Ale to widać mózg a nie sam rozum. Rozum to konkretne myślenie- pozytywne lub negatywne i wynika ono właśnie z funkcjonowania mózgu. Rozumu jednak nie widzimy- nie ma ani koloru, ani żadnego wyglądu. Stwierdzamy że rozum jest po tym jak postępujemy, jak myślimy,podobnie jest z kwestią Boga - nie widać Go ale działa po przez znaki, po przez cuda, po przez jakieś działania w życiu człowieka. To że czegoś nie widzimy nie oznacza że tego nie ma.
Boga nie ma!
Re: Boga nie ma!
- marcin07
- Dyskutant
- Posty: 254
- Rejestracja: 26 kwie 2020
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 23 times
Re: Boga nie ma!
To co napisał Ksionc w swym poście nie przeraza mnie , gdyż większość wrogów , KK ,wiary w Boga i Jego wysłańca , Jezusa . tak mysli
Proszę zauważyć , wszystkie państwa które miały podwaliny chrześcijaństwa przetrwały przez wiele stuleci , przykład Polska , już w czasach komunizmu próbowano walczyć z KK lecz zdano sobie sprawę ze po pierwsze taka walka jest przegrana , po drugie wiara cementuje ludzi i wiąże ich węzłami podwalin rodziny .
Na zachodzie wiele kościołów jest pozamykanych , posprzedawanych , zamkniętych gdyż wiernych nie ma , odeszli od Boga ,Jego Dekalogu , nie akceptują nauk Jezusa , a Matkę Jezusa traktują źle.
Na zachodzie szerzy się arogancja , samolubność , brak współczucia dla innych , brak poszanowania rodziców , nauczycieli , . Młodzi nie maja wsparcia ani przywódców na których by sie mogli oprzeć .
Mowi się ze na zachodzie ludzie maja sie dobrze , tak ale nie wszyscy , statystyki nie podają ile ludzi jest bezdomnych , śpi na chodnikach , tunelach , na dworcach , bieda i głód zagląda wielu rencistom i emerytom .
To wszystko jest efektem odejście ludzi od Boga i wiary , TOMVAD 45 napisał ""Boga nie widać lecz działa poprzez znaki ""
Zresztą ,Jeśli jest Bóg Duchem to Go nie widać .
Wielu nie dowiarkow po jakimś czasie zmienia swe zdanie na temat istnienie Boga i z czasem staja się Jego gorliwymi wyznawcami .
Proszę zauważyć , wszystkie państwa które miały podwaliny chrześcijaństwa przetrwały przez wiele stuleci , przykład Polska , już w czasach komunizmu próbowano walczyć z KK lecz zdano sobie sprawę ze po pierwsze taka walka jest przegrana , po drugie wiara cementuje ludzi i wiąże ich węzłami podwalin rodziny .
Na zachodzie wiele kościołów jest pozamykanych , posprzedawanych , zamkniętych gdyż wiernych nie ma , odeszli od Boga ,Jego Dekalogu , nie akceptują nauk Jezusa , a Matkę Jezusa traktują źle.
Na zachodzie szerzy się arogancja , samolubność , brak współczucia dla innych , brak poszanowania rodziców , nauczycieli , . Młodzi nie maja wsparcia ani przywódców na których by sie mogli oprzeć .
Mowi się ze na zachodzie ludzie maja sie dobrze , tak ale nie wszyscy , statystyki nie podają ile ludzi jest bezdomnych , śpi na chodnikach , tunelach , na dworcach , bieda i głód zagląda wielu rencistom i emerytom .
To wszystko jest efektem odejście ludzi od Boga i wiary , TOMVAD 45 napisał ""Boga nie widać lecz działa poprzez znaki ""
Zresztą ,Jeśli jest Bóg Duchem to Go nie widać .
Wielu nie dowiarkow po jakimś czasie zmienia swe zdanie na temat istnienie Boga i z czasem staja się Jego gorliwymi wyznawcami .
Ostatnio zmieniony 2020-06-29, 16:55 przez marcin07, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Mt. 7,21
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Boga nie ma!
