Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
od konika
Mialem zamiar przed chwila zaprzestac pokarmu forumowo-duchowego i przejsc do bardziej konkretnych dan ,jak np: suchy chleb dla konia, ale ta konska ciekawosc ... no, nie wytrzymalem i tu zajrzalem ... i teraz mam za swoje.
Moi drodzy i kochani i szanowni i ... niech sobie kazdy wpisze , co jeszcze tu nalezaloby wpisac: otoz czyli albowiem zaraz cos tu powiem
W kazdym jezyku ( nawet w chinskim i marsjanskim) istnieja takie wypowiedzi, ktore zawieraja w sobie czesc tzw.domyslna, czyli nie wypowiedziana, nie zapisana - ale bioraca udzial w tresci wypowiadanej czy zapisywanej kwestii. W polskim tak funcje czesto pelnia slowka 'tam' 'oni' np: oni zrobili tam - i z kontekstu calosci mozna sie domyslic, o co tu chodzi. Jezeli np: rozmawiamy o polityce i omawiamy biezace wydarzenia to 'oni zrobili tam' moze oznaczac, ze w sejmie poslowie uchwalili jakas ustawe. Wypowiadajac slowa 'oni zrobili tam' nie padlo ani razu slowo'sejm' 'poslowie' 'uchwalili' 'ustawa' , tym niemniej o tym wlasnie mowimy, nie wypowiadajac tych slow.
A teraz szybko pogalopuje po tym przyciezkawym wstepie do sedna sprawy:
do modlitwy prawdziwej, szczerej nie podchodzi sie z sercem nieoczyszczonym ( to jasne jak konskie zeby, oprocz tych kilku, ktore kon gdzies juz zgubil)... dla czlowieka kultury semickiej ( i w dzisiejszych czasach semicko-islamskiej chocby) modlitwa zawsze byla poprzedzona ( jeslio nawet nie szczerym, to rytualnym oczyszczeniem) ... a to wyrazalo sie w prosty sposob jakas forma postu. Nie ma modlitwy, gdy nie ma jakiejs formy postu. I gdy napiszemy , ze cos wymaga modlitwy, to majac na uwadze czas, srodowisko i caloksztalt kulturowy, w jakim wypowiedziane zostalo zdanie o modlitiwe, jestesmy pewni, ze jest to mowa rowniez o poscie, chocby nikt sie nawet najmniejszym kichnieciem o poscie nie odezwal.
No, to tyle z konskiej stajni.
Ps: widocznie konie glodne o tej porze, bo pozjadaly liter kilka ... i dawaj 'edit' klikac, zeby z bledami tu wpisow nie nawtykac :oops:
Moi drodzy i kochani i szanowni i ... niech sobie kazdy wpisze , co jeszcze tu nalezaloby wpisac: otoz czyli albowiem zaraz cos tu powiem
W kazdym jezyku ( nawet w chinskim i marsjanskim) istnieja takie wypowiedzi, ktore zawieraja w sobie czesc tzw.domyslna, czyli nie wypowiedziana, nie zapisana - ale bioraca udzial w tresci wypowiadanej czy zapisywanej kwestii. W polskim tak funcje czesto pelnia slowka 'tam' 'oni' np: oni zrobili tam - i z kontekstu calosci mozna sie domyslic, o co tu chodzi. Jezeli np: rozmawiamy o polityce i omawiamy biezace wydarzenia to 'oni zrobili tam' moze oznaczac, ze w sejmie poslowie uchwalili jakas ustawe. Wypowiadajac slowa 'oni zrobili tam' nie padlo ani razu slowo'sejm' 'poslowie' 'uchwalili' 'ustawa' , tym niemniej o tym wlasnie mowimy, nie wypowiadajac tych slow.
