2022-05-12, 18:02 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Rafał
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 438
Rejestracja: 6 lis 2021
Has thanked: 100 times
Been thanked: 113 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Rafał » 2022-05-12, 18:31

Dezerter pisze: 2022-05-12, 18:01
Rafał pisze: 2022-05-12, 17:47
Dezerter pisze: 2022-05-12, 17:12a teraz ksiądz bardzo szanowany, charyzmatyczny i Maryjny)
Kto? Ksiądz? Skąd pewność?
A czytasz, że zrozumieniem?
ja znam 1 taki przypadek gdzieś na pograniczy dręczenia i opętania - młody nastolatek - black metal ... a teraz ksiądz bardzo szanowany, charyzmatyczny i Maryjny
Miał kłopoty jak nastolatek, później poszedł do seminarium bo obiecał Bogu , że jak zda maturę (szkołę olewał notorycznie) to pójdzie do seminarium (on - ezoteryk wchodzący w magię, satanista (prawie), black metalowy).
No i Pan Bóg miał dla niego plan O:-)
zdał maturę, więc słowo się rzekło - poszedł do seminarium w Gnieźnie z przekonaniem i tak mnie wyrzucą po miesiącu ...
a teraz ksiądz bardzo szanowany, charyzmatyczny i Maryjny
opowiadał to w dużym gronie podczas agapy - myślę, że to Duch Święty przynaglał mnie w wówczas, bym go zapytał jak to się stało, że został księdzem - jak skończył opowieść, to wszystkim szczęki opadły.
Wikipedia mówi, że opętanie - zwłaszcza w ujęciu antropologów- to wyładowanie nagromadzonej agresji. W Melanezji, gdzie kobiety nie mogą uczesniczyć w głównych obrządkach religijnych, poślubione z brutalnymi i zaborczymi mężami, opętane białogłowy żądają nowych ubrań czy kontaktow z innymi kobietami. Mogą tez obrażać męża nie troszcząc się o konsekwencje.
W Europie za czasów sredniowiecza opętane były głównie kobiety. Dlatego też czarostwo kojarzy się z wiedźmą - kobietą. Dużą rolę odgrywały na pewno ograniczone prawa kobiet w owych czasach.
Ostatnio zmieniony 2022-05-12, 18:36 przez Rafał, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15002
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4220 times
Been thanked: 2960 times
Kontakt:

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Dezerter » 2022-05-12, 18:40

Rafał - masz słabszy dzień?
wyładowanie nagromadzonej agresji
to złość, gniew, wybuch złości - tak mówi SJP i Encyklopedia PWN, więc korzystaj z lepszych źródeł, by rozumieć cokolwiek
W Melanezji,...
A w Polsce to mają kobiety (znam osobiście) bez opętania, więc kolejna bzdura
wróć z czasów średniowiecza do rzeczywistości :)

Ja słuchałem muzyki wszystkiej z możliwych i mnie nie opętało nic, więc nie demonizujmy tematu
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Rafał
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 438
Rejestracja: 6 lis 2021
Has thanked: 100 times
Been thanked: 113 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Rafał » 2022-05-12, 18:45

Dezerter pisze: 2022-05-12, 18:40 Rafał - masz słabszy dzień?
wyładowanie nagromadzonej agresji
to złość, gniew, wybuch złości - tak mówi SJP i Encyklopedia PWN, więc korzystaj z lepszych źródeł, by rozumieć cokolwiek
W Melanezji,...
A w Polsce to mają kobiety (znam osobiście) bez opętania, więc kolejna bzdura
wróć z czasów średniowiecza do rzeczywistości :)

Ja słuchałem muzyki wszystkiej z możliwych i mnie nie opętało nic, więc nie demonizujmy tematu
Nie bądźmy wybiórczy. Skoro wielu forumowiczów twierdzi, by słuchać się doktorów i ekspertów, np. w kwestii szczepień to bądźmy konsekwentni. Nauka i medycyna ma już wiele wyjaśnień na temat opętań i są one bardzo przekonujące.
Ostatnio zmieniony 2022-05-12, 18:45 przez Rafał, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15002
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4220 times
Been thanked: 2960 times
Kontakt:

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Dezerter » 2022-05-12, 18:46

No dawaj te wyjaśnienia - załóż wątek w odpowiednim dziale i przedyskutujemy temat
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-05-13, 09:34