@TOMVAD 45
Rozum w sensie połączeń neuronowych i akcji zachodzących pomiędzy nimi i z ich udziałem?
Osoba niewierząca mniej więcej tak będzie postrzegać rozum, nie jako cudowny dar od Boga.
Nie możesz więc argumentować istnienia Boga z założenia, że Bóg istnieje.
To po prostu nie działa.
Ponownie, to kwestia właśnie wiary, że to, co widzimy wokół zostało stworzone przez Boga. Gdyby nie było, wiara byłaby po prostu nauką. To się mija z celem.
To nie jest kwestia tego, że Boga nie widać.
Powietrza nie widać, ale nikt nie kwestionuje jego istnienia.
To jest taka kwestia, że za pomocą aparatury mogę sprawdzić, z czego składa się powietrze, że ono faktycznie jest wszędzie, gdzie pójdę.
Nie mogę tego zrobić z Bogiem.
Bo religia nie jest nauką. Jest religią i tak powinno pozostać.
Rozum w sensie połączeń neuronowych i akcji zachodzących pomiędzy nimi i z ich udziałem?
Osoba niewierząca mniej więcej tak będzie postrzegać rozum, nie jako cudowny dar od Boga.
Nie możesz więc argumentować istnienia Boga z założenia, że Bóg istnieje.
To po prostu nie działa.
Ponownie, to kwestia właśnie wiary, że to, co widzimy wokół zostało stworzone przez Boga. Gdyby nie było, wiara byłaby po prostu nauką. To się mija z celem.
To nie jest kwestia tego, że Boga nie widać.
Powietrza nie widać, ale nikt nie kwestionuje jego istnienia.
To jest taka kwestia, że za pomocą aparatury mogę sprawdzić, z czego składa się powietrze, że ono faktycznie jest wszędzie, gdzie pójdę.
Nie mogę tego zrobić z Bogiem.
Bo religia nie jest nauką. Jest religią i tak powinno pozostać.
Re: Boga nie ma!
To że czegoś nie widzimy nie oznacza że tego nie ma - to jest istota mojej wypowiedzi. I to chciałem przekazać po przez użycie rozumu jako przykładu.
Rozumu nie widać ale jest bo myślimy, potrafimy korzystając z rozumu podejmować dobre decyzje, możemy też tworzyć wspaniałe rzeczy.
Powietrza tez nie widać a mimo to jest. Nie wszystko więc czego nie widać to nie istnieje. Boga nie widać a działa w konkretny sposób i ludzie działania Boga doświadczają.
Rozumu nie widać ale jest bo myślimy, potrafimy korzystając z rozumu podejmować dobre decyzje, możemy też tworzyć wspaniałe rzeczy.
Powietrza tez nie widać a mimo to jest. Nie wszystko więc czego nie widać to nie istnieje. Boga nie widać a działa w konkretny sposób i ludzie działania Boga doświadczają.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Boga nie ma!
To może ateistów pytaj?
To naprawdę słabe podejście. Nadałeś tym mitycznym ateistom jakaś cechę i na tej podstawie twierdzisz, że nie mają racji.
Tutaj np. opinia Łukasza:
Jestem pewna, że takich opinii w internecie są tysiące, ale to trzeba by było się zainteresować, a przecież po co?
To naprawdę słabe podejście. Nadałeś tym mitycznym ateistom jakaś cechę i na tej podstawie twierdzisz, że nie mają racji.
Tutaj np. opinia Łukasza:
Jestem pewna, że takich opinii w internecie są tysiące, ale to trzeba by było się zainteresować, a przecież po co?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13893
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2035 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Boga nie ma!
Wszystko opiera się na wierze.
Wierzymy w Boga, naukę, pieniądze, sukces, logikę, władzę przyjemność ... itd.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że wiara w Boga wydaje się być bardziej trwała
niż wiara w naukę.
(pluton raz jest raz nie jest planetą; stanów skupienia raz jest 3, a za chwilkę 4; atom raz jest niepodzielny, a za chwilę już nie;)
jedyną stałą nauki jest zmiana
stałą wiary w Boga - Miłość
Wierzymy w Boga, naukę, pieniądze, sukces, logikę, władzę przyjemność ... itd.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że wiara w Boga wydaje się być bardziej trwała
niż wiara w naukę.