A teraz szybko pogalopuje po tym przyciezkawym wstepie do sedna sprawy:
do modlitwy prawdziwej, szczerej nie podchodzi sie z sercem nieoczyszczonym ( to jasne jak konskie zeby, oprocz tych kilku, ktore kon gdzies juz zgubil)... dla czlowieka kultury semickiej ( i w dzisiejszych czasach semicko-islamskiej chocby) modlitwa zawsze byla poprzedzona ( jeslio nawet nie szczerym, to rytualnym oczyszczeniem) ... a to wyrazalo sie w prosty sposob jakas forma postu. Nie ma modlitwy, gdy nie ma jakiejs formy postu. I gdy napiszemy , ze cos wymaga modlitwy, to majac na uwadze czas, srodowisko i caloksztalt kulturowy, w jakim wypowiedziane zostalo zdanie o modlitiwe, jestesmy pewni, ze jest to mowa rowniez o poscie, chocby nikt sie nawet najmniejszym kichnieciem o poscie nie odezwal.
No, to tyle z konskiej stajni.
Ps: widocznie konie glodne o tej porze, bo pozjadaly liter kilka ... i dawaj 'edit' klikac, zeby z bledami tu wpisow nie nawtykac :oops:
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
od konika
Zajdz do imama w meczecie i sie go wypytaj na ten przyklad. To taki troche zart i troche nie zart.
Mieszkam w miejscu, w ktorym muzulmanow ci na peczki ( chrzescijan tez, tak ze bez paniki ) ... wiem, co to ramadan, pomagam sasiadce muzulmance, jak ma jakas awarie ... jej rodzina ceni mnie, bo jetem praktykujacy katolik , a to u nich wiele znaczy.
A z Pisma: co robil Dawid, przygotowujac sie do walki, co robil Jezus przygotowujac sie do gloszenia prawdy o Dobrej Nowinie, co robil Jan Chrzciciel przygotowujac sie do gloszenia o Chrystusie ... itd.itp.
Czytaj Pismo Swiete nie tylko jako szeregi literek posatwionych w okreslonej kolejnosci i nastepstwie znaczen ... czytaj i sprobuj sie wczuc , zrozumiec...
Wielki blad, jaki moim zdaniem popelniaja legalisci i fundamentalisci ( najczesciej protestnci) mozna porownac obrazowo i opisac na podobienstwo czlowieka, ktory w pracowni malarza zobaczyl wszystkie farby jakie tam ujrzal, opisal ich kolory, sklad chemiczny, rodzaj pedzli, firme, ktora wyprodukowala sztalugi, zmierzyl wysokosc pracowni, policzyl okna ... i te wszystkie informacje jak najbardziej prawdziwe opisal jako tresc malarstzwa tegoz malarza. Oczywiscie w pracowni malarza mozna bylo zobaczyc takie wlasnie okna, takie wlasnie farby, takie wlasnie sztalugi ...tym niemniej ani slowa nie bylo i o latach studiow artystcznych, o egzaminach, o pracy dyplomowej, o wpisie do cechu artystow i tworcow kultury ... a na koniec koncow ... ani slowa o tym, ze w tym czasie ow malarz namalowal przepiekny portret, ktorego nie namalowalby nie majac lat studiuow, talentu ... no i tych farb i pedzli.
To tyle od konia ( ciekawe, czy domyslasz jaki kon ma ogon) ... kazdy kon ma ogon, ale czy o tym nalezy wciaz pisac
Mieszkam w miejscu, w ktorym muzulmanow ci na peczki ( chrzescijan tez, tak ze bez paniki ) ... wiem, co to ramadan, pomagam sasiadce muzulmance, jak ma jakas awarie ... jej rodzina ceni mnie, bo jetem praktykujacy katolik , a to u nich wiele znaczy.
A z Pisma: co robil Dawid, przygotowujac sie do walki, co robil Jezus przygotowujac sie do gloszenia prawdy o Dobrej Nowinie, co robil Jan Chrzciciel przygotowujac sie do gloszenia o Chrystusie ... itd.itp.
Czytaj Pismo Swiete nie tylko jako szeregi literek posatwionych w okreslonej kolejnosci i nastepstwie znaczen ... czytaj i sprobuj sie wczuc , zrozumiec...