SynJana pisze: 2022-05-12, 17:01 Nie każdy jest zdrowy na umyśle...
yhy zwłaszcza w momencie gdy w myslach podczas mszy na raz zaczynasz gleboko watpic w ten "cyrk " i niecałe pól sekundy po tym jak sformułujesz w myslach ta mysl masz demoniczna manifestację... i wtedy wierzysz znowu całym sercem , dusza i ciałem ze wszystkich sił swoich a blizniego swego kochasz jak siebie samego :D

Dodano po 5 minutach 57 sekundach:
Rafał pisze: 2022-05-12, 18:45
Dezerter pisze: 2022-05-12, 18:40 Rafał - masz słabszy dzień?
wyładowanie nagromadzonej agresji
to złość, gniew, wybuch złości - tak mówi SJP i Encyklopedia PWN, więc korzystaj z lepszych źródeł, by rozumieć cokolwiek
W Melanezji,...
A w Polsce to mają kobiety (znam osobiście) bez opętania, więc kolejna bzdura
wróć z czasów średniowiecza do rzeczywistości :)

Ja słuchałem muzyki wszystkiej z możliwych i mnie nie opętało nic, więc nie demonizujmy tematu
Nie bądźmy wybiórczy. Skoro wielu forumowiczów twierdzi, by słuchać się doktorów i ekspertów, np. w kwestii szczepień to bądźmy konsekwentni. Nauka i medycyna ma już wiele wyjaśnień na temat opętań i są one bardzo przekonujące.

tylko nie wszyscy wariaci budza sie ,w momencie gdy przechodzi ksiadz w cywilkach niosacy ukryty Najswietszy Sakrament, z objawami nerwicy Chrystusogennej. Nie wszyscy wariaci tez potrafia ci powiedziec ze dna tego i tego onanizowałes sie z mysla o sasiadce. B-)

Awatar użytkownika
Rafał
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 438
Rejestracja: 6 lis 2021
Has thanked: 100 times
Been thanked: 113 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Rafał » 2022-05-13, 10:23

Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-13, 09:40
SynJana pisze: 2022-05-12, 17:01 Nie każdy jest zdrowy na umyśle...
yhy zwłaszcza w momencie gdy w myslach podczas mszy na raz zaczynasz gleboko watpic w ten "cyrk " i niecałe pól sekundy po tym jak sformułujesz w myslach ta mysl masz demoniczna manifestację... i wtedy wierzysz znowu całym sercem , dusza i ciałem ze wszystkich sił swoich a blizniego swego kochasz jak siebie samego :D

Dodano po 5 minutach 57 sekundach:
Rafał pisze: 2022-05-12, 18:45
Dezerter pisze: 2022-05-12, 18:40 Rafał - masz słabszy dzień?
wyładowanie nagromadzonej agresji
to złość, gniew, wybuch złości - tak mówi SJP i Encyklopedia PWN, więc korzystaj z lepszych źródeł, by rozumieć cokolwiek
W Melanezji,...
A w Polsce to mają kobiety (znam osobiście) bez opętania, więc kolejna bzdura
wróć z czasów średniowiecza do rzeczywistości :)

Ja słuchałem muzyki wszystkiej z możliwych i mnie nie opętało nic, więc nie demonizujmy tematu
Nie bądźmy wybiórczy. Skoro wielu forumowiczów twierdzi, by słuchać się doktorów i ekspertów, np. w kwestii szczepień to bądźmy konsekwentni. Nauka i medycyna ma już wiele wyjaśnień na temat opętań i są one bardzo przekonujące.

tylko nie wszyscy wariaci budza sie ,w momencie gdy przechodzi ksiadz w cywilkach niosacy ukryty Najswietszy Sakrament, z objawami nerwicy Chrystusogennej. Nie wszyscy wariaci tez potrafia ci powiedziec ze dna tego i tego onanizowałes sie z mysla o sasiadce. B-)
Na pewno słyszałeś o czymś takim jak antyklerykalizm. Kto wie, czy ta oosba nie była w jakiś sposób w młodości skrzywdzona przez księdza? Opętanie to bardzo rzadkie zjawisko dlatego takie sytuacje muszą być bardzo ekstremalnie trudne i bardzo głeboko latami tłumione w sobie.