(pluton raz jest raz nie jest planetą; stanów skupienia raz jest 3, a za chwilkę 4; atom raz jest niepodzielny, a za chwilę już nie;)
jedyną stałą nauki jest zmiana
stałą wiary w Boga - Miłość
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Boga nie ma!
Twierdzenie że Boga nie ma bo nie ma na to dowodów a cuda są negowane to nie jest tłumaczenie. Owszem, mają swój pogląd na to, ale to nie znaczy że ich pogląd na istnie ie Boga jest zgodny z prawdą. Podałem ten przykład aby jasno pokazać że tak samo można uznać wg ich myślenia że nie ma rozumu. Niech pokażą dowody na jego istnienie. Nie mają żadnego a jeśli coś przedstawią to tak samo można zanegować tak jak nie uznają cudów.
I tak można się bawić w przekonywanie.
Jako wierzący dobrze wiemy że Bóg istnieje ale opiera się to na wierze. Tyle że nie da się zaprzeczyć konkretnym cudom, znakom i nawet ateistyczni lekarze, specjaliści nie byli wielu takich zjawisk wytłumaczyć i musieli uznać coś za cud.Tak było ze stygmatami czy cudami.I jak ktoś ma wątpliwości to sa miejsca w których przechowywane są dowody na cuda Eucharystyczne, są stygmatycy,np Brat Elia.Mogą badać, sprawdzać.
A to że ateiści patrzą na s[prawę wiary, istnienia Boga inaczej to jest oczywiste.
I tak można się bawić w przekonywanie.
Jako wierzący dobrze wiemy że Bóg istnieje ale opiera się to na wierze. Tyle że nie da się zaprzeczyć konkretnym cudom, znakom i nawet ateistyczni lekarze, specjaliści nie byli wielu takich zjawisk wytłumaczyć i musieli uznać coś za cud.Tak było ze stygmatami czy cudami.I jak ktoś ma wątpliwości to sa miejsca w których przechowywane są dowody na cuda Eucharystyczne, są stygmatycy,np Brat Elia.Mogą badać, sprawdzać.
A to że ateiści patrzą na s[prawę wiary, istnienia Boga inaczej to jest oczywiste.
A mają rację? Wg ciebie Bóg nie istnieje?To naprawdę słabe podejście. Nadałeś tym mitycznym ateistom jakaś cechę i na tej podstawie twierdzisz, że nie mają racji.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13893
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2035 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Boga nie ma!
Nie bardzo interesuje mnie racja, a prawda.
Dla mnie to troszkę kwestia "mądrości" i wiary.
Moje życie, moje doświadczenie, świat który mnie otacza,
ludzie, zdarzenia, rzeczy, "cudy", muśnięcia boskich ingerencji, pomruki łaski,
promienie komunii...
wszystko to co dostaje nie pozwala mi zaprzeczyć istnieniu Boga.
Ale jednocześnie pojmuję jak można wierzyć, że on nie istnieje.
Sam odpychałem Go od siebie przez 20 lat i byłem w tym naprawdę niezły.
Więc uważam, że ateiści mają rację, ale są dalecy Prawdy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Boga nie ma!
Nie wiem, czy mają, ale:
A. Ateizm to pojęcie bardzo szerokie. Coś ala chrześcijaństwo i wspólnicy wywodzące się z niego, a katolicyzm.
B. Jeśli chcesz poznać punkt widzenia ateisty, rozmawiaj z ateistą.
Nie możesz postawić tezy za niego i jej obalić. Też mogłabym tak zrobić z katolicyzmem, ale tego nie robię. Zamiast tego przyszłam na forum, żeby porozmawiać z przedstawicielami.
A. Ateizm to pojęcie bardzo szerokie. Coś ala chrześcijaństwo i wspólnicy wywodzące się z niego, a katolicyzm.
B. Jeśli chcesz poznać punkt widzenia ateisty, rozmawiaj z ateistą.
Nie możesz postawić tezy za niego i jej obalić. Też mogłabym tak zrobić z katolicyzmem, ale tego nie robię. Zamiast tego przyszłam na forum, żeby porozmawiać z przedstawicielami.