Wielki blad, jaki moim zdaniem popelniaja legalisci i fundamentalisci ( najczesciej protestnci) mozna porownac obrazowo i opisac na podobienstwo czlowieka, ktory w pracowni malarza zobaczyl wszystkie farby jakie tam ujrzal, opisal ich kolory, sklad chemiczny, rodzaj pedzli, firme, ktora wyprodukowala sztalugi, zmierzyl wysokosc pracowni, policzyl okna ... i te wszystkie informacje jak najbardziej prawdziwe opisal jako tresc malarstzwa tegoz malarza. Oczywiscie w pracowni malarza mozna bylo zobaczyc takie wlasnie okna, takie wlasnie farby, takie wlasnie sztalugi ...tym niemniej ani slowa nie bylo i o latach studiow artystcznych, o egzaminach, o pracy dyplomowej, o wpisie do cechu artystow i tworcow kultury ... a na koniec koncow ... ani slowa o tym, ze w tym czasie ow malarz namalowal przepiekny portret, ktorego nie namalowalby nie majac lat studiuow, talentu ... no i tych farb i pedzli.
To tyle od konia ( ciekawe, czy domyslasz jaki kon ma ogon) ... kazdy kon ma ogon, ale czy o tym nalezy wciaz pisac
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
"10 Nauczał raz w szabat w jednej z synagog. 11 A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. 12 Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: "Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy". 13 Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. 14 Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: "Jest sześć dni, w których należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!" 15 Pan mu odpowiedział: "Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? 16 A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?" 17 Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego." (Łk 13, 10-13)
Jestem przekonany, że nie ogarniasz tego, Aron (czy jak tam się nazywasz - znasz mnie, a ja ciebie) .
Jestem przekonany, że nie ogarniasz tego, Aron (czy jak tam się nazywasz - znasz mnie, a ja ciebie) .
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
Nie ogarniam co ten bardzo ciekawy skądinąd fragment ma do temat i twój tekst do arona?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
Szczęść Boże bracie Dezerter.
Aron pyta o wspomnienie wyrzucania złych duchów poprzez post w Biblii i raczej w to powątpiewa.
Oto jest i tak, że post jest ascetyczną formą wzrastania w miłości, co nigdy nie skończy się wieńcem zwycięstwa, jeśli nie zacznie się od łaski miłosierdzia Bożego danego bez naszych zasług. Tak, jak jest jedna miłość, tak są 3 aspekty tej miłości - formy przestrzeni życiowej tej miłości i tak też, jak jest jeden Szabat - wieczny spoczynek Boga, tak są 3 wyrazy Szabatu trzem aspektom miłości odpowiadające.
Odnośnie wspomnianej kobiety w cytacie z Pisma, to widzę tu pierwszy z szabatów: "szabat dni", kiedy to dnia siódmego - w szabat - człowiek doświadcza słodkości Boga poprzez Jego miłosierdzie. Tutaj miłosierdzie podnosi upadłego - budzi do życia i rozpoczyna ciąg spływających łask, które akcelerować mają pracę wewnętrzną człowieka nad wykorzenieniem wad.
Szabat, o którym tu mowa dotyczy miłości samego siebie - czyli miłości zorientowanej na ostateczny cel, którym jest Bóg. Ta kobieta otrzymując miłosierdzie Boże, umiłowała sprawiedliwość, osiągając po interwencji Jezusa, czystość sumienia.
Oto i stało się tak, że poprzez całe lat zniewolenia, kobieta trwała w poście, który "sprowadził" Jezusa. Wszak wiemy, że Boski Mistrz nie przechodził tamtędy przypadkiem i już na pewno nie natknął się przypadkiem na wspomnianą kobietę.
Aron pyta o wspomnienie wyrzucania złych duchów poprzez post w Biblii i raczej w to powątpiewa.
Oto jest i tak, że post jest ascetyczną formą wzrastania w miłości, co nigdy nie skończy się wieńcem zwycięstwa, jeśli nie zacznie się od łaski miłosierdzia Bożego danego bez naszych zasług. Tak, jak jest jedna miłość, tak są 3 aspekty tej miłości - formy przestrzeni życiowej tej miłości i tak też, jak jest jeden Szabat - wieczny spoczynek Boga, tak są 3 wyrazy Szabatu trzem aspektom miłości odpowiadające.