A co do tych wypominek, to psychiatrzy twierdzą, że opętani ludzie mówią takie dosyć pospolite rzeczy, które wielu ludzi może sobie po prostu przypisać.
Ostatnio zmieniony 2022-05-13, 10:27 przez Rafał, łącznie zmieniany 2 razy.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-05-13, 10:34

Rafał pisze: 2022-05-13, 10:23
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-13, 09:40
SynJana pisze: 2022-05-12, 17:01 Nie każdy jest zdrowy na umyśle...
yhy zwłaszcza w momencie gdy w myslach podczas mszy na raz zaczynasz gleboko watpic w ten "cyrk " i niecałe pól sekundy po tym jak sformułujesz w myslach ta mysl masz demoniczna manifestację... i wtedy wierzysz znowu całym sercem , dusza i ciałem ze wszystkich sił swoich a blizniego swego kochasz jak siebie samego :D

Dodano po 5 minutach 57 sekundach:
Rafał pisze: 2022-05-12, 18:45
Dezerter pisze: 2022-05-12, 18:40 Rafał - masz słabszy dzień?
wyładowanie nagromadzonej agresji
to złość, gniew, wybuch złości - tak mówi SJP i Encyklopedia PWN, więc korzystaj z lepszych źródeł, by rozumieć cokolwiek
W Melanezji,...
A w Polsce to mają kobiety (znam osobiście) bez opętania, więc kolejna bzdura
wróć z czasów średniowiecza do rzeczywistości :)

Ja słuchałem muzyki wszystkiej z możliwych i mnie nie opętało nic, więc nie demonizujmy tematu
Nie bądźmy wybiórczy. Skoro wielu forumowiczów twierdzi, by słuchać się doktorów i ekspertów, np. w kwestii szczepień to bądźmy konsekwentni. Nauka i medycyna ma już wiele wyjaśnień na temat opętań i są one bardzo przekonujące.

tylko nie wszyscy wariaci budza sie ,w momencie gdy przechodzi ksiadz w cywilkach niosacy ukryty Najswietszy Sakrament, z objawami nerwicy Chrystusogennej. Nie wszyscy wariaci tez potrafia ci powiedziec ze dna tego i tego onanizowałes sie z mysla o sasiadce. B-)
Na pewno słyszałeś o czymś takim jak antyklerykalizm. Kto wie, czy ta oosba nie była w jakiś sposób w młodości skrzywdzona przez księdza? Opętanie to bardzo rzadkie zjawisko dlatego takie sytuacje muszą być bardzo ekstremalnie trudne i bardzo głeboko latami tłumione w sobie.

A co do tych wypominek, to psychiatrzy twierdzą, że opętani ludzie mówią takie dosyć pospolite rzeczy, które wielu ludzi może sobie po prostu przypisać.

ze snu ??? nie wiem jak musialbym byc znerwicowany by wybudzic sie ze snu na prochach i obudzic sie gdy idzie ksiadz w cywilkach a co do tych wypominek potrafia walnac date godzine i szczegóły .

Awatar użytkownika
Rafał
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 438
Rejestracja: 6 lis 2021
Has thanked: 100 times
Been thanked: 113 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Rafał » 2022-05-13, 10:36

Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-13, 10:34
Rafał pisze: 2022-05-13, 10:23
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-13, 09:40
SynJana pisze: 2022-05-12, 17:01 Nie każdy jest zdrowy na umyśle...
yhy zwłaszcza w momencie gdy w myslach podczas mszy na raz zaczynasz gleboko watpic w ten "cyrk " i niecałe pól sekundy po tym jak sformułujesz w myslach ta mysl masz demoniczna manifestację... i wtedy wierzysz znowu całym sercem , dusza i ciałem ze wszystkich sił swoich a blizniego swego kochasz jak siebie samego :D

Dodano po 5 minutach 57 sekundach:
Rafał pisze: 2022-05-12, 18:45
Dezerter pisze: 2022-05-12, 18:40 Rafał - masz słabszy dzień?

to złość, gniew, wybuch złości - tak mówi SJP i Encyklopedia PWN, więc korzystaj z lepszych źródeł, by rozumieć cokolwiek

A w Polsce to mają kobiety (znam osobiście) bez opętania, więc kolejna bzdura
wróć z czasów średniowiecza do rzeczywistości :)

Ja słuchałem muzyki wszystkiej z możliwych i mnie nie opętało nic, więc nie demonizujmy tematu
Nie bądźmy wybiórczy. Skoro wielu forumowiczów twierdzi, by słuchać się doktorów i ekspertów, np. w kwestii szczepień to bądźmy konsekwentni. Nauka i medycyna ma już wiele wyjaśnień na temat opętań i są one bardzo przekonujące.

tylko nie wszyscy wariaci budza sie ,w momencie gdy przechodzi ksiadz w cywilkach niosacy ukryty Najswietszy Sakrament, z objawami nerwicy Chrystusogennej. Nie wszyscy wariaci tez potrafia ci powiedziec ze dna tego i tego onanizowałes sie z mysla o sasiadce. B-)
Na pewno słyszałeś o czymś takim jak antyklerykalizm. Kto wie, czy ta oosba nie była w jakiś sposób w młodości skrzywdzona przez księdza? Opętanie to bardzo rzadkie zjawisko dlatego takie sytuacje muszą być bardzo ekstremalnie trudne i bardzo głeboko latami tłumione w sobie.