Re: Boga nie ma!
Jeśli ateiści żyją z dala od prawdy to żyją w nieprawdzie a skoro żyją w nieprawdzie to czy mogą mieć wtedy rację? Racja jest raczej wtedy gdy coś jest zgodne z prawdą, fałsz,nieprawda to raczej brak racji - tak na ludzki rozum ujmując?
Jak pisałem - mogą mieć swój pogląd na istnienie Boga i nikt im tego nie zabrania, nie muszą wierzyć jeśli nie chcą. Ale to na czym opierają swój pogląd jest bezpodstawnym twierdzeniem. Uważają że Boga nie ma od tak sobie aa konkretnych znaków cudów które były szczegółowo badane nie uznają. Dlatego zarzuciłem ten przykład z rozumem.Wierzący doskonale wiedzą że człowiek ma rozum tak samo jak są pewni że Bóg istnieje mimo że go nie widać.
Jak pisałem - mogą mieć swój pogląd na istnienie Boga i nikt im tego nie zabrania, nie muszą wierzyć jeśli nie chcą. Ale to na czym opierają swój pogląd jest bezpodstawnym twierdzeniem. Uważają że Boga nie ma od tak sobie aa konkretnych znaków cudów które były szczegółowo badane nie uznają. Dlatego zarzuciłem ten przykład z rozumem.Wierzący doskonale wiedzą że człowiek ma rozum tak samo jak są pewni że Bóg istnieje mimo że go nie widać.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13893
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2035 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Boga nie ma!
@ToTylkoJa Jeżeli to do mnie to byłem "ateistą", więc mogę pogadać ze sobą.ToTylkoJa pisze: ↑2020-06-29, 21:58 Nie wiem, czy mają, ale:
A. Ateizm to pojęcie bardzo szerokie. Coś ala chrześcijaństwo i wspólnicy wywodzące się z niego, a katolicyzm.
B. Jeśli chcesz poznać punkt widzenia ateisty, rozmawiaj z ateistą.
Nie możesz postawić tezy za niego i jej obalić. Też mogłabym tak zrobić z katolicyzmem, ale tego nie robię. Zamiast tego przyszłam na forum, żeby porozmawiać z przedstawicielami.
Jżeli nie to nie było tematu.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Boga nie ma!
Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale dla mnie Twoja wypowiedź brzmi tak:
Ateiści nie mają racji... Bo nie mają racji.
Nie wiem, czy obejrzałeś film, który Ci podesłałam. Ale najważniejszy punkt to:
"Tych samych argumentów używają hinduiści, islamiści, Sikhowie i chrześcijanie... I prowadzi ich to do sprzecznych wniosków"
I tutaj jest TYLKO JEDEN przykład tego, dlaczego ateista może zdecydować się na taki światopogląd. Jest to rzeczywiście nieprzekonywujące, że i chrześcijanie, i hinduiści, i praktycznie każda inna grupa religijną ma swoje cuda.
Jeśli Ty, jako katolik możesz odrzucać 99% tych cudów, dlaczego nie można odrzucić też tych dotyczących katolicyzmu?
Dla mnie cały czas wygląda to tak samo: wymyślasz sobie argument. Słuchasz go do gardła mitycznym ateistom. A następnie obalasz.
I mnie to nie przekonuje.
@sądzony
Ale celowo użyłam liczby mnogiej. Od początku powtarzam. Ateizm, ateizm, a ateizm to kolosalna różnica.
Dodano po 3 minutach 10 sekundach:
Poza tym, ów Łukasz, którego film podesłałam był "katolikiem". Śpiewał nawet w chórze kościelnym. Któregoś razu nawet doświadczył ducha Świętego, (czy coś takiego, nie pamiętam jak to określił) a przynajmniej tak to wtedy odczuł.
Mimo to uważam, że na jego podstawie nie mogę ocenić chrześcijaństwa. Uważam że nie rozumiał go, a jego wiara była niepotrzebnie emocjonalna.
