Dobre motto na dziś

[sądzony]

"Odnoszenie się do ludzi i odnoszenie się do samego siebie decyduje o tym, jak odnosimy się do Boga."

ks. J. Prusak

[sądzony]

"Pomylić się co do Boga, to najgorsze, co nam się może przydarzyć ponieważ potem mylimy się co do wszystkiego (...)."

o. D. M. Turoldo

[sądzony]

"(...) miłość zdolna jest dosięgnąć Boga nawet w tym życiu - ale wiedza nigdy!"

Obłok niewiedzy

[Nenderen]

Tyle że prawdziwa "wiedza" zawiera w sobie umiłowanie miłości

[sądzony]

Tyle że prawdziwa "wiedza" zawiera w sobie umiłowanie miłości

A co to "umiłowanie miłości"?
Idąc tym tropem można by mówić o "ukochaniu umiłowania miłości"

[Nenderen]

Duch Święty jest osobowym umiłowaniem miłości Syna Bożego względem Boga Ojca i Boga Ojca względem Syna Bożego. Taki przykład porównawczy.

[sądzony]

Jakoś mi się to nie składa. Wiedza to informacja, fakt, racja, dowód, coś co wynika z obserwacji, doświadczenia, analizy. Wiedza opisuje, rozkłada i pozwala "zamknąć".
Miłość to relacja, więź, czyn, akt, proces. Pozwala budzić, tworzyć, ucieleśniać, urzeczywistniać.

Ale może błądzę. Nie byłby to pierwszy raz

[sądzony]

"Zdaje mi się, że najbardziej wolną duszą jest ta dusza, która najbardziej zapomina o sobie. Gdyby mnie ktoś zapytał o sekret szczęścia, odpowiedziałabym, że jest nim niezdawanie sobie sprawy z siebie, wyrzekanie się siebie w każdej chwili."

św. Elżbiety od Trójcy Przenajświętszej OCD

[Andej]

Miłość to relacja, więź, czyn, akt, proces.

Na pewno nie.
Sądzę, że warto byłoby przeczytać ksiązkę napisana przez psychiatrę Scott'a Peck'a pod tytułem Droga rzadziej przemierzana. A takze teksty z Gościa Niedzielnego na ten temat, jak też wypowiedzi Benedykta XVI dotyczące tej materii. W razie potrzeby pomogę odszukać.

Ale może błądzę.

Niestety. Sadzę, że to z powodu totalnego pomieszania przeintelektualizowanego kolokwializmu i zauważalnych trendach psychologiczno-uczuciowych.

Ale doskonale, że zwracasz na to uwagę. To najlepsza droga do wiedzy i do prawdy. Szukanie, kombinowanie, sprawdzanie.

[sądzony]

Miłość to relacja, więź, czyn, akt, proces.

Na pewno nie.
Sądzę, że warto byłoby przeczytać ksiązkę napisana przez psychiatrę Scott'a Peck'a pod tytułem Droga rzadziej przemierzana. A takze teksty z Gościa Niedzielnego na ten temat, jak też wypowiedzi Benedykta XVI dotyczące tej materii. W razie potrzeby pomogę odszukać.

Ale może błądzę.

Niestety. Sadzę, że to z powodu totalnego pomieszania przeintelektualizowanego kolokwializmu i zauważalnych trendach psychologiczno-uczuciowych.

Ale doskonale, że zwracasz na to uwagę. To najlepsza droga do wiedzy i do prawdy. Szukanie, kombinowanie, sprawdzanie.

"Przystępna książka na temat psychologii i duchowości. Napisana lekko, bez uciekania się do naukowej nowomowy, łatwych recept czy ogólnikowych sformułowań. Stawiając znak równości między rozwojem duchowym a psychicznym człowieka, dr Peck - psychiatra, myśliciel i terapeuta - stwierdza, że psychologia i religia uzupełniają się w procesie dążenia ku Pełni Człowieczeństwa. Droga do świętości wiedzie przez nieustanne zadawanie pytań i kwestionowanie."

Zgadzam się. To żadna nowość.

[Andej]

Zgadzam się. To żadna nowość.

No w właśnie. Ponad ćwierć wieku, a jednak nie dociera. Warto popularyzować.

[sądzony]

"Gdy przestajesz się bać możesz stać się człowiekiem łagodnym."

Monika Gajda,

[Nenderen]

Jest w tym powiedzeniu pewna trafność...

[Susanna]

„Odrzućmy uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła.“

— list do Rzymian 13,12

[Susanna]

"(…) ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują"


1. List do Koryntian 2.