A co do tych wypominek, to psychiatrzy twierdzą, że opętani ludzie mówią takie dosyć pospolite rzeczy, które wielu ludzi może sobie po prostu przypisać.

ze snu ??? nie wiem jak musialbym byc znerwicowany by wybudzic sie ze snu na prochach i obudzic sie gdy idzie ksiadz w cywilkach a co do tych wypominek potrafia walnac date godzine i szczegóły .
Dowód anegdotyczny.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-05-13, 15:17

Z toba tez pisze biorąc na dowód tylko nik i awatar a jednak nie wątpię ze istniejesz choć istnienie twoje nie jest tak bardzo uzasadnione. Możesz być tylko jakimś programem.

Awatar użytkownika
Rafał
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 438
Rejestracja: 6 lis 2021
Has thanked: 100 times
Been thanked: 113 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Rafał » 2022-05-13, 16:51

Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-13, 15:17 Z toba tez pisze biorąc na dowód tylko nik i awatar a jednak nie wątpię ze istniejesz choć istnienie twoje nie jest tak bardzo uzasadnione. Możesz być tylko jakimś programem.
Mogę. Warto tutaj postawić pytanie, czy zetknąłeś się już z podobnym przypadkiem?

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-05-14, 06:53

Rafał pisze: 2022-05-13, 16:51
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-13, 15:17 Z toba tez pisze biorąc na dowód tylko nik i awatar a jednak nie wątpię ze istniejesz choć istnienie twoje nie jest tak bardzo uzasadnione. Możesz być tylko jakimś programem.
Mogę. Warto tutaj postawić pytanie, czy zetknąłeś się już z podobnym przypadkiem?
I zbliżasz sie ku argumentowi.swojedo.doswiadczenia.osobistego. Nie spotkałem.sie to nie ma. Reszta jest tylko próbą uracjonalizowania swojej postawy. Sprawdz sobie kod ICD-10 F44.3 I nie chce mi sie już.ciebie przekonywać Bo po co. Przecież już wiesz i nie możesz sie mylić.

Awatar użytkownika
Rafał
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 438
Rejestracja: 6 lis 2021
Has thanked: 100 times
Been thanked: 113 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Rafał » 2022-05-14, 08:59

Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-14, 06:53
Rafał pisze: 2022-05-13, 16:51
Gzresznik Upadający pisze: 2022-05-13, 15:17 Z toba tez pisze biorąc na dowód tylko nik i awatar a jednak nie wątpię ze istniejesz choć istnienie twoje nie jest tak bardzo uzasadnione. Możesz być tylko jakimś programem.
Mogę. Warto tutaj postawić pytanie, czy zetknąłeś się już z podobnym przypadkiem?
I zbliżasz sie ku argumentowi.swojedo.doswiadczenia.osobistego. Nie spotkałem.sie to nie ma. Reszta jest tylko próbą uracjonalizowania swojej postawy. Sprawdz sobie kod ICD-10 F44.3 I nie chce mi sie już.ciebie przekonywać Bo po co. Przecież już wiesz i nie możesz sie mylić.
Przeczytaj kilka postów wcześniej. Nie pisałem, że zjawisko nie istnieje lecz jak do niego odwołuje się psychiatria. Sam zresztą podałeś kod chorobowy.
Nie rozumiem czemu tyle emocji w Twoich postach.
Ostatnio zmieniony 2022-05-14, 09:07 przez Rafał, łącznie zmieniany 4 razy.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-05-14, 17:40

Tak jak wspomniałem nie możesz siedzieć mylic i przy tym pozostań. Pozdrawiam

AkceptujeJezusa
Bywalec
Bywalec
Posty: 93
Rejestracja: 4 lut 2024
Ostrzeżenia: 1
Been thanked: 2 times

Re: Muzyka - droga do opętania

Post autor: AkceptujeJezusa » 2024-02-07, 10:58

Mnie obrzydza Black Metal wolę bardziej inny podgatunek już to mówiłem.Ale powiem "Brutal Death Metal".
Ta muzyka nie opęta cię,nie ma aż tyle zła.Z drobnymi wyjątkami,ale nie ma.
Czytam teksty bo nie znam angielskiego :P.

ODPOWIEDZ