Czy na jego podstawie wyciągał byś jakieś wnioski? Bo z chrześcijaństwa nagle zaczął się nazywać ateistą?
Ateiści nie mają racji... Bo nie mają racji.
Nie wiem, czy obejrzałeś film, który Ci podesłałam. Ale najważniejszy punkt to:
"Tych samych argumentów używają hinduiści, islamiści, Sikhowie i chrześcijanie... I prowadzi ich to do sprzecznych wniosków"
I tutaj jest TYLKO JEDEN przykład tego, dlaczego ateista może zdecydować się na taki światopogląd. Jest to rzeczywiście nieprzekonywujące, że i chrześcijanie, i hinduiści, i praktycznie każda inna grupa religijną ma swoje cuda.
Jeśli Ty, jako katolik możesz odrzucać 99% tych cudów, dlaczego nie można odrzucić też tych dotyczących katolicyzmu?
Dla mnie cały czas wygląda to tak samo: wymyślasz sobie argument. Słuchasz go do gardła mitycznym ateistom. A następnie obalasz.
I mnie to nie przekonuje.
@sądzony
Ale celowo użyłam liczby mnogiej. Od początku powtarzam. Ateizm, ateizm, a ateizm to kolosalna różnica.
Dodano po 3 minutach 10 sekundach:
Poza tym, ów Łukasz, którego film podesłałam był "katolikiem". Śpiewał nawet w chórze kościelnym. Któregoś razu nawet doświadczył ducha Świętego, (czy coś takiego, nie pamiętam jak to określił) a przynajmniej tak to wtedy odczuł.
Mimo to uważam, że na jego podstawie nie mogę ocenić chrześcijaństwa. Uważam że nie rozumiał go, a jego wiara była niepotrzebnie emocjonalna.
Czy na jego podstawie wyciągał byś jakieś wnioski? Bo z chrześcijaństwa nagle zaczął się nazywać ateistą?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13893
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2035 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Boga nie ma!
Ja widzę to nieco inaczej.
Opierasz swoje twierdzenia na zasadzie logiki. Ja używam "logiki paradoksu", która zawiera w sobie logikę
(można to odnaleźć między innymi w buddyzmie zen, filozofii kwantowej, nieco u Richard Rohr i ponoć u Thomasa Mertona [choć nie zgłębiłem]).
Racja odnosi się do konkretnego podmiotu i ma pejoratywny wydźwięk. Prawda jest pojęciem tak szerokim, że sięga samego Boga.
Może brzmi to dziwnie, ale czasem, by dotknąć Prawdy należy pozbyć się racji.
Kto miał racje podczas ukrzyżowania Jezusa. Jedni krzyczeli wypuść Barabasza, nieliczni uwolnij Jezusa.
Racje mięli oboje. Choć te racje były przeciwne to dzięki nim wypełniła się Prawda.
Ja uważam, że Bóg jest w życiu każdego. Ateista po prostu (moim zdaniem) ma niewystarczający kontakt z własnym Duchem.TOMVAD 45 pisze: ↑2020-06-29, 22:00 Jak pisałem - mogą mieć swój pogląd na istnienie Boga i nikt im tego nie zabrania, nie muszą wierzyć jeśli nie chcą. Ale to na czym opierają swój pogląd jest bezpodstawnym twierdzeniem. Uważają że Boga nie ma od tak sobie aa konkretnych znaków cudów które były szczegółowo badane nie uznają. Dlatego zarzuciłem ten przykład z rozumem.Wierzący doskonale wiedzą że człowiek ma rozum tak samo jak są pewni że Bóg istnieje mimo że go nie widać.
Nie doświadczają rzeczy mistycznych lub racjonalizują je czy wypierają.
To z kolei może wynikać z różnego rodzaju lęku przed kontaktem ze sobą samy. Ale to tylko moje zdanie.
Dodano po 7 minutach 25 sekundach:
Nadal nie wiem czy piszesz do mnie.
Ja też nie oceniam ateizmu.
Nie chcę by to źle zabrzmiało,
ale nie mam za złe 5 letniej córce gdy dotyka rozgrzanej patelni.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20