co???
Nieporozumienia słowne, niezrozumienia, offtopy
Nieporozumienia słowne, niezrozumienia, offtopy
Ostatnio zmieniony 2018-06-05, 22:42 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Wydaje mi się, że Dez komentował ten fragment Twojej wypowiedzi, Wędrowcze. U mnie on także budzi mieszane uczucia...
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14976
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4202 times
- Been thanked: 2953 times
- Kontakt:
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Raczej ten
Widziałem nagonki na Bogu ducha winnych Żydów, na odmieńców - wyglądających inaczej, na kaleki i osoby niepełnosprawne umysłowo, na gejów, na kobiety upadłe, oczywiście także na okultystów i czarowników, choć tych ludzie zazwyczaj się boją.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
To dziwne że nie chcesz tego skomentować.
Jeśli nieprecyzyjnie się wypowiedziałeś, miałeś coś innego na myśli, to warto to wyprostować.
Jeśli nieprecyzyjnie się wypowiedziałeś, miałeś coś innego na myśli, to warto to wyprostować.
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Nie odnoszę się do insynuacji ani ubliżania osób, które się tego dopuszczają.
Magnolia i Dezerter wasze reakcje są niezrozumiałe z punktu widzenia tematu.
W ogóle nie odnoszą się do tematu, tylko chyba do Waszych jakichś emocji, i to emocji negatywnych?
Więc to Wasz problem by sobie to rozwiązać.
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Moje nieprecyzyjne "co????" odnosiło się do zdania:
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Wędrowcze, ale nie tyle oczekujemy komentowania naszych reakcji, co skomentowania swojego postu, bo dwie osoby on bardzo zaniepokoił.
Przyznajesz się ze patrzyłeś na samosądy, choć wiedziałeś że to jest złe i sprzeczne z nauką Kościoła. To nas niepokoi. To wymaga skomentowania.wędrowiec pisze: ↑2018-06-03, 20:16
Osoby postronne nie mają nic, poza karmieniem swojego ego i niskich krwiożerczych instynktów:
Dziś znowu namierzyliśmy czarownicę i daliśmy jej popalić!!!
Osoby postronne, chętne znaleźć i utopić czarownicę często nie znają nawet Katechizmu o szczegółowej nauce Kościoła, nie wspominając.
Ja mam sporo lat i przyglądałem się różnym samosądom, bezpośrednio lub pośrednio albo poprzez lekturę.
Widziałem nagonki na Bogu ducha winnych Żydów, na odmieńców - wyglądających inaczej, na kaleki i osoby niepełnosprawne umysłowo, na gejów, na kobiety upadłe, oczywiście także na okultystów i czarowników, choć tych ludzie zazwyczaj się boją.
Te wszystkie zjawiska były absolutnie sprzeczne z nauką Kościoła.
p.s A Ty wciąż patrzysz na innych zamiast na siebie.
Ostatnio zmieniony 2018-06-05, 08:01 przez Magnolia, łącznie zmieniany 2 razy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Informuję niniejszym, że nie mam kłopotu ze zrozumieniem tego, co wspomniani piszą. Ani nie mam zastrzeżeń co do związku z wątkiem. Co nie znaczy, że zawsze się zgadzam co do meritum.
Natomiast nie podzielam zacytowanych obiekcji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Najwidoczniej ja dziś mam kłopoty ze zrozumieniem. Możesz jaśniej Andeju (nie mam doktoratu, jestem prosta blondynką )?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Przykro mi, ale wyraziłem zdanie, że potrafię zrozumieć Wasze posty i to co w nich piszecie.
Napisałem też, że nie zawsze podzielam Wasze zdanie i może się tak zdarzyć, że mam zdanie przeciwne. Lub przynajmniej ogłaszam votum separatum.
Czy to źle, że nie zawsze jesteśmy zgodni w ocenie jakiegoś faktu czy postawy? Wydaje mi się, że nie. Bo na tym polega różnorodność.
Napisałem też, że nie zawsze podzielam Wasze zdanie i może się tak zdarzyć, że mam zdanie przeciwne. Lub przynajmniej ogłaszam votum separatum.
Czy to źle, że nie zawsze jesteśmy zgodni w ocenie jakiegoś faktu czy postawy? Wydaje mi się, że nie. Bo na tym polega różnorodność.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Oczywiście, że nie musimy się zgadzać. Różnorodność jest potrzebna i ceniona.Andej pisze: ↑2018-06-05, 15:11 Przykro mi, ale wyraziłem zdanie, że potrafię zrozumieć Wasze posty i to co w nich piszecie.
Napisałem też, że nie zawsze podzielam Wasze zdanie i może się tak zdarzyć, że mam zdanie przeciwne. Lub przynajmniej ogłaszam votum separatum.
Czy to źle, że nie zawsze jesteśmy zgodni w ocenie jakiegoś faktu czy postawy? Wydaje mi się, że nie. Bo na tym polega różnorodność.
Ale nie umiem sobie wyobrazić zdania przeciwnego (moja wina, moja wina), więc może przedstawisz swoją opinię?
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Z przyjemnością użyję funkcji "dodaj do wrogów" wobec Magnolii, tak jak wcześniej jzrobiłem to wobec Andeja.
Wasze trollowanie tematu - nie tylko tego zresztą urąga zarówno dobrym obyczajom, jak i sensowności funkcjonowania na forum dyskusyjnym.
Wasze trollowanie tematu - nie tylko tego zresztą urąga zarówno dobrym obyczajom, jak i sensowności funkcjonowania na forum dyskusyjnym.
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
Twoja wola Wędrowcze.
Jeśli nie dostrzegasz że jestem ostatnią, która okazuje ci cierpliwość to trudno.
Obiecuje modlitwę. Nic wiecej juz nie potrafie.
Re: Moc dobra i moc zla...czy maja wspolne zrodlo ?
A ta modlitwa coś da? A może też będzie jak przy deszczu.
jestem pod wrażeniem specjalizacji.