Odnośnie wspomnianej kobiety w cytacie z Pisma, to widzę tu pierwszy z szabatów: "szabat dni", kiedy to dnia siódmego - w szabat - człowiek doświadcza słodkości Boga poprzez Jego miłosierdzie. Tutaj miłosierdzie podnosi upadłego - budzi do życia i rozpoczyna ciąg spływających łask, które akcelerować mają pracę wewnętrzną człowieka nad wykorzenieniem wad.
Szabat, o którym tu mowa dotyczy miłości samego siebie - czyli miłości zorientowanej na ostateczny cel, którym jest Bóg. Ta kobieta otrzymując miłosierdzie Boże, umiłowała sprawiedliwość, osiągając po interwencji Jezusa, czystość sumienia.
Oto i stało się tak, że poprzez całe lat zniewolenia, kobieta trwała w poście, który "sprowadził" Jezusa. Wszak wiemy, że Boski Mistrz nie przechodził tamtędy przypadkiem i już na pewno nie natknął się przypadkiem na wspomnianą kobietę.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
3 razy czytałem i dopiero dotarło :-)
to bardzo ciekawe, nowatorskie i nowe dla mnie rozumienie tego fragmentu
ale coś w sobie mające - przyznaje.
to bardzo ciekawe, nowatorskie i nowe dla mnie rozumienie tego fragmentu
ale coś w sobie mające - przyznaje.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
Nie wiem, czy mi wolno, tedy póki co podaje link do rozwiniętej argumentacji w tej materii, a jeśli jest to niezgodne z waszymi zasadami - pokornie przepraszam i skasujcie link.
http://www.jhs.fora.pl/teologia-ogolna- ... ,6144.html
PS: Dominik wie, że nie ma żadnych przeszkód, aby reklamować wasze forum na wspomnianej w linku stronie.
Bądź pozdrowiony!
http://www.jhs.fora.pl/teologia-ogolna- ... ,6144.html
PS: Dominik wie, że nie ma żadnych przeszkód, aby reklamować wasze forum na wspomnianej w linku stronie.
Bądź pozdrowiony!
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
Może nie to, że nie ogarniam. Ale i owszem. Tyle, że się z tym nie zgadzam! To jest Twoja interpretacja, która nie ma uzasadnienia biblijnego.exe pisze:
Jestem przekonany, że nie ogarniasz tego, Aron (czy jak tam się nazywasz - znasz mnie, a ja ciebie) .
Pozdrawiam!
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
A na czym Aronie polega uzasadnienie biblijne?
Ktore w Pismie uzasadnienie jest biblijne, a ktore niebiblijne?
Kto o tym rozstrzyga?
Ktore w Pismie uzasadnienie jest biblijne, a ktore niebiblijne?
Kto o tym rozstrzyga?
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
Kontekst oraz zgodność z innymi fragmentami Pisma.Benjamin pisze:A na czym Aronie polega uzasadnienie biblijne?
Ktore w Pismie uzasadnienie jest biblijne, a ktore niebiblijne?
Kto o tym rozstrzyga?
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
Twoje zdanie jest przekonaniem, nie zaś uzasadnieniem sądu. Pozdrawiam.Aron II pisze:Może nie to, że nie ogarniam. Ale i owszem. Tyle, że się z tym nie zgadzam! To jest Twoja interpretacja, która nie ma uzasadnienia biblijnego.exe pisze:
Jestem przekonany, że nie ogarniasz tego, Aron (czy jak tam się nazywasz - znasz mnie, a ja ciebie) .
Pozdrawiam!
Re: Jak powinien brzmieć ten fragment (Mk. 9:29) ?
Mam Biblię Gdanska z systemem stronga, tam ( w orginalnym tekście ) jest slowo post. Zreszta w uwspolczesnionej BG rowniez tak pisze, a ta Biblie bardzo polecam.
Pozdrawiam w miłosci Chrystusowej
Pozdrawiam w miłosci Chrystusowej